Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość magi77
Cześć dziewczyny ! Ale jesteście ranne ptaszki dzisiaj. Calaneczka to super że wszystko dobrze po wizycie. Jutro ja się dowiem czy wszystko trzyma się jak powinno. Od razu humorek lepszy prawda? Luty 23 nie zawsze usg wskazuje dobrą wagę czasem dziecko na usg jest małe a gdy się rodzi waga jest większa. Małe dziecko też ma swoje plusy -lżejszy poród to chyba ważne. Mój pierwszy synio urodził się 3900g i wcale potem nie rósł dobrze rówieśniki go przeganiały a małe szkraby szybciutko nadrabiają straty wagowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia3
Hej dziewczyny:-) super ze u Was wszystko w porzadku:-) ja mam wizyte teraz w piatek, pierwsza od zalozenia krazka (po 4 tygodniach). Juz sie nie moge doczekac, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze bo ostatnio znowu sie zle czuje:-( mam w sobie jakis niepokoj i malenstwo tez ciagle szaleje... On chyba wcogole nie sypia:-( stracilam juz polowe wlosow a dalej wypadaja jak szalone i na dodatek ulamal mi sie zab pierwszy raz w zyciu:-/ ciagle cos:-(:-(:-( Sorki za maruda z rana:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magi77
Konwalia dobrze że piszesz razem zawsze raźniej. Wiesz ja biorę witaminy PREGNA PLUS 1X1 PREGNA DHA 2X1 włosy paznokcie mam takie że nigdy takich nie miałam. Paznokcie twarde i rosną jak szalone. PREGNA DHA jak pisze w ulotce jest dla kobiet zagrożonych przedwczesnym porodem, zatem wzmacnia szyjkę tak sobie myśle. Te wit. kazał brać lekarz może i ty takie bieżesz a jeśli nie to może warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magi77
Dodam jeszcze że morfologię miałam dobrą a przed ciązą to zawsze była na najniższym poziomie w granicach normy.Więć chyba wit działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Ja tez mam super paznokcie i wlosy nie wypadaja. Ale za to mam inny problem mam pelno wlosko tam gdzie ich nie powinno byc mam brzuch owlosiony i do tegomzauwazylam pojedyncze wlosy na brodzie . Dziwnie dzialaja te hormony na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskrzy
Calineczka ja tez mam grupe rh-. Wczoraj bylam na wizycie-pytalam lekarza o immunoglobine,czy nie powinnam jej dostac.Powiedział,ze o tego sie odchodzi,ze nie ma takiej potrzeby.2-3 lata temu zlecano kobieta,dzisiaj juz nie.Ja jej nie bede miec podanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskrzy
Dziewzynki walcze z anemia. Biore wit. elevit i ascofer (Zelazo). Dbam o diete, staram się jeść dużo owoców-mimo tego wyniki leca w dół :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calaneczka
nom u mnie humor napewno lepszy:) teraz trzymam kciuki żeby i u Was po wizytach byly same dobre informacje:) konwalia glowa do góry..a tutaj zawsze możesz pomarudzić;) ja też biorę pregne plus i od teraz dodatkowo żelazo ale na szczczescie w małych ilościach...a włosy wypadały mi okrutnie na samym początku..teraz jest ok, w sumie bez większej róznicy z tym co bylo przed ciaza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calaneczka
moja doktor stwierdzila ze caly czas sie zaleca i ze jak nie teraz to napewno po porodzie sprawa do weryfikacji ale ona na wszelki wypadek immunoglobuline zalecilaby mi teraz.. Miałam podaną rok temu po poronieniu i teraz podobno by nie zaszkodziło.. Mi też hemoglobina spada za kazdym badaniem.. Nie wiem jaka Ty masz ale moja doktor stwierdzila ze to sprawa fizjologiczna w ciąży i bedziemy sie marywic jak spadnie do ok 10..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calaneczka
jeszcze co do inmunoglobuliny śródciążowej to u nas w Polsce stosowana jest dosc rzadko bo koszty musza pokryc rodzice a nie sa one takie male:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskrzy
W pierwszej ciaży miałam podaną immunoglobine w 29tc, w drugiej ciąży lekarz nie widzi takiej potrzeby- nie ze względu na koszty, bo ja bym je pokryła,tylko ze wzgledu na badania naukowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luty23
