Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Dziękuję w imieniu męża za gratulacje 🌼 No niestety dzisiaj umiera :) Dobrze mu tak - pić trzeba umić :) :) Malagocha333 🌼 ja od początku ciązy mam tej rubryce wpisane 2/0/0, ale moja gin zawsze mi powtarza, że mam drobną szyjkę. Eve81 🌼 współczuję z tym komarem, ja dzisiaj obudziałm się o 6, bo po prostu byłam już wyspana, ale nie chciało mi się wstać. Nawet nie wiedziałam, że wtyczki raid są niewskazane w ciąży. Ja kocham ogórki małosolne. Jak dosiądę, to mogę zjeść dwa słoiki na raz :) Sisterone 🌼 wózeczki ładne i niedrogie, warte uwagi Aneta76 🌼 wszystkiego naj, a przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania 🌼 🌼 🌼 Katusia 🌼 nie smuć się, bo maluszek to czuje i też jest smutny Konwalia10 🌼 pracowita z Ciebie bestia. Ja mam zamiar prać ubranka na początku sierpnia. Przyszły tydzień mamy labę i jedziemy poleniuchować do pobliskiego osśrodka wypoczynkowego. Irysek - ja mam przyznane świadczenie rehabilitacyjne na okres dwóch miesięcy. Zaczęło mi się 17.07, a termin mam na 05.09, więc chyba zdążę urodzić. Jak można się odwołać, to spróbuj. Idę zrobić sobie obiadek. Dzisiaj będę jadła sama, bo mąż coś nie ma apetytu :) Trzymajcie się wszystkie 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej nieobecności. Wreszcie nadrobiłam czytanie. Na samym początku wszystkiego naj 🌼 dla Anety76 z okazji urodzin oraz gratulacje dla męża Vaniliam. Współczuję wszystkim dziewczynom które muszą leżeć z powodu różnych dolegliwości, mam nadzieję że jakoś dajecie sobie radę i głowa do góry na prawdę juz nam niedużo zostało i wkrótce będziemy miały maleństwa przy sobie :) jejciu jak tak czytam o waszych zakupach to jestem przerażona, ja dosłłownie nic jeszcze nie mam ani dla Pati ani dla siebie. Czekam do przyszłego poniedziałku, dopiero po usg biorę się ostro do pracy. A teraz najlepszy numer wam opiszę. Z samgo rana dostałam smsa od kolegi że jego znajoma zaczęła dziś rodzić i pojechali do Matki Polki, a tam ją odprawili z kwitkiem i nie przyjeli nawet rodzącej kobiety. Nie znam jeszcze szczegółów co dalej się działo, bo tak się zdenerwowałam że przez godzinę ryczałam. A na dodatek mój lekarz (niestety też z Matki Polki) jest na urlopie i do 1 sierpnia będę siedzieć jak na szpilkach. Niby jeszcze mam 6 tyg. do porodu, ale już panikuję. Śmieję się, że w najgorszym wypadku przy porodzie naturalnym to mąż by odebrał poród :D , ale niestety mnie czeka cc więc tu już jest problem. Dobra dosyć tego smęcenia, najważniejsze aby w poniedziałek na usg wszystko było ok. Pozdrawiam Was wszystkie i życzę ochłody :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilam - a termin porodu masz na 5 .09 tak? czyli masz przyznany zasiłek na czas dłuższy niz do przewidywanej daty porodu! No właśnie , na decyzji jest informacja ze można sie odwoływać ale zastanawiałam sie czy skoro decyzja jest dla mnie pozytywna (bo w sumie przyznaje mi zasiłek) to czy nie powiedzą ze zwariowaam odwołując sie. A jeszcze CIę spytam czy masz napisane datami tzn od 17. 07 do 17.09 czy masz napisane słownie \" na okres dwóch miesięcy\" bo u mnie napisali słownie \"na miesiąc\",nawet nie napisali od kiedy ale babka z kadr mi powiedziała że liczy sie miesiąc czyli 30 dni od dnia kiedy skończy mi sie 182 dni czyli u mnie kończy sie 23.08 więc zasiłek mam do 24. 09. Ale jeszcze dodała ze nigdy nie zdarzyło sie zeby zus przyznał dłużej niż do wyznaczonej daty porodu. No i zgłupiałam. Gdyby była druga babka od spraw zusowskich to dowiedziałabym sie czy rzeczywiście tak jest bo wydaje mi sie że ta co ze mną rozmawiała to nie bardzo była życzliwa :( Dziewczyny które dostały decyzje napiszcie jak to jest u Was 👄 Wkurzona jestem bo nie dość ze płace za wszystkie badania, składki mi potrącają to jeszcze robią łaskę i chca skrócić mi macierzyński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze wkurzyam sie bo jak tu oczekiwać zrozumienia ze strony zusu jak moja mama mi dziś powiedziała zebym sie nie denerwowała bo na pewno urodze wcześniej, a jak nie to najwyżej wezme macierzyński. Ona też brała 2 tyg. macierzyńskiego przed porodem i nic sie nie stało :( a w