Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Zosiu, strasznie mi przykro, że musisz iść do szpitala! w którym będziesz leżeć? Będę mocno trzymać kciuki, żebyś jak najszybciej wróciła do nas❤️ mysza, ja mam robione w każdym miesiącu morfologie, mocz i hormony, toxo na początku 1 i 2 trym. ale to dlatego, że sama wyczytalam, że toxo się robi na pocz. każdego trym., chlamydie i inne badania na początku, albo jeszcze przed ciążą, nie pamiętam. Ja zmieniłam lekarza właśnie przez takie traktowanie: 2 min w gabinecie, pyt. czy dobrze się czuję i do widzenia :o teraz mam naprawdę świetną lekarkę, która zawsze na wszytkie pytania odpowie cierpliwie:) Konwalia, a masz rację:) jak mi się będzie nudzić to trochę sprzątnę:P tofikowa, ale miałaś tych badań! na zgaę zawsze piłam wodę albo mleko:) na szczęście pomagało!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny soophiee - mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki mysza - mi lekarz systematycznie co wizyte zleca jakies badania, morfologie i mocz mam co 2 miesiac, a z tego co teraz pamietam to robilam toksoplazmoze, wr, hbs, glukoza na czczo, krzywa cukrowa, teraz mam zrobic odczyn coombsa. Piszesz ze kolezanka ci polecila lekarza, u mnie bylo inaczej, znajoma jak sie dowiedziala do kogo chodze to powiedziala zebym zmienila lekarza. Nie zrobilam tego i ja jestem zadowolona, przynajmniej do tej pory. Ale to zalezy tez od pacjentki, ja i ta znajoma mamy zupelnie inne charaktery no i ona miala problemy w ciazy a u mnie, odpukac, narazie wszytsko jest dobrze. TAk wiec czy ktos poleca czy odradza lekarza to zawsze jest tylko jego opinia. A tobie jesli ten lekarz nieodpowiada, nie czujesz ze jestes pod dobra opieka, i masz sie denerwowac i miec watpliwosci po kazdej wizycie to moze pomysl o zmianie lekarza. Przeciez najwazniejsze zebyscie ty i twoje malenstwo czuli sie dobrze U nas dzisiaj slicznej pogody ciag dalszy, wczoraj wybralismy sie na dluzszy spacerek ze znajomymi i pierwszy raz naprawde troszke sie zmeczylam. Maluszek tez ostatnio zrobil sie troszke bardziej aktywy. A tak jeszcze chcialam zapytac czy moze jak czasem rozgladalyscie sie po sklepach, to widzialyscie materacyk do lozeczka o wymiarach 120/70? albo wiecie czy mozna zamowic o takich rozmiarach? bo ja widzialam tylko 120/60 albo 140/70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joasia, ja tak jak niektóre dziewczyny jeszcze się nie rozglądałam za niczym dla dzidziusia, bo się jeszcze boję :o ale może na allegro będą takie materace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielony talerzyk - ja tez jeszcze nic nie kupowalam dla malenstwa, tez mam jeszcze pewne opory, narazie sie rozgladam. Ale lozeczko dostaniemy od rodziny tylko materacyk bedziemy musieli dokupic, i wlasnie wiem ze to lozeczka ma rozmiary 120/70. Tak zawczasu chcialam sie zorietowac czy bede mogla dostac materacyk do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony talerzyk ja jestem dokładnie z Kryspinowa. Kto mieszka w Krakowie pewnie wie gdzie to jest ;-) Jeśli chodzi o badania ja nie miałam ich tak dużo. Podstawowe co drugą wizytę - ob mocz morfologię a teraz mam zleconą glikozę z obciążeniem. W gabinecie zazwyczaj siedzę ok 20 minut