Moje dziecie widocznie po mnie odziedziczyło wagę, bo na prawdę ze mnie chudzina.. :) a co do anemii to też mam i biorę na to cały czas żelazo i jakoś się wszystko normuje.. :) najważniejsze, żeby dbać o diete.. czerwone mięso dużo warzyw i owoców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia3
Magi77 ja biore jakies tutejsze witaminy Pregnacare sie nazywaja. Nawet nie wiem jakiemam wyniki krwi bo jak dzwonie to twierdza za zadowalajace, cokolwiek to oznacza... Paznokcie mam rewelacyjne, tylko te wlosy:-/ Martuska2101 haha ja mam to samo na brzuchu:-) wygladam jak goryl powoli, naprawde zaskakujace jak te hormony dzialaja:-) na pewno nie tak jakbysmy chcialy... Ja np zawsze mialam baaardzo maly biust i myslalam, ze ciaza to bedzie jedyna okazja poczuc jak to jest miec troche cialka na gorze,, a tu nic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia3
Czy Wasze malenstwa tez sie tak ciagle wierca? 70-80% dnia moj maly sie kreci ciagle... A to kopniaki, a to czkawka, a to jakby sie przekrecal, dupke wypina co chwile. A w nocy jak sie obudze, to nie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1234
Witam postanowiłam napisac w tym temacie bo tez jestem przyszłą mamą wspomaganą przez pessar. Tzn juz nie wspomaganą bo lekarz wyjął mi go 4 dni temu. Zastanawiam sie kiedy rozpocznie sie poród. Obecnie zaczełam 38tc. Mam niewydolnosc szyjki, ok 24tc skróciła sie z 4cm na 2,4 i zrobiło sie rozwarcie wewnętrznego ujscia na 1,5 cm. Potem wylądowałam w szpitalu z powodu skurczy w 27tc ale wszystko udało sie opanowac. Musiałam lezec i brałam mase leków, które odstawiłam 2 tygodnie temu. Na ostatniej wizycie po zdjeciu pessara gin zbadał szyjke i powiedział ze słabo trzyma. Wydaje mi sie ze 3 dni temu odszedł mi czop bo miałam taki gesty sluz podbarwiony krwią i potem delikatne plamienie. Mam czasami bóle brzucha takie jak na okres. Pozatym nic sie nie dzieje. Myslałam ze po wyjeciu krążka szybko urodze ale wiem ze na to nie ma reguły. Chciałabym urodzic jak najszybciej bo ta ciąża wykonczyła mnie psychicznie i fizycznie z powodu wielu problemów i dolegliwosci. Jestem w bardzo kiepskim stanie i juz po prostu nie daje rady. Nie spie całe noce z powodu silnego bólu powodowanego przez ucisk na jakis nerw. No i juz sie nie mozemy doczekac na naszego synka. Moze macie jakies sugestie albo informacje? Gin powiedział ze mały jest gotowy do wyjscia. Teraz wazy ponad 3 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Moze sie,wiecej ruszaj i to spowoduje porod . Duzo spaceruj i napewno to pomoze. Ja tez myslam ze jak sie zdejmuje pessar to szybko sie rodzi a tu czytam wasze przypadki i nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Co sie dziewczynki nie odzywacie dzis zle humorki maciem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calaneczka
oj jakbyś zgadła :P jakiś byle jaki dzisiaj dzień..ja mam strasznie ciężką głowę, ostatnie dwie noce praktycznie nie spałam..mam nadzieję że dzisiaj się uda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia3
Ja tez nie w humorze bo sie wkurzam ze nic w domu nie moge ogarnac:-/ mam problem nawet obiad sobie zrobic bo zaraz mnie maly tak nisko kopie, ze mam wrazenie ze wyskoczy:-/ ehh jak sie jeden dzien troche lepiej czuje to potem mam conajmniej 5 dni z glowy:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredus87
Hej dziewczyny, czytam ten wątek już bardzo długo. Sama mam niewydolność cieśniowo-szyjkową...problemy zaczęły się w listopadzie, gdy na rutynowej wizycie okazało się, że szyjka się skraca. Od tamtego momentu nakaz oszczędzania się, niemalże ciągłego leżenia, lekarstwa (duphaston, no-spa, magnez plus witaminy). Sytuacja pogorszyła się w styczniu - wtedy dostaliśmy skierowanie do szpitala. Pessar założono mi w CZMP w Łodzi, spędziłam tam cały tydzień. Teraz jestem w 34tc, 4 marca mam wizytę (od powrotu ze szpitala były już 2), ale coś mnie niepokoi...Mała kopie i wierci się tak nisko, że mam wrażenie, że już sobie drogę wyjścia szykuje, też tak macie? Takie dziwne uczucie, mówiąc kolokwialnie - czuję ją niemalże w samej pochwie. Mogłaby jednak wytrzymać ze mną w dwupaku jeszcze trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwalia3
