Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnese_26

STYCZNIOWE STARANIA 2007

Polecane posty

smutna_lala - nie wiem, jaki jest Wasz związek, nie znam też Was jako ludzi, więc trudno mi celnie coś wyrokować :( - powiem Ci jedynie, że bycie razm jest najwazniejsze. Wiem, to brzmi jak frazes, jak slogan jakiś, ale jest dużo prawdy w tym. Chodzi mi przez to o to, że jestem zwolenniczką bycia razem, a nie rozstawania się na rzecz wyjazdów zarobkowych. Pieniądze, praca - fakt, ważna sprawa, ale w związku to nie pomaga. :( Smutna prawda. Rozstania cementują związek, ale nie dlugotrwale i częste. Nigdy bym nie wyjechala nigdzie bez mojego męża (jego zdanie jest takie samo). Jesli jakis wyjazd dluższy - tylko razem. Albo razem zostajemy, albo razem jedziemy. Innej możliwości nie widze, bo w tej calej pogoni za lepszym życiem - możemy utracić to co najwazniejsze. Tym bardziej, jesli bym miala dziecko - nie pozwolilabym na to, by mąż mnie zostawil i pojechal gdzies, nawet gdyby mial najlepsze zamiary. Zadne pieniądze nie wynagrodzą dziecku fizycznej obecnosci taty. I dziecko by ucierpialo, przez brak taty i wasz związek, w którym coraz więcej byloby smutku, płaczu, stresu.... Więc moja rada jest taka - cokolwiek zrobicie - zróbcie to razem. Nie rozstawajcie się. U mnie o.k. Jutro idę do lekarza, ale pewnie nic sie i tak nie dowiem. (Z moich obliczen wynika, że dzis zaczyna mi się piąty tydzien)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, Wesolego Walentynkowego Dnia!!!:-) Skorpionko - zastanawiam sie czy w Wielkiej Brytanii system opieki nad kobieta w ciazy jest podobny do tego w Irlandii? Ja poszlam na pierwsza wizyte w 7 tygodniu ciazy, bylam troche zaskoczona tym ze praktycznie niczego sie nie dowiedzialam:-) Powiedzialam ze zrobialm dwa testy, lekarz stwierdzil ze nie ma sensu robic kolejnego bo obecne testy ciazowe sa bardzo czule. Zbadal mocz, wypelnilam formularz, nie bylo zadnego badania wewnterznego (zreszta przez cala ciaze bylam badana tylko zewnetrznie). Pobral krew i wyslal do badania. Oczywiscie pogratulowal bobaska i umowil mnie na pierwsza wizyte w szpitalu. Pierwsze USG mialam miec zrobione w 18 tygodniu ciazy, ale ze wzgledu na to ze zaczelam krwawic w 12 tyg. mialam zrobione 3 USG w szpitalu. Potem przez reszte ciazy chodzilam na zmiane do mojego GP i na wizyty do szpitala. Za kazdym razem bylo wazenie, sprawdzanie moczu, szybkie pobieranie krwi z palca i sprawdzanie poziomu zelaza, a potem badal mnie lekarz i bylo robione USG. Polozne byly super, dawaly mnostwo praktycznych rad. Ciekawa jestem jak bedzie u Ciebie. Daj znac co powiedzial lekarz. Pozdrowionka i papa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim udanych, romantycznych, wesołych i czerwonych Walentynek 🌼 Bunia - myślę, że pewnie u nas jest to samo. Tak jak słyszę, to wlasnie tak to wygląda, jak opisujesz. Zastanawiam się tylko, czy nie można iść gdzies prywatnie na USG, wczesniej niż w kilkunastym tygodniu ciąży :( Nie wytrzymam tyle i chyba pojadę do Polski na jakis weekend (tylko nie wiem który lekarz mnie weźmie na usg na weekend) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionko - pewnie mozna zrobic USG wczesniej, ale z tego co mi mowiono nie praktykuje sie USG wczesniej niz w 12 tygodniu (no chyba ze dzieje sie cos zlego). Zapytaj swojego GP, moze da Ci skierowanie do ginekologa. Powodzenia!