STYCZNIOWE STARANIA 2007

Gabi, nic nie napisalas..... Moze ty poradzilabys cos Skorpionce? Jakie ty mialas objawy?

Czesc dziewczyny zapewne juz wiecie ze poronilam. To bylo 2 tyg temu i byl to dla mnie koszmar. Wlasnie dochodze do siebie moze juz sie czuje lepiej . U mnie to bylo troche inaczej niz jak poronienie . Diagnoza brzmiala ,, puste jajo plodowe,, . Tzn ze zarodek obumarl bardzo wczesnie a ciałko ciazowe dalej sie rozwijało , jak by to zrozumiec to bylam w ciazy bez dziecka , objawy mialam takie jak kobieta w ciazy. Dowiedzialam sie o tym dopiero na usg , zamiast dzidzi widzialm pustą ,czarna dziure w moim brzuchu ( koszmar ) Ale odczekam i w lato moge sie juz starac o dzidzie . Pozdrawiam was

Gabi, tak sie ciesze ze juz sie lepiej czujesz To bardzo smutne co sie Tobie przytrafilo, ale mam nadzieje ze juz niedlugo znowu zajdziesz w upragniona ciaze i bedziesz cieszyc sie dzidzia. Na pewno. Gleboko w to wierze

mama Zuzi tak przykre, ale wiecie co jest bardziej przykre widok malutkiego dziecka .Ale cóż czas goi rany .Ja bede cały czas z wami

chyba powinnam sie zapisac na inny topik , bo moje starania sie zaczną dopiero na lato , ale chyba nie zrobie tego , za bardzo sie z wami zrzyłammimo ze juz nie naleze do styczniowych staranek to i tak z wami bede

To dobrze Gabi ze sie odezwalas i oczywiscie zostan z nami!!! Bedziemy Cie wspierac i rozpedzac czarne mysli!!!

Niestety Skorpionce nie umiem nic doradzic , bo ja nie mialam zadnych objawów ja sie dalej czulam jak kobieta w ciazy . Nie mialm zadnych plamien ani krwawien , zadnego sluzu zabarwionego , ja poprostu poszłam na usg i tam wszystko sie okazało . A jakbym nie poszła to nadal bym zyla w swiadomosci , bardzo pieknej zreszta ze jestem nadal w ciazy . Mam nadzieje ze wszystko sie ułozy Skorpionce . Pozdrawiam i trzymam kciuki

gabi 27 trzymaj sie napewno wszystko bedzie dobrze pozdrawiam

gabi - bardzo dobrze, że się pojawiłaś. Już się bałam, że nie zajrzysz już w ogóle. Wsparcie jest bardzo ważne i przydatne, a tu na pewno je dostaniesz. Nie znamy się w sumie, ale jestem w stanie zrozumieć Twój ból, bo sama jestem na skraju takiego czegoś, (a może byłam). Takie rzeczy się zdarzają, niestety, ale pamiętaj, że lepiej, że stało się to teraz, niż za ileś miesięcy, lub by dziecko urodzilo się chore, niepełnosprawne. Ja sobie tak myślę wlaśnie. Gdyby mi się to stało - tak bym do tego wlasnie podchodzila. Trzeba żyć dalej, tamto traktować jakby tego nie było. Inaczej się nie da. Pozdrawiam gorąco Napisałam wczoraj do ginekologa na forum ginekologicznym. Oto, co mi odpisał: \"Z tego, co opisujesz plamienie jest bardzo skąpe-śladowe i jako takie nie powwinno Ci zagrażać, gdyby jednak stało się bardziej obfite powinnaś stosować leki podtrzymujące ciążę (progesteron).\" Pocieszył mnie. W nocy dość mocno mnie bolał brzuch, teraz od rana już nie. Śluzu ledwo co - jest raczej biały, z minimalnym zabarwieniem, mniejszym niż wczoraj. Zaczynam się uspokajać........... Dziś zaczęłam 7 tydzień.

Skorpionko, podaj namiar na to forum gin. w razie \"czego\" , bo tez tu nie mam lekarza pod telefonem. A z tego co opisujesz to moze te bole brzucha sa napieciowe. Jesli masz zwykly magnez to bez problemu lykaj, ja z Zuzia w ciazy lykalam i od razu bole brzucha byly mniejsze.... :) Trzymaj sie!!

A co tu takie pustki!! Już prawie dobę nikogo tu nie było! Co jest grane?! a to forum to: http://www.forumginekologiczne.com/ Lekarz mi odpowiedzial po kilku godzinach.

