Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość AleksandraN
Dziewczyny s0nia już pod kroplówką ale na razie cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
Pozdrowienia od Soni :) :) Nie pisałam kilka dni bo od piątku nie miałam internetu. Aleksandro jak tam Ania ?? Moja Antośka juz miewa humorki i zaczyna domagac sie duzej ilości czasu :) wiec dla siebie mam zaledwie kilka chwil w ciagu dnia a wieczorami zasypiam na stojąco. Gosiu i Soniu szybkiego powrotu do domu !!!!!!!!! W koncu bedziemy mogły zalożyć nowe forum dla mamusiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Ech moja Ania potrafi przespać prawie cały dzień a czas czuwania i niespania postanowiła przyznać nocy :( chodzę już jak zombii i niedługo jak się porządnie nie prześpię to chyba wykituję :( ale ogólnie mam bardzo grzeczną córeczkę więc nie mam co za bardzo narzekać :) lecę się położyć bo akurat obydwie pociechy śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia i Gosik82 mają dzisiaj cesarki. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytuje was troszke
i trzymam za was strasznie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
Hej Dziewczyny, Dawno mnie nie było. Dzisiaj postanowiłam do Was zajrzeć i okazuje się, że to bardzo ważny dzień, bo od dzisiaj Sonia i Gosia mają przy sobie swoje Maleństwa :))) Soniu, to Marysia długo postanowiła pobyć u mamusi w brzuszku. Niesamowite, że miałaś założony pessar, żeby wykluczyć ewentualność wcześniejszego porodu, a tu jeszcze tyle przenosiłaś... Najważniejsze, że już jest po wszystkim :) Teraz będę wpadać na forum, żeby dowiedzieć się, jak duże urodziły się Wasze dzieciaczki. Mój Mały już niedługo będzie miał 2 miesiące, więc już sporo czasu jest aktywny i potrzebuje uwagi mamusi. Ostatnio tak mu się odmieniło, że nie śpi do północy :( Teraz akurat już śpi po kąpieli i mam nadzieję, że tak już będzie całą noc :) Aleksandra, czytałam, że nie miałaś łatwego porodu. Cieszę się, że skończyło się dobrze :))) Niech Mała się zdrowo chowa! Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Cześć magda_wawa :) jejku jak ten czas leci jeszcze niedawno wszystkie byłyśmy ciężarówkami a teraz mamy nasze bobaski :) s0nia mi pisała że wszystko ok i muszę powiedzieć że jej Marysia to gigant :) ale o tym pewnie będzie chciała sama napisać jak wróci do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik82
Hej, Ja z Tomusiem 3400g i 55 cm wróciliśmy wczoraj do domku.Próbujemy odnaleźć sie w nowej sytuacji ale nie jest łatwo. 5 noc z rzędu prawie nie spałam ale daję radę... :o) postaram się odzywać co jakiś czas. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Gosiu witaj z powrotem :) GRATULUJĘ!!! śpij kiedy Ci się uda :) chociaż mi się dopiero wczoraj udało porządnie przespać w południe jak obydwie pociechy się ululały :) trzymaj się cieplutko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć moje Kochane :).Wróciłam juz do domu z Marysią 4700 i 56 cm :).Jutro wrzucę foty ze szpitala mojej ,,małej". W szpitalu przeszłam gehennę,ale juz jestem po wszystkim:).Potem napisze co i jak,bo moja Głodomora własnie sie obudziła :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Tak jak gosik nie moge sie pozbierać.Jestem troszke zdezorganizowana.Boli mnie brzuch chociaż w części jest zdrętwiały :(.Jestem szczęśliwa z powrotu do domu z Marysią.Jest sliczna.Największa panna na oddziale:).Gdyby nie moja znajoma ze szpitala to trzymali by mnie do dzisiaj.W Kołobrzegu nie rodzi sie nawet po skończonym 42 tyg.Może być 43,a lekarze badają wody i nadal czekaja na naturalne rozwiazanie...masakra.Zw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dzisiaj zdjęli mi szwy.Zaraz po cesarce miałam małą przy sobie.Nikt nie pomagał prócz dziewczyn z oddziału.Leżałam plackiem i usiłowałam zajmować się córcią:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dziewczyny cieszę się że już jesteśmy po wszystkim :) trzymajcie się cieplutko i odpoczywajcie kiedy się da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Byliśmy załatwić metryki i jestesmy po wizycie połoznej.Noc minęła dobrze.Marysia całą noc spała z nami.W łóżeczku budziła sie i płakała.Mąż kupił jej smoczki,ale nie na wiele sie zdają.Gadzinka wypluwa je.W niedzielę planuje iść na pierwszy spacer:).Jak tam Antosia,Ania i Tomuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik82