przy każdej wizycie. Raczej jestem zadowolona z lekarza. Prowadził ciążę mojej Mamy przed 11 laty i stąd go znam ale ma wiele pochlebnych opinii i dlatego się na niego zdecydowałam. Mam nadzieję że słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam joasia_ ja rozglądałm sie za materacami i u mnie są tylko standarowe rozmiary i nie mogę zamówic mniejszego a własnie mniejszy potrzebuje, o muszę troche skrócić łóżeczko. ale nie pamiętam który z tych rozmaiarów to standarodowe. soophiee trzymam kciuki aby wszystko było dobrze, i obyś jak naszybciej po powrocie ze szpitala sie do nas odezwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Witam po pięknym weekendzie. Uzupełniłam tabelkę o nowe informacje oraz o nowe dziewczyny. Wrzuciłam też link do tabelki do swojej stopki, może tak będzie nam łatwiej do niej zaglądać? Co Wy na to?? NINKA78 - ja myślałam, że wariujesz, bo martwisz się o to, że jeden wymiar jest z 24 tc, a drugi z 25. A jeśli marwisz się o to, że Twój misterny życiowy plan legnie w gruzach, bo dzidzia urodzi się wcześniej to muszę Cię zasmucić :) Przez najblizsze kilka miesięcy trudno będzie Ci cokolwiek planować. Pojawienie się dzidziusia wywraca świat do góry nogami. Ale jaki piękny ten wywrócony świat. :) jeszcze raz piszę Ci, że jeśli chcesz dostać się do naszego bloga musisz podać mi adres e-mail. Nie moge tu na forum podac hasła, bo wtedy będą je znali wszyscy (niekoniecznie zainteresowani). Odnośnie dawania lekarzowi to ja jestem bardzo przeciwna temu. Zwłaszcza jeśli chodzimy do niego prywatnie. W końcu dostaje kupę kasy przez cały okres ciąży. No a tak w ogóle to trzeba się zastanowić, czy lekarz rzeczywiście jest konieczny przy porodzie. Jesli będzie prawidłowo przebiegać to on do niczego nie jest potrzebny. A zaszyć krocze to potrafi chyba każdy lekarz. Może warto się umówić z lekarzem, że gdyby coś się działo to mam dzwonić do niego i on przyjedzie. Jeśli już komuś płacić to chyba lepiej położnej obecnej przy porodzie. W Bełchatowskim szpitalu teraz jest afera z tym związana. Lekarz wziął pieniądze od pacjentki, obiecał że zrobi cc. Z jakichś powodów nie mógł być w szpitalu w tym dniu. CC zrobił inny lekarz. Pacjentka złożyła doniesienie do prokuratury, że lekarz wziął łapówkę i nie wywiązał się z obietnicy. No i ten lekarz już nie pracuje w naszym szpitalu. jullka - a ja już marwiłam się, że obraziłaś się na nasz topik. vanilam - na szczeście wymioty się nie powtórzyły. Myślę, ze to nie było spowodowane jazdą, bo samochodem jeżdzę codziennie (mieszkam na peryferiach miasta, do najbliższego marketu mam 1 km) Meczyk był super!!! :) malagocha333 - czyli niedługo będziemy trzymały kciuki za Twoja obronę, a zaraz potem za to-tylko-ja :) zielony talerzyk - nie przeholuj za bardzo ze sprzątaniem soophiee - trzymam kciuki za Was. Dużo leż i dbaj o siebie. Może coś czasem skrobniesz ze szpitala? ***niunia**** - niestety nie jesteśmy w stanie zauważyć czy szyjka nam się skraca i rozwiera. Objawem tych zmian są skurcze macicy. A tego nie jestesmy w stanie rozróżnić - czy to niegroźny skurcz czy ten groźny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł z linkiem do tabeli
