Konkurs kokietowania

Klucz dzikich gęsi czarniejszym??? :O:O:O:O

To spróbuj skokietować mnie niepublicznie, Ubi Lex. Mam nadzieję, że starczy Ci odwagi.

A Rusinowa jest cudna pod każdym względem, Ubi Lex. Z Jaworzyńską Matką Boską Królową Tatr na Wiktorówkach :-)

Nie jestem czarniejszym, choć nie wiadomo, czy w przyszłości nim nie zostanę.

04.12] 11:21 hmm niby tak ale o wiele bardziej jego czułość, słodkie eluś itp:) I chce się go mieć obok, a nie tylko tak no;)

zaborczośc kobiet zawsze mnie zdumiewała. "Posiadac obok"... A przecież mężczyzna jest dobrem ogólnospołecznym. Należy umieć się nim dzielić a nie tylko egoistycznie go posiadać.

Miłość to Jedność:) a to się tworzy tylko z Jedną kobietką:)

Tylko że wcale nie jest wiadomo, co to znaczy miłość.

odwagi pewnie by mi wystarczyło. Tylko widzisz, sztuka dla sztuki, potwierdziłaby jedynie Twoje stwierdzenie, że Kobiety są zimne i wyrachowane. A nie o to przecież chodzi, prawda? :-)

No ale, Ubi Lex, kto tutaj mówi o sztuce dla sztuki? Spróbuj mnie skokietować na poważnie. Zobaczymy, czy Ci sie uda?

Ubi Lex...., bardzo Cię proszę, jeśli masz możliwości i chęci, skokietuj aktywnie i skutecznie naszego drogiego autora. Jest tego wart. :-) Jest mu to potrzebne. :-) I na dodatek mu się należy. :-)

O, Ryba dała głos. Ryba, w nieco innej kwestii. To nie uchodzi tak postępować z moimi tematami. Nie uchodzi.

Ale że co?? :-0

A za fizyczne zlikwidowanie tematu, który umieściłem trzykrotnie w małym odstępie czasu. Nie udawaj, że nie wiesz, o co się rozchodzi.

Wcale nie twierdzę, że mi się uda. Czy uwżasz P., że coś "zaiskrzyło", aby mi się udało?. Rybko: Nie wiem czy jest tego wart - pewnie znasz go lepiej. Czy jest mu to potrzebne - masz rację. Tylko powiedz, czy on zawsze tylko bierze, nic z siebie nie dając?

Nie jestem moderatorem, nie mam praw do usuwania tematów. :-) Co więcej, w ciągu ostatnich kilku tygodni nie zgłaszałam żadnych tematów na śmietnik. :-) Za to inni wyrzucają takie, na których się wypowiadam... :-0

Wyręczę Rybę w odpowiedzi, Ubi Lex - ja jestem strasznym egoistą. Wykorzystuję kobiety bez skrupułów, po czym porzucam je w bezwzględny sposób. Oho! Nie jedna się miała okazję o tym przekonać. :-) A poza tym, jestem fajnym facetem.

Myślę, ba!, jestem przekonana, że ma bardzo wiele do zaoferowania, ale się tego boi... Że da, a ktoś albo ostatecznie nie weźmie, albo weźmie, pobawi się i zaraz wyrzuci... A jego interesują już tylko rzeczy ostateczne. :-)

Fakt pozostaje faktem - tematy zniknęły. Doprawdy, nie wiem, co one komu przeszkadzały. No nic, was vorbei ist, ist vorbei.

Z ciekawości - po co wystawiałeś tamte tematy? :-) Co miało zostać spisane, spisanym zostało.

Tylko po co zostało spisane, Ryba? Nie żal Ci papieru na zbędne notatki?

Nie żal. Może kiedyś będę miała odwagę się odezwać i wysłuchać tego, co masz mi do powiedzenia.

A tamte tematy zostały wstawione, Ryba, w związku z Twioim napomknięciem o poniedziałkowych kłopotach. Celem możliwości wyżalenia się. I tyle.

Nie sądzę, Ryba. Ty jesteś tchórzem.

Jestem. :-) Wiem. :-) A żalić się nie chcę, bo to niczego nie zmienia, tylko nakręca frustrację.

Wręcz odwrotnie, Ryba. Na tej zasadzie działa każdy telefon zaufania.

I szkoda wielka, że jesteś tchórzem :-(

Nie dla każdego jest to tak samo dobra metoda terapeutyczna.

Dla Ciebie najlepszą metodą jest zaszyć się w mysiej dziurze i kontemplować z rozmysłem wszelkie nieszczęścia i życiowe niewiadome.

Wiem. :-( Niestety, nie nauczono mnie odwagi. A własną, wrodzoną, skutecznie uśpiłam - po tym, gdy kiedyś odważyłam się na coś w zamyśle dobrego.