Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

witam jestem tu bardzo zadko ale wszytko czytam jak mam chilke u nas ok mały uregulował sobie kupki i jest ok jestem :) wczoraj dzien suoper mielismy siedziec u rodziców a rodzice nas nie chcieli kazali zostawić Benia i sobie jechac wiec pojechalismy do Zakopanego to prwie 400km ale co tam niedziela sami dla siebie i było super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. Jak tam dzisiaj się czujecie. Coraz mniej nas tutaj. Gosia pisałaś coś o zielonych kupkach, to źle, że są zielone. W szpitalu jak byłam to mówili, że ok, ale wiem, że od razu po porodzie to tak. Teraz mój Kubuś znowu ma raz zółte raz sielone, nie wiem, czy to coś złego? Pręży się biedny ale zrobi jakoś. A wogóle dostał strasznej wysypki na twarzy. Smarowałam go przed wyjściem na dwór najpierw kremikiem ziajka, jak wyszły to stwierdziłam, że to od tego i zmieniłam na bambino i dalej to samo. Teraz kupialm nivea hipoalergiczny, jak mu to zejdzie to zobacze, bo juz nie wiem, czy to od kremu czy moze cos zle zjadlam, ale tak to by go chyba na calym ciele wysypalo co? Jak to jest. Tak mi go szkoda jak na niego patrze z tymi kropeczkami bidaczek. Poradźcie coś please ❤️ November mój był na ważeniu i w 3 tygodniu ważył 4500 i mi cieżko jak diabli. Ale dzisiaj tata idzie do pracy to mama odzywczaja od noszenia na rekach. Czy którejś z was dziecko miało przetykany kanalik w oczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankakoza - ja byłam ostatnio u lekarza i zadałam pytanie o zielone kupki. lekarz powiedział, że perfekcyjne są musztardowe, ale zielonymi też nie ma się co zamartwiać. ja jednak widzę, że jak mamy zielone kupki to jest generalnie wiecej prężenia i płaczu. ostatnio właśnie tak jest i chyba muszę przestać jeść świeże pieczywko. co do wysypki na buzi, to też u nas jest i lekarz powiedział, że to prze niewuykształcone gruczły (nasze kropki są czerwone z białymi końcówkami) i nie można ich smarować niczym tłustym - ewentualnie można przetrzeć spirytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankakoza - ale Twoje dziecko chyba się urodziło nieco cięższe niż moje i pewnie przybierało w pierwszym tygodniu więcej niż 5 g dziennie... Mój dopiero po wyjściu ze szpitala zaczął normalnie jeść, a przecież wyszliśmy w 9-tej dobie... wg. moich obliczeń ostatnio przybywa mu ponad 200 g na tydzień, więc chyba dobrze :) Kurczę, byłam dzisiaj w urzędzie gminy dowiedzieć się o pesel Cyryla i... I mnie odesłali z kwitkiem. Na szczęście nie wystałam się w kolejce, tylko poszłam się zapytać w informacji, czy jest szansa, że ten pesel będzie... Jak się okazuje, karnie trzeba miesiąc odczekać od wydania aktu urodzenia. Dowód potrafili zrobić mi w 2 tygodnie, ale wyplucie przez maszynę kilku cyfr w 4 przerasta ich biurokratyczne możliwości... Szczęśliwie postanowiliśmy z mężem co do chrztu Cyryla. Cieszę się, bo mąż za chwilę zacznie wyjeżdżać, być może ja z dzieckiem też pojedziemy z nim i nie byłoby kiedy spraw załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMY TULĄCE JUŻ SWOJE MALUSZKI Nick------------D.P.-------P.D.P.-----DŁUGOŚĆ----WAGA--- ----PŁEĆ-----IMIĘ------PORÓD Molinezja.....22.07………01.08........53. .........2700 g........S...... Bartosz......SN Kasiaka.......24.07......04-11.08....54...........3300.. .....C.........Inga.......SN Moonisia......26.07......04.08........53......... ..3420.........C......Zuzanna.......SN Nati83........27.07.......18.08........51..........2950. .........S……...Mateusz.....SN Aniusiek......27.07.......11.08.......53...........3350. .........S........Kubuś......SN Apik..........27.07.......15.08........51...........2830 ..........S.....Michał Wojciech.SN