Hej,mało czasu teraz jest na zagladanie tutaj :) mój Tomuś rewelacja! śpi po 4 godziny,je,kupka i znowu śpi,w nocy gorzej bo tez tylko z nami w łózku przez to ja się nie wysypiam :( Soniu jestem w szoku bo mi szwy zdejmują dopiero po 2 tygodniach !!! Ja już coraz lepiej się czuję, ból po mału ustaje więc wracam do łask :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
BÓL USTĘPUJE,ALE PO LEWEJ STRONIE CAŁY CZAS BOLI.Martwią mnie krwawienia.Prawie ustały,a dzisiaj leci ze mnie dość sporo:(.Marysia też śpi po 3-4 godzinki.Dzisiaj była pierwszy raz kąpana:).Moja mała to straszna złosnica:).Ma już swoje humorki...nawet smoczek nie pomaga:).Nie mieliśmy dzisiaj czasu na rzucenie fotek na facebooka,ale jutro postaram sie to zrobic.Jestem szczęśliwa,ze nie jestem już w ciąży.Pessar pomógł mi donosić,a nawet przenosić ciążę i polecam go przyszłym mamom:). Dziewczyny napiszcie jak było u Was z krwawieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda_wawa
Cześć, Super, że jesteście już po wszystkim. Teraz, przez pierwsze dni na pewno będzie ciężko, ale na pewno z dnia na dzień coraz lepiej :) Mój prawie już dwumiesięczniak przez jakiś czas na początku miał pomylony dzień z nocą, a dziś przespał pięknie 6 godzin - od północy do 6:00 :))) Pozdrawiam Was i Wasze Maluszki, a teraz lecę karmić mojego Skarbeczka, bo już wzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia jeśli wydaje Ci się że coś jest nie tak z krwawieniem idź koniecznie do lekarza. Mi sie zatrzymało wszystko i jakbym wróciłą z tym do domu to mogłabym mieć infekcję poważną. Badał Cię ginekolog w dniu wyjścia ze szpitala? Moja Ania jest kochana tylko z kupkami mamy ciągle problem i płacze jak ją brzuszek boli :( a tak to spokojna na razie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia jeśli wydaje Ci się że coś jest nie tak z krwawieniem idź koniecznie do lekarza. Mi sie zatrzymało wszystko i jakbym wróciłą z tym do domu to mogłabym mieć infekcję poważną. Badał Cię ginekolog w dniu wyjścia ze szpitala? Moja Ania jest kochana tylko z kupkami mamy ciągle problem i płacze jak ją brzuszek boli :( a tak to spokojna na razie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia jeśli wydaje Ci się że coś jest nie tak z krwawieniem idź koniecznie do lekarza. Mi sie zatrzymało wszystko i jakbym wróciłą z tym do domu to mogłabym mieć infekcję poważną. Badał Cię ginekolog w dniu wyjścia ze szpitala? Moja Ania jest kochana tylko z kupkami mamy ciągle problem i płacze jak ją brzuszek boli :( a tak to spokojna na razie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia jeśli wydaje Ci się że coś jest nie tak z krwawieniem idź koniecznie do lekarza. Mi sie zatrzymało wszystko i jakbym wróciłą z tym do domu to mogłabym mieć infekcję poważną. Badał Cię ginekolog w dniu wyjścia ze szpitala? Moja Ania jest kochana tylko z kupkami mamy ciągle problem i płacze jak ją brzuszek boli :( a tak to spokojna na razie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
s0nia jeśli wydaje Ci się że coś jest nie tak z krwawieniem idź koniecznie do lekarza. Mi sie zatrzymało wszystko i jakbym wróciłą z tym do domu to mogłabym mieć infekcję poważną. Badał Cię ginekolog w dniu wyjścia ze szpitala? Moja Ania jest kochana tylko z kupkami mamy ciągle problem i płacze jak ją brzuszek boli :( a tak to spokojna na razie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Dziewczyny przepraszam Was za to ale komp mi szaleje :) postaram się dodawać pojedynczo wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julaula