fajny, tylko szkoda ze mozna do niej wejść bez wpisywania hasla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti no właśnie się zastanawiałam jak to jest bo u mnie np wogóle nie badają w ciąży (żadna kobieta nie jest badana \"dowcipnie\" ), i w zasadzie nie wiemy czy jest dobrze czy nie a przecież szyjka to bardzo ważne w ciąży. Teraz będę 6czerwca u połoznej to muszę jej spytać na jakiej podstawie (nie badając) wiedzą czy u mnie szyjka jest w porządku ? ciekawe co mi powie. Byłam w sklepie po farbę, idę sie zaraz farbować. W sklepie taka malutka dzidziunia płakała aż mi jej żal było. Płacz był jak noworodka taki specyficzny i tak pomyślałam że jeszcze troszkę i moje będzie się tak \"darło\" ślicznie. Buźka mi się uśmiechnęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Też miałam problemy ze skracająca sie szyjką, objawem były oczywiście skurcze, o których puisała Pepetti, odczuwane jako nagłe ciągnięcie i twardnienie brzucha. Wtedy jeszcze chodziłam do pracy, cały czas byłam na nogach i okropnie zestresowana. Szyjka skróciła mi się do 2,3 cm, a ponoć 2,5 cm to juz sygnał ostrzegawczy. Na szczeście nie było żadnego rozwarcia. Poszłam na L4, duzo lezałam, brałam (i biorę nadal) leki - Duphaston, przeciwskurczowy Aspargin (magnez + potas) i na kolejnej wizycie po 2 tygodniach dowiedziałam się, że szyjka ma już 3,5 cm. Lekarz bada szyjkę najpierw podczas standardowego badania na fotelu (czy jest zwarta, nie otwiera się, jaka jest jej budowa), a potem podczas usg \"dowcipnego\", kiedy to sprawdza jej długość. Nie wiem, na jakiej podstawie Twój lekarz twierdzi, że wszystko jest ok (czego oczywiście Ci życze najmocniej :) ) - dobrze byłoby faktycznie popytać. I jeszcze apropos no-spy: do tej pory brałam ją w czasie skurczu, a teraz lekarz powiedział mi, że owszem, przeciwdziała ona napięciu mięśni ale w niektórych przypadkach może doprowadzić do przedwczesnego rozwarcia szyjki macicy. I bądź tu człowieku mądry! Nie biore juz no-spy, w razie skurczu staram sie położyć, odpocząc i wyluzować, co jest niestety trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Niunia ❤️ dziękuję Ci za troskę i przepraszam, że się nie odzywałam. U mnie do piątku dalej trwało zamieszanie w poszukiwaniu stancji. No ale na szczęście znaleźliśmy fajne mieszkanko :) Złożyliśmy aplikacje do agencji, wpłaciliśmy kaucję oraz pieniążki za rejestrację i sprawdzanie no i teraz czekamy na odpowiedź. Myślę, że nam się uda więc już jestem trochę spokojniejsza. Poza tym nie odzywałam się prawie wcale ostatnio bo ciągle jakieś problemy z internetem mamy 😠 No ale już jest ok. Mój mężuś miał teraz cały weekend wolny więc w końcu mogłam się nim troszkę nacieszyć :) Znajomi zabrali nas na wycieczkę wczoraj do pewnego ślicznego miasteczka (Matlock), mieliśmy odwiedzić park krajobrazowy i kopalnię kryształów, niestety nie zdążyliśmy bo za późno pojechaliśmy :P No ale samo miasteczko było przepiękne. Niestety nie prześlę zdjęć, bo nie wzieliśmy aparatu i mamy tylko takie kiepskie z telefonu :0 Jeżeli chodzi o moje maleństwo to bryka coraz bardziej - co mnie bardzo cieszy :) Ostatnio leżeliśmy sobie z moim mężem w łóżeczku i oglądaliśmy film. Mały groszek zaczął mnie tak kopać, że aż cały brzuch mi \"falował\" :) Szturchnęłam mojego ślubnego. Czekaliśmy