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczyny w ten wyjątkowy dzień :) Skorpionko - na pewno można zrobić usg prywatnie, mam koleżanki w Anglii. Do Polski się nie wybieraj na weekend, bo chociaż usg w weekend napewno zrobisz,to męczące są takie podróże. Tak szczerze to te usg teraz wogóle niepotrzebne, bo w takim wczesnym stadium mało z tego usg się dowiesz, ale dla dobrego samopoczucia idź koniecznie !!! Z tego co zdążyłam Cię poznać do tego 18 tygodnia nie wytrzymasz, albo sama się zamęczysz albo męża, nie mówiąc już o tym, że maluch nie dostanie żdnych potytywnych bodźców. Ja Cię rozumiem, chociaż panikujesz okropnie. Mam tylko prośbę/radę - uwierz ,że wszystko jest dobrze, zaufaj sobie. Badania badaniami, ale pozytywne myślenie zmieni Twoje samopoczucie i pozwoli zacząć cieszyć się z ciąży, to ważne dla Ciebie i maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze ze skorpionka
na wszystkich forach kroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co, że jestem na wielu forach? Temat ten dominuje powoli życie i nie widzę w tym żadnej anomalii :) A poza tym - skąd wiecie na ilu forach występują inne dziewczyny? Ja używam ciągle tego samego nicku, wszędzie - może inne laski mają na każdym inny i nie poznasz kto na ilu forach jest ;) Już trochę wyluzowałam, uspokoiłam się. Idę jutro do lekarza, i tak wiem, co usłyszę. Nic konkretnego, ale cóż - inaczej nie można. Uspokoilam sie trochę. Może ostatnie moje obawy i gorączkowanie się, to też jeden z objawów ciąży? ;) Może to ta tzw. chwiejność nastroju? :classic_cool: Trochę odetchnęłam i czekam spokojnie na rozwój wypadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionko, dobrze ze wzielas gleboki oddech:-) Wszystko bedzie dobrze, przeciez po to jest to forum zeby dzielic sie przemysleniami, zmartwieniami, no i troche pomarudzic. Tak jak pisze Julka, ciesz sie tym ze nosisz malutkie Szczescie i mysl pozytywnie. Nie zapomnij poprosic jutro GP o skierowanie na badanie prywatne, bez tego nie przyjmie Cie zaden ginekolog. Nie wiem jak to jest w Wielkiej Brytanii, tutaj jezeli placisz skladki na ubezpieczenie to ubezpieczalnia pokrywa koszty prywatnej opieki w czasie ciazy. Ja nie mialam ciazy prowadzonej prywatnie, ale bardzo sobie chwale opieke panstwowa. Hej Dziewczyny, macie jakies plany na dzisiejszy wieczor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna_lala - wlasnie sobie "kuknelam" na tabelke. Ja tez pochodze ze Slaska!:-) Gorny czy Dolny?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) My nie mamy raczej żadnych planów. Może i byśmy gdzieś poszli, mam na myśli restaurację, ale nie sądzę, że jest po co czas marnować, na szukanie jakiejś, bo pewnie juz wszystkie porezerowane. My nie rezerwowalismy, bo raczej średnio obchodzimy Walentynki. Zwykle pijemy jakies wino i gadamy. :) Wczoraj mój mąż, wrocil do domu z wieeeeeeelkim miesiem pluszowym. Ogromny, naprawde! Ale jak sie dowiedzialam, to nie prezent walentynkowy dla mnie, tylko dla...... naszego dziecka :P Ależ ten mój mąż jest ❤️ Za to ja dostalam srebrny ładny pierścioneczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jeju, ale fajniutko z tym misiem pluszowym! Super pomysly ma Twoj Maz Skorpionko! To Wasz Dzidzius dostal juz pierwszy Walentynkowy prezent! My tez nie mamy zadnych planow. Ja musze popracowac jak polozymy Niunie spac. Moze sobie troche odpoczniemy w weekend i wtedy przygotuje jakas kolacyjke i winko. Papatki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie mam dobrych wieści:( Rozmawiałam z Gabi i niestety już pod serduszkiem nie ma swojego ukochanego maleństwa:(:(:( Fizycznie czuje się dobrze ale psychicznie na moje oko bardzo źle...będzie potrzebowała dużo wsparcia i naszego ciepła....Wkrótce do nas zajrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku, Agnese, co sie stalo? To straszne..... Gabi sciskam Cie mocno, z calych sil !!!! Trzymaj sie, bedzie dobrze, musi byc!!!! 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O szczegółach Gabi napisze sama, ja nie chciałam wnikać:( I tak ma teraz ciężki okres przed sobą....ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis w domku, czeka mnie sprzatanie, gotowanie itp... Przygnebil mnie wczorajszy post Agnese, ja w ogole nie mysle ze z moja ciaza moze byc cos nie tak... a czasem jednak to nieszczescie dopada w najmniej spodziewanym momencie... Kurcze, jakie to niesprawiedliwe. Musimy jednak zawsze wierzyc w pozytywne zakonczenia dziewczyny!!!! Jakie byloby zycie gdybysmy nastawialy sie z gory na niepowodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo_zuzi zgadzam się z Twoim tokiem myślenia, wczoraj ta wiadomość ehhh... Tak się z Wami zżyłam, że odczuwam zarówno Wasze radości jak i smutki...choć wolałabym same radości jednak nie mam na to wpływu chyba jestem za wrażliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz trochę się boję...mimo, że usg nie wykazało u mnie żadnych nieprawidłowości, wszystko gra...mimo to nie udaje się zafasolkować a jak się uda co będzie dalej...muszę myśleć pozytywnie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki ja tez sie bardzo boje ale ja sobie wmawiam ze jest mloda zdrowa-zreszta jak My wszystkie:) i musi byc wszystko ok.Nie ma innej opcji. Biedna Gabi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Rzeczywiście - przykra sprawa. To takie nie fair. Czlowiek czeka, cieszy się, planuje, już oczami wyobraźni widzi siebie z dzieckiem, a tu coś takiego. Szkoda, że tak musi być. Ciekawa jestem czy Gabi wie, jaka byla tego przyczyna i czy leczy się - jesli to potrzebne. Bo mogą byc rózne przyczyny przecież. Mam nadzieję, że w przypadku Gabi - bylo to po prostu to częste samoporonienie, które jest dość naturalne i powszechne. A to oznacza, że będzie mogla szybko zajść znowu. Liczę na to, że wszystko będzie u niej dobrze, podniesie się, pomoże jej partner i rodzina. Czas - potrzebny jest czas. Nikt tego wychodzenia z dołka nie przyspieszy, Gabi sama musi to w sobie przetrawić. Jedyne co możemy zrobić to \"poklepać po ramieniu\", przytulić i być przy niej duchem ... U mnie o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jaka przykra wiadomość. Aż mi się płakać chce. Kurcze jakie to musi być straszne!!! az nie chce o tym mysleć! Bardzo wspołczuje!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie wczoraj mi znowu cos przeskoczylo w karku ze mnie szyja boli i mam problem z obracaniem glowy:( wiem ze to smiesznie brzmi ale bol jest straszny caly kregoslup mnie boli.Mowie Wam masakra caly dzien prawie w lozku bylam.Mam nadzieje ze jutro juz bedzie ok. Wogole czuje sie jakas oslabiona mam nadzieje ze mnie grypa nie zlapie bo kazdy z kim rozmawiam jest chory.Chyba jakas epidemia.Musze sobie podarowac wypady w duze skupiska ludzi aby cholerstwa nie zlapac. Nie wiem co tutaj taka cisza dzisiaj? pozdrawiam \'.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - cisza wczoraj, cisza dzisiaj. co sie stalo! Topik się sypie, czy jak? :( Przypominam tabelkę, mimo, że jest mocno nieuaktualniona. :-0 STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........19.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX Skorpionka81...Iwona.....25....Southampton...... przyszła mamusia Dziewczyny - pojawcie się. Poprawcie tabelkę (te, które muszą). Życzę Wam udanego weekendu, spokojnego, optymistycznego, \"wypoczętego\" ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) ... cisza...chyba wszystkie Dziewczyny przygnebily sie wiesciami od Gabi... Gabi - wspolczuje Ci z calego serca. Przykro mi ogromnie. Pamietaj ze wszystkie jestesmy z Toba. Skorpionko, jak po wizycie u lekarza? Tabelka bardzo ladna, zwlaszcza dolna czesc, zaczyna sie zapelniac:-) Donna leng - jak sie czujesz? Nie daj sie wirusowi! Uciekam do pracy! Nareszcie piatek! Pozdrowionka i buziaki, papatki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........16.