Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość LuKrEcJa*
no przepraszam dziewczyny,już sie doczytałam,że nie tylko ja mam problem z wejściem na blooga. Peppetti-mam nadzieje,że niebawem przyjdzie odpowiedz i że ten kłopot zniknie a narazie trudno czeba troszke poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Tak jak pisałam byłam wczoraj u gina i wieści mam takie sobie :( Przede wszystkim potwierdził kolejny raz że będzie dziewczynka na 100 %, pokazywał nam nawet wargi sromowe twierdząc że widać idealnie ale ja to bardziej sobie wmawiałam że coś widze:) Waga wg. usg ok.76 dag ( 25 tc) podobno też w normie. Pytałam o tą no spe i lekarz powiedział że do 32 tc można ją bezpiecznie brać , dopiero póżniej nie poleca jej swoim pacjentkom ale nie tyle ze względu na możliwość wywołania rozwarcia ile na jakies zmiany w szyjce czy coś takiego. W każdym razie według niego do 32 tc można brać. Nie wiem czy lepsza jest szyjka twarda czy miękka ale wczoraj lekarz nie była zadowolony że ma miękką. Powiedział że na razie szyjka raczej sie nie skraca ale jest miekka a miękka szyjka jest bardziej podatna na skracanie, dodatkowo ja mam sporo skurczy w ciągu dnia mimo brania nospy i magnezu i zdecydował że założy mi pessar tak na wszelki wypadek. Mam sobie kupić i na nastepnej wizycie założy mi go. poczytałam troche o pessarach i z jednej strony nawet sie ciesze bo bprzy skurczach bede troche spokojniejsza a z drugiej zawsze jest wieksze ryzyko wystapienia potem jakichs stanów zapalnych. Ale wiecie co jak to ma zpobiec skracaniu szyjki to chyba wole go załozyc. Już zamówiłam we wtorek mam mieć. Musze teraz dużo wypoczywać ( cały czas to robie)Ale najbardziej sie denerwuje tym że kolejną wizytę mam dopiero za 3 tyg bo mój mąż wyjeżdza i boje sie czy to nie za długo. Choć lekarz mówił że gdyby skurcze sie nasiliły to przyjeżdzać do niego wcześniej, ale jak ja dojade bez męza :( A dla zainteresowanych tematem skracających szyjek polecam link: http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-pazdzierniku-2005-f60/wszystko-o-szyjce-macicy-1828/ można prześledzić jak dziewczyny radziły sobie z tym problemem ijakie miały efekty. Ide wyłączyć ziemniaki i dopisze drugą cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Dawno się nie odzywałam, przeczytałam szybko tych kilka stron, które zdążyłyście naprodukować :) Nie mogłam siedzieć przy komputerze - własciwie nadal nie powinnam, bo podczas ostatniego badania usg szyjki wyszło mi, że skróciła sie do 2 cm... :o Miałam straszne twardnienia brzucha, co kilka minut - lekarz powiedział, że to częściowo przez stres (tata w szpitalu). Zapisał mi więc Fenoterol, żelazo i wit. c, mam nadzieję, ze teraz bedzie mniejsze zagrożenie. Oczywiście leżę całe dnie, wczoraj prawie nie wstawałam, dziś tylko na trochę do komputera i z powrotem do łóżka. Z tatą wszystko się udało! Usunęli mu rurkę z tchawicy (a miał ją ponad rok), zrobili plastykę krtani i mimo (moich głównie) obaw - czy da radę odkaszlnąć, czy się nie zakrztusi jedzeniem - wszystko się poprawiło! Zero krztuszenia, radzi sobie nieźle, więc 1 stres z głowy :) Dzięki Wam wszystkim za słowa pocieszenia :) Miśka26 - Apropos Plazy w Poznaniu, to USG 3D było tam chyba w kwietniu, widziałam na billboardach jeszcze jak chodziłam do pracy, więc chyba już się nie załapiemy. Jeszcze o szkole rodzenia... troche się obawiam, że przy moich problemach nie będę mogła chodzić na ćwiczenia, więc mysle, czy nie zrezygnować wogóle... :O Zapytam lekarza we wtorek. I jeszcze Wam powiem, że jestem wściekła na ZUS Sprawdziałóm dziś stan konta i okazało się, że wypłacili mi zasiłek