Rodzimy we wrześniu 2007r.

Witam Was dziewczynki. No i u mnie w końcu chyba dziś będzie ciepło :) Ja akurat to się doczekać nie mogłam bo ostatnio cały czas ziąb i padał deszcz... Aneta - a ja tu czekałam na relacje :P ;) A Ty i mężowi i nam taaaki numer :P Nadrobicie ;) A tak serio to ciesz się mężusiem !!!! Ojjj jak Ci współczuję, że masz go tylko \"czasami\" :( Smutne to... Daria - czekamy na wieści po wizycie. Na pewno wszystko będzie dobrze :) Malagocha - pewnie, że idź do lekarza i to migusiem. Uważam, że to nie jest normalne...Trzymaj się kochana!!!! Pozostałym dziewczynom życzę miłego dnia

Witajcie Kochane Kilka dni się nie odzywałam ale cały weekend przyjmowałam gości:)Upał zrobił się niesamowity,boję się nawet wychodzić na dwór.Wczoraj kupiliśmy wentylator i chłodzę nim siebie i mieszakanie. Wczoraj miałam z mężem romantyczny wieczór z okazji 2 rocznicy ślubu!Jak ja lubie jak on jest ze mną a nie siedzi ciągle w pracy!! Ostatnio w szkole rodzenia była mowa o połogu.Dobrze, że mąż byłze mną bo usłyszał m.in. o zmienności nastrojów u kobiet, płaczliwości, konieczności wsparcia od najbliższych i innych \"atrakcjach\" tego okresu. Zekanna to super, że mimo Twoich obaw wizyta u lekarza była OK. Bierz leki, jedz dużo owoców, napewno anemia minie Kamyczku widzę, że Ty też bardzo gościnnie spędziłaś weekend.Fajnie tak posiedzieć sobie ze mnajomymi, gorzej z przygotowaniami, jeszcze w taki upał:O Ja też słyszałąm o metodzie szerokiego pieluszkowania(czyli tetrowa w pieluszce jednorazowej) ale położna póki co nic na ten temat nie mówiła. Miśka_26 i jak nocne bóle brzucha, minęły już?? Shiva 24 Pepetti Odwiedzaj nas częściej!! Shira23 Irysek Laura28 Diana24 Lukrecja gratuluję córeczki!! Vanilam wanienka super!!Ale z Twojego maluszka będzie wielki kibic...albo sportowiec!!Tyle meczy już obejrzał:D To-tylko-ja GRATULUJĘ!!!Wiedziałam że dasz radę!!Teraz już tylko relaks i wypoczynek!! Kaska0110 czekamy z niecierpliwością na Twoje zdjęcia!!Może w końcu uda się je wysłaćNo i nareszcie problem dentysty z głowy:) Magda7184 tak jak pisała to-tylko-ja ten program to\"Mamo to ja\".Pod tym samym tytułem wychodzi gazetka, która omawia bardzo podobne tematy poruszane w programie!!Jak wyszły wyniki, wszystko OK?? Azazella, Katusia, Eve81 trzymajcie się dzielnie z tym wyższym poziomem cukru!!Zresztą jak czytam to widzę, że świetnie dajecie sobie radę!!Oby tak dalej Dotex grunt to dobra organizacja!!Jak masz już listę zakupów to połowa sukcesu:D Ja jestem na etapie prania ubranek które już mam a potem zrobię listę czego jeszcze brakuje:) Malagocha333 widzę , że się rozkręciłaś w zakupach!!Ja też wczoraj na allegro zamówiłam paczkę m.in. z pieluszkami tetrowymi, wkładkami laktacyjnymi, poduszką do karmienia, zestawem kąpielowym dla maluszka i innymi drobiazgami. Aniołekjg to super że nie musisz iść do szpitala!!Wypoczywaj w domku jak najwięcej!! Sakahet to super że będziecie mogli skorzystać ze szkoły rodzenia. Oczywiście czekamy na relację z każdego spotkania:) Joasia super że udało Ci się zapisać do kardiologa.Trzymamy kciuki za wizytę!! Aneta76 co się odwlecze to nie uciecze:D Może w ciągu dnia się zdrzemnij to wieczorkiem będziesz rześka że hej:) Taki już nasz ciążowy urok, że mamy większe zapotrzebowanie na sen!! Daria123 daj znać po wizycie!!Będzie wszystko dobrze Mam pytanko: czy Wasze maleństwa mają często czkawkę??Mój synuś czasami nawet kilka razy dziennie!!Czytałam, że to podobno dobry objaw bo rozwijają się pęcherzyki płucne i przepona ale to dziwne takie stukanie od środka:D Uff dobrnęłam do końca(w połowie skasowałam i musiałam pisać od nowa:P). Ide się położyć bo ten upał mnie wykańcza!!Przesyłam Wam same chłodne buziaki:)