Mama-i-ja....28.07.......04.08.......54...........3400.. ............S….....Kubuś.......SN NovemberRain..29.07...11-12.08....54...........3190 ..........S......Cyryl.......SN Soldeluna......30.07.....11.08........53...........2890 .........S......Dawid Józef..SN Pluszka........31.07......03.08.......60............3500 ..........S..........Szymon...CC A_ga2..........01.08.....02.08………..55. ..... ....3260..........C.........Ola.........SN Bartkowa.......01.08................................3800 ...........S........Bartuś......SN Justyna 5X83.01.08...25.07.........60..........3960........S.......K sawery...SN Limetka82......02.08....04.08........54............3150. .....S........Igor.........CC dominika80.....02.08....13.08.......59............3520.. ........C........Maja……...SN Mysza30……….03.08......09.08......54... ..........3600..........s........Jakub.....sn GosiaFrancja..03.08.....14.08......54.5...........4570.. ........s.........Nicolas....sn Amanda......... 04.08......03.08......56.............3500........c........Ig a........cc kika31.........04.08.......02.08.....58cm..........3630g ..........syn.....Kry stian......sn Enais...........04.08........03.08.......55............3 300..........s.......Marcel....SN sokratynka...04.08.........05.08.......57........3600... ..... ....syn.....Wituś.....sn MirelaW.....05.08....?????..............49.............. 3210.......s.....Nico.....sn suri.........5.08.........1.08......60......3550........ ...syn........SN Dziki Storczyk...10.08.....10.08....58..............3650.......... .c.......Zosia Słonko26........13.08.07....8:54.....12.08.07.....55.... .3885......Maciuś....SN oliwka2..........14.08.07....14:20......10.08.07.....60. ....4400....Iwo....SN Nikusia22........15.08.07....6:05........15.08.07.....57 ......3200...Mateuszek......SN Olinka76..........15.08.......11.08.......57.....4130... ......s.... Łukasz .....sn Agnieszka31...17.08.......26.08.........54.........3600. .....s.....Marcel.......cc Agunia81.......19.08........19.08..........57.......4000 .......s.....Tomaszek....sn dragonka73....19.08.....22.08........59.........4100.... ....s.....Kacper....sn Demeter1980....19.08......08.08.........60.........4150. .......c.......Julia........sn Marlencia26.....20.08........12.08......53.........4070. ..........c.......EMILY.........cc Myszka24.......21.08.......20.08.........56.........3600 .......s.......Beniamin........cc gokata..........21.08.......22.08..........54........300 0........s........Iwo.......cc Ankakoza......24.08......28.08........53...........3680. ........s......Kubuś.......cc zona_mundurowego......27.08.....21.08.....51.......3200. ......s......Filip....sn Badeve........27.08.......19.08........58..........4050. .....s......Kubuś....sn Macro..........28.08........??????.........55..........3 320.......Jaś.....sn Julianna29......30.08......21.08........50.........3150. .......Michalina.... Halinamalina....30.08......26.08........55.........3490......Hubert ...SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinamalina chyba zla tabelke skopiowalas bo smiglo w niej nie ma. November wiem wiem, ze twój Cyrylek był mniejszy, tylko mówię, że takiego koloska dźwigać to zobaczysz nie jest łatwo. Gosia to wie najlepiej hehe. Moi znajomi wczoraj sprezentowali nam nosidełko także jak już będzie główkę prosto trzymał to będzie można go tam wsadzić. Dzięki za info w sprawie kupek. Faktycznie jak się pręży to ma zielone. Co tu jeść? Ta wysypka to tez taka z kropeczkami, boję się czymkolwiek smarować. Nawet na spacer nie posmarowałam kremikiem bo się bałam. A przemywam tylko wodą przegotowaną, widzę, że już jest trochę mniej. Tyle, że to dziadostwo się roznosi, gdzieś tam się dotknie i zaraz ma na szyjce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pesel też miesiąc. A jak to potem wygląda. Jak już dostanie ten pesel i zamelduję go to trzeba do spółdzielni mieszkaniowej zgłosić to, czy urząd sam zgłasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko jest automatycznie meldowane tam gdzie matka i nie trzeba tego robić... A do spółdzielni trzeba zgłosić samemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