chorobowy, ale uszczuplony o ponad 260 zł!!!! Chyba cos się komuś pomyliło, bo wygląda mi to na 80% pensji, będę musiała interweniować w poniedziałek. To troche wina lekarza, bo na poprzednim zwolnieniu zapomniał wpisać kodu B (ciąża), i mimo, że na poprzednim i kolejnym ten kod się znalazł, to ZUS wysłał do mnie pismo, że mam im dostarczyć zaświadczenie o tym, w którym miesiącu ciązy jestem... Pewnie wtedy wypłacą mi resztę kasy, ale zła i tak jestem. Mogli zaczekac tych kilka dni i wypłacić całość (zwłaszcza, ze dzwoniłam tam i wyjasniłam sprawę), a tak, nie wiem na czym stoję - czy to ich pomyłka, czy sprawa tego brakującego kodu. Dobra, kończę, trzeba sie kłaść :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz jestem azazella - dobrze ze z tata lepiej, mi lekarz powiedział ze przy moich dolegliwosciach z szyjka odradza zaecydowanie szkołe rodzenia, tak wiec prosba do dziewczyn które bedą chodzic, przekazujcie tak z grubsza tu na forum czego ciekawego sie dowiedziałyście i w ogóle o czym w tej szkole mówią, żeby takie osóbki ja ja też coś niecoś wiedziały :) 🌻 niunia - może zaczniesz robić interesy przez allegro i będziesz sprzedawać te śliczne ciuszki o pare zł taniej- zbyt gwarantowany , przynajmniej wśród nas 🌻 kaska0110 -gratuluje nowego lokum , oszczedzaj sie przy tych meblowaniach 🌻 shiva24 - mi laktuloza praktycznie rozwiązał problem, a wierz mi było co rozwiązywać 🌻 malagocha333- jak widzisz na moim przykładzie ja mam miekka szyjkę i też nie dobrze, wiec juz sama nie wiem jak to jest 🌻 vanilam- ja tez stronie od kredytów ale jak myslimy o najblizszych wydatkach to chyba nie obejdziemy sie bez pozyczki 🌻 aniołekjg-chyba mezus dobrze sie spisuje bo nie zagladasz :D 🌻 kaja76 - udanego wypoczynku 🌻 joasia- u mnie pierwszy sukces przytyłam 70 dag, a jak TY? 🌻 daria123- mozesz sama sprawdzić na zwolnieniu jakie masz wskazania, w rubryce 12 jak jest 1- chory ma lezec, jak 2 - moze chodzic , dobrze ze hemoglobina juz Ci sie poprawiła 🌻 jeszcze o głaskaniu brzucha - ja mam taki wrażliwy że nie nawet mowy o wcieraniu kremu przeciw rozstepom, a pierwszy raz słyszałam o tym ze brzuszka nie wolno głaskqć jqk leżałam w szpitalu w marcu, tam położne bardzo pilnowały dziewczyn zagrożonych przedwczesnym porodem żeby tego nie robiły wózki tako- słyszałam ze dobre ale straszliwie ciezkie , ie dla tych co muszą wnosić na pietro aha i jeszcze pytanie do dziewczyn które biorą już zasiłek rehabilitacyjny, wiem że on wynosi 100 % ale czy to jest dokładnie tyle co nasza pensja czy mniej. Ja mam niską zasadniczą ,wiekszą czesc stanowia premie i dodatki czy to ZUS tez bierze pod uwage czy samą zasadniczą pensje. Dobra koncze bo zle sie pisze na lezaco,jedna reką 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella nie chce niczego podpowiadac ale skoro juz skróciła ci sie szyjka to moze pomyśl tez o tym pessarze, on zapobiega dalszemu skracaniu, dziewczyny z forum do którego podałam wyzej link z jego pomoca spokojnie donosiły ciąże, założenie jest bezbolesne w gabinecie lekarskim ( nie ma takich niebezpieczenstw jak przy szewku: przebucia pecherza , wprowadzenia infekcji, no i konieczności znieczulania)Jedyny minus to to ze trzeba brac co jakis czas jakies globulki zeby nie doszło do satnu zapalnego. Sporo wczoraj o tym czytałam i myśle ze dla mnie ( albo raczej dla mojej psychiki) to najlepsze rozwiazanie ,ale nie namawiam do niczego. Zreszt lekarze dzielą sie na tych co wierza w pessar i na takich co uwazają ze jest bez sensu, nie wiem jak twój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek bardzo chętnie wysłałabym zainteresowanym chociażby takie