ogóle to po co wybiegać tak daleko do przodu , jestem dopiero w końcowce 7 m-ca (czy początku 8 ) i nadal najlepiej byłoby udawać ze nie jestem w ciązy bo a nuż coś sie zapeszy :( Tylko ze potem to juz moze byc za późno na odwoływanie. Kurcze ale mi dzisiaj te zus podniósł cisnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve81🌼 vanilam 🌼 Szczęsciara 28 🌼 i dla reczty Wrześniowych Mam 🌼 Irysku- 🌼 kochana jesli chodzi o twoje zapytanie o ZUS, to ja dostałam opowiedz taka, ze przyznaje mi sie zasiłek ma okres 1 miesiaca. zasiłek chorobowy czyli te 182 dni kończy mi sie 17 września, cztli ten zasiłek rehabilitacyjny będę miała do 18.10, czyli po terminie porodu, bo termin porodu mam na 25.09.2007. tez mam nadzieje, ze urodze, ale ja pewnie urodzę przez 17.09 jeszcze hahahahahhhahah i te załatwianie tego chorobowego to mi sie na plaster przyda, a cały tydzień przy tym latałam, bo sobie panie z ZUS, oprócz tych standardowych druków wymyślały, np. odpis wypłacanaecho chorobowego przez zakła i jechałam do zakładu, tam się dziwili ze ja to chce bo do zusu to trafia co miesią ,a...... szkoda gadać, żyjemy w karu o spaczonym systemie 👄 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!!!!!! Rany, ale mam zaleglosci do nadrabiania:) Na razie tylko tak przejrzalam baaaaardzo pobieznie i od razu skladam urodzinowe zyczenia Anetce: duuuuzo cierpliwosci dla bobaska i przede wczystkim zdrowia:) Nie odzywalam sie tak dlugo, bo caly czas cos wypadalo, a to bylam u rodzicow, z to jak juz bylam w domu, to mezus wyganial mnie z kompa, bo w pracy mu za malo:P No i poza tym, staram sie duzo lezec, bo ostatnio cos macica sie stawia :o A poza tym, to w poniedzialek kolejna glukoza, jako, ze to 32tc to musze powtorzyc, staram sie nie jesc slodyczy, ale tak mi sie chce jesc magnum, ze tragedia!:P No a zwlaszcza (dobrze, ze to nie slodycze:)) chce mi sie miesa:) moze mi bialka brakuje:) 25 ide do ginki na usg, mam nadzieje, ze wszytko dobrze z mala i ze jest zdrowa. Czasami mi tak daje popalic, ze nie moge sie przestac smiac, jak sie przewraca z jednej na druga strone:) To takie smieszne:)Najgorsze jest to, ze jest ulozona poprzecznie, ale mysle, mam nadzieje, (!) ze sie jeszcze krolewna odwroci jak Bog przykazal:) Co do zakupow, to mam juz lozeczko radek 2 z szuflada i kolyska +materac gratis:) kupilam na allegro i naprawde jest super. jeszcze nie zlozone co prawda, ale nzwet by nie bylo na niego miejsca teraz. Czekam tez na spacerowke -landera xa, bo gondole deltima pozycze od kuzynki. Nie moglam sie zdecydowac na zaden wozek, okropnie mi sie bebecary podobaly, ale cena odstraszyla :o no a w wielu sklepach spzedawcy mowili, ze najlepiej sie sprzedaja x-landery wlasnie. kupilam tez posciel, w zyrafki ecru:) no jest przeslodka:) zrobilam malej kocyk na szydelku, kupilam troche ciuszkow, ale wiekszosc dostalam od kochanych sasiadow:) nie mam jeszcze nic do przewijania/kąpania i nie wiem czego jeszcze, musze wreszcie popatrzec na liste jakichs wyprawek i zobaczyc, co potrzeba:) Najgorsze jest to, ze mecze sie tak szybko, ze nawet nie wiedzialam, ze tak mozna! ugotowalam przedwczoraj zupke i umieralam. To mi najbardziej przeszkadza. Troche mi puchna tez nogi, w ogole wszytko:) ale to pewnie tez dlatego, ze pije jak wielblad:) smieszne jest tez to, nawet sie w kostke nie moge normalnie podrapac:P Ale ogolnie jest naprawde bardzo dobrze:) Tylko niech te upaly sie skoncza! Ale eleborat mi wyszedl:) pozdrawiam Was kochane baaaaaaaaaaaardzo mocno:) kazda z osobna i wszytkie razem:) mam nadzieje, ze juz wiecej nie bede znikac na tak dlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj zielony-talerzyku dziewczyny juz sie o ciebie martwiły, zaś my dopiero bedziemy sie poznawałay , wiec 🌼 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kupiłam taki: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=214305719 Cały wózek waży 12,5 kg, jest bardzo ładny, tylko chyba starszy model niż ten na Allegro. Jest w kolor5ach szarym i czerwonym. Zapłaciłam więcej bo 590 zł i nie mam torby, trudno, przynajmniej w razie reklamacji (tfu tfu) będzie łatwiej bo do sklepu mam niedaleko. Mogę jeszcze dokupić