November dzięki. A słuchaj kiedyś coś pisałaś o nadpobudliwości dziecka czy coś takiego. Nie mam czasu szukać, ale chyba chodziło o to, że wcześnie główkę podnosi. Mój zaczął już w 2 tygodniu unosić a teraz to tez ciągle macha w jedną i druga stronę a ma 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zła i smutna bo sie przeziębiłam i mam gila i gorączke :( boje siue że małego zaraże i mam dzis przyszła do niego wstawać bo mąż tez lichy i coś nas łamie w kosciach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U mnie pierwszy raz o tej porze cisza,ze slysze wlasne mysli :) Mam nadzieje,ze nie zapesze.Maly usnal od razu,nie bylo placzow i usypiania dwie godziny jak co wieczor.Macka tez wygonilam spac,bo rano bedzie marudzil.A mezus w Paryzu :( To ostatnie mi oczywiscie nie odpowiada. Ankakoza moj maly tez bardzo szybko zaczal podnosic glowke (o zle????) Myszko wracaj do zdrowia.Dziekuje za nowe zdjecia. A jesli chodzi o wage naszych malenstw to prawda ja chyba mam najbardziej ciezkie dzicko,wiec nie musze Wam mowic jak mi ciezko juz go nosic.Wasze niektore malenstwa waza teraz tyle co moj jak sie urodzil. Ankakoza ja Cie pocieszalam,ze tez przez to przechodzilam i zebys sie nie martwila a w sobote znowu mnie dopadlo :( Maz zabral mnie do sklepu i powybieral ciuszki super,a ja przymierzam i nic w pasie nie moge zapiac.Zaczelam ryczec nic nie chcialam kupic,on cala droge milczal,sam wzial dzieci od rodzicow.A ja w domu taka jazde mu zrobilam (jakby to byla jego wina)......skoncylo sie na tym,ze zaczal sie pakowac,tak mu nagadalam,ze mial lzy w oczach (a ma prawie dwa metry).Ale on mial anielska cierpliwosc i mimo wszystko znowu zaczal z glupkiem (ze mna) rozmawiac.Kurcze mam takie wyrzuty sumienia po tym co mu nagdalam,taki durny czlowiek jest w nerwach :( Mam nadzieje,ze wreszcie dojde do siebie. A noi zaczelam sie odchudzac :( Zero slodyczy,zero chleba,zero gazowanych napoi,na razie tyle.Zobaczymy co z tego bedzie :( Dzisiaj kupilam sobie spodnie na chrzciny,jutro jakas gore moze kupie. Dobra nazalilam sie to teraz zmyje podloge,bo wreszcie mam troszke czasu :) Ankakoza a moj maluszek juz ladna robi kupke,tylko wczoraj byla zielona,ale to moze przez zmiane mleka. A zapomnialam napisac,ze ostatniej nocy moje dziecko pobilo rekord i nie jadlo 6.5 godziny :) Dobrej i spokojnej nocy Wam zycze i Waszym mlauszkom 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mały z moją mamą w druim pokoju wiec my mamy cisze ;) powiem szczerze że wieksza ochota na seks po tym porodzie :) kochamy sie co drugi dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny.Mi zostalo 3 kg do zwalenia i w zaden sposob nie moge tego zrzucic,tak samo mialam przy tamtym dziecku dopiero jak calkiem zanikl mi pokarm i dostalam okres szybciutko znikly kilogramy ,a tak pomimo ze to niby nie jest duzo ale przeszkadza jak szlag bo ja mam wszystkie ciuchy dopasowane. Mały ma caly czas zatkany nos ,harczy caly czas nie jest napewno chory ale nos ma zawalony czy ktoras z was spotkala sie z takim problemem i jak sobie z nim radzi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciliśmy od pediatry i... Cyryl waży 4750! A ja się zastanawiałamk, czy będzie 4500... :) Pielęgniarki mówią, że jest duży i wygląda na starszego niż jest :) Puchłam z dumy. Niestety, nie zaszczepiliśmy się. Pani doktor stwierdziła, że najpierw musi