hej widze, ze nie jestem wyjatkiem mi upał tez strasznie przeszkadza, ledwo żyje:( juz szykujemy pokój do malowania i zaczynam kupowac rzeczy dla siebei i maluszka. ale musze poczekac na chłodniejsze dni bo nie daje rady. :)

Witajcie Przez ten upał nie mam siły nawet usiąść do komputera :( No ale musze Wam powiedzieć, że po sobotnio-niedzielnej nieprzespanej nocy w końcu zaczęłam funkcjonować normalnie. Usypiam o 11 i wstaję o 9. Książkowo - bo podobno kobieta w zaawansowanej ciązy powinna przesypiać ok. 10 godzin na dobę. U mnie też już przyszła pierwsza paczka z zakupami z allegro. Czekam na drugą i muszę wziąść się za dalsze kompletowanie. Myślałam, że wykorzystam to, że mąż ma urlop i pojedziemy do Łodzi i Częstochowy po wyprawkę, ale mimo tego że mamy klimatyzację w aucie, to samo wyjście z domu mnie dobija. W ogóle, to widzę, że jakiś bardzo towarzyski okres się zaczął. Wszystkie mamy gości. Do nas od piątku cały czas ktoś zagląda :) No, ale musze Wam się pochwalić, bo dostałam już dwie reklamówki ciuszków od koleżanek - ku mojemu zaskoczeniu. Obie mają dziewczynki, ale powybierały mi rzeczy, które pasują również dla chłopców. Strasznie się ucieszyłam, bo teraz to kupię tylko podstawową wyprawkę do szpitala, a w domku będę miała juz odpowiednie zapasy :) A teraz pytanka: 1. Jaki termometr planujecie kupić swoim maluszkom? Taki gięty, czy jakiś z tych nowoczesnych do czoła i uszka (ale zarazem drogi) ? 2. Do doświadczonych mam - jaką maść kupić na obolałe i popękane brodawki? Są różne opinie, więc chętnie poczytam o waszych doświadczeniach. 3. Jaki rozmiar pościeli kupić do łóżeczka 120x60 - chodzi mi o kołderkę - 130x100 czy 120x90? Na razie tyle :) Mam coraz więcej wątpliwości i obaw (boję się też depresji poporodowej), ale z drugiej strony wierzę, że będę najlepszą mamą na świecie :) Chłodne pozdrowionka dla wszystkich Oby do jutra, podobno ma być parę stopni mniej :)

Konwalia10 - mój Szymon też często ma czkawkę - nawet w tej chwili :)

Vaniliam ja też sie boje depresji poporodowej i wogóle boje się, ze nie dam sobie rady. że nie bede umiała ubrac, nakarmic i uspokoic jak bedzie płakało. A z drugiej strony to juz sie nei moge doczekac aby tulić to maleństwo i rozpieszczac. te gorączki mnie wykończa chciałabym chodzic i kupowac rózene rzeczy ale sama nie mam na tyle odwagi by wyjsc z domu, boje sie ze zrobi mi sie słabo i sie przewróce. Naszczęscie mamus jest dzis w domku wiec nie musze gotowac obiadku:) pozdrawiam was bardzo i dzieki jeszcze raz za gratulacje.

