Pozbywam się brzuszka, kto ze mną?

hej hej do maria: a ja wlasnie dzis powrocilam z anglii:) jak milo ze ktos tu za mna tesknil!! a ja tak sobie odwiedzam mojego chłopaka, odkad wyjechal wiecej czasu jestem w tej anglii niz w polsce, poki co tak sobie latam w te i z powrotem, ale juz niedlugo biore dziekanke i zmykam tam na dluzej, a jak sie uda to w ogole zaczna tam od nowa studia mgr, bo teraz jestem na 1 semestrze uzupełniajacych mgr na anglistyce:) sama natomiast mieszkalam pol roku w manchesterze jakis czas temu i powiem wam, ze schudlam tam samoistnie, moze dlatego ze mialam malo czasu wiec malo jadlam:) brzuszek mialam wtedy płaski az milo, tak sobie mysle moze jak znow wroce do uk to bedzie tak samo!!! haha.. to tak troche o mnie, rozpisalam sie:) a poki co jutro powracam do hula-hop bo widze ze jestem daleko w tyle ze swoimi cwiczeniami...

Witamy nenemosha, dobrze że wróciłaś:) Co do brzuszka to nadal ćwiczę, za kilka dni się zmierzę to wam napiszę, ale wątpię że będą rewelacyjne efekty bo pojadłam troche słodyczy

Witamy nenemosha, dobrze że wróciłaś:) Co do brzuszka to nadal ćwiczę, za kilka dni się zmierzę to wam napiszę, ale wątpię że będą rewelacyjne efekty bo pojadłam troche słodyczy

a ja mam zamiar dzis zaczac 6 weidera, raz juz zaczelam i doszlam do 30 dnia, niestety musialam przerwac. zobaczymy jak tym razem sie uda. natomiast wczoraj krecilam hula-hopem i swietnie mi szlo, teraz mam chyba idealny ciezar tej kaszki, co nasypalam do srodka, dlatego tak mi sie dobrze kreci:)po takiej przerwie od razu udalo mi sie 10min:) pozdrowionka, maria22: nie przejmuj sie tymi slodyczami, kazdy moze miec dzien slabosci:)

cześć chciałabym dołączyć do Klubu. wczoraj nabyłam hula hop, nasypałam 2 torebki ryżu, a kręcić nie umiem :(. No nie idzie mi. Od razu spada obijając nogi. Za mną czwarty dzień A6W, staram się nie jesc slodyczy i nie opychac się ( a tak uwielbiam ziemniaczki z sosikiem). Waże 57kg przy 165cm wzrostu. Mam 80 cm w talii! ( a własciwie w miejscu gdzie ona powinna być ;)) Pozdrawiam i zyczę Nam wszystkim wytrwałości w gubieniu brzuszka.

hej futura, z nami bedzie razniej:) co do hula-hop to naprawde zadna nie umiala krecic od razu, tzreba probowac i jeszce raz probowac, potem wycwiczysz taki plynny ruch ze przestanie ci spadac, trzeba hula-hop tak jakby wyczuc. dawaj znac jak Ci idzie. ziemniaczki to ja tez lubie:))bez ziemniaczkow zyc nie moge! pozdrowionka for all!

Wiecie co? oglądałam dziś program o odchudzaniu i mówili o ziemniaczkach. Dobra wiadomość----> nie są wcale aż tak tuczące, ale za to bardzo chłonne, tzn. że nawet nie zauważamy, że wlewamy na nie po 3-4 łyżki sosu, wtedy jest to bomba kaloryczna:O

HeH...Chętnie dołącze do klubu bo potrzebuje wsparcia ;P... hula-hop to ja mam...dzisiaj wypróbuje je koniecznie...prócz tego ćwicze pilates i taniec brzucha...a co do diety to raczej jej nie mam. Wyłącznie ograniczam jedzenie. Mam 176 cm i waże 61 kg ;/ a chce zejśc do 52 kg, w talii mam zać 73 cm, a marze o 67 cm.