chwilkę i mały znowu jak nie kopnie...mąż mało w szok nie wpadł !!!! Pierwszy raz widział tak wyraźny odruch naszego szkraba :) Potem przyłożył buzię do mojego brzuszka i zaczął gadać do maleństwa...i dostał kopa :) Cieszył się jak głupi, że maluszek go \"skopał\" :) Baaaardzo przyjemne są takie chwile :) Wszystkie nowe wrześnióweczki - WITAM na naszym forum ❤️❤️❤️ Zapraszamy !!!! Każdej wrześniowej mamusi, która dowiedziała się niedawno o płci maluszka - serdecznie GRATULUJĘ!!!!! 🌼🌼🌼 Każdej brzuchatce, która ma złe samopoczucie lub jest chora - przesyłam caaaałe mnóstwo pozytywnej energii oraz życzę dużo zdrówka i uśmiechu na twarzy :) A wszystkim wrześnióweczkom (bez wyjątków) przesyłam moc uścisków i całusków 😘😘😘 Soophiee - trzymaj się skarbie!!!! Wypoczywaj i dbaj o siebie. Pobyt w szpitalu zniesiesz zapewne dzielenie!!! Głowa do góry. Wszystko MUSI być dobrze!!! Pomodlę się za Wasze zdrówko!!! ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella No własnie też nie wiem na jakiej podstawie tutaj oceniają stan syjki. Dopytam z czystej ciekawości. Dziwny kraj, nie moge nażekać na opiekę - jest bardzo dobra jak na razie, ale no włąsnie te badania i wogóle. Cytologie miałam w Polsce co pół roku a tu walnęli zdziwko i powiedzieli że robią co 3 lata !!!!!!!!!!! Ale wszędzie są czegoś plusy i minusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska0110 Super że się udało, cieszę się z Wami. Mój maluszek tez juz bardzo wyraźnie daje znaki CUDOWNE UCZUCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINKA78
Peppetti widzisz jaka ze mnie wariatka:):) zapomniałam podać:) ninusia0808@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja właśnie wróciłam ze spacerku. Duchota straszna ale trochę się chciałam dotlenić. Teraz muszę się położyć - mam jak na razie łożysko przodujące i lekarz mi powedział iż dużo muszę wypoczywać to wtedy powinno przemigrować. Co do dawania lekarzowi też jestem absolutnie przeciwna. W końcu nie rodzimy w ich prywatnych szpitalach tylko zazwyczaj są to szpitale państwowe więc dlaczego oni mają na tym zarabiać?? Pozdrawiam wszystie dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NINKA78
Ja też tak uwarzam z tymi " dowodami wdziecznoości" no ale może to pozwala czuć sie spokojniejszą w trakcie porodu, pewniejszą ponieważ ja strrasznie sie boje:( a co do strajków to wczoraj juz smialiśmy sie z mężem żde bierzemy zaświadczenie z NFZ i jedziemy rodzic do Berlina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniu 👄 Joasiu ja również czuję już zmęczenie przy większym wysiłku, no cóż maleństwo w końcu rośnie:) Dzisiaj biegałam przez chwilkę za małą kuzynką męża i jestem padnięta! Ciekawe jak będzie z moją kondycją po ciąży :D Kasiu życzę powodzenia z mieszkankiem!!Obyście jak najszybciej dostali odpowiedź 🌼 Ruchy maleństwa są rzeczywiście uczuciem nie do opisania; mój maluszek kopie co sił ale wystarczy że mąż przyłoży rękę i już jest cisza:D Czyżby bał się tatusia:D Peppetti tabelka super - przejrzysta, pomysłowa i bardzo fajnie zrobiona!!Ciekawa jestem jak wygląda blog wrześniówek!Jeżeli mogę prosić o hasło to adres mailowy mam pod linkiem :) Właśnie dzwoniłam do szkoły rodzenia i pani uprzejmie mnie poinformowała, że