Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Bdeve jeszcze edno,moj Maciek byl taki jak piszesz o Kubusiu.Wogole mi nie chcial spac jedynie co to spal na spacerze jak wozek jechal,albo w domu jak go bujalam.Mialam z nim trzy swiaty.Wiem co przezywasz.To dla Ciebie 🌼 Ankakoza dziekuje za zdjecia. Ale te nasze dzieciaczki rosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedeve jak ja ciebie czytam to normalnie jakbym siebie czytała...doskonale cie rozumiem. Moja Wiki jak nie ma kolek to z kolei całą noc kupe robiła i cały czas stękała...jeju- ale dobrze że zrobiła bo na tym sztucznym teraz jedzeniu to troche ma zaparcia. Gdyby nie te herbatki to pewnie nie robiłaby w ogóle.Właśnie dopiero teraz zasnęła:-)) Gosiafrancja- tez mam takie odczucia co do mojej teściowej i podobnie się zachowuje. Od porodu wnuczki dostała tylko jedną szmatke i to na poł roku. Poza tym czekamy na paczke od jej córki z Kanady tyle że nie na nasz adres tylko do teściowej , wiec ona sobie kilka pewnie wybierze i poźniej da że to niby od niej;-( Niestety mój mąz zawsze broni swojej mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie pomyślałam, żeżuś w domku, to mały może dawać popalić- on się nim zajmie a ja będę mjiała spokój...ale znalazłam system na niego...po prostu usypiam go karmiąc na leżąco, potem leżę z nim jakies 20 minut a jak jego faza snu jest już mocna- to delikatnie jak kocur wstaję...i tak już drugi raz mi zasnął.....ale nie wiem czy to jest dobre, bo nauczy się zasypiać w taki sposób, apotem nie będzie potrafił zasypiać sam..rożnie to mówią, żedziecko w pierszych miesiącach potrzebuje ciepła matki i trzeba go dawać..a z drugiej strony po prostu go rozpieczam :D ale na razie jestem tak zdesperowana, że chwytam się każdego koła ratunkowego gosiafracja, dzieki za wsparcie, jak widać każde maleństwo jest ine, twóóoj macius taki jak mój kuba, a znowu nicolas istny aniołek, ja łądnie, dużo śpi, duży z niego chłop i te włoski...:D arbuzka, jeśli chodzi o sab simplex, to widzę taką poprawę, że mały nie ma już problemów z kupkami a na pewno nie takie jak kiedyś, marudzi- ale to już jego charakter a na to już nie ma lekarstwa :D, ale kocham go całym sercem 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu, ale się wkurzyłam..mały słodko spał, i zaczęła dzwonic komórka męża..jakieś tam pieoseneczki sobie ustawił, on to w ogóle wyobraźni nie ma....huknęło jak nie wiem, i jeszcze zostawił telefon 1 m od kubusia- to oczywiście że się obudził......ale od razu powiedziałąm kubusiowi, że teraz tatuś przez 2 h się nim zajmie...mam takie nerwy na męża- no zero wyobraźni..ja usypiam godzinami, a on telefon sobie położy....wrrrrrrrrrrrrrr :( dziewczyny, kiedy powinny odejść mi wszystkie szwy z krocza, bo te co były na zewnątrz już odpadły, ale w środku jeszcze zostały..boję się, żeby nie zaczęły mi ropieć- moja koleżanka tak miala...tak w ogóle to muszę wybrać się do ginka, obejży mnie, przepisze cos anty i w ogóle..pogadamy o porodzie, bo on akurat na mój poród wziął sobie urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiafrancja-powiedz mi czy maly twoj ma juz lepszy nosek bo moj to tragedia ciągle zatkany juz sama niewiem jak sobie z tym radzic martwie sie bo maly czasami ulewa z flegmą zalegającą w gardle niby zdrowy ale ten nos to tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, jestem całkiem wczorajsza po weselu, na którym wczoraj byliśmy z rodzinką... śluby lubię, ale wesel nie cierpię - wkurzają mnie te \\\"ludowe\\\" zwyczaje. W dodatku od samego początku coś mi jeździło po żołądku, byłam zmęczona (nie spałam od 5 rano i byłam po szkole) i rozdrażniona, bo jak wracałam ze szkoły małżonek mnie maksymalnie zdenerwował. Wychodząc ze szkoły, zadzwoniłam