hej dziewczynki:) ja razem z Wami mam ten sam cel, wyznaczylam sobie 3 miesiace (marzec, kwieciem, maj) a do konca lutego to tak powoli zapoznaje sie z cwiczeniami, zmniejszam jedzenie. Diety nie wprowadze bo w moim domu to niemozliwe, takie obzarciuchy. Jem lekkie sniadanko (1 kromeczka), drugie sniadanko w szkole (kromeczka), troche obiadek, ok 18 jogurcik czy cos i daje rade. Glownie rezygnuje ze slodyczy - juz tydzien nie jem zadnych slodkosci, rezygnuje z oli i cukru, z wszelkich przypraw typu ketchup, majonez musztarda - czytalam ze zawarte w nich konserwanty powoduja celilit. No i to chyba na tyle. A no i koniec z gazowanymi napojami. Tylko woda, albo soczek. mam podobnie jak futura - 166, 58 kg a w tali 76 cm. Gdybym 5 zrzucila to bylo by super. Ale problem mam glownie z dolna partia brzucha - pod pepkiem. moj program cwiczen - hula hop (musze kupic) i callanetics http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php bardzo chwalone cwiczenia. Brzuszki sa beznadziejne tak samo A6W, wszystko w moim przypadku napina gorne miesnie brzucha. Nie lubie tego. A przy tych cwiczeniach cale cialo sie wyszczupla - glownie chodzi mi o brzuch, biodra i uda i pupe jak sie da:) a program callanetics obejmuje te partie ciala. najlepiej sie czulam wazac 52 kg... jeszcze w czerwcu tyle mialam... i bede miec do czerwca!:)

Hey...ewelka ile ty masz lat ;>

Hula-hop---reaktywacja cześć dziewczyny.Miałam tygodniową przerwę[jakies lumbago mnie pokręcilo] i niestety z 69cm wrócilam do 71. Ale już dziś trochę kręciłam chociaż jeszcze mnie plecy bolą.Od jutra się biorę do roboty. cel---65cm

Ja nienawidze mojeo poasibrzucha i właśnie postanowiłam z nim zawalczyc raz a porządnie!! obecnie mam...85 w pasie. MASAKRA :/ czyli jakieś 20 cm do zrzucenia.... ło matko boska!!!! no to od jutra zaczynam. po kościele przejde sie do jakiegos marketu po hula hop (30 min dziennie starczy??) rezygnuje ze słodyczy, czipsów i innych takich. pilnujcie mnie ja was prosze.... musze sie tego pozbyć

Ludzieeee tragedia, masakra, nieszczęście mój brzuchol chyba utył to chyba tzn. 1cm do przodu załamię się :O:O:O:O:(:(:(:( to przez te czkoldaki!!! niestety chyba zjadłam ich za dużo, masakra!!! Mam teraz 65 lub więcej, może jutro się jescze zmierzę to napiszę dokładniej, nich brzuchol nie będzie z nami:D i jak wam się podoba moje \"powiedzonko\"???

OK !

powiedzenie fajne :) a mam pytanie. ile zajęło wam nauczenie się krecenia tym hula-hopem. ja dzisiaj kupiłam i powiem wam ze załamka... NIE UMIEM :(

pumeksol - jak juz sie naumiesz, to daj znac - proszę o wskazówki, bo mi nadal nie idzie z tym hulahopem :(

witajcie Ewelka, widzę że mamy ten sam wzrost. Ja też zaczynałam z wagi 58. Wczoraj kupiłam płytkę z tańcem brzucha. Już dzisiaj zacznę ćwiczyć. Mam nadzieję że będą widoczne efekty. Daję sobie 4 miesiące na wymodelowanie talii i ciała. Napewno dam radę! :-) trzymajcie się

hej:) Ja od dwóch tygodni codziennie kręce hula-hop, robie 8. dzień A6W i wogóle sie ruszam, jem zdrowiej i widze juz dziś efekty. Wysmuklałam w talii i na brzuchu. Jednak warto;)

cześć futura :) mi sie dziś udało kręcić 5-10 sek :P jejku, czemu to nie jest takie proste? acha, i ja najpierw nasypałam tam troche kaszy, po czym stwierdziłam ze to mi tylko utrudnia krecenie wiec ja wywaliłam. no ale nic. musimy byc twarde. 20 cm do zgubienia to nie mało, niestety :( do roboty panny!!

a mnie wczoraj naszla jakas energia:) wlaczylam muzyczke i cwiczylam, rozne wygibasy:) troche brzuszkow, troche hula-hop, ja neistety nie krece tak jak niektorym sie udaje po 25min i wiecej, ale za to staram sie codziennie po trochu, mnie juz po 10 min zaczyna bolec brzuch i mam ewidentne zakwasy!! pisalam wczesniej ze chce znow zaczac 6 weidera, ale po 2 dniach porzucilam ten pomysl, zbyt meczace sa te cwiczenia i szyja boli.. zato znalazlam fajne cwiczenia na stronie www.modeling.pl oto link jak ktos jest zainteresowany: http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=50&dz=11&page=1 calkiem przyjemne:) no to pozdrowionka i nie zalamywac sie! niedlugo wam bedzie wychodzic to krecenie, zobaczycie!

