Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ja piłam zioła mlekopędne a wnich był: anyż, koper i melisa, ale wyczytałąm, że powodują wzdęcia, więc odstawiłam...a co pijesz konkretnie może i ja spróbuję...ach i jak możesz to napisz mi kochana co ci kazał z diety wyeliminować jeszcze tak się zapytam: dzwonisz to prywatnego lekarza, czy może jakiś znajomy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve---ja ma taki numer z moją mamą:)niby taka mądra ale na ręce brać to się wykręca że juz zapomniała i ciagłe gadanie a kiedyś to tak noszono,a kiedyś to tak kładziono....Też wyłam jak szalona bo ani to radości z wnuka tylko ciągłe wpajanie nauk...Ale pomyslałam co ja się stresuje teraz dziecko i mój mąz są najważniejsi a rodzicom za poźno dogadzac...jesli nie cieszy ich wnuk...ja innej radości juz imdać nie mogę,niech sie sami zastanowią nad sobą:) TAKŻE NOS DO GÓRY-CIESZ SIĘ SYNKIEM A NIE SMUĆ LUDZKIM GADANIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve - ten lekarz to prywatny ale ja go jeszczew życiu na oczy nie widziałam tylko słyszałam że jest dobry więc zadzwoniłam a on mi telefonicznie udziela rad. :-) Wiem, że niektórzy pozwalają wszystko jeść tylko obserwować dziecko ale mój synek jeszcze nie toleruje wszystkiego dlatego kazał mi unikać wszelkich przypraw. Czyli zupa doprawiana tylko solą i najlepiej jarzynowa. Na razie nie mogę jeść pomidorowej, ogórkowej czy barszczu. Mam nieprzesadzać z nabiałem a jeść duż mięsa. nie wolno też jeść dżemów i żadnej surowizny. krótko mówiąc ostra dieta ale mam nadzieję, że mojemu Szkrabowi pomoże a mnie na pewno nie zaszkodzi. Co do ziół to w ubiegłym tygodniu jak widziałam, że ma problem z kupą to piłam koperek a później rumianek bo brzusio go bolał. Najgorsze jest to, że ja przez Tomcia nic nie mogę w domu zrobić bo w ciągu dnia cały czas maruszi tzn jak nie jest na rękach to płacze. nie wiem czy ja go do tego przyzwyczaiłam przez to że cierpiał przez kilka dni czy taka jego uroda. W ogóle nie chce spać w ciągu dnia. śpi mi po 3-4 godziny. od rana jak wstał dopiero teraz usnął. :-( Od rana próbowałam ugotować sobie zupę i nici z tego. Daje mu jeść on wtedy przysypia wkładam go do łóżeczka i 5 minut jest spokój a potem ryk a że serce mi zmiękło jak się urodził to lecę do niego. Kręgosłup mi już odpada od noszenia go na rękach a on do tych lekkich nie należy. teraz to już chyba będzie ważył koło 5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez taki jest ostatnio, ze nie daje nic zrobic. chociaz dzisiaj mezowi udalo mu sie go uspic i spal ok. 3 h. Heh, mialam isc do zusu, bo przyslali mi jakies pismo do wypelnienia, ktorego czesciowo nie rozumiem, ale postanowilam zzrobic lepszy porzadek, a na razie mam gorszy balagan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mama - jesli na dworze jest 15 stopni, ja marznę jak siedzę chwilę bez ruchu w bluzce z długim rękawem, to mam nie dogrzewać, rozebrać do naga dziecko i je kąpać, smarowac oliwką, zakładać pieluche itp zeby zamarzlo?? bez przesady, ja tez nie jestem zwolenniczką przegrzewania dziecka, ale grzanie do kąpieli, kiedy dziecko jest golutkie nie wynika z jakiś starodawnych przwyczajeń ale z troski o swoje maleństwo :) i dzięki dogrzewaniu pokoju przed kąpielą Zuzka przestała mieć czkawkę, wcezśniej dostawała jak tylko zdjęłam jej śpiochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy walczycie żeby uśpic swoje maluchy, a ja mojego niejadka muszę ciąglę budzić na jedzenie, bo by nic nie jadła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia81, ja mam to samo, tyle że po południu mi śpi, ale to też nie zasada, jest po prostu nieprzewidywalny ale jak się budzi o 6 nad ranem to już nie uśnie, tylko coś