Dzien dobry:-) Gabi 27 - ciesze sie ze do nas wrocilas! Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty...tak jak piszesz, na wszystko potrzeba czasu. Zostan z nami! Pozdrawiam Cie mocno, wszystko bedzie dobrze, musi byc! dla Ciebie:-) Mnie dopadlo przeziebienie, cieknie mi z nosa, boli glowa, do tego dochodza mdlosci i zawroty glowy, taki sobie ciazowo-przeziebieniowy zestaw. Moja corcia jakby COS przeczuwala, ciagle za mna chodzi, chce zeby ja nosic, przytulac. Mam nadzieje ze nie bedzie zazdrosna o bobaska... Mamo-zuzi- a kiedy masz pierwsze USG? Super pomysl, Zuzia na pewno bedzie pod wrazeniem. U nas pewnie to nie zadziala bo Niunia jest troche za mala. Skorpionko - jak sie czujesz? Czy brzuch jeszcze boli? Zmykam do pracy. Milego dnia:-)

Hej Gabi, nic się nie martw, będzie dobrze...teraz już musisz tylko pozytywnie myśleć... Macie może jakieś sprawdzone sposoby na mdłości??? bo już nie wyrabiam:) i ciągle tylko śpię... ze 3 godz po pracy i całą noc, na nic nie mam siły:) no ale coś za coś:)

Czesc dziewczyny, dziekuje za ciepłe słowa , mam nadzieje ze z biegiem czasu bedzie lepiej, Aniołku ja jak bylam teraz w ciazy to mialam okropne mdłosci i wszyscy myslelismy ze bedzie to syn , bo całkiem inaczek przechodzilam tą drugą ciąze. Aniolku wiesz ja lezalam w szpitalu na Prostej ty napewno wiesz gdzie to jest i słuchajcie tam robili praktycznie ciagle zabiegi. To poprostu jest szok ile młodych dziewczyn nie moze donosic ciąże . Doktorke tez mam z tego szpitala, i jak bylam na kontroli w poniedzialek to mi powiedziala ze dalej robią duzo zabiegów , ciaze pozamaciczne albo poronienie to normalne teraz w tym czasie . Ale to tak na marginesie , nie bierzcie sobie tego do serca. Ja odczekam i dalej próbuje , bardzo tego chcemy . Pozdrawiam

Witam dziewczyny:) A ja od wczoraj zaczełam stosować test owulacyjny bede to robic codziennie wieczorem:) wczoraj wyszły dwie kreseczki jedna mocna druga słabsza i cieńsza, wiec to jeszcze nie ten moment czekam na 2 duze kreski!!!!!! i do dzieła:D musi sie udac trzymajcie za mnie kciuki:) Agnese 26 :) ja zaczynam starania ty juz pewnie po:) kiedy bede mogła tobie pogratulować:D co u Ciebie? Pozdrawiam trzymajcie sie ciepło wosna nadchodzi dużymi krokami:)

Witajcie w \"prawie-pierwszy\" dzień weekendu. ;) Dla niektórych będzie to pewnie czas oczekiwań, lub starań - mam nadzieję, że wszyscy zrealizują swoje plany. Ja jutro wybieram się na pierwsze usg. Nie mogę czekac jeszcze wielu tygodni, które powinnam będąc w Anglii - jadę prywatnie. Jutro wszystko się okaże. Jestem przygotowana zarówno na te dobre, jak i złe wiadomości. Nie mam żadnych mdłości, nudności, bóli - nic. Szybciej może jesttem zmęczona popołudniami, ale nic mnie nie boli i w ogóle \"nie czuję\", że jestem w ciąży. Czy to dobry, czy zły znak? Okaże się jutro.

Skorpionka, jakbys sie czula tak jak ja to sama bys odpowiedz znala: to jest bardzo dobrze ze nie masz objawow, tylko pogratulowac.

mama_zuzi - może niech lekarz przepisze Ci jakies leki na złagodzenie tych nieprzyjemnych objawów? :-0 Na pewno takie są :(

Skorpionko, mam leki, ale to sama chemia, niby polozna mowila ze mozna, ale ja lykam je juz wtedy jak umieram nad kibelkiem. W innych przypadkach staram sie ratowac innymi sposobami. Ciesz sie naprawde ze sie dobrze czujesz, ale nie za bardzo hihi bo mnie mdlosci dopadly w 8 tygodniu. Wszystko przed Toba :)

mama zuzi- błagam napisz co Ty łykasz bo ja nad kibelkiem zaczynam każdy jeden dzień;) i kończę praktycznie też tam:)

Witam:) W końcu chwila wolnego, aby do Was zajrzeć i nadrobić zaległości.... Gabi super, że udało się Tobie dostać w końcu na topik:) W żadnym wypadku nie zmieniaj topiku zostań z nami, zżyłyśmy się ze sobą i dzielimy zarówno radości jak i smutki I nie martw się, głowa do góry musi być dobrze a czas pomalutku zaleczy rany Skorpionko jak tam badanie usg??? Aniołku moja siostra zażywała na mdłości i wymioty Torecan:) A jak tam przyszłe mamuśki jak samopoczucie, bo jak widzę mdłości dają Wam w kość:(??? A teraz co u mnie: 1. zapracowana, zapracowana i jeszcze raz zapracowana na nic nie mam czasu:( 2. choroba prawie minęła już nie dokucza choć jeszcze mam katar i kaszel, dziwne ileż można chorować.... 3. dalej się staramy z mężuniem choć wątpię w efekty ale przynajmniej jest przyjemnie:) Pozdrawiam cieplutko P.S. postaram się jeszcze do Was zajrzeć dzisiaj ale nie obiecuję:)