czesc dziewczyny:) Te upały nas wykończą, ja bynajmniej padam, wyszłam na chwilę po owoce na targ i spociłam sie jak mysz ufffff. Co do czkawek to mój synuś też często miewa niekiedy rzy razy ziennie a później przez tyzeiń spokój. Czy bolą was też tak strasznie plecy? ja nie moge spać nie mogę sieziec nie mogę stać makabra całą noc nie spałam. Własnie zabrałam się za placek drożzowy ze ślwkami ciekawe czy mi wyjdzie:) Buziaki dla was i nie ajcie sie upałom ja co pół godz biorę zimny pysznic:)

Vanilam, to-tylko-ja macie racje, że lepiej w takie upały posiedzieć w domu!!Ja właśnie wróciłam od rodziców i ledwo żyję!! Właśnie z mamą wywiesiłyśmy na ogródku wszystkie wyprane maleńkie rzeczy:) Pól ogródka jest w kolorowe śpioszki, kaftaniki, body i inne maleńkie ciuszki:D Widok kapitalny:D Kochane nie możemy się bać depresji poporodowej i wogóle dopuszczać myśli, że ją będziemy miały!!Na zajęciach o połogu babka mówiła, że będziemy miały zmienne nastroje, bezsenne noce, będziemy się wszystkim zamartwiać ale to jest normalne na początku!!A potem wszystko powinno wrócić do równowagi!!Dlatego tak ważne jest wsparcie męża i bliskich nam osób! A z płaczliwością to mój mąż ma do czynienia prawie od początku ciąży bo co kilka dni mam napady płaczu:P Ninka mniam, mniam zjadłabym taki placuszek:D Ja zabieram się za drylowanie wiśni, może zrobię jakiś dżemik:)

tak tak dziewczyny dałam plame ale nadrobimy.. za to w taki upał dokonczyłam szału z zakupami i mam juz wszystko teraz czekanie na wrzesień i w miedzyczasie dokupywanie tego co sie zapomniało ale chyba jest wszystko-oprócz maleństwa narazie No to miłego dnia ja spadam do dzieciecego basenu jakoże tylko taki posiadam ale dobre i zanurzyc sie w 1/4

witajcie :) mnie tez męczy upał...ledwo dycham :) wróciłam niedawno z zakupów i wiecej dzis sie nie ruszam... mielismy jechac popołudniu nad jezioro, ale nie wiem czy wyczołgam się woigóle z domu :) ja jestem na etapie kompletowania i urządzania kącika do przewijania i pielęgnowania maleństwa :) mamy póki co małe mieszkanko i wszystko musi być dobrze przemyślane i rozmieszczone..zastanawiam się nad kolorami, kupnem komody, wanienki itp..i ciągle szperam po allegro, mam nadzieje,że upały miną na weekend - bo chcielismy remontowac łazienke, ale w taki skwar nie będę \"molestować\" o to męża ..hehe Na szczęście nocne bóle brzucha minęły - nie wiem co to było..ale najważniejsze,że juz za soba.... ide pod prysznic, bo nie wyrobie do wieczorka..papa