fotelik Dumbo i przytwierdzić go do stelaża, tak jak na zdjęciu aukcji. Jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone- no to mamy kochana takie same wózki, ja już około miesiac temu pokazywałm go dzieczynom, bo tak też go zamówiła, też z alegro, ale kolor wybrałam czerwono-czarny i też za 499zł Dumbo fotelik dokupiłam u mnie w sklepie z adapterem by zakładać go na wózek jestem bardzo zadowolona, JUZ GO SKAŁADALISMY I SOBIE NIM JEŹDZILISMY PO DOMKU pozdrawiam i przeysłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mnie Katusiu ucieszyłaś :) Nie wiem, czemu nie zauważyłam tego. Jeśli chodzi o fotelik to będę szukać używanych na Allegro. W ogóle wydaje mi się, że wózek lepiej wygląda w rzeczywistości niż na zdjęciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza iza
Wszystkiego najlepszego dla Anetki🌼🌼❤️❤️ 🌼🌼❤️❤️🌼🌼❤️❤️ 🌼🌼❤️❤️🌼🌼❤️❤️ Znowu pare dni mi uciekło,internet siada ledwo zdążyłam nadrobić zaległosci a tu pojawiaja sie kolejne. Umieram przez ten upał,nogi puchną,słabo no i do tego mam ciągłe kłopoty z twardniejącym brzuszkiem,już nawet tego nie licze dałam za wygraną łykam tylko rozkurczowe i magnezik, byle do przodu .Napiszcie kochane czy gdy macie twardniejący brzuch i maleństwo zaczyna wyrabiać czy odczuwacie wtedy ból czy to znowu ja jestem ewenementem:P z tego co przeczytałam piszecie o rozkosznym odczuciu a ja poprostu skacze jakbym była na szpilkach i tylko ałć ałć ałć,pewnie że czasem jest to napradwe rozkoszne uczucie ale mówie wam czasem ŁOKROPNIE BOLI :D:D:D Remont niestety jeszcze nie skończony,wydaje się trwać całą wieczność albo i jeszcze dłużej. Musiałabym uzupełnić tabelke o moje kolejne kilogramy,tyle że nigdzie jej nie widze. Tymczasem pozdrawiam Was wrześniowe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara28 - 🌼 zdążysz napewno wszystko kupić. Np. moją mamę bardzo drażnią takie wczesne zakupy, ale ja nei mogłam się opanować i parę rzecz kupiam (w sumie, to sporo). Za to z zakupami dla maleństwa wstrzymuję się do sierpnia, ale odwiedziłam już chyba każdy sklep w bełchatowie :) A o Matce Polce od rana jest głośno. Irysek - ja mam napisane \"na okres 2 miesięcy\", ale ze świadczeniem jest tak, że jeśli urodzić przed upływem tych dwóch miesięcy, to automatem przechodzisz z dniem porodu na macierzyński. Może zadzwoń do zusu, bo mi wydaje się, że chyba powinni Ci automatycznie przedłużyć, jeśli nie urodzisz przez ten miesiąc. Niestety zus to specyficzna instytucja. W banku miałam przypadek, że przedsiębiorcy, który składał wniosek o kredyt nie chcieli wydać zaświadczenia o niezaleganiu, bo miał 3 gr !!!!!! niedopłaty (przy czym zaznaczę, że u niego wartość comiesięcznych składek wynosiła kilka tysięcy złotych). Paranoja! Życzę Ci wytrwałości, ale nie denerwuj się za bardzo, bo to odbija się na kruszynce. Zielony_talerzyk - w końcu się odezwałaś 🌼 Nie przejmuj się położeniem. U mnie Szymon położony jest główką do góry, ale mam wrażenie jakby w ciągu ostatniej doby się odwrócił. Oby :) Widzę, że Ty też w wirze zakupów. Ja łóżeczko i wózek zostawiam na sam koniec. Sisterone - wózeczek ładny 🌼 A ja dzisiaj przeżyłam szok, bo jestem w 33 tc i pierwszy raz zdarzyło mi się, że ktoś przepuścił mnie w kolejce. Stałam na poczcie, a przede mną młody chłopak. Jak zauważył brzuszek, to od razu kazał mi przesunąć się w kolejce. Jednak są ludzie na tym świecie :) Dzisiaj też byłam na szkole rodzenia, bo wczoraj ze względu na obronę męża nie mogliśmy być, a są trzy grupy, więc wcisneliśmy sie do dzisiejszej grupy. Było o połogu. O tym, że podstawa to higiena (niezastąpiony jest preparat tantum rosa). Położna odradzała nam też jednorazowe majtki poporodowe. Najlepiej kupić sobie podkłady i położyć je na łóżku - żadnej bielizny, bo blizna szybciej się goi, jak jest dopływ tlenu. Jeśli chodzi o brodawki, to tutejsze położne polecają maść bepanthen. W ciągu 8 godzin od urodzenia łożyska musimy wykonać trzy czynności - wstać (ale należy uważać, bo często zdarzają się omdlenia, więc powinien ktoś przy nas być), wysikać się (podobno nie lada wyczyn) i na koniec wziąść prysznic. Przez pierwsze trzy dni połogu kanały rodne będą wydalać krwiste