rozgryźć tę jego żółtaczkę - mamy zrobić badania w poniedziałek i przyjść z wynikami. Cóż, jeśli bilirubina znowu wzrośnie, to prawdopodobnie każe nam zmienić mleko na sztuczne. Wtedy zmienimy pediatrę. Co do katarku - mój też ma ostatnio jakiś zapchany nosek i charczy. Jak zaczyna charczeć aplikuję mu wodę morską - kupiłam MAR. Pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona_mundurowego wspólczuję strasznych przeżyć :( jeśli mogę coś doradzić, to dziecko z tendencją do ulewania powinno mieć łóżeczko ustawione pod kątem ok 30 stopni, spać zawsze na boczku, nie powinno się uciskać brzuszka - czyli lekko zapinać pampersy, najlepeij zakładać śpioszki, a nie spodenki, poza tym pionizować nie na ramieniu, tylko trzymać tak przodem albo boczkiem na piersi. POza tym robić w czasie jedzenia przerwy na odbicie, nie przekarmiać. Moja Zuzka zaczęła ulewać strasznie tak po 2 tyg, dostała Debridat 3 razy dziennie, stosowałam wszystkie te zabiegi, które opisałam wcześniej i teraz jest dużo lepiej, za 3 dni odstawiamy Debridat na próbę i zobaczymy co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meldujemy się w domku cali i zdrowi. Pani doktor osłuchała, zbadała i potwierdziła że mamy pięknego przystojniaka i zdrowiutkiego. Mały waży 3800 czyli w trzy tygodnie 760 gram, chyba ni jest tak żle. Ja się tez już śmieję do męża że mamy małego klocuszka chociaż faktycznie przy waszych to jeszcze pchełka. Mamy go pilnować :) podobno najgorsze były 3 pierwsze tygodnie teraz jeszcze tylko przeżyć 3 pierwsze miesiące a potem już z górki. Juliano szpital o którym była mowa to Drawsko Pomorskie(ten w którym niedawno upuszczono 7 miesięczne dziecko na podłogę) a ten w którym rodziłam to Stargard Szczeciński. Słuszne dostał wyróżnienie w akcji „rodzić po ludzku” i ja z chęcią na niego zagłosuje i opiszę, bo naprawdę jestem zadowolona z pobytu podczas porodu i pobytu na oddziale dziecięcym. Oby więcej takich szpitali. „A noi zaczelam sie odchudzac Zero slodyczy,zero chleba,zero gazowanych napoi,na razie tyle.Zobaczymy co z tego będzie” Gosia ja tego nie jadam od początku ;p wiec mam jakby przymusową dietę przy cycu ;p wczoraj się ważyłam od porodu schudłam 11 kilo. Niby dużo a np. spodnie też mam jeszcze opięte. Zostało mi wszystko na boczkach no i cyc się poprawił. Ja jem dwie kromeczki chleba ciemnego z serem żółtym albo jakąś wędlinką z kurczaka, na obiadek przeważnie kurak z ziemniakami (ryżem albo kaszą), kolacja też dwie kromeczki. No i mały ze mnie ciągnie cały czas. Wsumie można powiedzieć , że schudłam i ważę tyle co przed ciążą. Coś mi się jednak wydaje, że jak tak dalej będzie leciało to będzie drugie tyle mniej. Ze słodyczy to ja sobie pozwalam tylko na zwykłe herbatniki albo biszkopty. O gazowanym mogę zapomnieć (wzdęcia). Boże a tak bym się napiła pepsi :/ nie mówiąc o owocach …. Buuu … nic te trzy miechy się trzeba jakoś przemęczyć. Co do seksu to hm ja jakoś na razie nie mam ochoty, zmęczona jestem tym wszystkim co się dzieje. Zresztą mi coś tam jeszcze leci i to jakoś na przemian, raz brązowe raz czerwone. Sama nie wiem czy nie powinnam iść do lekarza. Do tego ciągle czuje te cholerne szwy. Nie wiecie po jakim czasie to się rozpuszcza ? Niby coś mi tam ostatnio wyleciało, ale dalej je czuje aż mnie tam uwierają. Nieraz jak żle usiądę to aż zapiszcze tak mnie zaboli :/ Ja chyba jednak będę czekała do końca połogu a potem zakładam spirale i wtedy może cos z tego będzie ;p Moja perełeczka się już tak zmieniła przed te trzy tygodnie , że nieraz za nim nadążyć nie można :) wcześniej takie ciche dziecko a teraz już sobie coś po swojemu marmoli. Dziś od 6 rano leżał i mruczał. A jak się przeciąga to daje koncert jak niedźwiedź :D Strasznie ciekawski jest, na wszystko patrzy, rozdziawia