Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Gość Dostawa elektryczności
Cierpię na słabość podczytywania cudzych listów, Ubi Lex. Daleko mi do doskonałości. Rybie np. obiecałem, że nie będę pisał o kulinariach, ale z zastrzeżeniem - "o ile wytrzymam".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Rybko - rozumię Cię. Dlatego napisałam, że "aż usiadłam". Pamiętaj również, że nawet popękane lustra, jeśli są czyste, warte są tego, aby się wnich przeglądać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jeśli lustro jets czyste, a nawet jesli popękane, to i tak w małym skrawku jego można ujrzeć piękny, wcale nie zniekształcony obraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
A dostawca to czyste lustra - nawet jeżeli gdzieś po drodze troszkę popękały :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są też lustra, które mimo, że czyste, to jednak tak wstydzą się swego popękania, że skrzętnie starają się zasłonić siebie w obawie przed tym, co mógłby ujrzeć przeglądający się. Nie dopuszczają możliwości, że obraz moze być piękny. Z tym też się borykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Nie Rybko, tak nie powinno być. Napisałam już dzisiaj dostawcy, że życie w prawdzie z samą sobą i w stosunku do innych winno być jedną z największych wartości naszej egzystencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Jezu, wybaczcie - szef wzywa mnie na dzisiejszą naradę. Do zobaczenia mili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że dostawca ma czyste lustra. A że gdzieniegdzie popęknae. A któż tych pękniec nie ma, ten tylko kto chyba już nie żyje;) Nie ma się czego wstydzić:) lustra są czyste, to ważne. czystość intencji, szczerość itp:) uczuć:) Nie wiem, czy można to napisać tak, aby oddać pełnię tego, co myslimy na ten temat. Ale jak ktoś widiz w nas to piękno to tak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dostawa elektryczności
Szef gałgan, Ubi Lex. Co to? W godzinach służbowych nie można sobie troszkę ze znajomymi poplotkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dostawa elektryczności
Khe, khe? Łabędzica? A skąd Tobie wiedzieć o moich lustrach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinno tak być, a zmieniają to ludzie, których kochamy, którzy nas kochają:) czyste lustra widać:) Ja patrzę sercem, ale i czułym okiem:) Widziałam czyste lustra np: jestem na tak, a teraz szukam wspólników i łapki w górę. To był slodki widok:) I nie było wspolminkow i owieczka z koledą na ustach musiała odejśc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Dzień dobry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Dodam - "dwie niepotrzebne dłonie" i "nos".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Ponownie test na domyślność :-) Ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Ależ skąd, żadnej czarnej, moja Ryba. Zgaduj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Witajcie mili:-) Czas, czas mnie pogania, dlatego będę pisała dzisiaj wszystko co mam do powiedzenia. Do Rybki: Myslałam wczoraj sporo o Tobie i wiesz co nasunęły mi się takie myśli pomimo, że nic o Tobie nie wiem, nie wiem o Twoich przezyciach. Ale proszę, bardzo proszę abyś wzięła po rozwagę moje słowa: Nie walcz ze sobą. Działaj zgodnie ze swoim rytmem. Nie szukaj siły na zewnątrz. Ta siła jest w Tobie. Masz ją i masz determinacje i odwagę. Poszukaj ich tylko w sobie.:-) Pamiętaj, że najlepsze jeszcze przed Tobą. Ciesz się życiem i śmiało ruszaj na przód.Wiedz, że życie nto wspaniała przygoda.Pokochaj je i pokochaj przede wszystkim siebie.Oddychaj i żyj pełną piersią. ZAUFAJ !:-). Istnieje przecież właściwe i sprawiedliwe rozwiązanie Twoich spraw. NAPRAWDĘ! W ciszy i spokoju rozważ, czy możliwy jest obiektywizm? Czym jest sprawiedliwość? I w końcu jakie miejsce mają emocje w ocenie sytuacji i czy możesz je pominąć?:-) Wybacz, ale przez tą krótką chwilę na tym topiku stałaś mi się bliska:-) Pamiętaj również, że wiedza wynikająca z