jest strajk i ona mi dzisiaj nic nie powie:O No cóż będę grzecznie czekać co dalej!! Zaintrygowałyście mnie tą szyjką macicy, bo ja również \"dowcipnie\" nie jestem badana:O Od kilku dni czuję twardnienie brzucha od spodu i myślałam sobie, że to mięśnie i więzadła napinają się!Koniecznie muszę pogadać o tym z lekarzem!! Jak fajnie, że mogę tutaj dowiedzieć się ważnych rzeczy!!Dzięki Kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konwalia - smiac mi sie chcialo, jak to przeczytalam, mam identycznie, maly kopie ile tylko ma sil, ale wystarczy ze maz polozy reke na brzuchu i momentalnie spokoj, nie ma dziecka. Maz sie smieje ze taki maly a juz wie kogo ma sluchac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, no u mnie właśnie dotychczas to samo było...mąż już się chyba jakiś zazdrosny robił, że ja czuję już od dawna a on nie :P Ostatnio maluch mnie kopał bardzo mocno a mąż tylko podszedł i po kopaniu :D Zaczął już coś przebąkiwać, że dzidziuś go chyba nie lubi ;) No ale wczoraj zanim pozwoliłam mu położyć łapkę na brzuchu kazałam mu się w ten brzuch wpatrywać...i zobaczył :) Ależ był szczęśliwy! I po chwili już delikatnie rękę położył na brzuchu i udało się :) Cieszył się jak dziecko :) Ja zresztą też :) Niunia dziękuję Ci bardzo za wszystkie dobre słowa - kochana jesteś ❤️ Konwalia ❤️ dzięki :) Jak tylko dostanę odpowiedź to dam Wam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z tymi ruchami jest podobnie - ja je czuję doskonale, kiedy trzymam rękę na brzuchu, a kiedy wołam męża, to albo nic sie nie dzieje, albo dziecko kopie mnie po organach wewnętrznych. W dodatku warstwa tłuszczyku uniemożliwia obserwacje falowania brzucha. Tu jestem poszkodowana nieco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazela, to ja mam tak samo jak i Ty! A jeszcze od jakiegoś tygodnia tego tłuszczyku mam więcej, bo tak straaaaaaaaasznie chce mi się jeść, że koleżanka z pracy poównała mnie do swojego psa:P nic, tylko się załamać! albo śmiać:) a mężuś dopiero 2 razy poczuł kopnięcie, widzę, jak okropnie się cieszy i tak mi szkoda, że mały kopie wtedy mniej, albo tak jak pisala azazela, po jakkichś narządach wew:) wiecie co, kurcze, to moje dziecko cały dzień buszuje, aż sie zastanawaim, czy ono nie jest zmęczone... ale to takie cudowne uczucie! Maie rację Kasia i Konwalia, to jest nie do opisania:) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dopiro teraz 🌼 Ta pogoda - z jednej strony super, bo uwielbiam słońce, ale z drugiej - wczoraj strasznie spuchłam :( Jak walczyć z tymi obrzękami??? Właśnie wróciłam ze sklepów. Kupiliśmy już farby i ... zamówiliśmy mebelki. Zaczęło się :) Malagocha333 - b ędziemy trzymać kciuki za miesiąc 🌼 Zielony_talerzyk - odpoczywaj, a nie sprzątaj :) Ja jak mam lenia, to nic mnie nie zmusi do pracy :) Za Ciebie będziemy trzymać kciuki za 2 miesiące. Mój mąż broni się 18 lipca. Soophie - mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy, a Ty do nas 🌼 Mysza3 - ja miałam komunię na początku maja. Zjadłam za trzech :) Jeśli chodzi o badania, to ja podobnie jak większość dziewczyn. W środę idę na glukozę. Bllleeeee. ***niunia*** - ja zrobiłam balejaż, bo przynajmniej mam 3 miesiące spokój. Jak farbowałam całe włosy, to