Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość miskiakówna
Czesc dziewczynki. Widze ze niektóre juz od rana tu sa :) ja wczoraj zmolestowałam meza no i pobolał mnie poziej brzuszek ale usnelam. Z rana tez mnie brzuszek pobolewał ale sie uspokoiło, pewnie przygotowywuje sie juz do porodu... Moja mała dzsiaj znowu spokojna. Costam sie rusza, ale bardzo mało i sie martwie. W koncu ile ma byc tych ruchów 50 na dobe?? czy 10 rano i 10 wieczorem?? bo jak dotad moja lekarz kazala mi liczyc do 10, ale spotkałam sie z roznymi opiniami. Jak wy liczycie ruchy waszych szkrabow?? Gosia francja jeszcze nie bylam w domku u siebie (bo chwilowo pilnujemy mieszkania tesciow) ale zajde pozniej to zajze do tej ksiazki o karmieniu i wieczorkiem napisze czy cos znalazłam. Tym czasem zycze Wam miłego dzionka paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo przekrecilam swoj nick :p Macro dobrze, ze u Ciebie z nastrojem lepiej :) najwazniejsze ze wracasz do siebie i zaczynasz sie cieszyc tymi ostatnimi dniami, oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam wlasnie z ktg i 2 skurczyki zanotowane (takie po 60 -czegos tam)!!!!! czyli cos ruszylo.no i w poniedzialek znow do kontroli. z tej radosci zapomnialam lekarza o te uplawy zapytac, macie cos podobnego tzn biale wodniste z takim zoltym gestym???????? a zdjecia nadal nie doszly :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do szpitala, brazowe plamienia mogą wystąpić jak się zmienia rozwarcie. Położna powiedziała, że prawdopodobnie coś się rusza. Mówiła, że jak nie ma żywo czerwonej krwi to nie ma się co martwić na zapas. Jeżeli są ruchy, nie ma skurczy i nic nie boli to nie ma sie co spieszyć. Ewentualnie mogę podjechac na ktg, ale ja nie będę jechała 70 km na samo ktg, skoro na wtorek mam skierowanie. Może do wtorku mały juz zaczeka :) Co do tych ruchów misiakówna to mi lekarz kazał liczyc ruchy przez cały dzień. To samo powiedziała mi położna w szpitalu. Ruchów ma byc minimum 50 w ciągu 10 godzin. I powinny byc dniowo raczej zbliżone do siebie, bo jeżeli jednego dnia jest 100 a drugiego 50 to też niedobrze. Dziewczyny jak ja już wam zazdroszczę, że macie swoje maluszki. Mnie to już jakiś dół dopada. Zaczynam się martwić czy aby z małym wszystko ok. Już mnie nawet poród nie przeraża tak bym chciała, żeby młody był juz z nami. nie mogę sie doczekać kiedy będzie płakał w łózeczku, przebierania, kąpania, smarowania, spacerów i tego zapachu noworodka. Wiem, że jeszcze będę pewnie nei raz płakała że nie mam sił ale już mam dość ciąży. Ryczeć mi się chce, że to małe jeszcze tam siedzi. Meile dalej do mnie nie dotarły nie wiem co jest. Przeczyszcze skrzynke może za duzo już się tam nazbierało i jak nic nie dojdzie to poprosze o jeszcze jedno posłanie :) U nas dziś tez fajna pogoda, bo świeci ładnie słoneczko ale nie jest gorąco. Odczuwalna koło 20 st. można się wybrać najakiś spacerek. Jak mężu będzie mógł napopołudnie wrócić to go naciągne na jakiś spacerek jeszcze we dwoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetka ja takie miałam wcześniej, nie za dużo ale były. Nie mleczno białe tylko żółtawe. Od dwóch dni mam brązowawe. A co do porodów to dziś jedna pielęgniarka powiedziała, że faktycznie najwięcej porodów jest przy pełni i że to napewno ma jakis wpływ. Także 28 powinno sie sypnąć znowu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie mam zdjec myszki, myszka prześlij albo któraś z dziewczyn. Ja przysnęłam sobie znowu i śniło mi się, że już do końca życia z brzuchem muszę chodzić. O jezu, ale mi się cieżko zrobiło :-) A z tą pełnią to chyba faktycznie coś jest. Oby miejsc na porodówce starczyło :-) Aneta kati chyba chodziło o to, że dwoje dzieci urodziła wywoływaniem