do męża, żeby mu powiedzieć, że już jadę. Był w tarasach. Powiedziałam mu, żeby nie jechał już po kwiaty bo jest późno. A on mówi, że się zastanowi, ale żebym dojechała do domu i przygotowała mu garnitur. Już miałam się przesiadać z autobusu do tramwaju, kiedy sobie przypomniałam, że przecież nie mam kluczy, bo mu zostawiłam, żeby miał, bo on zostawił swoje u rodziców. Więc mi mówi, żebym pojechała jeszcze przystanek dalej. Pojechałam. Dzwonię i się pytam co dalej, a on mi mówi, że idzie ulicą w przeciwną stronę do tramwaju, którym wcześniej chciałam jechać. Wkurw okropny. Zwymyślałam go przez telefon i pojechałam do domu sama. Oczywiście, w domu wszystko na wariackich papierach, mąż nic nie zrobił, nawet nie spakował rzeczy dziecka, tylko nie wiem, czym się zajmował przez 6 godzin, jak mnie nie było :o ... Ale ostatecznie nawet się nie spóźniliśmy, weszliśmy do kościoła w momencie, jak para młoda szła w kierunku ołtarza. Wesele jak wesele, jedzonko w miarę dobre, tylko picia dla mnie niedostatek - dookoła albo wódka, albo wino, albo gazowane... Gdzieś daleko sok grejpfrutowy :o Ale potem znalazłam i wodę :) Zapowiadano nam pokój dla dzieci - jak się okazało - siedziała tam jakaś znajoma sprzątaczka, która nie zgodziła się, żeby pilnować więcej niż dwójki dzieci - więc ja i koleżanka spędziłyśmy większość czasu poza salą z naszymi dziecmi (ona ma półrocznego synka)... Ech. A w którymś momencie po prostu padłam, zasnęłam na korytarzu i to podobno tak, że Kazio (synek koleżanki ) ryczał obok mnie, a ja nic, ponoć mąż do mnie przychodził, próbował podnosić, ale w ogóle nie było ze mną kontaktu. I to wszystko ze zmęczenia.... Ech. W domu byliśmy przed 1. Tylko nakarmiłam małego i poszłam spać. Potem pobudka o 5, potem o 8. Od 8 generalnie nie śpię, tylko złapałam jakąś krótką drzemkę. Wydaje mi się, że do końca życia nie odeśpię tego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NovemberRain to sie wybawilas :( Agnieszka moj maluszek nareszcie slicznie oddycha,nosek oddetchany.Od piatku rano i wieczorem go inhaluje.Wczoraj tylko raz usuwalam mu wydzieline z nosa dzisiaj jeszcze nie,bo nie ma potrzeby :) Moze i Ty wybierz sie do lekarza z tym katarem. Badeve to rzeczywiscie zrobil Ci maz z tym telefonem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak go inhalujesz mozesz mi powiedziec???Bylam u lekarza mowilam nic nie dal oprocz kropelek ale nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka mi z apteki wypozyczyli inhalator.Wlewam sol fizjologiczna i lek ktory przepisala mi lekarka.Klade malego i nie zakladam maseczki tylko ja trzymam i opary powietrza maly wdycha. My wlasne wrocilismy ze spacerku,maly zjadl a drugi sie bawi :) U nas dzisiaj piekna pogoda wiec trzeba to bylo ykorzystac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Oj widzę, że się u Was dzieje. Macie się z tymi teściowymi. Gosia a Maciek to jest z innego małżeństwa czy jak, że piszesz, że teściowa nie jest za Tobą i za nim? Ale jeżeli tak to byłby to szczyt chamstwa, bo co to ma do rzeczy. Już Ci współczuje takiej teściowej. A mój szkrabek coraz dłużej na czuwaniu. Już się nie da tyle rzeczy zrobić w domu. Jeszcze raz pogratuluję podwójnym i więcej mamuśkom. Jak wy kobity dajecie radę? A i oczywiście z pytankiem. Czy na chrzciny będziecie zamawiać alkohol dla gości. Bo ja już nie wiem. Wolałabym nie, bo chrzciny dzieciaczka to nie weselicho uważam i tylko tak symbolicznie winko i po drineczku czy kieliszeczku dla gości. A wy jak? I jeszcze jedno. Jak się przygotowuje ten krochmal do kąpieli. Mojemu już nic nie pomaga. A gdzieś czytałam, że skóra po tym jest super. Więc chcę spróbować. Wiem, że to na odparzenia, ale czytałam, że też na potówki dobre jest. Odpowiedźcie jak ktoś wie. Pozdrawiam i dzięki z góry. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankakoza Maciek jest naszym synem,normalnie slub,dziecko :) Ale ona od poczatku mnie nie akceptowala wiec automatycznie i Macka bo o Nicolasie nie wspomne,bo nawet nie wie jak wyglada i nie jest zbytnio nim zainteresowana :( Ja nie kapie w krochmalu wiec Ci niestety nie pomoge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) dawno mnie nie było ale ostatnio mężu pracuje całymi dniami i nawet nie mam kiedy włączyć komputerka. Mój Filipcio odpukać narazie super. Kolek nie ma i mam nadzieję, że nie będzie. Czasami się trochę popręży ale po masażyku puści bąki albo kupkę i jest spokój. Noce przesypia pięknie. Po kąpaniu zasypia sam o 20 potem się budzi koło 1 i nad ranem jak ojciec idzie do pracy koło 7 . Dziś nas pięknie w nocy obsikał :D nas , nasze łóżko siebie i ubranko :D musiałam go o 5 przebierać. Ogólnie nie nażekam. Spacery też bardzo mu się podobają dziś pobił rekord spał na dworze 5 godzin z małą przerwą 10 minutową na cyca :) Wczoraj zjadłam zapiekaną cukinię z farszem mięsnym i mały dostał wysypki :D ale mąż się produkował. On ma normalnie manie, tak mnie pilnuje żebym nic nie zjadła że gotów za mną chodzić i sprawdzać co jem :D Badeve zdaje się że jadłaś winogron ? i jak maleństwo ok ? Mi już tak brakuje owoców że w desperacji zjadłam ostatnio po cichu trochę malin ;p było ok :D po jabłku mój młody ma trochę kłopoty z brzuniem więc raczej unikam. Za to ja to jakoś dojść do siebie nie mogę. Badeve mi też jeszcze szwy się do końca nie rozpuściły. Dwa mi wyszły a dwa jeszcze siedzą. Do tego cały czas czuję takie nieprzyjemne ciągnięcie przy szwach. Niby wszystko już powinno być pogojone a tu jak zle siąde to normalnie aż mnie denerwuje bo gdzieś pociągnie albo zaboli. Do tego jeszcze ciągle coś mi tam leci. Już mam dość noszenia podpasek. Cholera mnie normalnie bierze. Drugi problem to taki, że zrobiły mi się hemoroidy i to teraz. Załatwianie się to istny koszmar. Dzwoniłam do ogólnego kazał mi smarować procto-glivenolem ale gówno pomaga. Poza tym wyczytałam na ulotce że kobiety karmiące piersią nie powinny tego używać. Jutro idę do ginekologa niech mi da coś innego , bo oszaleć można. Miała któraś z was problem z hemoroidami ? Ankakoza fajny ten twój maluszek, a jaką bujną ma czuprynę :D twój to już prawdziwy wielkolud :) fajnie razem wyglądacie :) Od innych dziewczyn nie mam zdjęć :/ poproszę o wysłanie :0 badeve, myszka ! Ja jak będę miała chwilkę to też poślę naszego łobuza. Dobra mykam, do łóżka. Trzeba jeszcze trochę czasu mężowi poświęcić bo już się domaga a ja cały czas skupiona na Filipie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona_mundurowego dobrze ze sie odezwalas bo juz sie martwilam czy dobrze z maluszkiem po tamtych przejsciach no ale widze ze radzisz sobie swietnie.Niedlugo przestanie Ci leciec mi wlasnie skonczylo sie pare dni temu wiec juz nie musze nosic podpasek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Zona_mundurowego - wydaje mi sie, ze jesli maluch nie ma problemow z bialkiem krowim, to spokojnie mozesz jesc lody. no, tylko uwazaj na smaki :) my z mezem umarlibysmy bez lodow, jemy czesto :) A moj synus w nocy to jakos urosl strasznie. Nagle sie zrobil okropnie dlugi, mierzylam i ma ok. 60 cm, ale wyglada na 70... ;) Maz jak uslyszal, ze biadole \"a kiedy moje malenstwo zrobilo sie takie gigantyczne\" - zaproponowal mi skonstruowanie drugiego malenstwa :o Nie zgodzilam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego.. a więc witaj w klubie hemoroidowym :( mnie nękają praktycznie od samoeo początku...mąż mi kupił taki lek homeopatyczny, stosowałam tydzień, na początku coś zadziałało, ale teraz znowu je mam, wiem że