body ale wiesz koszt przesyłki nie jest zbyt ciekawy, a tamte osoby sprzedaja to z Polski więc im się opłaca. Przecież faktycznie 7pak body kosztuje 5Ł to pomnożyć razy 5,50zł (około) to wychodzi 27,50zł za 7 par porządnych body. Dla pracujących tutaj w UK to pół godziny pracy a dla pracujących w Polsce to i tak nie dużo za 7 par. :) a jakie dresiki i kurteczki ładne :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja chyba musze zaczac brac to realanium bo z godziny na godzine jest ze mna coraz gorzej:( jak ja mam sie jeszcze bardziej oszczędzać jak od marca praktycznie nic nie robie, na spacery nie chodze tylko tyle co po domu z pokoju do pokoju a mieszkanie mam małe wiec sie nie nachodze, nawet teraz jak pisze to leze ( dlatego nie uzywam polskich znaków i duzych liter-wybaczcie) dopadły mnie jakies czarne mysli, nie wiem jak przetrzymam te 3 tygodnie, strasznie sie boje, jeszcze ta pogoda taka smutna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek - musisz myslec o tych dobrych rzeczach teraz, jeszcze troche i swojego ukochanego szkraba bedziesz miala w domku, a teraz jak mamusia sie smuci to coreczka na pewno tez to odczuwa, glowa do gory, wiem ze latwo powiedziec, ale pozytywne myslenie to polowa sukcesu. Mam nadzieje, ze jak rano wstaniesz to humorek i samopoczucie beda duzo lepsze. Slodkich snow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesień 2007
Ja też mam termin na wrzesień 2007 rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie w ten pochmurny niedzielny poranek. Byłam u drugiego lekarza w sprawie tej mojej szyjki. Lubię się oprzeć na dwóch diagnozach niż martwić się po usłyszeniu jednej. Okazało się że drugi lekarz nic nie czuł jeśli chodzi o twardą macicę, a co do szyjki według niego jest ok. twarda, zwarta i mieści się wysoko. Jak powiedziałam o skurczach macicy to powiedział że po 20 tyg. ciąży skurcze jest to rzecz naturalna ponieważ właśnie wtedy zaczyna trenować do porodu - kurczy się i rozkurcza. Jak złapie mnie taki skurcz mam się położyć i poczekać aż przejdzie, jeśli będzie to trwać powyżej godz. wtedy dopiero zażyć Nospe. U tej pierwszej doktorki kazała mi brać nospę 3 x dziennie. Teraz nie wiadomo kogo słuchać...Jutro idę na to badanie glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌼 Ja dzisiaj jestem jakaś słabiutka. Wczoraj byliśmy na urodzinach mojej siostry i chyba trochę się przejadłam :) Normalnie miałam wrażenie, jakby miało mi zaraz rozerwać żebra. W nocy też się kilka razy budziłam, a dzisiejsza pogoda też nie napawa optymizmem. Do tego mój mężuś właśnie poszedł do pracy i cały dzień jestem sama :( Później pójdę chyba do mamy, bo nie lubię sama siedzieć. Do dziewczyn, które dostały uczulenie - u nas w Bełchatowie wykryto jakieś bakterie w wodzie i wiem, że jednym z objawów była wysypka, biegunka i wymioty. Na szczęście do mnie nic się nie przyplątało :) Ale wiem też, że właśnie truskawki i pomidory potrafią silnie uczulać. Zaróno tego, jak i tego jadam kilogramy dzinnie. W ogóle mój letni jadłospis mogłabym oprzeć tylko na tych dwóch składnikach. Jolla25 - czekamy na fotki po weselisku :) Rinka84 - gratuluję synka 🌼 A z tymi tętnicami pewnie będzie dobrze.Dobrze, że glukozę masz już za sobą :) Wózki czarne ze srebrnym stelażem to chyba raczej dla chłopców - przynajmniej tak mi się wydaje. Nie byłam jeszcze na blogu. Jak obejrzę, to dam znać. Daria123 - dobrze, że byłaś w domu. Ale nawet jakby Cię nie było, to wystarczy zaświadczenie od Twojego lekarza, że akurat byłaś wtedy u niego na wizycie. Ja mam hemoglobinę po ostatnim badaniu 11 - to chyba nie najgorzej. Jutro mam zamiar robi