odchody poporodowe, które z każdym dniem będą zmieniać kolor, aż do zaniknięcia. Nie kazała nam się przejmować zabrudzonym prześcieradłem, bo to porodówka, a nie hotel bristol :) Następnie było o doecoe: zero smażonego, surowych warzyw i owoców, fasoli i grochu pod żadną postacią, ogórków kiszonych, niczego gazowanego, no i nie polecała przetworów mlecznych. Z czasem zalecała wprowadzać nowe produkty do diety, ale należy je spożyć do południa i obserwować reakcję dziecka popołudniu. Te zakazy żywieniowe nie oznaczają, że mamy się głodzić. Wręcz przeciwnie - powinnyśmy jeść dużo (szczególnie mięsa), bo od tego będzie zależeć jakość mleka. No i oczywiście hektolitry wody mineralnej niegazowanej. Żadna bawarka, mleko i inne specyfiki nie wpływają tak na laktację, jak zwykła woda. Na koniec temat: baby blues. Zaznaczyła, że dopada głównie pierworódki (szczególnie te rozpieszczone przez mężów i rodziny - ale to chyba miał być żart). Trwa na ogół 5 dób i nic nam nie jest w stanie wtedy dogodzić :) Na deser oczywiście ćwiczenie oddychania przeponowego i muszę się Wam pochwalić, że dostałam 6!!! Reszta oblała. Położna kazała nam zacząć oddychać powoli, głęboko, a później zaczęła podkręcać tempo, no i całkiem nieźle mi szło, ale to dzięki mężowi, który każe mi ćwiczyć codziennie wieczorem. Zaleciła nam też żebyśmy się trochę porozciągały. Mamy kucnąć w rozkroku, ale na pełnych stopach (nie na palcach) i tak wytrzymać licząc do 10. I tak powtarzać kilka razy dziennie. Po tygodniu mamy sobie rozrzucić na podłodze papiery albo zapałki i w tej pozycji pozbierać wszystko. Chyba o niczym nie zapomniałam, wierzę, że niektórym z Was przydadzą się te informacje. Od poniedziałku nie będzie mnie przez tydzień i już zaczynam za Wami tęsknić 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek ja na decyzji z zusu mam napisane że świadczenie mam przyznane na okres 2 miesięcy od dnia 18.07-15.09 (termin porodu 11.09). Sisterone, Katusia fajne te wasze wózeczki:) dla mnie najważniejsze jest to że mają skrętne koła i możliwość zamontowania fotelika samochodowego:) Katusia jak tam Twoje pomiary? mam nadzieje że się nie denerwujesz i wszystko jest w normie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilam- to ja już tęsknię i szybko do nas wracaj 👄 Sisterone- ja mam ten czerwono-czarny, bo ten czerwono szary był dla mnie jakiś taki mdły. tak wygladał na zdjęcia w necie. ale prawda jest taka, dokładnie jak mówisz, one w realu są duzo ładniejsze. nam też się pdobał niebieski, ale ja się uparłam nad czerwonym, bo nie chcę niespodzianki. tzn. teraz lekarz na kazdej wizycie widzi jajeczka, a jak urodzi się cipeczka :) to bym maiał non sto gadki, ze mam taki wózek jak na chłopaka. wiem, ze powinnam olać ludzi, ale już w ciąży tak mi dokuczaja, ze jak urodze nie chce zaczepek. zresztą, jak już mam ten czerwono-czarny to jestem w nim zakochana bo taki sportowy mi sie wydaje jestem kopnieta :) ale dziś prosze o wybaczenie mi głupotek, które wypijuje, bo dostałam jakiegoś doła z głupawką iza iza- witaj 👄 pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eve81- dzieki kochana, ze o mnie myslisz, jest to bardzo miłe, bo wszyscy ogólnie mnie olali, albo moze dzis ja mam taki dzień skłonny do przesady, nie wiem mam wyniki teraz do 140- 1h po posiłku, ale wiesz ja juz nie kumam tej mojej pani diabetolog, bo ona zamiast mi wszystko spokojnie wytłumaczyć, to wydziera gębę i straszy mnie tą insulina, no ale ........ w zyciu spotyka sie różnych ludzi...... nie moge iść do innego diabetologa, bo inni są w szpitalu, który własnie starkuje. następna wizyte mam u niej 27.07 i już bym wolała, by mi albo poweidziałą ze oki i tak musze robic całą ciąze, alebo niech daje tą insulinę i przestanie wydzierać gębisko bzuaki spokojnej nocy (bez komarów) i much, bo mnie obudziła dziś po 4-tej mucha, która siadała mi na twarz 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno jak siebie czytam to jestem załamanahahahahhaah :) bo albo zjadam literki, albo jakies słowa z kosmosu wymyslałm 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane Wrześniowe Mamy! ja na dzis juz sie żegnam, bo cały dzień przesiedział przed