kobiety w ciąży mogą go brać....najgorsze jest to, że jak karmię na siedzącą to bolą jak cholera, do ginka chciałąm iść w 6 tygodniu, ale nie wiem , czy tyle wytrzymam...to przez to parcie, wrrrrrrr jest to pierunswo co do winogron- to nie zauważyłąm, żeby maluch dostał jakiejść wysypki, po malinach też nie dostał...ale teraz jest cały obsypany, a nic takiego nie jadłam- raz gruszkę- której nam ponoć nie wolo jeść..ale aż tak by go wysypało...najgorzej miał na pleckach i na karku, ale też nie wiem czy to nie jest potówka- bo ostatnio przesadziłam chyba z ubieraniem...ale na buźce ewidenta wysypka alergiczna....ostatnio prałam ciuszki w lovelli i może też to go uczuliło, smaruję go maścią nagietkową, ma ponoć pomóc...tarz to piorę tylko w płatkach mydlancyh..nie wierzę tym proszkom zonak- ale ci synek pięknie przesypia..i to z karmieniem z piersi..o moim mogę jedynie pomażyć..mj dzisiaj poszedł spać ok20:30 spał do 24, karmienie do 1:30( nie chciał spać) i spał do 3:45, potem karmienie do 4:10 i spał do 6, teraz od 7 znowu śpi...straszna sieczka...chyba taki głodomorek z niego..a zresztą kupy w nocy wali i siuśków dużo, pewnie i tak by się budził a co do lodów to też nie wiem, chciałam wczoraj pójść z mężem na pyszne lody, ale nie znaleźliśmy w neci czy mogę, więc nie jadłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka31 i ankakoza- maleństwa przecudowne...już takie duże..mi się wydaje że mój mały też bardzo urósł, ale wasze to już giganty!!!! kubuś leży właśnie w leżaczku, zrobił kupkę, a teraz coś tam do siebie gaworzy...zaraz znudzi mu się leżenie. a co do podnoszenia główki, to podnosi ją bardzo wysoko( razem z nóżkami) i potrafi tak utrzymać ponad 10 sekund..piszą że taki wyczyn to w 2/3 miesiącu...kiedyś ktoś pisał o nadpobudliwości, ale nie wiem czy to ma jakiś związek z podnoszeniem główki..nadpobudliwość ujawnia się chyba dużo później...ale nie znam się więc nie pisze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego- przy takim dziecku to faktycznie można sobie pozwolic na figle z mężem....nasza jakas tak nas wyczerpuje że jak chcemy to nie ma kiedy a jak nie to wtedy śpi:-)) Poza tym moja córka przez 2 dni nie miała kolki a dzisiaj od ranasię zaczeło.Dzisiaj ide na badanie bioderek- sama zobaczymy czy mnie jeszcze wpuszczą bo nie ma miejsc.Wieczorem nareszcie na wizyte do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu do was dotarłam. Mój tomcio w dzień rozrabia. Niestety kolka daje popalić. Jest tak jak piszesz Badeve. Marudzi nie chce spać. Najgorzej jest po południu. a tak wogóle to on nie lubi spać w dzień. usypianie to koszmar, a jak go przełożę do łóżeczka to od razu się budzi. Szukam więc innych metod. Zazwyczaj w dzień to jak go karmię, potem czekam żeby mu się odbiło i staram uśpić w takiej pozycji (zazwyczaj kładę się na sofie i on tak po wielkich trudach i mękach usypia) i potem przekładam go do łóżeczka ale kładę na brzuch, małe klepanko po pupie no i najważniejsza sprawa - WŁĄCZAM SUSZARKĘ. U mnie suszarka idzie praktycznie dzień i noc a jak tylko ją wyłączę to Tomek się budzi. Przyzywyczaił się już do niej ale trudno, jeżeli to jest jedyna metoda żeby usnął to niech sobie wyrczy. W nocy to zazwyczaj udaje mi się go położyć w łóżeczku ale jeżeli jestem bardzo zmęczona to biorę go do łóżka i zasypia mi przy jedzeniu. W nocy budzi mi się koło północy, 3 i koło 6 i niestety już od tej pory nie śpi. Na początku nie miał problemu z ulewaniem ale ostatnio strasznie więc zawsze staram się go pionizować. Jedynie w nocy jak go karmię na leżąco to go nie ruszam ale nic się nie dzieje. Ja też miałam problem z hemoroidami ale przy wypisie ze szpitala dostałam receptę na maść Posterisan i powiem wam że nawet ładnie zeszło - chociaż jak