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX gabi 27.........Gabi.........27......Kielce.....przyszla mamusia - 06.IX Skorpionka81...Iwona.....25....Southampton...... przyszła mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tam samopoczucie?? Ja jeszcze leniuchuję na L4, ale w poniedziałek już do pracy:( Wszystko co dobre szybko się kończy... Czekam na koniec @ i zabieram się do dzieła...może w tym miesiącu zainwestuję w testy owulacyjne...jeszcze pomyślę... I uaktualniam tabelkę: STARAJĄCE SIĘ Agnese_26...... Aga....... 27..... Sosnowiec.......... 2........ 13.III Moluś............ Asia....... 30....... Koło................ .3........03 II Aniołek28....... Marta..... 25...... .Kielce............. 2.........13.01 eMiLka.......... Basia.......28..... Bielsko-B............ 0........ 09.XI Donna leng..... Magda..... 24...... Poznan.............. 0........16.02 Selenka32.....Dominika....32......Łodz.................. .1........23.XII Bunia_77......Ania..........29......Irlandia............ ....2.........25.II. smutna_lala......Ola.........26......Śląsk.............. .....2..........12.III gabi27...........Gabi........27.......Kielce.................?............? PRZYSZŁE MAMUSIE ewapiano.......Ewa.........26.....Szczecin............ przyszla mamusia mama_zuzi......Kasia...... 26... .Göteborg...przyszla mamusia- 30.IX Skorpionka81...Iwona.....25....Southampton...... przyszła mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A inne laski gdzie?? U lekarza bylo bez sensu. Powiedziala mi, że przyszlam za wcześnie. Mam przyjsc za jakies 3-4 tygodnie (!!), wtedy mnie zapisze na spotkanie z położną, ktore odbędzie się za kolejne parę tygodni. Porażka po prostu :-0 Będę chodzic tyle czasu w ciąży bez niczego. Mało tego! Nawet na tym spotkaniu z polozną, będzie tylko wywiad, bo badan sie ŻADNYCH nie robi :( Do dupy z tym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście bardzo dziwną mają tam opiekę lekarską dla kobiet w ciąży...w Polsce zupełnie inaczej do tego podchodzą.... Jak ja rozmawiałam z lekarzem to mi powiedział, że jak będę mieć tylko pozytywny test mam od razu przyjść do niego bez zapisów od razu zleci badania i wszystko co konieczne.... A i jeszcze jedno teraz nie biorę już foliku tylko witaminy dla kobiet w ciąży: Vitrum Prevital Forte, mają identyczny skład co Centrum Materna a znacznie tańsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka N.
No to faktycznie Skorpionka "załatwili Cię", ale co kraj to obyczaj a co inne nie musi oznaczać złe. Mam koleżanki w Angli i wiem, że jedna, która zresztą kilka miesięcy temu urodziła, chodziła prywatnie do lekarza, bo nie pasowały jej tak rzadkie wizyty i brak badań i prywatnie robiła usg. Ale myślę, że skoro czujesz się dobrze, nie warto się denerwować i szukać "dziury" w całym. Powiedzieli za 3 tygodnie, idź za 3 tygodnie, w sumie niewiele Ci na tym etapie ciąży powiedzą, gdzielkolwiek byś poszła i jakiekolwiek badania zrobiła. Wiadomo, że się denerwujesz, ale tak to jest w ciąży, to nic innego jak czas oczekiwania - całe 9 miesięcy. Ja dowiedziałam się o ciąży dość późno, ale też się denerwowałam, każda przyszła mama się niepokoi na każdym etapie ciąży, uwierz. Na pewno po usg byłabyś spokojniejsza, dlatego jak nie poradzisz sobie z tymi obawami to poszukaj prywatnie, bo się zadręczysz. Jednak usg naprawdę niewiele Ci teraz powie, a i tak obawy będą, więc może jakoś to sobie rozsądnie poukładaj, wytłumacz, spróbuj przynajmniej się wyciszyć i nie denerwować. Wiem, że to trudne, ale możliwe. Trzymam kciuki. Pozdrawiam. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×