kompem :), ide z sunia na spacerek, tj. wokół bloku, bo jest tak duszno, ze nie bedzie chciał bidulka chodzic. i nalezy mi sie kąpanko. Mężulek poszedł na noc do pracy, więc i pewnie przez to smucę, ale jutro bedzie nowy i na 100% lepszy dzień. trzymajcie sie i spokojnej nocy 🌼 👄🌼 👄🌼 👄🌼 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katusia czyli wyniczki w normie, super🌻 nie masz się co przejmować tą swoją diabetolog najważniejsze że możemy wymienić się różnymi informacjami w tym temacie i jesteśmy spokojniejsze (mam nadzieje). Ja teraz mierze cukier tak 1.40 po posiłku i też jest ok, ale oczywiście dietke trzymam choć dzisiaj miałam sie skusić na lodzika ale sobie odpuściłam. Mój mężu też dziś ma nocke, więc noc samotna (mam nadzieje że bez owadów) teściu zainstalował mi w sypialni swoją lampe owadobójczą:) a poszłam go tylko zapytać czy jest skuteczna i gdzie ją kupił...kochany jest że oddał mi ją na noc:) mam nadzieje że komarzyska go przez to nie pogryzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz wszystkim dziekuje za zyczenia a tu zakupy zakupy, to ja powiem tylko tyle ...mam juz wszystko, no dosłownie wszystko i przez to czuje się jakas spokojniejsza,chyba dopadł mnie syndrom gniazda bo sie za porzadki wzięłam tragiczne oj żebym tylko nie przesadziła. No to ja uciekam na chileczke zapomnienia z męzusiem bo mam go jeszcze tylko kilka dni pa pa śpijcie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) my dopiero z jeziora wróciliśmy - a na kolacje był pyszny mintaj z frytkami, nad wodą to podwójny apetyt :) zielony_talerzyku - witaj znowu, martwiłysmy sie o Ciebie..musze przyznać, że masz dobry gust..hehe bo mam takie same łóżeczko z kołyską i pościel zamierzam tez safari kupić :) u mnie nadal syndrom wicia gniazdka- w sobote remont łazienki, dzis kupiłam dywaniki, przyszedł przewijak, komoda... Robie w łazience kącik do przewijania i pielęgnacji Mateuszka- w pokoju nie ma miejsca i dlatego zamówiłam dziś kaloryfer do łazienki-mieliśmy taki pod wanną malutki- a ten na ściane da duuuużo ciepełka :) pokazywałam wam wczoraj link do wózka i wiecie co sama go kupiłam :) bardzo mi się spodobał i 400zł mam zaoszczędzone, problem tylko z tym,że musze iść do sklepu odwołac zamówiony tako- pewno sprzedawczyni nie bedzie szczęśliwa.. Kupilismy też dziś pralke,bo stara gotowała pranie , no i poza tym pralke dajemy teraz do kuchni-by w łazience było wiecej miejsca..od rana hydraulik przychodzi i znowu młyn...ale za to dzień szybciej schodzi i nawet nie wiem kiedy ten tydzień zleciał.... Jak juz zrobimy łazienke, to tylko zostanie mi zamówić pościel i mam wszystko :) jutro przyjdą podklady,koszula itp..teraz tylko czekać do września.......ach aby szybciej mineło :) napisałam sie,ale te pierdólłki i szykowanie gniazdka sprawia mi tyle radości,że musiałam się wygadać :) DOBREJ NOCY KOCHANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem🖐️Ale jestem padnięta, zachciało mi się robić lecho, nastałam się w kuchni i mam już dosyć!!Jak dobrze że za chwilę mogę iść spać:) eve81 bardzo dobry pomysł z tą lampą!!Oby już żadne komarzyska nie zakłócały Ci snu🌼 to-tylko-ja 🌼 Irysku w moim przypadku przyznali mi 2 miesiące świadczenia (czyli 60 dni) od 4 lipca do 1 września, termin porodu mam na 31 sierpnia!!Ja póki co nie mam siły żeby ubiegać się jeszcze o cokolwiek od ZUSu więc jeżeli nie urodzę w terminie to niestety zacznę już urlop macierzyński jeszcze przed porodem. Szczęściara28 fajnie że znów się odezwałaś:) Nieprzyjęcie rodzącej kobiety do szpitala to jest już szczyt bezczelności, wyobrażam sobie, jaki ta znajoma musiała przeżyć stres:O A o szpitalu Matki Polki to już chuczą od samego rana!! Zielony_talerzyku ale naczekałyśmy się na Twój odzew!!Dziewczyny już wyraźnie się denerwowały!!Teraz masz szansę na rehabilitacje:)Super, że wszystko u Ciebie dobrze!!🌼 Sisterone bardzo ładny wózek!!