tam marudzi a potem płacz i coraz bardziej i bardziej...a potem się pręży i to kolka chyba...dałam mu dzisiaj malutko herbatki z koperkiem, PATEX się nazywa i po godzinie zasnął mi jak aniolłek, potem się obudził dałam mu jeść i zasnął mi drugi raz...myślę że tak raz dziennie będę mu dawała tej herbatki..jeśli ma mu to pomóc, bo ja jeszcze oprócz gotowania i sprzątania mam pracę w domu( księgowość) a do tej pory marnie mi to idzie ;( mężulek w pracy, przyjeżdza prawie na samą kąpiel...szkoda mi go bo prawie w ogóle nie widzi kubusia ale cóż zrobić kurcze już tyle dni minęło a ta rana mnie ciągle pobolewa, mam nadzieję że nic złego tam się nie dziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja kruszynka ma czkawkę średnnnnio 5 razy dziennie położna spytala się mnie czy kubuś miał też czkawkę w brzuchu a ja na to, że codziennie nawet po 2 razy jak się okazało, taka jego uroda i czka sobie co jakiś czas ale mi go szkoda, bo jak usypia słodku to nagle dopada go ta czkawka i biedny nie może usnąć a ja znowu po kąpieli jak go nakarmię daję go jego łóżeczka butelkę z gorącą wodą, żeby mu się posłanko grzało...i nie wydaje mi się żeby to była przesada...wiecie jak mu dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie byla dzis kolezanka z 4 miesiecznym synkiem ale strasznie duzy 8 kg wazy i wiecie co zazdroscilam jej bo juz jest to inne dziecko nie jest juz takie bezbronne ,nie stęka juz tak ani sie nie wierci i wiadomo o co mu chodzi.A ten moj caly czas stęka,czerwienieje ciągle sie o niego boje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilismy z rajdu po lekarzach :( maz wrocil dzis ze swoich zsjec i stwierdzil, ze syn jest bardziej zolty niz byl zadzwonilismy do przychodni, kazali jechac hen daleko do dyzurujacej przychodni... stamtad nas lekarka wyslala do szpitala tam stwierdzili, ze nie maja oddzialu patologii noworodka i zapowiedzieli nas w innym tam nas przyjeli niemal jak w lesnej gorze (tak stwierdzil maz), pobrali malemu krew na bilirubine... wynik nienajgorszy, jakkolwiek nie powinien juz taki byc- 11,2 w przyszlym tygodniu dalsze perypetie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamięta mnie ktoś jeszcze...?? Śmiglo gratki!! Ja nie mam czasu na nic...Kubus jest najwaznejszy teraz...mamy kłopoty więc sie nie pojawiam....Pa pa:):) Buziaki dla całej paczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mój mały tez ostatnio marudny jest. W dzień mało śpi. Po jedzeniu płacze i musze go nosić na rękach. Wtedy sie uspakaja, nawet zaśnie, ale jak tylko wyczuje że położyłam go w łożku to płacze. Wczoraj po kąpieli nie chciał mi usnąć i dopiero po 3 godzinach zasnął. W nocy wstawałam dwa razy. teraz śpi. Ale się powoli juz budzi. A jezeli chodzi o9 nosidełko co mam to nosze go w pozycji pół leżącej. Ale nie korzystam z niego długo. Wsadzam go tam gdy musze cos zrobic a on płacze. Dzięki temu on jest spokojny a ja mam wolne ręce hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betika
Witajcie! Jeszcze ja się dopiszę. Przeprowadziłam się i mam ograniczony dostęp do internetu:( D.P- data porodu P.D.P- planowana data porodu SN - siłami natury CC-cesarskie cięcie MAMY TULĄCE JUŻ SWOJE MALUSZKI Nick------------D.P.-------P.D.P.