Hej wredus87:-) ja tak mam:-/ dokladnie tak jak opisujesz...strasznie nie lubie tego uczucia, bo mam wrazenie, ze maly zaraz skopie mi krazek i wyjdzie:-/ przy tym czesto mam takie uczucie klucia. Jestem teraz w 30 tygodniu, a na dodatek moje malenstwo glowka w dol juz lezal na usg w 20 tyg i do tej pory caly czas tak samo. Nie moge dluzej postac, czasem nawet jak prysznic biore to czuje jak mi tak nisko "gmera". Zazwyczaj klade sie wtedy z nogami wyzej i przechodzi, ale caly dzien przeciez sie tak nie da... Wyczekuje juz zdjecia tego krazka i mimo ze panicznie boje sie porodu, to mam juz dosyc tego ciaglego stresu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magi77
Ja byłam wczoraj na wizycie szyjka i krążek bez zmian. Za to profesor kazał pójść na izbę i zrobić KTG oczekałam się tam do bólu razem z badaniem 3 godziny i doktor na izbie powiedziała że w dwóch miejscach odczytu jakieś niski puls małego i zaleca zrobienie jeszcze raz jutro. Teraz własnie wróciłam z powtórnego KTG tym razem wszystko tak jak powinno być.Padnięta jestem po wczorajszym i po dzisiejszym podróżowaniu. Pojutrze mój synio ma urodziny trzeba więc jeszcze coś pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredus87
Moja Mała też główką do dołu skierowana jest, wcześniej była w położeniu poprzecznym, więc kopała mnie to w jeden, to w drugi bok...teraz chyba zmienia pozycję, bo coraz częściej czuję ją też pod żebrami i nisko, jak wcześniej pisałam. Niskie tętno (chwilowe) może być spowodowane wcześniejszą aktywnością maluszka - po wysiłku serduszko zwalnia na chwilę - tak mówiły położne w szpitalu, gdzie zapis miałam robiony 2x dziennie, a co 3 godziny było kontrolne, szybkie sprawdzenie tętna maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Wredus87 powiem ci ze jestem z okolic lodzi i slyszalam o twoim szpitalu same zle rzeczy pod wzgledem traktowania ludzi. Wiem ze ratuja malenkie dzieciaczki ale ze depresji mozna tam dostac prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredus87
martuska2101 - ja nie jestem z Łodzi, trafiłam tam dlatego, że pracuje tam córka mojego lekarza prowadzącego - on ma tylko prywatną przychodnię i nie pracuje w szpitalu. Dodatkowo mój lekarz zna się z ordynatorem oddziału, na który trafiłam, więc wszyscy traktowali mnie bardzo dobrze, bo byłam "od profesora", a wiadomo, co w dzisiejszych czasach robią znajomości :) A powiedz martuska - też miałaś tak jak my, że malucha czułaś tak nisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Tak mialam lezalam od 23 tyg a teraz jestm 37 . I powiem wam ze zdecydowanie lepiej sie czuje . Dziecko sie podnioslo od lezenia i teraz ma wieksza glowke ktora juz nie lezy az tak nisko. Wiec lezenie jest zbawienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baskrzy
Też czuje nisko ruchy-kopie mnie w szyjkę, w o***t. Nie lubię tego uczucia,mam wrażenie,że mi zaraz wyjdzie.Do tego mam twardnienia brzucha,więc leże i odliczam każdy dzień. Jestem w 29,3 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calaneczka
mój Mały na razie jeszcze wierci się jak szalony więc kopie wszędzie jak popadnie co chwila w inne miejsce;) ale też zauważyłam że jak dłużej stoję albo chodzę to kopie nisko..nic przyjemnego i faktycznie wystarczy się położyć to malec się przekręca albo uspokaja:) tak z innej beczki to na pocieszenie i poprawę humoru zamówiłam przed chwilą łóżeczko i kilka drobiazgów hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuska2101
Super u mnie tez juz stoi lozeczko i wozek i czeka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredus87
A my dziś wypraliśmy ciuszki Małej...chyba pora spakować torbę do szpitala...i tak odkładałam to, by "nie zapeszyć", ale lepiej, by była pod ręką :) Łóżeczko czeka na odbiór, wózek upatrzony - czekamy tylko do wizyty, by lekarz pozwolił mi się ruszać, wtedy dokupimy pozostałe rzeczy. Choć mój mąż mnie zaskakuje - sam skompletował niemalże całą wyprawkę i wszystko jest śliczne :) co prawda większość ciuszków ma napis "córeczka tatusia" albo "kocham tatusia", ale jest mu wybaczone, bo stracił głowę dla Małej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×