barszczyk czerwony, no i może spróbuję z tymi jabłkami. Lepsze to niż te tablety. Ja już zaczęłam trzeci trymestr i jest mi coraz ciężej, ale to słodki ciężar :) Joasia_ - podaj linka do tego body. Mój mąż jak usłyszał, to od razu chciał żebym szukała :) To-tylko-ja - mnie też \"nosiło\" cały piątek, żeby coś kupić Szymonkowi. Ale ... opanowałam się. Za to maluch dostał swój pierwszy prezent od babci: przepiękny kocyk i dwa bodziaki. Jak przymierzyłam wieczorkiem body do brzuszka, to mój mąż prawie się popłakał. Niesamowite chwila :) A egzaminami się nie martw - napewno zdasz 🌼 Miśka_26 - wózki TAKO mają naprawdę dobre opinie, ale u mnie ze względu na wagę odpadają. A najładniejszy jest ten zielony. Ja osobiście nastawiam się na zielony lub pomarańczowy. ***niunia*** - ta wanienka jest super. Też chyba się na nią skuszę, chociaż cena też jest konkretna. Konwalia10 - mnie osobiście moja gin polecała no-spę. Brałam jakiś czas i pomogło. Farma - tylko apap, chociaż mnie gin poleciła pyralginę w czopkach właśnie na silne bóle migrenowe. Irysek - gratuluję dziewczynki 🌼 Ja zaczynam szkołe w drugiej połowie czerwca i jak coś ciekawego się dowiem, to dam znać. Azazella - dobrze, że z tatą ok. To teraz już się tak nie denerwuj, a zobaczysz, że z szyjką też się wszystko unormuje. Odnośnie zus-u, to oni tylko czekają na takie błędy. Zawsze mają pretekst, żeby wypłacić kasę później. A sróbuj się spóźnić do nich ze składką. A ja wczoraj zamówiłam kanapę do pokoju malucha, ale będzie dopiero za 1-2 tygodnie, więc musicie jeszcze poczekać na te zdjęcia. Uciekam pojeść trochę truskawek i idę na jakiś spacerek, bo mi jakoś duszno w domu. Miłej niedzieli 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry mamusie!!!! Kurcze, nie mogę za Wami nadążyć :P Nie ma mnie zaledwie \"chwilę\" a tu znowu kilka stroniczek do przodu :):):) U mnie suuuuper. Kwitnę :) Wreszcie pogoda się poprawiła (choć dziś znowu trochę szarawo, ale mam nadzieję na poprawę), ja czuję się świetnie, synuś mnie kopie jak szalony ❤️ Na dzień Dziecka dostał od nas maleńkie skarpeteczki....mniammmm cudo. Schrupię jego nóżki jak je tylko zobaczę ❤️❤️❤️ Co do puchnięcia nóg to wczoraj (z racji, że była nieziemska gorącz) pierwszy raz mi napuchły, jak bańki, kostek nie było widać :-O Na szczęście nie bolały więc jeszcze ok. Boję się pomyśleć co to będzie w sierpniu...:-O Buziaki w brzusie i do później!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Kurcze a mnie ten brzuszek mój martwi, w sobote i w niedziele mnie nie bolał a dzis znowu. dobrze, ze w przyszłym tygodniu wizyta, ale do tego czasu to ja chyba oszaleje. Nie wiem juz sama ale mam wrażenie, ze ta moja dzidzi bardzo małao sie rusza. wczoraj po południu i wieczorkiem to normalnie nic. Maz mnie pociesza, ze to po tacie taki spokojny. ale ja sie bardzo boje:(. dzis rano troszkę, ale ja mogę policzyć, ze w ciągu dnia to tak 20 kopniaczków w tym niektóre bardzo słabe i koniec. kurcze jak to u was jest. ja mam koniec 24/25tydz.????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko ja nie martw się. Jeśli chodzi o te kopniaczki to tak czasem jest. Jednego dnia dzidzia jest bardziej żywotna innego mnie. Liczymu kopniaki dopiero po 28 tyg. Wcześniej może być tak że się rusza bardzo mało. Ja też tak miałam w zeszłym tyg. trzy dni się obijało Maleństwo ale się ruszało tak jak piszesz kilka razy ylko w ciągu dnia. To w końcu mali ludzie i też mają swoje gorsze dni. A jeśli się denerwujesz to mu nie pomagasz. Jeśli Cie to uspokoi zawsze masz prawo aby iść do szpitala i powiedzieć że się niepokoisz bo dzidzia sie nie rusza zrobią ktg i się uspokoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko ja - nie martw się!! Mi się wydaję, ze to jest normalne. Moje maleństwo też tak czasami ma. Zwłaszcza jak ja mam pracowity dzień. Czasami jest tak, że prawie wcale nie kopie. Weź pod uwagę, że te nasze dzidzie to jeszcze słabowite chudzinki i nie zawsze kopią wyczuwalnie. Kiedyś chyba Zielony_talerzyka pisała, że u niej dzidzia kopie gdzieś po pęcherzu i wtedy też nic nie czuć - ale na usg widziała, że się rusza i kopie ostro!!!! Oczywiście dla swojego spokoju możesz to skonsultować z lekarzem, ale ja myślę, że nie jesteś sama i nie masz się czym martwić, bo na pewno wszystko jest dobrze. Żle by było gdyby maluszek w ogóle się nie ruszał! Głowa do góry kochana!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie :) To-tylko-ja, Magda7184, Rinka- ja studiuję fizykę techniczną, specjalność fizyka środowiska i jestem na etapie pisania pracy mgr; chcę się bronić najpóźniej w lipcu, ale zobaczymy co z tego mi wyjdzie :) w sobotę Mąż zabrał mnie do sosnowieckiej plazy na USG- załapaliśmy się bez kolejki, bo nie było osoby, która miała wchodzić o tej godzinie; mogliśmy obejrzeć naszego maluszka - wszystko z nim ok, śliczny kręgosłup i nawet dostaliśmy zdjęcie buźki; niestety znowu nie chciał ujawnić nam płci- nóżki znowu poskładał... mały uparciuch z niego... tylko nie umiemy się z Mężem zdecydować po kim ten szkrab to ma ;) w ubiegłą środę miałam badanie glukozy- nawet nie było najgorzej; dostałam radę, by wypić to bez przerwy- nie dałam rady i było na dwa razy, ale nawet nie zrobiło mi się mdło- pomimo tego, że cukru używam tylko do truskawek, a w ciąży słodyczy praktycznie nie jadam; najgorsze było siedzenie na głodnego i czekanie godziny na drugie badanie; wyniki odbieram w środę- pewnie zobaczę je dopiero podczas wizyty u lekarza; nareszcie doczekałam się wizyty kolejnej - po 6 tyg.; zobaczymy, co lekarz powie na mój przyrost wagi- jak nic się nie zmieni to będę mieć wynik 2,5 kg przez 6 tyg; ale dla mnie ważne jest to, że wyszłam już z minusa i teraz już trochę przybrałam, choć tego po mnie nie widać- chyba tylko brzuszek :) pozdrowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się przekonałam, że dziś mam studniówkę; a jeszcze przed chwilą myślałam, że była wczoraj i ją przegapiłam ;) ale mogę dziś świętować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sakahet - no to Ci się udało z tym usg, bo z tego co pisały inne dziewczyny to kolejki tam nieziemskie i ciężko było się dostać! Najważniejsze, że z dzidzią wszystko jest dobrze, tylko śmiesznie, że taki wstydniś Wam rośnie ;) No i oczywiście gratuluję studnióweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny, staram sie nie denerwować, ale jak zostaje sama w domu... sakahet supre że z dzidzą wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Byłam dzisiaj na tej glukozie. Oczywiście na czczo. Samo wypicie nie jest złe. Musiałam pić to przez 5 min. i jeszcze w dodatku małymi łyczkami. Koszmar się zaczął poi wypiciu kiedy to musiałam siedzieć. Było mi tak niedobrze że zadzwoniłam po mamę żeby po mnie przyszła i przyniosła mi kanapkę. Zaczął mnie oblewać zimny pot i czułam że robię się zielona. Myślałam że zaraz zemdleję. Ale przeżyłam. Mam nadzieję że więcej nie będę musiała tego robić. Wyniki mam jutro. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ Ale się cieszę, że skończył się ten weekend, strachu najadłam się że hej:O Brzuch miałam jak kamień, przy każdym kroku bolało mnie podbrzusze, jeszcze nie mogłam dodzwonić się do lekarza więc leżałam cały weekend jak kłoda w łóżku!Najgorszy był ten stres, nawet jak brzuch już był miękki ja dalej schizowałam:O Na szczęście już jutro idę na wizytę! Daria123 gratuluję dobrych wyników!Oby tak dalej :) Irysku jeszcze raz dziękuję za szybką odpowiedź dot. nospy w sobotę👄 Zaraz ją zarzyłam i jakoś się uspokoiło!Nie martw się założeniem krążka, tyle kobiet go miało(m.in. moja siostra) i wszystko było w porządku do samego końca!!Lepiej założyć i być spokojną niż stresować się na zapas!! Azazella cieszę się, że z tatą jest już dobrze!! Teraz już się nie martw tylko myśl o sobie i maleństwie. Malagocha z tego co piszesz to co lekarz to inna diagnoza!Aż strach pomyśleć co powiedziałby trzeci lekarz:O Najważniejsze że twardnienie brzucha jest naturalną, niegroźną reakcją macicy. Ale się masz fajnie, że już jesteś po badaniu. Ja jutro będę miała tę "przyjemność". Kaska0110 gratuluję dobrego samopoczucia!!!Oby tak dalej:) My też na dzień dziecka kupiliśmy skarpeteczki; mała rzecz a cieszy :D To-tylko-ja nie martw się ilością kopniaczków, najważniejsze że wogóle je czujesz!!A przy najbliższej wizycie porozmawiaj o tym z lekarzem.Bądź spokojna a dzidziuś napewno będzie bardziej fikał :) Sakahet ale fajnie że załapałaś się na to USG w Sosnowcu, napewno musi super w tylu wymiarach!!Ale fajny kierunek studiujesz-fizykę techniczą; ja jestem po chemii więc też przedmiot ścisły. Powodzenia w pisaniu pracy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konwalia10 - na USG się załapałam, ale tylko na \"zwykłe\", bo na 4D moje Maleństwo jest już za stare - wykonują je do 24 tygodnia, a ja już jestem w 26 tyg. Jest to związane z rozmiarami maluszka i tym, że jest ono po prostu za duże- taką dostałam informację :) Ale i tak się bardzo cieszę, że znowu mogliśmy z Mężem zobaczyć nasze dzieciątko :) dziękuję za życzenia powodzenia :) myślę, że dziś ruszy moje pisanie do przodu chociaż trochę, jeszcze tylko zjeść jogurcik i będę opracowywać dane i pisać dalej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki irysku za informacje o tym pessarze, jutro mam wizytę u gina to zapytam, czy w moim przypadku jest on konieczny/uzasadniony. Mam nadzieję, że szyjka nie skróciła mi się o kolejne milimetry, bo przecież ostatnio miała już tylko 2 cm, a do tej pory czuję skurcze. Lekarz powiedział mi, że szyjka może się tak skrócic nawet w ciągu doby. Biorę więc fenoterol i wprawdzie serce trochę mi wariuje (tętno ok. 100), ale skoro to ma pomóc... Żeby tego było mało, lekarz postraszył mnie zatruciem ciązowym, bo w moczu pojawiły się małe ilości białka :o Jutro na kontroli dowiem się więc co i jak. No i chyba z tej szkoły rodzenia zrezygnuję, zobaczymy. Ide leżeć :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,dzis bylam u swojej ginki,wszystko super-szyjka elegancka,wyniki dobre,serduszko wali jak mlot-pierwszy raz moje wyniki sa bez zadnych zastrzezen,tak sie ciesze....... Pytalam o kontrole Zusu i moga to robic bez wzgledu na to,czy musi sie lezec czy nie-ja moge chodzic i zaszczycili mnie swoja wizyta:) Mam wade wzroku,nosze soczewki i kazala mi jeszcze isc do okulisty,wiec trzeba bedzie sie wybrac....... Sama zaproponowala mi zwolnienie na wakacje,pomimo tego,ze pracuje w szkole i nie jest mi niezbedne,a ona\"albo Ci zaplaca za urlop albo dluzej z dzidzia posiedzisz w domu wiec bedziesz miala zwolnienie\"-super jest po prostu,a chodze panstwowo do przychodni-chyba kupie jej jakis koniak z wdziecznosci,tylko jak ja jej to dam....nie umiem robic takich rzeczy. No i wyszedl hymn pochwalny na czesc Pani doktor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu dzis mało tych brzuchatek. zastanawiam sie czy we wrześniu i październiku bedziemy miałay