🌼 Iza iza czyli odczuwasz standardowe objawy u ciężarnych, zwłaszcza w upał!Mnie też noga puchnie coraz bardziej i czuję się jakaś duża i rozlazła:O Co do kopniaczków małego to czasami są one bardzo przyjemne a czasami sprawiają ból, zwłaszcza jak dostanę nóżką w żebro:) Wyobrażam sobie co będzie w 9 miesiącu, gdy maleństwo jeszcze podrośnie! Vanilam dzięki za obszerną relację ze szkoły rodzenia👄 Czytałam to i aż nie dowierzałam, że są takie rozbieżności w praktykach!!U mnie mówili, ze do podmywania tylko i wyłącznie szare mydło, w składzie wyprawkie mam majtki jednorazowe, no i oddychanie przeponą nie należy ćwiczyć w domu!!Najlepiej wśród wszystkich tych rad znaleźć jakieś rozsądne rozwiązania:) Z tego co piszesz o diecie mam karmiących wynika jedno: Kochane jedzmy wszystko na co mamy ochotę póki jeszcze możemy:D Katusia mam nadzieję, że słowa iż wszyscy Cię olali nie tyczył się nas, wrześniówek!!Jesteśmy z Tobą i cały czas wspieramy 👄 Aneta76 to my nie przeszkadzamy...korzystaj kochana póki się da:D Miśka_26 podziwiam Cię!!Ja mam siły tylko na zakupy do wyprawki a Ty przewracasz mieszkanie do góry nogami.Pomysłowe rozwiązanie z tą pralką, nasza też wylądowała w kuchni, żeby było więcej miejsca w łazience.W takim razie po skończonej pracy czekamy na fotki:) Zmykam już do łóżeczka, może jeszcze zobaczę powtórkę Magdy M :P Spokojnej, bezkomarowej nocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Aneta 76 życzę Ci samych radosnych dni w życiu i dużo dużo zdrówka. Konwalia 10 ja ten fenoterol mam brać 3x dziennie. Narazie nic się ze mną nie dzieje. A czy Ty odczuwasz jakieś skutki ubocznie i jeśli tak to czy one nastąpiły od razu czy dopiero po pewnym czasie? Irysek ja dzisiaj dostałam po raz drugi decyzję z Zusu że mi przyznają zasiłek na 2 miesiące od 30. 07. do 27. 09. a termin porodu mam na 21.09. więc kilka dni wzięli sobie w razie czego i napisali mi w tej decyzji że zakład mój będzie mi to świadczenie wypłacał i że jeśli urodzę wcześniej to od dnia porodu będzie się już liczył urlop macierzyński i mam 14 dni na zawiadomienie zakładu pracy że już urodziłam.Słyszałam u lekarza w poczekalni jak jakieś 2 dziewczyny ze sobą rozmawiały właśnie o tym świadczeniu że podobno jak już przyznają to nie trzeba nosić zwolnień od lekarza. Wiesz może coś na ten temat albo jakaś inna mama bardziej doświadczona w tych świadczeniach? Vanilam dzięki za odpowiedź w sprawie szyjki macicy. A inne dziewczyny? Czy możecie podać swoje symbole napisane w kartach ciąży. Bardzo mi na tym zależy więc Was bardzo proszę. Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjątków. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilam, katusia ,eve81,Konwalia10, malagocha333 dziękuje za informacje o Waszych zasiłkach 🌻 Szczęściara28 - ja tez jeszcze nic nie mam kupionego wiec nie jesteś sama , choć przyznam ze zaczynam wpadać w lekka panike czy zdąze ze wszystkim a zwłaszcza czy starczy mi kasy 🌻 zielony_talerzyk- dobrze ze juz jesteś, zaglądaj teraz częsciej🌻, Siserone- fajny wózeczek, rzeczywiście lekki i nie drogi 🌻 Katusia -Twój oczywiscie tez fajny,prosze mi tu nie pisać ze ktos Cie olewa bo wszystkie bardzo Cie lubimy, a juz na pewno ja 🌻 Vanilam- fajna ta TWoja relacja ze szkoły rodzenia, mi co prawda kazali kupić podkłady bella, majtki jednorazowe ale tez podkłady pod pupe na łóżko wiec moze tez preferuja lezenie z gołą pupą a majtki i wkładki dla wygody rodzącej np. jak idzie do ubikacji czy pod prysznic. Jeśli chodzi o diete tow ogóle nie wiem jak sobie poradze z przyswojeniem wiedzy co mozna a czego nie. Właściwie nie mozna wszystkiego co lubie.Miłego wypoczynku ale chyba jeszcze zajrzysz do poniedziałku :D 🌻 Miśka - Ty to jesteś błyskawica, nie dość ze wszystko juz pokupiłaś to jeszcze zdązysz wyremontować mieszkanie, a z wózeczkiem zrobiłaś niezły interes 🌻 Konwalia10- ja tez ma leczo, ale dostałam od mamy wiec sie nie narobiłam przy nim :P 🌻 malagocha333- co to znaczy ze dostałaś decyzje po raz drugi, odwoływałaś sie? Co do szyjki niestety ja Ci nie pomoge :( Chyba mam jakąś wybrakowana kartę ciązy ( z elevitu) i tam nie ma takiej rubryki :( . Jest wysokość dna macicy ale niestety tu lekarz nic mi nie wpisuje. Co do brania zwolnien na zasiłku tez mam z tym wątpliwości ale zamierzam wszystkiego sie dowiedzieć to dam znać.