nenemosha - hehe, podrzuc mi te umiejętność kręcenia HH, ja Ci przeslę zacięcie do A6W ( za mna 7 dnień) :) Własnie skorzystałam z Twojego linka - przecwiczyłam wsio, ale tylko po kilka razy.

no ja tez wczotaj przecwiczylam wszytsko po 10 razy i mam dzis zakwasy, nie chce mi sie ruszac wiec nic nie robie, ale jestem len:)

wiecie co? Po Bio CLA nie mam apetytu -mam prawie jadłowstręt. Wczoraj otworzyłam sobie paczke chipsów (wiem, wiem,..), zjadłam ze dwa i koniec, to samo z obiadem, dziubnełam i zostawiłam prawie nietkniety, ale przecież muszę cos jeść. śniadanie wmusiłam w siebie. Mam nadzieję, że to przejściowe :-o

no ja wlasnie myslalam czy by nie kupic tego BIO_CLA ale na razie szkoda mi kasy, chco musze powiedziec ze ostatnio przestalam jesc kolacje a na sniadanie jem tylko platki, a przedtem jadlam duzo wiecej i zoladek tak jakby sam sie kurczy.. a podobne dzialanie do BIO CLA ma tez blonnik ktory jest tanszy, ja kiedys bralam blonnik z ananasem i tak samo utracilam apetyt, po prostu nie chcialo mi sie jesc!!

hej,moge sie przyłączyc? po drugiej dzidzi sporo przytyłam, i zanikła mi ttalia z której kiedys byłam taka dumna... :-( przuchol mam straszny , od kilku dni cwicze, ograniczam zarcie. problem w tym, ze nie jadlam duzo, ale niestety malo sie ruszam, bo jestem tylko w domu z dzieciaczkami... narazie cwicze ABS 8minut. ale mam wrrazenie ze to cwiczy górrną partie talii a nie brzuchol.. nie wiem dokładnie ile teraz waze, ale od jakiegos czasu ograniczylam jedzenie, a wczesniej wazyłam 62 kkg dzis kupie baterrie do wagi i zobaczymy czy cos zeszło...mam nadzieje.. w tali mam okolo tam gdzie brzuchol mam 82cm, chyba!!!!!! tym razem sie nie poddam,do wakacji bede smukła laska! musze kupic ten hula hop. wspomozecie mnie psychicznie?

czyzbym wszystkich odstraszyłam moimi wymiarami? :D :D :D ja juz po ABS, dzis nie sprawiło mi tak duzego wysiłku, to znaczy ze albo zle robiłam , albo tak juz wycwiczyłam mięśnie :D ;-) ;-)

Moniko - witaj. nikogo nie odstraszyłaś. Ja mam 80 cm w tali przy wadze ok.57kg i wzroscie 165cm. Wszystko byłoby cacy, tylko ta talia :-o. Mam szczuplutkie nogi, a brzuszysko straszne. powodzenia w zrzucaniu brzuszka :) Dziewczyny piszcie jeśli widzicie u siebie poprawę - to nas motywuje bardzo.

ja tez Cie witam! z nami bedzie Ci latwiej:)u nas jest tu milo:)

Witamy nowicjuszy:D cieszymy się z nowych przybyszów:) Do nenemosha, jedz śniadania!!! koniecznie, przecież nie muszą być tłuste!!! np. chleb pełnoziarnisty z chudą wędliną+ płatki:) to naważnieszy posiłek, nie można tak ograniczać jedzenia. co do kolacji to się zgadzam, ale śniadania jedz, na pewno od tego nie utyjesz:)

cześć :) a ja dzisiaj miałam zakwasy!! hehe tylko nie wiem czy to z tych wczorajszych prób hula hop czy p pracy po prostu. w każdym rzie pochwale się, ze coraz lepiej idzie mi to kręcenie. dziś już może z 15 sekund!! to całkiem sporo. jeszcze tydzień i będę śmigać kółeczka ze hej :D od 1 zaczynam porządne odchudzanie pasibrzucha, czyli ZERO SŁODYCZY, 6w i 20 minut hula hop dziennie. oby sie udało, kurde. jak już pisałam, mam conajmniej 20cm do zrzucenia, bo mój obwód w basiorze to 85!! (heheh jestem najlepsza, tzn najgorsza z Was wszystkich) pozdrawiam Was mocno