doświadczenia ma po100-kroć większą wartość niż samo doświadczenie. To bardzo ważne, bo myślę że masz już taką wiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Rybko: mam do Ciebie już tylko jedna prośbę. Jeżeli możesz w ciszy i spokoju znajdż w swoich myślach kolor : jasny, bardzo jasny fiolet. Jeżeli go odnajdziesz, pozwól aby Cię otoczył, przytulił i uniósł. Jeżeli tego doświadczysz, wiedz, że to Twój Dobry Anioł. On ma taką barwę. Wiem o tym. Nie pytaj o nic. Poprostu wiem. Zawsze będzie przy Tobie, gdy bedziesz Go potrzebowała. Wtulaj się myslą jak najczęście w ten kolor. Wiem, że to co pisze wyglada dziwnie. Ale prosze nie oceniaj mnie. Czasami wiemy różne rzeczy:-) Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki. ZAUFAJ. Patrz na dostawcę i UFAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Cześć, Ubi Lex :-) Już zacieram "dwie niepotrzebne dłonie" - z radości. Ciekawe, jak Ci pójdzie z Rybą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Cześć "dostawco". Wiem, jak potrafią ciażyć dwie niepotrzebne dłonie:-) Ty też musisz UFAĆ. Rybce potrzebny jest czas. Ale to nie będzie trwało już długo. Wiem. Miły dostawco muszę powiedzieć coś czego nie lubię, ale wiem, że to ten czas : My mission is over :-) Myslę, że wcale nie jest Ci potrzebny ten topik. Masz możliwość kontaktowania się z Rybką inaczej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Mylisz się, Ubi Lex. Jest potrzebny. Zostań na nim. W końcu, sympatycznie sobie przecież rozmawiamy. Po co przerywać coś, co daje satysfakcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
Poza tym, miałbym nniecio osobiste pytanko, Ubi Lex? Ty jesteś prawnikiem "pa profiesji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Poniekąd, dostawco, poniekąd.Ale niech Cię nie myli mój nick. Wynika on z czego innego. Ubi lex... znaczy ni mniej ni więcej co : gdzie prawo, ale czy znasz zakonczenie tego powiedzenia? Tam zawiera się cała istota tego czego nie chcę, choc powinno:-) Ale to już są moje tajemnice. Wrócę do Was jeszcze dzisiaj ,ale jak pozałatwiam swoje sprawy zawodowe.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwie niepotrzebne dłonie
"..., ibi poena" :-) Żeby nie było nieproozumień, Ubi Lex, ja także nie jestem prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Miły dostawco. Nie ma znaczenia co robimy na codzień. Wazne, że każde z nas wykonuje pracę uzyteczna innym. Najwazniejszym jest jednak to co mozemy od siebie dac innym. Wynikać to powinna z miłości do ludzi wogóle. Wiem jak niemodnie zabrzmi słowo altruizm, ale ono istnieje naprawdę i wiesz o tym dobrze, pomimo młodego wieku :-). Każdy z nas nosi w sobie tę bezinteresowność. Jejku, ale mi się zebrało na dyskusję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Ubi Lex... , :-) nie będę sobie niczego dziwnego myśleć ani oceniać. Motyw jasnego fioletu nie jest mi obcy. Dawno nie widziałam tego świetlistego koloru... Dawno też nie odczuwałam spokoju i od dłuższego czasu nie mogę znaleźć ciszy. Ani zaufać. Hmm, ktoś mnie kiedyś zapytał, co mnie najbardziej \"kręci\". Odpowiedź jest prosta - spokój. :-) Chciałabym się przestać bać. :-) Pomyślę, Ubi Lex... Dziekuję. :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubi Lex....
Rybko miła - wiem, znam to :-) Spokój i cisza są w nas :-) wyjdz im na przeciw. Wszystko to masz na wyciągnięcie dłoni. Nie staraj się iść do nich okrężna i wyboistą drogą. Czas. Myśl o czasie :-). Wiem, że pojmiesz. Lęk - Rybko miła, jest też w każdym z nas. Ale kiedy naprawdę wyjdziesz ciszy i spokojowi na przeciw, lęk nagle zmaleje, to mogę Ci obiecać. Pisałam na "tamtym " topiku w jednej z ostatnich wypowiedzi, że musielibyśmy zostać buddystami aby wyzbyć się cierpienia. Lęk jet odmianą cierpienia:-). Ja też się boję, pomimo wiedzy jaką posiadam z doświadczenia. Ale jak pisałam wczoraj dostawcy, staję naprzeciw i prosto w "gębę" mówię mu, że boję się ale się nie poddam :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×