Cześć dziewczyny!!! Na samym początku bo jeszcze nie miałam okazji : Gratuluje Gosiu !!! Soniu tobie tez jeszcze raz i super ze juz jestescie w domciu ze swoimi pociechami. Ja ostatnim czasem jakos nawet czasu nie miałam zeby posiedziec w spokoju na necie, Tosia coraz bardziej zajmująca jest i w ciagu dnia jak tylko zasnie to staram sie cos zrobic pozytecznego w mieszkaniu a tak to cały czas siedze przy niej. Zdarzaja sie dni ze chodze jak zombi ale generalnie Tosia po kąpieli zaraz zasypia czyli tak gdzies miedzy 19 a 20 i budzi sie w nocy o 1 a nastepnie o 5 lub cos w tych granicach a pózniej jest przeróznie w zależnosci od jej zmeczenia. w nocy odrócz piersi daje jej jeszcze butelke z wczesniej odciagnietym moim mlekiem zeby sobie dojadla bo potrafila sie budzić co godzine a samo usypianie jej zajmowalo druga. Spać oczywiscie w łóżeczku tez nie chce ale do naszego łóżka biore ja dopiero rano ( jak chce troche spobie dospac :P ) przez ostatnie trzy noce spi w leżaczku i zastanawiam sie jak to dalej bedzie :) Soniu z tym krwawieniem to faktycznie tak jak Aleksandra napisala zgłoś sie do lekarza takich rzeczy nie nalezy bagatelizowac. Zycze wam kobietki przespanej nocki a waszym malenstwom kolorowych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Wczoraj nie mogłam wejśc na forum.Z krwawieniami juz wszystko oki.Dawno nie miałam czegos takiego to i odwykłam :).Przyszedł mi natomiast nowy problem.Nie mogłam kaszleć i zaczęłam chrypieć,a potem dusiła mnie flegma.Gdy próbowałam ja odchrząknąć było jeszcze gorzej :(.Dzisiaj po duszeniu straciłam głos.Nagle poczułam odruchy wymiotne i dzieki temu oczysciłam płuca i wrócił głosik :).PISZE O TYM,BO TO MOZE PO CESARCE SPOTKAC KAŻDĄ mamusię :). Dzisiaj odniosłam sukces-Marysia spała w łóżeczku do 2.30,a teraz pół dnia spi...też w łóżeczku :).Mąż wklei dzisiaj fotki małej,bo ja nie umiem. Brzusio po mału wraca do normy chociaz nadal wygladam jak bym była w 4-5 miesiącu w ciąży :). Marysie karmie piersią i nie dokarmiam jej niczym.Mąż ją kąpie,a ja zajmuje się resztą:).Kłótnie odeszły na dalszy plan:).Stałam sie spokojniejsza i weselsza:). Musimy kiedyś zorganizowac spotkanie z maluszkami:). Smieszne jest to,ze planowałam rodzić z Aleksandrą i juląulą,a rodziłam z gosik 82,która była ostanią z nas do porodu:). gosik,o której urodziłaś Tomusia?Ja Marysię o 11.25 :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny:)Na facebooku są już wklejone zdjęcia Maryi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Marysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dzisiaj widziałam fotki Ani i Tomusia :).Fajne dzieciaczki :).Wkleiłam fotę Marysi ze szpitala jak była strasznie wkurzona hi,hi...Wszystkie nasze pociechy mają dośc sporo włosów.Tosia też urodziła sie z czarną czuprynką :).Marysia nie ma czarnych włosków.Ten efekt jest po oliwkach.Będzie chyba ciemną blondynką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik82
Hej, Powiem Wam, że niby mam troche czasu bo Tomeczek większość doby śpi ale wziełam się za roboty domowe (wkońcu od października leżałam ) i mało przesiaduje przy kompie. Moje maleństwo przesypia w nocy nawet do 5-7 godzin bez przerwy ale ja jak to matka non stop sie budzę i sprawdzam czy wszystko wporządku więc i tak chodze nie wyspana :( Soniu Tomuś urodził się punktualnie o 9 rano :))) rzeczywiście wszystkie te nasze dzieciaczki mają bujne czupryny :) i są przesłodkie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Cześć dziewczyny:).Byłam z Marysią na drugim spacerze.Mała jest po nich strasznie głodna.Karmie ją tylko piersią.Myślę,ze powinnyśmy zmienić forum.Może któraś z Was ma jakieś propozycje?Tu inne dziewczyny szukaja wsparcia w sprawie pessara i trochę niezrecznie jest pisać o naszych pociechach...pessarowych i szczęśliwie donoszonych:). Aleksandruniu,julaula,gosik 82 i madzia wa-wa jesteśmy wspaniałym przykładem dla innych przyszłych mam,które borykaja się teraz z donoszeniem ciąży i są pełne strachu o to czy pessar pomoze donosić im ciążę.My donosiłysmy:).Też bardzo się bałysmy.Było więcej rozterek,niepewności i strachu niż radości,ale udało sie nam co widać po wczesniejszych wpisach:).Każda z nas urodziła wspaniałe dziecko:).Były miesiące leżenia plackiem.Był strach przed zdjęciem pessara,a potem przed porodem,ale było warto pocierpieć-teraz jesteśmy bardzo szczęśliwymi mamami czego życzę Wam Wszystkim szukającym tu porady:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×