Aniolku, mi polozna tutaj (szwecja) kazala kupic Postafen (skladnik: meclozini hydrochloridum 25 mg) . Sa to tabletki na chorobe lokomocyjna, ktore moga brac ciezarne. Biore je sporadycznie, ale pomagaja. A w polsce to tez slyszalam o Torecanie, ale wiem ze jest na recepte.....

Hej dziewczyny:) A ja dalej ten test owulacyjny robie:) codziennie i codziennie wychodza mi 2 kreski ale jedna ciensza druga grubsza:( :) Skorpionka 81 u ciebie tez tak bylo? I jeszcze jedno pytanie do ciebie jak w koncu zobaczylas 2 grube krechy to od razu zaczeliscie sie starac czy odczekalas bo tam na tescie pisze ze najrozsadniej jest zaczekac pare godzin bo owulacja ma wystapic dopiero w ciagu 12-36 h wiec nie wiem czy od razu czy tak jak tam pisza jak to u ciebie było :) bo z drugiej strony po co czekac jak mozesz to odpisz Pozdrawiam pappapappap:) agnese 26 napewno wszystko bedzie dobrze :)

hej Kobietki! dawno mnie u Was nie bylo.Postaram sie czesciej zagladac.Przypadkowo znalazlam swietna prace:) jestem na okresie probnym- nie wiem jeszcze czy na 100% bede pracowac. Wiec nie mam czasu na komputer i staranek narazie nie bedzie.Ale bede czytac topic jak tylko znajde czas. POZDRAWIAM

atecha - kreski na teście owulacyjnym muszą być takie same, lub ta druga ciemniejsza. Jesli jest jasniejsza lub jakaś \"niewydarzona\", to sie nie liczy :-0 My sie kochalismy, jak pamiętam tego samego dnia i chyba za 2 kolejne dni. Na wszelki wypadek - polecam sex co drugi dzień w czasie, gdy mamy jakieś wątpliwości co do wyników testów owu. p.s. Mi wychodzily pozytywnie przez 3 dni jakoś, więc nie wiedzialam co sie dzieje. Kochalismy sie wtedy często, na wszelki wypadek właśnie. Nie czekalam tych 12 godzin, tylko tego samego wieczora zaczelismy. Wczoraj mialam pierwsze usg :) Dzidziuś ma 7,5 mm, wszystko jest o.k. - widzialam pulsujące serduszko. :) Dziewczyny starające się - naprawdę polecam sex w co drugi-trzeci dzień oraz testy.

Skorpionka, ciesze sie ze z dzidzia wszystko oki. Widzisz dobrze ze poszlas i sie uspokoilas :) A ja wszystkim starajacym sie polecam sex codziennie i wtedy juz testow owulacyjnych nie trzeba :P :D

Cześć... Zaczęłam kolejny tydzień pracy...jak narazie cisza i spokój...oby tak potrwało do końca dnia...więc jak narazie się obijam...:p Wg moich obliczeń czas dni płodnych zakończony...pożyjemy zobaczymy...choć mam niewielką nadzieję, boję się kolejnego rozczarowania, boję się, że to pragnienie dzieciątka skończy się na niczym bo zawsze jak czegoś chce i myślę, że jest ok to nie wychodzi po mojej myśli :( Pozdrawiam cieplutko

Agnes - jak liczysz dni płodne? Bo ja stosowałam zwykle liczenie kalendarzowe, jako że na na sluz nie mialam co liczyć (nie mialam go w ogóle) i mierzylam temp. I wedlug moich obliczen, owulacja powinna przebiegać ok. 13 dc, a wykres z temp. mówi, że była ona 17dc (zasadnicza różnica!) Testy owu zaczely być pozytywne 15dc, więc metoda kalendarzowa zawiodla, a ta z mierzeniem temp. zadziałała. Jak więc Ty to mierzysz?

Korzystam z kalendarzyków dostępnych na necie i dorzucam trzy dni przed i po do tych określonych przez program dat:)

Witam w poniedziałek Jak zwykle w poniedziałek nadal mnie meczął mdłości, nie wiem już co mam robić, idę dzisiaj do lekarza, niech mi coś poradzi bo zwariuję. Do tego jeszcze muszę w pracy siedzieć więc jest nie ciekawie. Ale biorę sobie urlop, na 4 dni bo muszę w końcu odpocząć.