Bużkę a oczy jak 5 zł :D Narysowałam mu dzisiaj na kartce duże koła, kwadraty i pasy strasznie mu się podobały :) Moje syncio też ładnie unosi główkę, jak go noszę do odbicia i łapki zwisają z tyłu to łepek mu lata na lewo i prawo. Jak leży na brzusiu to też już dźwiga główkę, nie mówiąc o tym że się przekręca z boku na plecy i z pleców na boki. Nam pani doktor w szpitalu powiedziała, że syncio ładnie ćwiczy jest silnym chłopem i oby tak dalej. Nam pani doktor też zaleciła kilka razy dziennie wkraplać sól morską (też mamy mar). Zalecenie tylko nie w sprayu ! bo to żle działa na drogi oddechowe i dodatkowo podrażnia. Uciekam poleżeć z synalkiem i mężem bo obydwu mam dziś w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na sekundke bo mala wstala i zaraz bedzie cyca wolac :) co do kupek to moja wczoraj wlasnie zielonkawa szczelila ale jakos sie nie przejelam to zle?? co do spania to moja czasami potrafi przespac 6 godzin najczesciej jest to w dzien bo w nocy to roznie bywa raz da pospac mamusi raz nie :) uciekam bo mala juz zaczyna krzyczec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane,chciałam tylko powiedzieć dzie dobry z rana!!! znów poranek zabiegany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzka1
Witam! Moja mała od rana płacze, preży sie i nie może zasnąć - dopiero godz temu zasnęła -chyba z przemęczenia. Mam juz dość tych kolek- jezu kiedy to sie skończy. Przechodze tylko na sztuczny pokarm Bebilon Pepti. Co do trzymania główki moja ma 6 tyg a juz trzyma główke- jak leży na brzuszku ponad 10 sek spokojnie( zwłaszcza jak sie napina przy kolce). Tez myśle o zaburzeniach napięcia mieśniowego. Naprawde od kilku tyg podnosi i trzyma i w ogóle myśle o kolkach że sie dlatego tak napina a to może zaburzenia??? Nie wiem dlaczego pediatra nie zleciła badanie bioderek jak byłam w 5 tyg z mała na wizycie. Kiedy sie tak naprawde bada bioderka i kto to robi?? Co do sexu- zero pociągu( chyba ze zmęczenia i braku czasu) wieczrem padam jak worek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały usnął o 12 , ale mialam tyle sparw na głowie ,pranie, prasowanie, gotowanie, musiałam coś zjeść..nawet nie mam czasu żeby was poczytać..maluch zaraz pewnie się obudzi i po jedzonku pójdziemy pewnie na spacerek...u nas słoneczko świeci więc korzystam z pogody zona mundurowego..przejełam się tą twoją sytuacją, nie wyobrażam siebie w takiej roli..z takim szpitalem...ja to mam dość szpitali na jakieś 5 lat..nie chcę tam wracać........ale cieszę się, że jesteście już bezpieczni:D smiglo mój teżzrobił dzisiaj zieloną kupkę..może to po wczorajszych spacerkach( 2 razy z nim wyszłąm) a był taki umęczony, bo raz spał, a raz nie i trochę pod koniec popłakiwał..takie zielone kupki to chyba nic złego, ja nie wiem co się dzieje..kubuś w nocy śpi łądnie: pierwsza tura nawet do 4 godzin, potem 2 godzinki a od 4:00 marudzenie , płacz, pierdzi jak nie wiem co( chociaż kupkę robi) i tak dzień w dzień, zawsze o 4:00 macie coś takiego??? no co za dokłądność..może to dlatego,że w nocy mało woy piję.....napiszcie mi co to może być...bo ja o tej 4 do południa nie śpię aj to jest katorga o tej godzinie usypiać bezkutecznie malucha..kolka to chyba nie jest bo za słaba- aż tak strasznie nie płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was po długiej przerwie. Zaległości w czytaniu mam straszne ale będę nadrabiać zaległości w wolnym czasie. W czwartek w końcu przeprowadziłam się do domku. :-D Układania było mnóstwo i dopiero wczoraj podłączyłam komputer. Mój tomcio dalej uparty i nie za bardzo lubi spać. A usypianie to czasem koszmar, ale cóż .... Mąż ma chyba jakiś dar bo potrafi go uśpić na brzuchu. Ja za żadne skarby nie potrafię. A teraz właśnie jeszcze słodko sobie