choć chwilke by tu zajrzeć. Moze być z tym róznie 🌼dla wszystkich brzuchatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś dzisiaj zastój na naszym forum. Gdzie się podziewacie wrześnióweczki 🌼 🌼 🌼 Joasia_ - dzięki za linka 🌼 To-tylko-ja - mnie od wczoraj też pobolewa brzuszek. Nawet dzisiaj sięgnęłam po no-spę. Dobrze, że jutro mam wizytę. Tymi lekkimi ruchami nie przejmuj się. U mnie w tamtym tygodniu też były takie dwa, czy trzy dni, że strasznie panikowałam. A teraz syneczek bryka jak szalony :) Sakahet - ale ciężki kierunek studiujesz. Podziwiam, chociaz ja też ścisły umysł. Dla mnie życie bez matematyki nie mogłoby istnieć :) :) :) Ale \"wstydzioszek\" z tego waszego maluszka. Za trzy miesiące wszystkie będziemy miały 100% pewność :) A z tą wagą to tak nie szalej. Ja boję się jutrzejszej wizyty, bo jeśli znowu przytyłam 3 kg lub więcej, to mi się dostanie :) Daria123 - super, że u Ciebie i dzidzi wszystko ok 🌼 Uciekam zjeść kolacyjkę i lulu, bo znowu brzuszek mi stwardniał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny zauważyłam że bardzo mało piszemy naprawdę mało. No ale cóż każdy pisze kiedy może. Ja mam pytanie do Was - czy jeśli twardnieje brzuch tylko na dole tam gdzie jest maluszek, w zasadzie mogę go wtedy wyczuć w jakiej pozycji leży to też wtedy mówi sie o skurczu ??? Jeśli czuję maluszka wtedy i mam takie dziwne uczucie twardnienia ale tylko w okolicy maluszka to mozliwe że on obraca sie pleckami i dlatego czujemy jak sie rozpycha ??? Bo ja juz nie wiem co to jest a nie chcę panikować u lekarza - oczywiście spytam położnej jutro ale może wy też macie cos takiego. ja mam takie coś 3-4 razy dziennie po kilka sekund. Dobra spadam z synkiem do szkoły pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Brzuchatki :) nasz temat , aż na 3 stronie..trzeba troszke nadgonić :) Do konca tygodnia nie będę miała internetu w domu i nie mam jak regularnie zagladac :( ale czasem od mamy lub siostry napisze :) Widzę, ze nie tylko ja mam ostatnio problemy z brzusziem..cały weekend mi twardniał :( a wczoraj miałam takie dziwne uczucie...i sama nie wiem, czy to konpiaczki, czy coś sie działo złego... tak jak to-tylko-ja rzadko czuje ruchy, a wczoraj całe popołudnie czułam \"bulgotanie\" i takie dziwne promieniowanie jakby do szyjki..i nie wiem, czy Mati zaczyna dawać o sobie znać, czy cos zaczyna sie robić z szyjką macicy....już mozna sieprzekręcić , a wizyta dopiero 15.06..... Napiszcie proszę jak odczuwacie ruchy maleństwa- jak to wygląda... Cały weekend nie czułam nic, a wczoraj ze zdwojoną siłą - i zamiast się cieszyć to jak zwykle się martwie..... to-tylko-ja - nie denerwuj sie,ze czujesz mało ruchy - ja też mam 24/25 tc i mam tak samo... malagocha333 - super,ze masz to za sobą - ja idę jutro lub w środę- blee :) Konwalia10 - witam w klubie bolących brzuszków, oby przeszły jak najszybciej..🌻 Azazella - cieszę się, że z tatą jest już dobrze :)\\szkoda, ze w Poznaniu już jest po usg...a czy słyszałąś o klinice na ul. cienistej? wszędzie mówią,ze usg robi siędo 24 tyg. a tam mają napisane,ze do 21tc i od 24tc....wiec nie wiem jak to jest - moze sie zapisze... Białkiem w moczu, aż tak się nie martw - ja też miałam i była to małą infekcja..mierz sobie ciśnienie - pzy zatruciu jest one ciagle podwyzszone. A co do szkoły rodzenia, to ja chodzę mimo,że też nie ćwicze - ale szkoła rodzenia to przede wszystkim trochę teori , poznanie szpitala, personelu- więc warto... Dla wszystkich, które maja problemy z szyjką 🌻 vaniliam- jak brszuszek dziś? Miłęgo dnia Dziewczyny i 3majcie sie cieplusio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×