miałam zaparcia to pojawiły się znowu na chwilę. Co do potówek to też przerabiałam ale kupiłam w aptece puder płynny wysuszający i super wszystko zeszło praktycznie w ciągu nocy. U nas z podnoszeniem główki to jest przecudnie. Mały tak długo trzyma głókę w górze że jestem pełna podziwu. Ja jakoś nie spieszę się do ginekologa bo jeszcze wszystko w środku mnie boli. Czy wy też macie takie zgrubienia?? Koszmarne to jest. Minęło już 5 tygodni i na razie zero sexu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na 4 października umówiliśmy się na usg bioderek. Przesyłam wam jeszczezdjęcie Tomcia. Na razie ostatnie bo musiałam oddać aparat a ja mam tylko zwykły więc kicha. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/646563a25f8763cb.html Wczoraj byliśmy na spacerku i lodach (ja jem ilości minimalne i tylko śmietankowe) bo była cudna pogoda i zaraz też idziemy - jak się obudzi (ale już się kręci więc zaraz będzie jedzonko, przebieranko i idziemy załatwiać becikowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha jak widzicie na zdjęciu to ja niedługo będę musiała wyciągnąć z nosidełka wkładkę dla noworodka. hihihi Mój mały olbrzymek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Moj maluszek slodko spi,a ja popijam kawke :) :) Dziewczyny bardzo Wam wspolczuje,ze Wasze maluszki nie chca za bardzo spac i te kolki :( Badeve 🌼 Arbuzka 🌼 Agunia 🌼 Zona mundurowego to Ty faktycznie masz zlote dziecko :) Ja tez nie moge narzekac,oczywiscie czasem maluszka boli brzuszek (to chyba kolka).W piatek np. przez dwie godziny wieczorem krzyczal tak niemilosiernie,ze ja plakalam razem z nim.Nosilam go,masowalam,przykladalam gorace pieluchy i nic nie pomagalo,sam po dwoch godzinach przetal plakac,a rece do dzisiaj mnie bola ,ale chociaz bicepsy mi sie poprawia :) Agunia my sie seksilismy dosc szybko :P ale wszystko jest wporzadku. Ja tylko jak siadam na ubikacje i sie zalatwiam to mnie cos boli jakbym miala stluczone tam w srodku,taki dziwny bol :( Jutro ide do lekarza i zastanawiam sie czy wziasc tabletki czy spirale sobie zalozyc . A c do seksiku to wiecie co jest sto razy lepszy niz przed porodem ( a mowia ze kobieta robi sie luzniejsz :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka witam z rańca Badeve ja dziś idę do gina niech chociaż powie co można stosować na te hemoroidy bo fakt męczarnie strasznie. Mojego Filipa też dziś wysypało a właścicie wczoraj a dzis doszło dodatkowo z tym, że tylko na jednym policzku. Cały bok ma obsypany. Zajdę z nim do lekarza niech zobaczy, bo dziwi mnie to że to tylko jeden polik. Ja właściwie tez nic takiego nie jadłam. Jem to co zazwyczaj. Od nowości się raczej trzymam z daleka. Coś czytałam że taka wysypka alergiczna może się pojawić nawet po kilku dniach. U mojego potówki to raczej nie są. Ja przestałam go ciepło ubierać, bo się strasznie wiercił w nocy. Teraz ma na noc body i pajacyk i wsio. Spi ładnie. Dziś walił bąki jak stary :D A przy tych bakach postękuje i burczy jak niedzwiedz, więc ija automatycznie się przebudzam. I takie to spanie. Niby go nie karmię i nie przewijam ale to nie spanie tylko czuwanie :) chociaż ostatnio jak wychodzimy na takie długie spacery to i ja z nim padam o 20 :p Badeve ty masz się faktycznie ze swoim, ciągle na cycu :p My swojego oszukujemy poprzez smoczek. Nie może byc przekarmiony żeby nie ulewał i żeby nie było wymiotów. Jak pomyślę o tym co było to mi się niedobrze robi. Agnieszka narazie wszystko dobrze, chociaż mam wrażenie że od naszego pobytu w szpitalu mały jakby charcze. Nie wiem czy to normalne czy coś tam zostało. Niech go dziś doktor osłucha, żeby na oskrzela się nie przeniosło. Co do nadbobudliwości to nasz syncio też strasznie silny jest. Głowę dzwiga jak trza i jak się