Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madlen23

nerwica serca

Polecane posty

Gość tuska 23
diekuje Sanaro.Jak narazie jest ok ,to super jak nic nie dolega .Pozdrawim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
Witam . . . Kochani mam pytanie czy mieliscie uczucie tzn strach czy lek przed następnym atakiem bo ja się poce nogi ręce i cały czuje ze zaraz przyjdzie atak serca i umre zostawie córeczke i żone . . ..Ciągle jestem zdenerwowany nerwowy czuje lęk w całym sobie nie ogarniam czasem n. . .MAcie też tak ze jak nic ni ejest i jest ok to i tak myśłi ze zaraz coś przyjdzie coś się stanie . . . ja mam czasem taki atak ze czuje jak by mi serce na chwile stanęło i jak by wylew do głowy i cały czas sprawdzam puls też tak macie ??? ??? ??? Ta nerwica doprowadza mnie do szału ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
Witam . . . Kochani mam pytanie czy mieliscie uczucie tzn strach czy lek przed następnym atakiem bo ja się poce nogi ręce i cały czuje ze zaraz przyjdzie atak serca i umre zostawie córeczke i żone . . ..Ciągle jestem zdenerwowany nerwowy czuje lęk w całym sobie nie ogarniam czasem n. . .MAcie też tak ze jak nic ni ejest i jest ok to i tak myśłi ze zaraz coś przyjdzie coś się stanie . . . ja mam czasem taki atak ze czuje jak by mi serce na chwile stanęło i jak by wylew do głowy i cały czas sprawdzam puls też tak macie ??? ??? ??? Ta nerwica doprowadza mnie do szału ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14stkaa
Pewnie mi nic nie dolega, a ja to biorę na poważnie. Kochani, opowiem Wam i wy mi powiedziecie czy muszę iść do kardiologa czy nie, ok? (nigdy nie miałam robionych żadnych badań na serce)... Był to przedmiot szkolny którego się bałam. Stresowałam się, bo myślałam że babka mnie weźmie do zadania przy tablicy. Tego się stresowałam. Z tego wszystkiego prawie nic nie pamiętam ale pamiętam że serce mi waliło, byłam cała gorąca na polikach, przynajmiej tak czułam. Ręce mi się pociły. CHo ciaż mnie nie pytała to i tak miałam takie uczucia. I raz miałam wrażenie jakby mi coś "uderzyło" do głowy. ALe tak leciutko. No i nawet jak mam jakieś najdrobniejsze zmartwienie to czuję jakby "ciężkość" przy oddychaniu. Małe uczucie ale jednak jest. Musze iść do kardiologa czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam tak przez całą szkołe podstawowa przed matmą , serce waliło mi jak szalone a czerwona bylam jak musiałam isc do tablicy czulam jak sie pale! teraz mam 27 l i mam nerwica lękową :( ale ona towarzyszyla mi od zawsze tylko czasami wcale sie nie nasilała , a teraz nasiliła sie na maxa :/ jakos daje sobie rade ...ale kolorowo nie jest , choc i bywaja takie dni .... a czy ty musisz isc do lekarza to zdecyduj sama , proponuje ci na poczatek zrobic badania hormonów tarczycy to kosztuje okolo 20zł poniewaz przy tarczycy sa podobne objawy do tych co masz , czasami nam sie wydaje ,ze to nerwica ...a moze byc inaczej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
ja tez mam taki strach kiedy mi sie znowu pogorszy .A od wczoraj znowu czuje sie bardzo zle ,dziwne uczucie w klatce piersiowej ktore podchodzi az do gardla ,slabe rece i nogi oraz ten strach ze zaraz moge umzec ,to jest straszne .Czuje jakby cos sie rozlewalowo we mnie .Ale musze wytrwac i czekac az sie polepszy nie mam innego wyjscia.Wzielam krople na serce i walidol i chodze slaba robie co musze bo jak sie poloaze to mi gorzej .Pozdrawim wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
A macie takie uczucie ciagłego leku w brzuchu i stawanie serca . . . Jak by serce stawało a potem drżenie zimno pocenie się nogi jak z waty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
pocenia u mnie nie zawsze ale nogi jak z waty zawsze jak zle sie czujei dziwnie w okolicach serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
aha jeszcze te drzenia i zimno to tez u mnie wystepuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
A podenerwowanie serca tak jak by i czasem jak atak to jak by serce stawało uczucie jego zamierania ? ? ? Bo ciągle jak jest atak myśłe ze już umre ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena125