co miesiąc trzeba było powtarzać. Joasia_ - jak szukałam łóżeczka w internecie (oczywiście tylko oglądałam), to widziałam tylko 120x60 i 140x70, ale myślę że w sklepach z materacami można zamówić na wymiar. Peppetti - pomysł z tabelką - SUPER 🌼 Masz rację z tymi lekarzami. Też słyszałam o aferze w naszym szpitalu. Na szczęście to nie mój lekarz :) Z tego, co pamiętam, to pracujesz w tej branży, co ja. Masz zamiar wracać zaraz po macierzyńskim? Kaska0110 - super, że coś się ruszyło w Waszej sprawie. Napewno się uda i już niedługo będziecie urządzać swoje gniazdko :) Ja też uwielbiam wieczorkiem położyć się z mężem i czekać na znaki od maluszka. Aż człowiekowi chce się żyć :) Konwalia10 - u mnie na początku było tak, jak u Ciebie. Tylko mąż zbliżył się do brzuszka - cisza - synuś mamusi. Teraz już się zmieniło. Co wieczór mąż rozmiawia z synkiem, a ten kopie ile wlezie :) Ja mam dzwonić do szkoły rodzenia w tym tygodniu. Mam nadzieję, że jej nie odwołają. Pozdrowionka dla wszystkich 🌼 [ kwiatek] [ kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po raz kolejny! ogromnie dziekuje wszystkim dziewczynom za odpowiedzi ! JA wąłsnie jutor po poludniu wybieram sie na wizyte , ciekawa jest czy pan doktor sam zleci mi to badanie test po obciazeniu glukoza , czy znowu sama bede musiala go o to zagajac ... wiem ze kolezanka , ktora go polecila nie miala tego badania wykonywanego ..wiec zobaczymy ...ona go tłumaczy tzn tego doktorka w ten sposob ze on dlatego tak nie zleca badan jakis dodatkowychj bo jesli widzi ze nic sie nie dzieje to nie chce nikogo na dodatkowe koszty naciagac ...ale to takie troche pitu pitu pam pam pam .. jak dalej bede miala takie odczucia to zmienie lekarza i mam to w nosie za kase to on powinien byc bardziej kompetentny ! Pepetti czy ja mogłambym rowniez otrzymac hasełko na bloga moj adres to agawa1@buziaczek.pl z gory dziekuje . a dzis byłam obejzec wozeczki w jednej hurtowni widziałam jeden taki solidny wielofunkcyjny chico, ale kasa fiu fiu bagatela 2000. gdyby babcie były bogatsze to bym bez skrupułow je naciagnala ale nie sa niestety :- ( ! pozdrawiam i milej nocki zycze :))) aaa nie pamietam ale ktoras z dziewczyn pytała o jakies sprawdzone sposoby na zgage - podobno migdały sa bardzo dobre !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza, glukozę to sie chyba zawsze robi, nawet jak nie ma zadnych objawów, bo to się wtedy okazuje, że masz albo i nie. Tak mi się wydaje przynajmniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,ale dzis upal!!!juz jest 26stopni,wczoraj bylam na wizycie-zdziwilam sie ,ze nie bylo strajku,oczywiscie pozytywnie:)mam juz przychodzic co 2tygodnie,chodze panstwowo,ale mam super ginke(przed ciaza chodzilam do niej przywatnie,ale odkad jestem na zwolnieniu i mam duzo czasu moge swoje odsiedziec w przychodni)bez problemu daje skierowania na badania i mam do niej zaufanie. Wczoraj pierwszy raz w zyciu spuchly mi nogi-czulam jakby wazyly po 100kilo-wyobrazam sobie,co bedzie w wakacje...... No i sie przerazilam bo przytylam juz 9kg-az jeknelam jak to zobaczylam,a wydaje mi sie,ze nie jestem jakos strasznie gruba......widocznie moj synek ostro rosnie,pewnie bedzie pilkarz po dziadku,bo mocno bryka-to