go na brzuch walnie to nie chce spokojnie leżeć tylko zaraz głowa w górze. TO że się po kilku sekundach zaczyna wściekać to norma ;p ale jak go noszę w pionie do odbicia, to głowa ciągle w górze aż mnie nieraz ręka boli taki silny. Wyczytałam i to mnie trochę niepokoi, że oznakami zbytniego napięcia może być zachowanie przy cycu. Chodziło o to, że jak maluszek puści cyca to drugi raz go nie może złapać. Mój tak nieraz robi jak zgubi albo puści cyca, tO próbuje łapać i niemoże aż mu cała głowa chodzi i strasznie się przy tym denerwuje. Bużka otwarta a on łebkiem na lewo i prawo macha. Muszę mu wpychać sama cyca, bo zaraz się złości. JA dziś muszę pozałatwiać sporo spraw. Najpierw ZUS i bardzo miłe panie :D potem muszę skoczyć do urzędu bo coś mi się wydaje, że w peselu małego jest błąd. Z tego co się orientuję 6 pierwszych cyfr to data urodzenia i właśnie tam zamiast 270807 jest 272807. Muszę to sprawdzić, bo potem będzie tylko problem z odkręcaniem. Potem ja gin zapisać się na wizytę za dwa tygodnie i z małym skocze do lekarza. Niech da skierowaniena krew, mocz, do ortopedy (swoją drogą nawet nie wiem czy u nas jakiś przyjmuje ;p), skierowanie na usg nerek i zamówić u nich szczepionkę bo jest tańsza w aptece 200 a u nich 170. Paczka pieluch jak znalazł :) Uciekam do małego, bo co prawda usnoł, ale boję się go zostawiać samego w pokoju. Te wymioty mi tak utkwiły w pamięci , że nawet na krok od niecgo nie odchodzę. a mąż takli przewrażliwiony, że mały w nocy tylko zakaszle, albo się zakrztusi przy cycu a ten juz z łóżka wyskakuje, nie mówiąc o tym że ma opory żeby samemu z małym zostawać ;/ Wrócę to się odezwę wieczorkiem :) a tym czasem miłego dnia i spokojnych długich spacerów, bo pogoda dziś piękna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia maluszek sliczny :) i duzy faktycznie. A ja kupilam sobie na e-bay nosidelko :) tylko musze wyslac czek a oczywiscie mi sie skonczyly wwwrrrrr pozycze od mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego pesel dobry- moja ma tak samo .Babka tłumaczyła że teraz do miesiąca dodaje się dwójke a do mieś dwucyfrowego trójke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego....mój kubuś czasami też nie może złapać cyca..jak puści, to zaczyna główką tuc we mnie, to na prawo , to na lewo, buźka rozdziawiona i zły jak wilk!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona mundurowego - ja też potwierdzam, pesel dobry, ja dzisiaj wreszcie odebralam i jest 07272907 - te 27 to ponoć 20+miesiąc urodzenia, ma to odróżniać pesele po roku 2000 od tych sprzed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja sie zaczynam martwic, ze moja mala za wolno przybiera na wadze, bo po trzech tygodniach wazyła 3500, a jak sie urodzila, to bylo 3150 pokarmu niby mam duzo, ale przy jednym karmieniu udaje jej sie zjesc tylko z jednego cyca, czyli okolo 60 ml, karmie ja 6-7 razy dziennie, czyli zjada okolo 400 ml w ciagu doby. do tego przesypia cala noc, czyli karmie ja kolo 8-9 wieczorem, a potem nastepne karmienie 4-5. jak ja probowalam budzic, to byla tak zaspana, ze nie chciala jesc... ile powiino dziecko przybrac w ciagu jednego miesiaca? i jeszcze zdjecie mojej Misi: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddd2d1c35b9a4e5a.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julianna troszke malutko przybrala Twoja mala,wiem ze chyba prawidlowo dziecko powinno przybrac okolo 1kg miesiecznie.Moj w pierwszym miesiacu przybral 1.300 a teraz tez okolo kilograma. Moze przed karmieniem przebiez ja to moze sie rozbudzi. A moj dzisiaj cos malo je juz drugie karmienie a on tylko 90ml zjada i to jeszcze sie bawi butelk.Kurcze nie wiem co z nim dzisiaj.Znowu spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×