cześć czytam wasze wypowiedzi i nie jesteście sami,ja czuję sie dokładnie tak samo serce mi dudni,ciągle kontroluje puls...okropne,dziś jechałam samochodem i strasznie mi dłonie stały sie zimne, myślałam,że zwariuje serce biło jakby nie równo, nie dobrze mi...straszne to wszystko, leczę się już prawie rok,mam terapie i co? ...to jest silniejsze,mam wrażenie jakbym umierała,nie potrafie dać sobie wytłumaczyć,że nic się nie dzieje:( ach czemu my...:( chciałam podziekować Sanarze za słowa otuchy,fakt pomogły...,ale znów zaczeły wracać te starszne myśli,że jestem chora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
Nie ma co sie użalać nad sobą jest nas wielu jeśłi sami sobie nie przemówimy do naszych głupich łób ze to Tylko nerwica to nic nam nie pomoze . . . Kochani mieliście napewno nie raz uczucie ze umieracie ze to juz koniec serce staje ja miałem tak samo a do tej p[ory nic się nie stało jak było by to serce to już może by ns tu nie było a to głowqa steruje myśłami nami nie dajmy się zawładnąć nerwicy samemu jest mi ciężko i mówie sobie ze to tylko nerwica ale jak przychodzi atak to panika wygrywa musimy sie męczyć . . . JA W IDE PO LEXAPRO DO LEKARZA PODOBNO DZIAŁĄ PO 2 TYGODNIACH JUŻ NIE CHCE DŁUŻEJ SIĘ MĘCZYĆ W PIĄTEK URODZIŁĄ MI SIĘ CÓRECZKA WIĘC DLA NIEJ MUSZE WYJŚĆ Z TEGO I SAM DLA SIEBIE POKONAĆ TO . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena125
Sicmo masz rację, a masz takie duszności np mnie czasami cały dzien trzyma nie moge zlapac calkiem powietrza i tak ciezko w klatce piersiowej jakby mi cos polozyli na niej:( moze tylko ja to mam i to faktycznie jest choroba...a lexapro biore od prawie roku mialam wtedy inne objawy i leki,nerwicy nabawilam sie ok 3 msc temu chociaz sama nie wiem juz co to bylo,po 2 tyg jest nasilenie objawow i atakow a po ok 4 objawy ustepuja,ja tak mialam zreszta lekarz mnie o tym uprzedzil wczesniej,trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Witaj, Sama dałaś odpowiedż w drugiej swojej linijce. Ofiaruj to wszystko Bogu niech ON się martwi skoro Cię stwożył a zobaczysz efekty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
ja tez mam juz tego dosc .Probuje sobie wmawiac bedzie dobrze ale gdy zn owu sie powtarzaja moje slabosci trace nadzieje na moj powrot do zdrowia.Postanowilam ze bede cieszyc sie kazdym dniem bez atakow mojej choroby >Byc moze mam co innego a objawy podobne do nerwicy .Trzymmajcie sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena125
Tuska to napewno nerwica,łatwo mi pisać a sama nie wierze... oby minęło tak bardzo męczy co za cholerna choroba!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
Tak tak też mam napady dusznosci . . . .A mam pytanie możecie opisać jak u was wygląda taki atak co wtedy wam się dzieje ? ? ? Jeśli chcesz o tym pogadać zapraszam mój nr gg to 12991269 . . . Pozdrawiam Gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena125
Tusko a jakie masz te objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy też tak macie? Kiedy coś mi dolega wyszukuje zaraz w internecie coś na temat domniemanej choroby i oczywiście wiele pasuje do moich objawów. I zaczynam się czuć naprawdę chora a do tego całkiem zdołowana psychicznie. I po co mi to było? Wiem przecież, że to jest tak, jakby te przeczytane wiadomości zaprogramowały moją psychikę w negatywnym kierunku, czarne myśli opanowują mnie i czuję się naprawdę okropnie, fizycznie i psychicznie. To doświadczenie sprzed roku, ten trwający kilka miesięcy koszmar, całkowite przekonanie, że mój koniec jest już bliski, przy tych wszystkich objawach i bólach i to , że nagle wszystko ustąpiło i poczułam się całkiem zdrowa, pomaga mi bardzo w takich sytuacjach. Wiem, co mogą zdziałać myśli negatywne.Wiem jednak również, że myśli o zdrowiu, wzbudzenie w sobie przekonania, że jest się całkowicie zdrowym, pomimo tego, że chwilowo odczuwamy jeszcze te wszystkie dolegliwości, pomagają nam w ich przezwyciężeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuska, wypluj tę myśl, że może masz inną chorobę podobną do nerwicy! Takie obawy są typowe dla nerwicowców. Nie zadręczaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