🌻 Wspólczuje wszystkim opuchniętym jedno i dwu stronnie. Mnie tez te upały wykańczaja,ale chyba wszyscy tak je odczuwają. Dzisiaj robiłam morfologie i okazalo sie ze zmiana witaminek na elevit przyniosła efekt morfologia wzrosła z 11,5 do 12,4 ważne ze nie spada.Juteo mam wizyte u gina, jak ppomysle o jezdzie w taki upał o mimo ze mama klime juz jestem zmeczona, tym bardziej ze musze uwazać przy moim gardle z tym wynalazkiem. Co do zasiłku zdecydowałam ze spróbuje dowiedziec sie czegos wiecej i jesli bedzie szansa na przedłuzenia to bede sie odwoływać. Dobra uciekam bo juz padam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Dlugo nie pisalam ale ostatnie 2 tygodnie to byl koszmar. U meza brata 20 letniego zdiagnozowali bialaczke i jest w szpitalu. Ostatnie 2 tygodnie kreca sie wokol szpitala. Przezylismy dramat. Mieszkalismy z tesciami bo mielismy plany zeby jechac 4 miesiace po urodzeniu dziecka do Polski a tu wszystko nagle sie zmienilo bedziemy musieli tu zostac przynajmniej rok. DObrze ze u meza w pracy to rozumieja i tak nam pomagaja. Bylismy zmuszeni kupic dom i za 2 tygodnie bedziemy sie wyprowadzac. DZieki Bogu zaczelam wczesnie zakupy dla dzidzi i juz mam sporo rzeczy teraz bym nie miala glowy do zakupow a maz juz szczegolnie. Zostaly mi tylko laktatory, koszule do szpitala , pieluchy i narzedzia pielegnacyjne typu szczotki do wloskow, nozyczki, termometry itd. Anetka zycze Ci wszyskiego najlepszego, zeby dzidzius byl zdrowy i zebys miala lekki porod, ale pewnie tak bedzie bo to juz Twoj trzeci. Dziewczyny czy Wy rodzicie naturalnie czy CC. Ja juz po nocach spac nie moge, nie wiem co robic. Jak ogladam porody na amerykanskich kanalach to jestem przerazona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam Was kochane dość późno, ale wcześniej czasu mi brakło, z ato teraz nie mogę spać! Zielony talerzyku w końcu jesteś, strasznie się już o Ciebie niepokoiłyśmy, a Ty nas tutaj tak nabierasz...Dobrze, że już jesteś ❤️ Nie znikaj więcej na tak dłuuuuugo!!! 🌼🌼🌼 Poza tym pochwal się proszę kocykiem dla maleńkiej. Uwielbiam takie rzeczy ale niestety sama nie umiem robić na szydełku, to chociaż popatrzę na Twoje dzieło :) Peppetti - no to przynajmniej załatwianie spraw, no i opuszczenie nas na tak długi czas się opłaciło skoro domek sprzedany :) Nadrabiaj w czytaniu i wracaj do nas 🌼 Aneta - obyś nigdy nie zaznała smutku, aby uśmiech zawsze gościł na Twej twarzy i łzy lały się tylko ze szczęścia. Wszystkiego najlepszego 🌼 Co do szaleństw, to Ty nam skarbie nie szalej bo Ci to najwyraźniej nie służy, ważne że mąż w domu i masz się do kogo przytulić i ukochać...nadrobicie później!!! Dotex - rozmiarami dzidziulki się nie martw, najważniejsze, że jest zdrowa! Dziewczyny już kiedyś pisały, że wystarczy się pomylić w obliczeniach i już tydzień ciąży się nie zgadza. Bądź dobrej myśli 🌼 Konwalia czekamy na wieści po wynikach badań 🌼 Irysek takie utrudnienia to tak chyba dają żeby się człowiek nie nudził 😡 No bo po co masz być spokojna, skoro możesz się trochę powkurzać...oni to w nosie mają 😠 Tym bardziej, że nawet jakby Ci dali ten zasiłek z datą na miesiąc po porodzie to i tak nic nie stracą bo na macierzyński idziesz od dnia porodu... ehhhh...szkoda słów. Kochana mam nadzieję, ze szybko dowiesz się jak rozwiązać ten problem. Ninka - super, że maluszek jest taki duży. Ja tam sobie myślę, że mogę troszkę wcześniej urodzić, byle oczywiście nie za szybko. Wolę to niż czekanie po terminie...ale znając życie urodzę po ;) Daria no to udanych zakupów. Z pewnością będzie przyjemnie :) Synuś już kawał chłopa, oby tak dalej :) Malagocha - współczuję problemów z brzusiem :( Niestety ja Ci nie pomogę bo u mnie karta ciąży wygląda inaczej a i symbole mają inne. Trzymaj się kochana 🌼 Sisterone - bardzo podoba mi się Twój wózeczek, a i cena przyzwoita. No ale ja już mam swój w domu, więc tak tylko podglądam Wasze zakupki :) Vanilam - uściskaj męża i pogratuluj mu 🌼 Dobra robota :classic_cool: Stokrotne dzięki dla Ciebie. Jesteś nieoceniona 🌼 Jeszcze zanim przeczytałam Twój opis ze SZR to aż mi się gębusia uśmiechnęła, że dla niektórych z nas - inne wrześnióweczki spędzają tyyyyle czasu przed kompem żeby napisać co się dowiedziały na szkole, co mogłoby być przydatne dla reszty. To jest na serio baaardzo