-----DŁUGOŚĆ----WAGA--- ----PŁEĆ-----IMIĘ------PORÓD Molinezja.....22.07………01.08........53. .........2700 g........S...... Bartosz......SN Kasiaka.......24.07......04-11.08....54...........3300.. .....C.........Inga.......SN Moonisia......26.07......04.08........53......... ..3420.........C......Zuzanna.......SN Nati83........27.07.......18.08........51..........2950. .........S……...Mateusz.....SN Aniusiek......27.07.......11.08.......53...........3350. .........S........Kubuś......SN Apik..........27.07.......15.08........51...........2830 ..........S.....Michał Wojciech.SN Mama-i-ja....28.07.......04.08.......54...........3400.. ............S….....Kubuś.......SN NovemberRain..29.07...11-12.08....54...........3190 ..........S......Cyryl.......SN Soldeluna......30.07.....11.08........53...........2890 .........S......Dawid Józef..SN Pluszka........31.07......03.08.......60............3500 ..........S..........Szymon...CC A_ga2..........01.08.....02.08………..55. ..... ....3260..........C.........Ola.........SN Bartkowa.......01.08................................3800 ...........S........Bartuś......SN Justyna 5X83.01.08...25.07.........60..........3960........S.......K sawery...SN Limetka82......02.08....04.08........54............3150. .....S........Igor.........CC dominika80.....02.08....13.08.......59............3520.. ........C........Maja……...SN Mysza30……….03.08......09.08......54... ..........3600..........s........Jakub.....sn GosiaFrancja..03.08.....14.08......54.5...........4570.. ........s.........Nicolas....sn Amanda......... 04.08......03.08......56.............3500........c........Ig a........cc kika31.........04.08.......02.08.....58cm..........3630g ..........syn.....Kry stian......sn Enais...........04.08........03.08.......55............3 300..........s.......Marcel....SN sokratynka...04.08.........05.08.......57........3600... ..... ....syn.....Wituś.....sn MirelaW.....05.08....?????..............49.............. 3210.......s.....Nico.....sn suri.........5.08.........1.08......60......3550........ ...syn........SN Dziki Storczyk...10.08.....10.08....58..............3650.......... .c.......Zosia betika.....11.08...05:05....17.08......62....3850......Mateusz.....cc Słonko26........13.08.07....8:54.....12.08.07.....55.... .3885......Maciuś....SN oliwka2..........14.08.07....14:20......10.08.07.....60. ....4400....Iwo....SN Nikusia22........15.08.07....6:05........15.08.07.....57 ......3200...Mateuszek......SN Olinka76..........15.08.......11.08.......57.....4130... ......s.... Łukasz .....sn Agnieszka31...17.08.......26.08.........54.........3600. .....s.....Marcel.......cc Agunia81.......19.08........19.08..........57.......4000 .......s.....Tomaszek....sn dragonka73....19.08.....22.08........59.........4100.... ....s.....Kacper....sn Demeter1980....19.08......08.08.........60.........4150. .......c.......Julia........sn Marlencia26.....20.08........12.08......53.........4070. ..........c.......EMILY.........cc Myszka24.......21.08.......20.08.........56.........3600 .......s.......Beniamin........cc gokata..........21.08.......22.08..........54........300 0........s........Iwo.......cc Ankakoza......24.08......28.08........53...........3680. ........s......Kubuś.......cc zona_mundurowego......27.08.....21.08.....51.......3200. ......s......Filip....sn Badeve........27.08.......19.08........58..........4050. .....s......Kubuś....sn Macro..........28.08........??????.........55..........3 320.......Jaś.....sn Julianna29......30.08......21.08........50.........3150. .......Michalina....cc catrina33.........1.09......25.08........54.........3250 ........Gabrysia.......sn Smiglo............5.09........26.08........59.........41 00.........Dominika.....cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betika