ale osobno, to raczej nie bliźniaki. Bidulka by była jakby bliźniaki ponad 4kg nosiła hi hi. Ale kati duże dzieci porodziłaś, to chyba wymaga wysiłku dużego. Idę robić obiadek bo ładna pogoda może potem na spacerek gdzieś się wyskoczy. Miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie odpadly jakies bole podbrzusza chyba skurcze bo brzuszek sie spina i boli a w prawej pachwinie dzidzie czuje, cos w koncu ruszylo i wcale to przyjemne nie jest :-( zaczynam sie bac tego porodu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn wg reguly ustalone przez gina (ze miesiaczka niby regularna co 28-30 dni)to termin byl na 14 sierp. ale ostatnio sprawdzilam na necie i wg mojego okresu (co 40 dni mialam) porod na 27 sierp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis w szpitalu polozne potwierdzily info o pelni ksiezyca -ze wtedy dzieciaczki chetnie sie na swiat pchaja wiec jak zaczniemy rodzic to nie bedzie mial kto pisac na topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba jednak wolałabym wcześniej - (czytaj jutro) - bo nie wiem jak wytrzymam czekanie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi kaza czekac do piatku czyli 10 dni po. jak wtedy nic nie bedzie to zaczna cos dzialac.ale mam nadzieje ze moja niunia wyskoczy do tego czasu :-) dzis w szpitalu widzialam kilka mamusiek z 1-3 dniowymi malenstwami-takie kochane, nie moge sie doczekac kiedy swoje zobacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj mąz poszedł na mecz mam spokój ale co tam nic sie nie rusza z porodem wczoraj mnie teściowa wkurwiła a mianowicie dzwoni po jakims 1,5 tygodnia od ostatniego telefonu i pyta jak sie czuje no bo skoro nie zadwoniłam to znaczy ze nie urodziłam i że mam siedziec spokojnie i czekac bo nawet moge przenosic 2 tyg tio mi sie nic nie stanie co ja robie za panike i marudzenia no chora na głowe przecież jak mam nie panikować i siedziec z ałożonymi rękoma przeciż wody mogą być zielone co za niewyrozumaiłoś c sama jhest kobieta pracuje w szpitalu i co a przed slubem koscielnym jaka to ja kochana byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko moja teściowa znowu mówi że mogłabym już urodzić bo ona się denerwuje i spać nie może. Rozumiesz??? Ona się denerwuje!!!! G***o mnie to obchodzi to ja jestem w ciąży. Rozumiem że czeka na kolejnego wnuka ale niech się nie wpier***a, zwłaszcza, że z nią mieszkam. Oj ale się nabuzowałam. A mój syneczek kopie że hej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mały tez szaleje dziś kurcze ja wiem ale taki teks ty nie panikuj masz czas ta może do grudnia bede chodzic i nic dzwoni od wielkiego dzwona i jeszcze cie zdenerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo się cieszę że przez ten remont który trwa u mnie już pół roku nie mieszkam z nią. Bo ja jestem u rodziców a ona u swojej córki więc widzę ją okazjonalnie i przyjamniej ciążę miałam spokojną. Bo wiesz ja zawsze za mało jem, nieregularnie i tysiąc innych rzecz robię źle. Chciałabym jeszcze po urodzeniu wrócić do mamy żeby się troszkę obyła z dzieckiem aby mi się ie wpieprzała że źle kąpię nie tak przewijam i w ogóle. U rodziców zostaję jeszcze 1-2 tygodni więc mam nadzieję, że do tej pory urodzę i nabiorę wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama coś mi zawsze zasugeruje ale szanuje moje zdanie i nie wpieprza się, bo wie że teraz się czasy zmieniły i różne rzeczy robi się inaczej. A teściowa mimo że jest w wieku mojejmamy to jest tak starodawna, że hej. Jej córka rodziła 10 lat temu ale jest taka sama. Istny koszmar :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dacie rade :) trzeba byc twardym bo inaczej nas zjedza te tesciowe. Tak w ogole to mijemy nadzieje ze okaze sie