miłe. Kochana jesteś ❤️ Szczęściara - witaj 🌼 Pewnie pisałaś ale nie pamiętam...dlaczego będziesz miała CC?? Co do szpitala to nie martw się na zapas, może wszystko będzie ok. Iza - nie jesteś ewnementem, bo ja też nie zawsze czuję to tak słodko i cudownie. Są momenty - jak piszesz, że wszelkie akrobacje malucha są bolesne. Myślę jednak, że nie ma się czym martwić - dzidzia rośnie a w brzuszku miejsca coraz mniej...a do tego twardniejścy brzuszek wzmaga chyba te odczucia. No i niech zakończy się wreszcie ten Twój remont 🌼 Misia - ja też mam łóżeczko ?Radek tylko VII i też z szufladką. Myśleliśmy nad tym który Ty masz, ale jednak zdecydowaliśmy się na inny model :) Agenciara z Ciebie nieziemska - wulkan energii, wszystko rach ciach i zrobione :D No i Ci się nie dziwię, że masz radoche - dokładnie wiem co czujesz :D Lea :(:(:( To straszne, szczęście będzie się przeplatać ze smutkiem :(:(:( Sił na te trudne chwile skarbie. Trzymajcie się!!! Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam całuski dla WSZYSTKICH wrześnióweczek. Wybaczcie jeśli o którejś zapomniałam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa..Eve, Katusia i Azazella - powodzenia w zmaganiach z cukrem i w dietach 🌼 Macie bidulki przekichane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Irysku nie odwoływałam się tylko że przyszło mi to 2 razy w 2 wersjach ale chodziło o to samo. A jeśli chodzi o szyjkę to mnie wpisywano stan szyjki macicy w rubryce \"inne objawy\". Też mam taką kartę ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam o poranku :) Od kilku dni przesypiam całe noce - a to już sukces :) słońce znowu mocno grzeje :( a ja mam zaraz hydraulika i znając życie to narobi mi bałaganu..hehe małgocha333- mója ginka wogóle mi nie wpisuje ani dna macicy, ani długości szyjki..we wtorek mam szczegółowe usg w szpitalu, to zapytam ją z ciekawości irysek - zastanów się czy wart się odoływać? z zusem jeszcze nikt nie wygrał...za nim Ci odpowiedzą minie dużo czasu i możesz zostać bez pieniędzy, bo wstrzymajśą wypłacanie zasiłku ....wiem coś o tym, bo ja za 2 miesiace zwolnienia nie dostałam jeszcze ani grosza :( Vanilam- moja mama miała takie samo zdanie jak Twoja :) o kupowaniu przed porodem..heh ale tak wciagnęłam ją w ten wir zakupów,że nawet sumke którą miała mi dać po porodzie na zakupy dla wnusia- dała teraz :) kaska0110 -działam póki mam siły...częstobolał mnie brzuch i nie miałam na nic ochoty..ale teraz uspokiła się macica, brzuch nie twardnieje i nie boli- to wykorzystuje to :)lubie mieć wszystko uszykowane na przód i spokojnie bez nerwów lea76 - przykro mi bardzo :( 🌻 życie jest niesprawiedliwe z jedej strony radość, z drugiej smutek.. OK znikam, musze ogarnąć troszke za nim fachowiec się zjawi... Miłego Dnia Kochane 🌻 aaaa Katusia- nikt Cię nie olewa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!Znowu patelnia na polu mnie to juz nawet w piwnicy za gorąco jak to przezyć nie mam pojecia. Lea76 dziekuje za zyczenia pytałas o porody tak wiec u mnie to bedzie trzecia cc, chociaz pierwszego syna rodziłam ...14 godzin juz widziłam wszystkich swietych taka byłam slaba, główka nie mogla przejśc przez kanał aż sie zdecydowali na cc i okazało sie że moje kości miednicy nie otworzą sie do porodu chyba że rodziłabym dzieci na 2 kg no ale ja mam smoki na ponad 4.Tez się boję jak piernik ,ja boję sie najbardzije narkozy bo bardzo źle znosze wybudzenia i źle sie potem czuję ale co zrobić. Tak więc teraz tez ide na cc bo mały 9 lipca miał jż 2100 więc mały nie bedzie a poza tym po dwuch cięciach to strach kombinowac z naturalnym. No trzymajcie sie dziewczyny ja zaczynam juz odplywac więc ide pod prysznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Wrzesniowe Mamy! dziekuję wszystkim za miłe słowa 👄 jesli chodzi o te OLANIE to nie mówiła absolutnie o WAS zreszta juz postanowiłam wogóle o tym nie mówić , bo to bedzie najzdrowsze. teraz postaram sie więcej czytać, mniej marudzić, a najlepiej wogóle. teraz zabieram sie do sprzatania i lece pozałatwiac sprawy. pozdrawiam i zycze miłego spokojnego dnia i oby upał aż tak nas nie męczył :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×