witam.Dzisiaj troche lepiej.Marleno opisze swoje objawy.Sa bardzo dziwne np.czuje sie znakomicie a wystarczy tylko chwila nagle wszystko sie zmienia.Na poczatko czuje ze mi robi sie slabo ,mam ucisk w klatce piersioej cos jakbypodchodzilo mi do gardla i dlawilo.Gdy probuje przelknac to cos przesuwa mi sie w dol i do gory.Jestem bardzo slaba, takie jakies dziwne uczuciew klatce jakby mi cos tam rozplywalo.Slabe rece,i dziwnie slabsze uda ,a do tegokreci mi sie w glowie.Sa chwile ze mysle ze umieram w myslach mowie musze wytrwac, nie teraz -nie moge umrzec.Czuje sie wtedy taka malutka.I co tu o tym myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula1983
witam.ja ''umieram''kilka razy w miesiącu.sinieją mi paznokcie ostatnio,mam potworne bóle głowy,strasznie się boję.rozpoczynam kolejną terapię fluoksetyną.mam nadzieję,że znów choć przez kilka miesięcy będę mogła żyć normalnie...to nerwica lękowa.paskudna autodestrukcyjna choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martula1983
witam.ja ''umieram''kilka razy w miesiącu.sinieją mi paznokcie ostatnio,mam potworne bóle głowy,strasznie się boję.rozpoczynam kolejną terapię fluoksetyną.mam nadzieję,że znów choć przez kilka miesięcy będę mogła żyć normalnie...to nerwica lękowa.paskudna autodestrukcyjna choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
Sanaro ja tez szukam roznych informacji na temat objawow jakie ja mam.Poczawszy od nerwicy a potem o nowotworach .I powiem ci ze niektore z objawow sa podobne do objawow nerwicy,chorob wiencowych zoladka itp,.Dlatego daje znak zapytania jezeli chodzi o moje obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłam na ten topik jakiś czas temu jak szukałam w internecie coś na temat nerwicy serca. W sierpniu byliśmy na wakacjach w hotelu z siłownią i basenem. Postanowiłam to wykorzystać i codziennie ćwiczyłam na siłowni i dużo pływałam. Mój mąż mówił, nie przesadzaj, bo masz słabe serce. Czy naprawdę słabe, nie wiem, lekarz mi tego nie powiedział. Cwiczyłam zapamiętale codziennie dopóki źle się nie poczułam. Zaczęło mnie boleć w okolicy serca i myślałam o tym co mi mówił mąż. Może on ma rację i ja mam naprawdę słabe serce? To, co Ty Tusko pisałaś o tym \"rozlewaniu sie\", coś podobnego czułam czasami, nawet jak leżałam w łóżku. Tak jakby coś mi się rozchodziło w piersiach. Takie dziwne uczucie, nie ból, ale taka słabość. Raz zeszłam sama na śniadanie, mąż miał dojść później i poczułam się jakoś dziwnie, kręciło mi się w głowie, usiadłam przy stoliku i pomyślałam, że pewnie coś się ze mną stanie i czy nie powinnam kogoś poprosić o pomoc czy też o wezwanie lekarza. Ale potem powiedziałam sobie, że dosyć tego, że nic mi nie jest i zaraz poczuję się lepiej. I rzeczywiście, po krótkim czasie ten stan minął. Jak powiedziałam mężowi o moich dolegliwościach to odpowiedział mi: a nie mówiłem, nie ćwicz tak fanatycznie bo masz słabe serce? Odpowiedziałam mu, że to nieprawda, ale jednak gdzieś w mojej podświadomości, to jego stwierdzenie musiało się we mnie zakorzenić. Chociaż tego nie chciałam, zaczęłam o sobie myśleć jako o osobie ze słabym sercem. I na efekty tego myślenia nie musiałam długo czekać. Trwało to jeszcze jakiś czas zanim te wszystkie objawy minęły. Teraz czuję się dobrze i myślę, że to właściwie nie ma sensu innym osobom za dużo o swoich dolegliwościach rozpowiadać. Nawet dobrze mniemane współczucie ze strony tych osób, może nas utwierdzić w przekonaniu, że jednak jesteśmy naprawdę chorzy. Ach, nie myślmy o sobie jako o kimś chorym! Wiem, że to nie jest łatwe i to mi się też nie zawsze udaje. Może się powtarzam do znudzenia, ale przekonałam się o tym już nie raz, że tak jak o sobie myślimy, tak też się czujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sicmo D
A macie czasem uczucie jak by za wolno wam serce biło ? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
raczej na odwrot mnie podobno bije za szybko tak stwirdzil kardiolog robiac echo serca ,ale dodal ze serce ok .Poza tym mam puls okolo100nieraz troche mniej .Znowu dzisiaj mialam nagle slabosci i to sie juz ciagnie od paru dn i chwile dobrze a zaraz kiepsko.Zobacze co przyniosa kolejne dni mysle ze one nastapia .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena125
Ja dziś mam kiepski dzień...:( nic mi sie nie układa i znów czuję jakbym się dusiła serce dudni ,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuska 23
JA DZISIAJ TROSZECZKE LEPIEJ ALE BOLI MNIE GLOWA .POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×