Czesc Dziewczynki, Miska - jak juz zamowilas wozek to nie patrz na inne, dlugo szukalas, na pewno jes odpowiedni, treaz tylko wyczekuj swojego :) vanilam - wspolczuje nieprzespanej nocy, mam nadzieje, ale ciesze sie, ze juz te kolejne sa lepsze. Bardzo dziekuje za tak dokladne informacje i rozwianie moich obaw, od razu mi ulzylo . Na pewno ze wszystkim sobie poradzisz, strach ma wielkie oczy a jak przyjdzie co do czego to damy rade :) oczywiscie ja tez mam pelno obaw, ale trzeba byc dobrej mysli :) katusia - najgorzej jest sie przestawic na diete, a jak sie przyzwyczaisz to juz bedzie dobrze, jesz zdrowo i to najwazniejsze, tylko zebys sie nie glodzila, niedlugo my tez bedziemy musialy uwazac na to co jemy jak zaczniemy karmic. Do tego majac taka diete na pewno szybko wrocisz do formy wiec glowa do gory :) konwalia - to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy zycze :) . Ja tez odczuwam czkawke malenstwa i pytalam lekarza \"czy to takie pulsowanie to wlasnie to\" i powiedzial ze tak i tak jak napisalas to dobrze swiadczy o rozwoju dzieciaczka. irysek, daria, eve, azazella, aneta, joasia, kamyczek, dotex, kaska, to-tylko-ja Udalo mi sie nadrobic zaleglosci, teraz dodam, ze jestem juz po wizycie ( w koncu!) i jest wszystko dobrze, Groszek jest glowka do dolu, ilosc wod plodowych dobra, pepowina dobrze sie uklada, a \"malenstwo\" wazy juz 2600g :D (jutro zaczynam 34 tydzien). Kolejna wizyta 2 sierpnia i bede miala robione KTG :) Widze, ze tez ciezko znosicie upaly, cos strasznego od kilku dni 35 stopni, zalatwiamy tylko to co musimy, ale planowalam zakupic wyprawke bo mezus ma urlop, no ale chyba poczekamy na chlodniejsze dni.

Ninka - mnie plecy poki co nie boja, ale mam problemy z biodrami, w nocy budze sie czasami i musze sie przewracac na drugi bok z bolu. Zrobilas mi smaka na taki placuszek :) I tak sobie mysle, ze w sumie moglabys sie z nami podzielic :)

Zapraszam do Poznania na placek wygląda smakowicie nie wiem jeszcze jak smakuje bo jest za gorący ale napewno pycha:)

kaśka0110- dzieki kochana za słowa otuchy dobrze, ze chociaz juz coś masz zrobione z tym ząbkiem aneta76- jeszcze kochana masz pare dni :) Dotex82- trzymaj się kochana i daj znać co na wizycie daria123, malagocha333- ja tez się rozpływam, bo u mnie też skwar. dziś już od rana latam po mieście, bo i na wizyte do lekarza i potem na zakupy, a na 17.00 do szkoły rodzenia. co wracam do domu to się myję i zmieniam bieliznę, bo leci ze mnie . 3majcie się kochaniutkie Konwalia- gratki z okazji 2 rocznicy dzieki kochana za miłe słowa a jeśli chodzi o czkawke to nie wiem jak to się czuje, ze ma , więc się nie wypowiem :( to-tylko-ja, vanilam , NINKA78 , Miśka 26 aniołekjg- kochana dziękuje za miłe słowa Magda 7184 kochana dziękuje za miłe słowa vanilam- mój mąż się upiera przy tym dokładanym do głowy, ale jeszcze nie kupuje, poczekamy aż dzidzia bedzie , a kołderkę kupiłam 120/60 by do łóżeczka mi pasowała.

ja też nei mogę wyrobić z moim biodrem, zaczełam pomalutku szykowac pokój do remontu, tzn, musiałam opróżnic szafe bo musimy sie jej pozbyć z pokoju bo na jej miejscu bedzie stało łóżeczko. i chyba troche przesadziłam bo strasznie mnie to biodro boli. pewnie zaraz jak wróci mąż to mi sie dostanie, ze dzwigałam i kurcze bedzie miał racje. miałam odpoczywac. ale chyba mnie wzioł juz syndrom szykowania gniazda i wszystko bym chiała robić sama. pozdrawiam w te okropne upały i życze chłodzącego wiaterku.

azazella, eve81- kochane wieczorem wszystko opisze co u diabetyczki mam nadziję, ze i wasze wizyty jakoś zlecą i z pozytywnym wynikiem. 3 majcie się ja mam jeszcze nadal mierzyć cukier, jeść teraz mam wieceji 27.07 mam znowu wizytę. wszystkie kochane wrześniowe księżniczki pozdrawiam

Witam!!! Wróciłam niedawno od lekarza no i nie za ciekawie to wygląda. mam bardzo skróconą szyjkę macicy. Lekarz powiedział że dobrze będzie jak wstrzymam się jeszcze miesiąc do porodu, a poród mam dopiero na 21 września. Przepisał mi isoptin i fenoterol. Mam przez cały czas leżeć na boku. Zero sexu i podróżowania. Nie mogę się wogóle dotykać brzucha bo to może spowodować przedwczesny poród. Ciężko będzie........