ze nie taki wilk straszny i ze nie beda nas mocno meczyc i denerwowac po porodzie.. Moja tesciowa ogolnie dobra kobieta jest i bardzo ja lubie, ale ma tylko dwoch synow i cierpi na brak córki co bardzo widac i teraz chyba czuje sie troche odrzucona, bo moja mama jednak wiadomo jest blizej tgo wszystkiego, idzie ze mna rodzic itp. No to tesciowa chce to narobic i mi tu udziela juz rad jak karmic jak pieluszkowac, czy dopajac czy nie i normalnie mam ochote powiedziec ze ja to wszystko wiem, ale gryze sie w jezyk bo wiem ze jest tez przejeta tym wszystkim... Tylko czasem uzywa do tego nie takiego tonu tak jak ostatnio powiedziała do mnie \" bron cie panie Boze zebys dawala jej pampersy przez pierwszy miesiac. Musisz ja pieluszkowac dwoma tetrowymi pieluchami\" kurde sama zadecyduje jak to bede robic... I wiem ze chciala dobrze, ale nic sie nie odezwalam bede ja stopowac jak juz dzidzia bedzie na swiecie, bo na pewno nie pozwole zeby ktos stal nademna i patrzal mi na rece i wytykal bledy.. No ale dziewcyzni nie martwmy sie na zapas moze nie bedzie az tak tragicznie :) ponarzekamy na tesciowe po porodzie. aneta wieden moze to juz dzis !! Zycze Ci tego z calego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macro - czekałam, ale nie dotarł do mnie Mail z twoimi zdjeciami. wysłałaś?? proszę wyslij jeszcze raz :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa twierdzi ze maly jest maly bo za malo jem i jak ma czkawke to dlatego ze jem cos zimnego i najlepiej zebym caly czas wpieprzala jak ona. Ona stoi caly dzien w kuchni je sama caly chleb z niezdrowymi pompowanymi szynkami zjada 5 lodow dziennie do tego 3 czekolady i najlepiej zebym ja tez tak jadla. Bo jak ja jem jogurt i owoc to o jezuuu jak ty sie tym najadasz. A o porodzie to tez nic nie mowi a najlepiej zebym chodzila i chodzila a jak jej o czyms mowie to strasznie zdziwiona. Ze jaki czop ze ona nic takiego nie miala, ze wody odeszly to trzeba kartke wzywac bo dziecko moze mi wypasc spomiedzy nog. JA nie wiem i ona niby dwojke dzieci urodzila ;p wiecej nei pisze bo maz czasami zaglada ;p A wogole to mnie denerwuje :D bo chodzi i naciaga tego ryja caly dzien i wszystko sie wypytuje i wszystko musi wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aqulina dzieki za fotki, super Twój Marcelek, śliczniutki 🌻. Zawsze tak śpi spokojnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kobitki ja musze sie z Wami pożegnać na parę dni :( dzis oddaje laptopa, a internet w domu podlaczą mi dopiero 22-go sierpnia wiec jak jeszcze nie urodze to wtedy sie pojawie :) mam nadzieje że posypiecie się w tym czasie jedna po drugiej i będzie Wam się lekko rodzic :) będę za Wami tęsknić :) trzymajcie się paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh te teściowe...moja na szczęście jest bardzo dyskretnna, od początku pokazałam, że ja mam swoje zdanie i zawsze robiłam tak jak ja chciałam- ale dobrze ,że jest uległa..bo mogłabym przecież mieć takie problemy jak wy u mnie ciesza. ja wiem, że na tym weekendzie nie urodzę... ktoś, kto nas nie rozumie, że się denerwujemy, to po prostu niech się nie odzywa..masz rację myszka, wody mogą stawać się zielone, ja się boje, bo dzidziuś ciągle rośnie i sam lekarz mi powiedział, że jak na mnie to jest idealny ciężar dzidziusia, żebym teraz rodziła, no bo jak urośnie jeszzce więcej, to poród cięższy...dlaczego niby kobieta po terminie musi być często monitorowana...bo to niebezpieczne i kropka. mi powiedział mój lekarz że nie będą nic robić do tygodnia po trminie, ale podejżewam że do następnego piątku już się wszystkjo wyjasni, no bo jedzie na urlop a chce mieć mnie \"załatwioną\" także będę czekała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×