Tak sobie przeglądam tabelkę, i wychodzi na to, że mój synuś urodził się najdłuższy:) 62 cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molinezja, Agunia81 - ja z Kubusiem mam tak samo tzn ręce, ręce i jeszcze raz ręce. Tak mu jest najlepiej ale jak tu cokolwiek zrobić? Odkładając go do łóżeczka budzi się jak nie od razu to po kilku minutach. Do tej pory był mąż w domu na urlopie ale od poniedziałku idzie do pracy więc do 16 pewnie nic nie dam rady zrobić w domu bo do tej godziny jak Kubuś zaśnie to ten czas wykorzystuję na spacer. Na szczęście spi w nocy chociaż wczoraj marudził do północy. W końcu zasnął przy piersi a ja razem z nim. Nawet już go nie pionizowałam po karmieniu bo pewnie by się obudził. W dzień czasem da się go na chwilkę odłożyć do huśtaweczki a kupiliśmy taką: http://www.allegro.pl/item239079427_hustawka_fisher_price_delux_3w1_gwaran_24m_e_.html Ale wystarczy jeden jego uśmiech i człowiek od razu mięknie. Dobrze wiedzieć że Wy macie podobnie ze swoimi szkrabami:) Zmykam. Dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny.Wiadomosc oo smiglo7 jutro prawdopodobnie wychodzi takze jak bedzie miala czas to sie odezwie... ja dzis mialam dosc spokojne dziecko pelny pokoj gosci i maly spal caly czas ale w nocy da pewnie popalic bo w dzien jest bardzo grzeczny...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne te hustawki, czy te wibracje sa dosc mocno odczuwane dla dziecka? Czy to tylko taki bajer? Ile Wam wytrzymuja baterie? Dzis mały usnal mi o 15, sam pospal godzinke, a potem płaczem zmusił mnie zebym polozyla sie kolo niego. I tak spalismy do 19. Ja rano jak mam duzo roboty tak jak dzis a mały płacze i nie chve spac to wkładam go nosidełka i na moje plecy. Jest w pozycji lezacej. Ja sobie robie w kuchni a on spi hehe. Do lustra tylko czesto ide zeby zobaczyc czy wszystko z nim ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mama
Mysza..:) Nieprzejmuj sie .Takie wysypki i wypryski moga pojawiac sie nawet do 3 mca zycie dziecka .Czesto to jeszcze dopracowywuje sie gospodarka hormonalana małego czlowieczka a w pierwszych tygodniach to jeszcze hormony mamy ... Ps. przepraszam za poczwornego posta(jakies problemy z kaffe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pusto. Pewnie śpicie z małymi, albo ogladacie mecz :) Bartusia usypia mąż, ale zaraz ide mu pomóc hehe. Bo on nie wie czy huśtać małego czy ekscytować się meczem hehe... Przypomniało mi się że jak byłam u lekarza to pytałam się go co mam robić z napletkiem małego. Powiedział mi że nic nie robić bo jest za mały i moge mu tylko zaszkodzić. Mam tylko myć ale nie naciągać. Więc juz nie wiem jak to jest bo z tego co pisałyście to Wam kazał lekarz naciągać. OOOOOOO szczeliliśmy gola Portugali.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie, Faktycznie tu się pusto zrobiło :D ale nie ma się co dziwić każda pewnie lata koło swojego maluszka a jak chwilka wolnego to i w domu zawsze coś do roboty. Ja niby przy swoim nic nie robię, bo narazie śpi , je i kupka ale już po tych dwóch tygodniach mi zmęczenie się udziela. Nie noszę małego, w nocy śpi po 4 - 6 godzin, nie ryczy a ja czuje że padam na pysk :) Co do pindolków chłopaków to jak smarujecie kremem na odparzenia ? tylko tylki czy kolo ptaszka też ? bo ja smaruje tylek ale teściowa ostatnio coś mówiła o ptaszku. Już sama nie wiem. Najgorsze męki mam podczas kąpieli. Już nie wiem jak go przyzwyczaić. Jest taki ryk, że aż mi się dziecko zanosi. Nie mogę tego słuchać. Staram się być spokojna, bo wiem że dziecko się denerwuje jak matkę wyczuje. Wczoraj była teściowa i mówi , że może mały ma coś poodpażane i go piecze. A mąż już preensjonalnym głosem, że jak ja myje małego. Normalnie mi wczoraj nerwy puściły. Zabrzmiało to conajmniej tak jakby to była moja wina że mały tak ryczy przy kąpieli... Dziś mi rybka tak ładnie spi, że się nachwalić nie mogę. Usnoł wczoraj o 9 obudził się na jedzonko o 1 a potem dopiero o 7 zjadł, przebrałam dupke i śpi dalej. Mam nadzieję, że tak będzie cały dzień, bo dziś sami zostaliśmy. Mężu do pracy pojechał. Mnie zaczyna wszystko w środku swędzieć, nie wiem