A ja znowu nie mialam usg,bo cos pilnego wypadlo gince(miala 2porody a byla sama na oddziale-wiadomo,urlopy)ide znowu jutro i moze w koncu sie uda. malagocha-trzymaj sie ,lez i sluchaj lekarza,nie martw sie-wszystko bedzie dobrze,nawet jak urodzisz troszke wczesniej

azazella i eve81- dzis się dowiedziałam, ze muszę zwiekszyć teraz dawke jedzenia i tak zwiekszoną kontrolować glukometrem aż do 27.07, bo wtedy mam wizytę. problem jest taki że schudłam 1.600 kg. tak się na to wku..... ze wracając od lekarza poszłam na mega zapiekankę mnia mniam mniam i z ciekawości zmierzyłam sobie cukier po godzinie i wiecie miałam 7,8 (140) po 2 godzinach zjadłam obiadek - duszona w cebuli i marchewce pangę9 duży filet) duże 3 łyżki ziemniaków i długi zieloniutki ogórek i 1 h po obiedzie miałąm 5,9 (106). a dziś pytałam sie diebatyczki to norma po 1h to 140 inaczej 7,8. wiec kochane mieściałm się cały dzień w normach, a przeciez zapiekanka nie była dietetyczna hahahahahahahahahahah teraz musze dbać o to by prztyć, a jak cukier bedzie zły to już lepiej brać tą insuline ale nie moge chudnąć!!!!!!!!! Eva81 oby ciebie to ominęło! azazella- i ciebie również, no i niech coś z tą wysypka u ciebie zaradzą! odezwijcie się pozdrawiam wszystkie wrześniowe księżniczki

malagocha333- trzymaj się! wiem, ze to wku.... ale jakoś to przetrwać. kochana duzo odpoczywaj i niczym się nie stresuj, bo to też pobudza. wszystko się musi udać!!! ja życzę Tobie tego z całego serca jak również wszystkim tu dziewczynom daria123- kochana tak to jest teraz z tymi lekarzami, ale postaraj się nie denerwować (choć takie coś wiem, ze się łatwo tylko mówi), brzusio do góry pozdrawiam

Katusia, azazella ja też już po wizycie u gina, wypytałam go o wszystko i jestem spokojniejsza, też powiedziałam mu że schudłam (ok.1,5kg) ale on powiedział że to napewno nie ma wpływu na maluszka, synuś waży między 1500-1800g więc idealnie jak na wiek ciąży. Pytałam o ten cukier, więc on powiedział że bardzo dobrze że ide jutro do diabetologa bo on napewno powie więcej co mogę jeść i wogóle. Ginek powiedział że ważny jest też cukier na czczo, a ja na czczo mam zawsze w normie. Powiedziałam mu też że chce rodzić w innym szpitalu niż on pracuje i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył bo powiedział że nie ma sprawy jeśli tylko jest możliwość rodzić w komfortowych warunkach to trzeba korzystać (zresztą same zobaczcie ten szpital: http://www.narodziny.com.pl/ Katusia ja też się dzisiaj skusiłam na pysznego loda!!! Jutro wizyta u diabetologa więc zobaczymy co on powie. Katusia czy Tobie diabetolog dał recepte na paski do glukometru?? azazella jak po wizycie u lekarza? daria123 oby ta Twoja ginka znalazła w końcu czas na usg! malagocha333 trzymaj się!!! napewno będzie dobrze. to-tylko-ja kochana Ty nie przesadzaj z tymi porządkami, a jak już musisz coś przesunąć czy dźwignąć to poproś kogoś z rodzinki.