śpi na brzuszku. W sobotę miałam kryzys pokarmowy. Mały ryczał bo chciał jeść a nie chciało mu nic lecieć więc dostał butle, ale zjadł tylko 40 ml i w niedzielę też i od tej pory spokój. Soistra mi powiedziała że właśnie po miesiącu dziecko potrzebuje więcej pokarmu a mama czasu żeby się dostosować do nowych potrzeb więc zawsze jest jakiś kryzys. Ale nie zrażam się. Przystawiam go teraz troszkę częściej żeby miał co jeść. Kupiłam wkońcu odciągacz do pokarmu bo ja nigdzie nie mogę wyjść bo wszyscy są w stresie że mały zacznie płakać z głodu i nie będą mogli mu pomóc. Dzisiaj u mnie super pogoda i byliśmy na małym spacerku - bo Tomcio był głodny i musieliśmy wracać - więc czekam aż wstanie i lecimy znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzka1
bedeve- u mnie jest identycznie ze spaniem Pierwsza tura najdłuższa potem coraz krótsze a od 4 nie śpie i też do południa. ( pierdzenie i prężenie się) nie jestem widze osamotniona.Pozdrawiam bo mam to samo. Damy rade jeszcze 2 mieś:-)))) i sie skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, ktora z was ma karuzelkę fishera z wyświetlaczem??? czy wam baterie działają też tylko tydzień czasu? przecież za miesiąc stracę na baterię tyle ile jest warta ta karuzelka!!! ocho, kubuś się budzi a, miałąm wam jeszcze coś opisać...mój mały jak się budzi to od razu przeraźliwie płacze- nie potrafi sobie po prostu poleżeć chwilkę..i wczoraj przeczytałam w \"twoim dziecku\" że to wina trudnego porodu..szczególnie np. z oxytocyną..zresztą go spięłam w główce i tak biedny był uciśnięty przez parę minut...i stał się przez to małym wrażliwcem...nie potrafi dostosować się, kiedy przechodzi z jednego stanu śiwdomości w drugi...płącze, jakby sobie o tym wszystkim przypominał...biedaczek..a zresztą ciężko mi go uśpić. muszę chodzić z nim z pół godziny, dokarmiać, zasypia przy cycu, potem odbijanie , budzi się i od nowa..ehhh mam nadzieję że to przejdzie a co do odbijania- to macie jakiś dobry sposób, żeby maluszkowi się dobrze odbilo??? bo mój powiedzmy na 10 karmień- odbije mu się ze 4 razy może...to mało, no ale jak chodzimy 20 minut i nic- to go kładziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arbuzka- może to zabrzmi egoistycznie, ale ja też się cieszę, że nie jestem sama- chociaż zyczę ci z całego serca, żebyś mogłą sobie przespać te \"godzinny marudzenia\" :D hmmm widocznie tak czasami się zdarza, a może są już wyspani? i nie chce im się spać, a popierdują, żeby nas obudzić?:D mały coś zapłakał, ale dalej śpi...to fajnie trochę boję się o wagę małego oo obudził się...do tonastępnego spania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam maly spi najpierw najdłuej potem ju sie budzi co 2 godziny do rana tez ciągle pierdzenie i pręzenie jest u mnie na porządku dziennym pierdzi cały czas a jak sie pręzy to wydaje takie okrzyki ze szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzka1
:-) to fakt Bedeve -no właśnie...moja mała też nie wyleży minuty jak sie obudzi o razu ryk - tak mnie stresuje tym ,że jak usłysze płacz to lece,że mało sie nie zabije... To może i prawda z ta oxytocyna bo ja też tak rodziłam- ale kiedys taka nie była tzn pierwsze dwa trzy tyg.:-)) Biedactwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Badeve ja mam tą karuzelkę i faktycznie na baterie zbankrutujemy. Ja wylaczam światelka bo narazie i tak maly za duzo nie widzi. Przydaly by sie akumulatroki. Wogole duzo tych baterii tam wchodzi. I pilot mi gdzies wsiąkł. Ale najsmieszniejsze jest to ze inne pioty do tego tez dzialają, tez tak masz. A po co jest to czerwone na górze kolo wyswietlacza? Ja nie mialam instrukcji polskiej, ale widze ze to sie kreci i jest tam taka strzaleczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×