najcudowniejsze uczucie na swiecie. Zmykam bo zaraz mam korki-oczywiscie w ostatniej chwili co niektorzy sobie przypomnieli,ze maja ustne matury:)a tak mi sie nie chce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielony talerzyku tak głośno wołałaś że musiałam się ściągnąc z łóżka :D Myszo jak tylko masz cień wątpliwości to zmień lekarza!!Jego świętym obowiązkiem jest zbadać Cię od stóp do głów a nie domyślać się że chyba wszystko jest OK.Wózeczek za 2 tysiące musi być naprawdę ładny...tylko czemu taki drogi :O Daria ale masz fajnie z państwową, zaufaną ginką.Nie często to się zdarza....Tymi kilogramami się nie przejmuj, ja też mam już 6 kg choć nie wiem kiedy mi to przybyło.Widocznie taka nasza ciążowa uroda!! Oglądałam wczoraj fajny program na Planete; mówili o życiu płodowym dziecka i potem po narodzinach.Robili różne eksperymenty,bo chcieli się dowiedzieć czy dziecko w łonie reaguje na muzykę czy głos matki.Okazało się, że gdy mama mówiła do brzuszka to dziecku zmieniała się akcja serca!!Tak samo z muzyką, gdy po narodzeniu słyszało znany \"z brzucha\"utwór muzyczny dziecko było spokojne i też akcja serca się zmieniała:D Więc kochane mamusie mówimy dużo do swoich maleństw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja Wracając do glukozy to trzeba ją zrobić bo tylko wtedy wykryje się cukrzycę ciężarnych. A jak się jej nie wykryje to mogą być komplikacje przy porodzie. Zachorowalność to 1% ale zawsze możemy sięw tym procencie znaleźć. Ja dzisiaj muszę wybyć w miasto mam trochę spraw do załatwienia. W taki upał nie będzie łatwo ale na szczęście wszystkie sprawy w jednym rejonie mojego Krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki :) już jestem i mam nadzieję, że juz pozostane :) wbrew głosom niektórych nie obraziłam się..hehe do takich nie należę. Pół godzinki zajęło mi nadrabianie zaległosci - witam wszystkie nowe koleżanki 🌻 Pracuje do końca maja - wiec musze troszkę na zapas przerobić robotę, a od czerwca zwolnienie biorę na dobre - już do końca..narazie na nic nie mam czasu... U nas pomalutku do przodu - a w sumie to i szybko :) ostatni tydzień uciekł baaardzo szybko. Juz w sobotę ślub siostry i tak ciagle wyskakuje coś nowego i pomagam im w załatwianiu różnych spraw. Na dodatek goście z anglii już przyjechali i trzeba sie nimi zajmować..a upał zabiera wszystkie siły... Mam nadzieje,że nie będzie ciagle tak gorąco - bo mi ta pogoda nie służy..ledwie zipie- a nogi tak mi wczoraj spuchły- że buty nie pasują na mnie. Całe miasto oblatałam w poszukiwaniu klapek szerszych :) i nic nie dostałam. Nie wiem co ubiorę na uroczystosć :) chyba w kapciach pójdę..hehe o wielkim brzuszku to już nie wspomnę- jak słonik wyglądam. Dziś mam wizytę kontrolną - jak zwykle strach przed nią, ale jestem pierwsza na liście, to szybko wejdę i będzie po krzyku :) Mój Mateuszek to będzie chyba bardzo spokojny maluszek, bo nie podoba mu się coś rzadko i mało kopie, troszke w południe i z wieczora... Zobaczymy na usg, czy fika, czy spi :) bo moze ja poprostu słabo go nadal czuje..albo jak cały czas jestem \" w biegu\" to nie czuje wtedy nie wiem. Życzę Wam wszystkim miłego dnia :) i dziekuję za pamięć ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×