Katusia-biedna ty jestes z tym cukrem,wlasnie sie dowiedzialam,ze moja kuzynka,ktora tez cala ciaze sie z tym zmagala urodzila chlopczyka........wiec myslmy tylko o tym,ze niedlugo i nas to czeka,a wtedy przetrwamy wszystko:)

Cześć dziewczyny :) Byłam dziś u lekarza, na wysypkę mam brac wapno, które złagodzi to okropne swędzenie, a poza tym żadnych leków. No trudno, jakos przetrzymam :o Najważniejsze, że nie jest to groźne dla mnie ani dziecka, bo niektóre choroby skóry typowe dla ciąże niestety bywają niebezpieczne. Naczytałam się o nich szukając \"swojego przypadku\". Malagocha333 - u mnie niestety też słabiutka i miękka szyjka, tylko 2,5cm, mam teraz leżeć przez cały czas i wstawać tylko do ubikacji... No i mam wytrzymać jeszcze 4 tygodnie, bo wtedy poród będzie bezpieczny. Czuję, że dam radę :) Ty też dasz radę! Trzymaj się i dba o siebie. A popzostałe dziewczyny... naprawdę, nie dźwigajcie nic, nie ma co ryzykować. Chociaz wiem, że meblowanie i kompletowanie wyprawki ciągnie, a czasu coraz mniej :) Przy tych wszystkich kłopotach dobre jest chociaż to, że z dzieckiem wszystko ok, waży 1500g, rozwija się dobrze, rusza się, ma czkawkę. Tyle że trochę nisko ma główkę, stąd ten nakaz leżenia. Będę się teraz rzadziej odzywać, zastosuje się do zaleceń lekarza i będę leniuchować całe dnie. Pozdrawiam i dobranoc

witam kochane Wrześniowe Damy! ja już wstała, bo staraszny upał juz się zacztna, jeszcze słoneczka dobrze nie widać, a juz duchota okropna. wstałam też, bo aż chodziła za mną jajecznica hihihihhihihhihi i już jestem po sniadanku :). mniam zaczyna się nowy i to zapowiada się na bardzo upalny dzień- 3 majcie sie kobitki kochane. pozdrawiam

eve81- kochana ja dostałam receptę na paski od dabetologa, ale wiesz jest taka mozliwość, ze jak sie one kończą to mozna iść do swojego lekarza ogólnego i poprosić o przepisanie ich, nawet i gino powinien to zrobić. kochana to sobie wczoraj pojadłyśmy hahahahahahhahaha, ja juz wstałam o 5,00 , bo duchota no i jajecznicy mi się chce :) czekam na opowieści od diabetologa 3 maj sie wiesz szpital suuuuuuuuuuuuuuuuppppppppppeeeeeeeeeerrrrrrr, normalnie byłam oczarowana! daria123- dzięki kochana za słowa otuchy azazella- kochana to odpoczywaj i dbaj o siebie, a z ta wysypka to ja naprawdę współczuje, bo wiem jak sama miałam akcje. oby po tym wapnie sie wyciszyło. odpoczywaj i dbaj o dzidzie. pozdrawiam wszystkie wrzesniowe księzniczki

Witam o poranku :) Katusia u Ciebie nadal upały? u mnie zachmurzone niebo i jest chłodniej- och jaka to ulga :) muszę wykorzystać dzisiejsze załamanie pogody i wybrać się na zakupy, muszę sobie kupić piżamkę i kapcie -do mojej wyprawki szpitajnej..hehe i odrazu spakować torbe - lubie mieć wszystko wcześniej na miejscu,żeby nic mnie nie zaskoczyło. Denerwuje się, bo zaraz minie miesiąc- a ja nadal nie mam odpowiedzi od zusu..ani pieniedzy, ani pisma....można zwariować - przydałby sie dodatkowy zastrzyk finansowy... Malagocha333, azazella - uwazajcie na siebie i duużo leżcie, bo miesiąc to długo- a z drugiej strony szybko minie :) może będzieci jako pierwsze tulić swoje maleństwa :) czy skracanie sie szyjki można jakoś poczuc?? Gdzie się podziewają pozostałe Wrześnióweczki? ostatnio nie widać stałych bywalczyń- odezwijcie się.. a o Zielonym_talerzyku to wogóle słuch zaginał..:( MIŁEGO CHŁODNEGO DNIA WAM ŻYCZE