czy to szwy się rozpuszczają.... Normalnie wieczorami to nieraz nie mogę i do tego jakies takie dziwne uczucie. Po porodzie mnie mniej tam ciągneło jak teraz. Wam się już szwy porozpuszczały ? Nie wiem po jakim czasie powinny. DO tego przyczepił mi się problem z wypróżnieniami. Cholender całą ciąże nie wiedziałam co to zaparcia a teraz mam taki problem że szok. Nie wiem czy to psychologiczne też nie jest. Bo jak siadam i mi się przypomni \"przyj\" i czuje wszystko w pipce to mi się odechciewa wszystkiego. Jem normalnie jak przed ciążą a wszystko mnie w środku boli. Już sama nie wiem . Może to hemoroidy ... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moliznezjo jakie masz to nosidelko, kupowalas moze w internecie i potrafilabys podac linka jak to wyglada bo tez zaczynam sie za czyms takim rozgladac;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona_mundurowego na zatwardzenia najlepsze czopki glicerynowe tylko kup sobie te dla dzieci i wytrzymaj z nim przez pol godziny .ja tez mam problemy z wyproznieniem i to mi naprawde pomaga wiec sprobuj. Moj maly chyba ma gazy boo w nocy sie cisnie i co 2 godziny budzi.A rano jak zrobil kupe to wylacialo z niego jak z procy w duzych ilosciach wiec chyba ma gazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona mundurowego miałam to samo. Po pierwsze hemoroidy, które na początku bardziej bolały niż nacięcie - na szczęście już znikają, a potem nacięcie tak strasznie mnie bolało i te ciągnące szwy doprowadzały mnie do szału. wieczorem po całym dniu na nogach i dźwiganiu małego myślałam że oszaleję z bólu. Pomimo zażywania tabletek przeciwbólowych ryczałam zbólu jak bóbr. Tereaz już nie boli ale mam takie okropne zgrubienie że jeszcze nie mogę się tam dotknąć. A o zaparciach to nawet nie chcę wspominać. Nie by lam tydzień w toalecie i myślałam że oszaleję w końcu kupiłam sobie czopek glicerynowy i jakoś poszło. Od tej pory już bez problemu chodzę. Ale mamy przerąbane :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze te powikłania poporodowe to chyba gorsze niż sam poród. A ja się zaczynam martwić, mój mały dziś znów zwymiotował, co prawda mniej niż wczoraj ale znowu się zdarzyło. Niby położna mówiła że się może zdażyć i że jak nie płacze a kupy normalne i nie ma temperatury to się nie martwić. Tylko jak tu się nie martwić jak taki maluch zwraca. Sama już nie wiem czy on za dużo zjada czy jak. Zawsze po jedzeniu staram się go brać do pionu. Teraz też mu się odbiło i to tak ładnie sobie chłopak beknoł. Ledwo go położyłam i zwrócił. Dobrze, że go miałam akurat na rękach. Ostatnio gdzieś się naczytałam o zapaleniu płuc odchłystowym czy jakoś tak, że od takiego zwracania i większego ulewania może pójść na płuca. Dlatego się martwię. Jezu jaki to człowiek bezradny przy takiej małej istotce. Moja teściowa mówi, że to dlatego że go kładę sobie na ramieniu, żeby mu się odbiło, że pewnie go cisne na brzuch i żołądek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego jak moj adrianek byl bobaskiem ulewalo mu sie strasznie prawie za kazdym razem po karmieniu mialam polowe spowrotem wtedy lekarka stwierdzila ze do 9 miesiaca tak bendziemy miec bo maly podobno mial dolna klapke zolodka nie rozwinieta za bardzo i naprawde po 9 miesiacu przeszlo ale wiez mi tez mi bylo go szkoda bo 100 ml np.wypil i nigdy nie wiedzialam ile z tego zwrocil czy czasem nie glodny i.t.d. a jezeli chodzi o smiglo 7 nie jest to za szybko zeby ja ze szpitala wypuscili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Ja na chwilke... W nocy o godz. 2 nad ranem zmarł tata MARKA...jesteśmy załamani...ja jestem w ciezkim szoku nie wspomne nic o Marku... To tylko tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×