azazella, najważniejsze że to nic poważnego i po wapnie powinno przejść. a czytając neta naprawde można się wystraszyć, sama coś o tym wiem bo jak cokolwiek u siebie zaobserwuje od razu wklepuje i szukam czy to normalne. Dużo odpoczywaj, zostało już naprawde niewiele czasu Katusia, no mam nadzieje że diabetolog da mi recepte na paski bo moja lekarka rodzinna mi odmówiła, stwierdziła że nie mam żadnej cukrzycy ciążowej i że przesadzam z tym mierzeniem cukru, od gina też nie dostane recepty bo chodzę prywatnie i on nie ma tych recept refundowanych. dam znać po wizycie. Miśka_26, przypomniałaś mi że też jeszcze do wyprawki szpitalnej dla siebie musze jeszcze dokupić kilka rzeczy, poza tym to ja już jestem przygotowana.

Miśka_26- kocha to ja życze byś dziś sobie wszystko pozłatwiała eve81- jezeli kazali Tobie prowadzić samokontrole za pomocą glukomoteru to diabetolo musi wypisać receptę, a z tym lekarzem rodzinny, ze tak postąpił to jestem w szoku :P kochana 3 maj się i miłego dnia

katusia no niby nikt mi nie kazał sprawdzać na glukometrze, ale ja sama się w niego zaopatrzyłam więc mam nadzieje że to nie bedzie problem wypisać recepte dla diabetologa, tymbardziej że pokaże mu wyniki z tego testu obciążenia glukozą.

Czesc dziewczynki! dawno nic nie pisalam , jakos nie mialam nic ciekawego do powiedzenia ale czytalam na biezaco :-)! wczoraj przywiezlismy z mezem zamowiony wozek tak jak pisalam wczesniej 3 funkcyjny , z tym ze zanim dojdziemy jak go sie po koleji co i jak montuje to mysle , ze zejdzie nam do wrzesnia heheh tzn najgorszy problem z gondolka , spacerowka i fotelik opanowany !ale gondolka jak narazie nie do przejscia , najgorsze jest to ze to wozek hiszpanski i instrukcje tez w tym jezyku ! a jesli chodzi o pakowanie torby do szpitala to i ja sie juz nad tym zastanawiam i pomalutku zbieram ,tez nie lubie odkladac nic na ostatnia chwile ! wszystkim dziewczynkom majacym problemy cukrzycowe zycze wszystkiego dobrego! ktoras z was pisala o wysypce , ja mialam wysypke na poczatku ciazy dokladnie to byl 12 t. c tez na poczatku pilam wapno ale nie pomagalo , jedna z pan dermatolog( a bylo ich dwie ) stwierdzila nawet ze zarazilam sie swierzbowcem ,i leczyla mnie na owego swierzba przez tydzien czasu smarowalam sie jaas mascia siarkowa ! jak sie pozniej okazalo inna juz bardziej dwoswiadczona pani dermatolog stwierdzila ze mialam uczulenie na feminatal , zreszta jak pozniej powiedzial moj ginekolog nie ja pierwsza i nie ostatnia , w momencie kiedy przestalam brac te witaminy moje problemy skorne minely jak reka odjal ! mysle ze wrato bys sobie zrobila proby watrobowe ( alat i aspat ) to tez moze dac jakas odpowiedz jakiego rodzaju jest to uczulenie ! no nic rozpisalam sie . pozdrawiam was jak najchlodniej ! :)))))