Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

anja, jak ja bede chodzic z brzuchem do terminu to po prostu pekne :O ciezko mi jak cholera, w nocy z boku na bok przewracam sie jak jakas niewydarzona foka :O w sumie nie mam co sprzatac bo wykladziny w domu jak juz pisalam wczesniej wypralam 2x... aaa, zostalo jeszcze mezowi malowanie okien z zewnatrz - chyba ja sie za to wezme to mnie cos w koncu ruszy :P to-tylko-ja, no chcialabym zeby mnie wzielo nie wiadomo kiedy ale to raczej malo prawdopodobne :O a pisza w gazetach ze wczesniejsze porody przedwczesne zwiekszaja ryzyko kolejnych... jasssne, ale chyba nie w moim przypadku. daje Julce jeszcze dwa tygodnie najwyzej, potem sie za nia wezme...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam zły humor od wczoraj, chyba dopadł mnie \"baby blues\", jeszcze zanim dziecko pojawiło się na świecie :o To wszystko przez te kolorowe pisemka o dzieciach, gdzie z jednej strony zycie ukazane jest jako pasmo szczęścia, miłości do dziecka, pojawiającej się już od poczęcia (u mnie jakos sie nie pojawiła, choć czekam niecierpliwie na córkę), uśmiechniętych bobasów i ślicznych mamuś - modelek... a z drugiej strony masa tam artykułów o wszechobecnych PROBLEMACH, o niewyspaniu, zmianie życia o 180 stopni... Do tego Niania z tv i te ciężkie \"przypadki\", które dla mnie - osoby nie mającej do czynienia z dziećmi stają się wręcz przepowiednią przyszłych kłopotów. Dlatego mam kryzys i nie wiem, czy dam radę :o I jeszcze te komentarze na forum - ktos pisze, że mając np do dyspozycji 1 pokój, czy taką a taką kwotę pieniędzy na utrzymanie, nigdy nie zdecydowałby się na dziecko etc. etc. Kurcze, dołujących przykładów można podawać w nieskończoność. Nie mogę się jakoś niczym dzis cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam-bo ty zorganizowana dziewczyna jesteś,a ja to sie ze strachu spakowałam bo dziwne skurcze dziś miałam. dobranoc wszystkim🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to-tylko-ja ja myslalam, ze ten ostatni miesiac to bedzie sie ciagnac jak \"flaki z olejem\", a tu jak wiem, ze cc i znam date to jak z bicza strzelil i czas leci nieublaganie, za chiny nie da sie go przystopowac dzisiejszy dzien juz sie konczy a jutro zaczynam 14 dzien do porodu, nie ogarniam tego, bo zaczynam miec duuuuuzego fefra jeszcze moze gora tydzien i sie zacznie wysyp hi hi hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella, widzisz my mieszkamy w jednym pokoju z kuchnia, lazienka i malenka garderoba. tez kiedys martwilismy sie ze nie damy tu rady bo miejsca malo, bo to, bo tamto, jednak nie jest tak zle :) pomalowalismy, mamy nowe meble (oczywiscie wszystko kupowane w odstepach czasu a nie na raz) a pracuje tylko moj maz i dajemy rade. nie przejmuj sie co tu pisza na forum, tu jest duzo zazdrosci i nienawisci. gdybysmy mieli przeliczac dziecko na pieniadze to nigdy bysmy sie na nie nie zdecydowali. ja musze przestac wchodzic na forum DLACZEGO... swego czasu bardzo mi ono pomoglo ale teraz mnie dobija, przed chwila przeczytalam jak ... a niewazne, nie bede was dolowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarenko_piasku ile masz kg na + ??? no zaczynamy z dnia na dzien byc juz coraz blizej niz mozna sobie wyobrazic ja dzisiaj kupilam kloejny nr \"Dziecko\", ale tylko obrazki poogladalam bo mi sie czytac nie chcialo tylko jeden temat mnie zainteresowal iprzeczytalam: o pozycjach Dzidzi w brzuszku moj Maksymilaian nalezy do 5% dzieci ktore maja przyjscie na swiat w du... i wlasnie dupcia pchaja sie na swiat a nie ma co czytac nic co zle nastraja ja czytam tylko to co dobre , wszystkie zle tematy oddalam jakby ich nie bylo - pomaga bo sie nie mysli czy wszystko bedzie ok, bo tak musi byc i juz !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva24 nie to żebym nie cieszyła się z córeczki ale mam wszystko dla chłopca naszykowane. ziarnko_piasku mat szukałam wszędzie i znalazłam ........ w \"funciaku\" czli wiesz za ile rozmiar 70x50 jedną wzięłam pikowaną a drugą nie pikowaną. Jedna strona pokryta masywna mięciutką ceratką w środku chyba gąbka a pod spodem tez ceratka. Przepiękne wzory i kolory. jedna wzięłam do kąpieli pod ręcznik a drugą jako podkład do łóżeczka :D anja2525 będzie po prostu Bartek, dzwoniłam do USC we Wrocławiu i można Bartek, a u mnie i tak nie ma znaczenia bo nie znają tego imienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też będę mieszkac z dzieckiem w 1 pokoju, przynajmniej przez jakiś czas, bo w drugim mieszkaja moi rodzice - w tym tata po udarze. I w sumie, mimo, że zarówno choroba taty jak i moje poronienie, nerwy w pracy (niskopłatnej, choc jak twierdzi moja szefowa, \"niezwykle rozwijającej\" bla bla) - mimo, że to wszystko jakoś dało sie przejść, bo przecież do wszystkiego można sie przyzwyczaić, to jednak nachodza mnie depresyjne nastroje. Im bliżej porodu - tym częściej i na dłużej. Oczywiście, chciałam i chce tego dziecka, tak samo mój mąż, dziadkowie, cieszę się kazdym zakupem, szykowaniem, każdym ruchem Hani, ale ogólnie nastrój mam podły. Powinnam się cieszyć, bo po szpitalu cukier mi nie wariuje, mam świetne wyniki, ale... Może to po prostu strach przed nowym? Jestem raczej introwertyczna, smutki duszę w sobie a wylewam tylko anonimowo. Pewnie przez to się tak kumulują, ech... niech mi wreszcie przejdzie. Dobra, nie smęcę dłużej i nie będę czytać tych cholernych pism o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja, od poczatku przytylam 12kg :O :O :O specjalnie dla ciebie to sprawdzilam... ygh, porazka, tym bardziej ze tylek juz przed ciaza mialam jak szafa trzydrzwiowa z lustrami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella Kochana my mieszkamy z rodzicami M w domu jego rodzicow, na dole jest mieszkanie 2 pokoje kuchnia lazienka i do gory 2 pokoje i kuchnia, czyli 2 osobne mieszkania tylko lazienka wspolna, na dole do 1.12 mieszkala M babcia ale zmarla wlasnie 1.12, a moja tesciowa wszystkim sasiada mowila, ze teraz to sie szybko wyniosa na dol bo nam sie rodzina powieksza ( tak mowila w styczniu ), a minelo 9 miesiecy, moja ciaza sie konczy a moi \"kochani\" tesciowie siedza do gory i ani mysla zejsc na dol, a jak prosimy zeby nam dali dol to tlumaczy, ze oni sie starzeja i nie beda latac po schodach, a najlepsze jest to ze calymi dniami siedza do gory i tam gotuja a na noc ida spac na dol, kazdy do innego pokoju, a my kismy w jednym gdzie odbywa sie cale nasze zycie, zeby bylo malo to jest poddasze i nie ustawne sciany i nawet nie mam gdzie lozeczka Maksymilianowi postawic a mamy juz wszystko, ale brak miejsca, a jak powiedzieli, ze zejda na dol to my meble kupilismy a teraz stoja w garazu i niszczeja :( :( tak, ze Kochana nikt nie ma bajecznie i dobrze ze mamy siebie i ten topik, bo sa rzeczy ktorych przeskoczyc sie nie da, a wygadanie sie bardzo pomaga przesylam Ci duuuuuuza 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarenko_piasku ja w lipcu zeszlego roku mialam 54/56 kg przy wzroscie 174cm, a teraz jakies ponad 75kg tak ze niby od zimy jak jestem w ciazy mam tez 12 na + a dupe to nie jak szafa 3 drzwiowa ale jak komandor taki 3na3 tez nie daje rady z taka waga bo od zeszlego lata mam ponad 20kg a jak mam ok 56/58 to czuje sie najlepiej czeka mnie duuuuuuuzo pracy po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki anja2525 👄 A tak na pocieszenie moge Wam powiedzieć, że 75 kg to ja wazyłam przed ciążą, a teraz mam znacznie więcej ;) Więc nie dołujcie się, że wyglądacie jak szafy, bo ja czuję się jak morświn na plazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie zmobilizowac i zrobic sobie wyro bo niby padam na pysk ale nie mam sil nawet go zrobic tak mnie kregoslup i brzuch ciagna a moze tak dzisiaj klapne na podlodze :D :D :D :D :D a jutro mam nowa pania pierwszy dzien w pracy i bede musiala wszystko jej pokazac i wytlumaczyc itd bleeeeeeeeeee nieh juz bedzie czwartek to moj Kochany M wroci do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella ale sie Kochana usmialam ha ha ha jak morswiny blahahahaha mi sie dzisiaj kuzynka pytala czy green pace ( czy jak to tam jest ? )nie chce mi zalatwic powrotu do natury, bo orki za dlugo nie wytrzymaja na ladzie, a moj M mowi do mnie KWADRATOWKA ale i tak jestesmy NAJPIEKNIEJSZE na swiecie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak sie zmobilizowalam i zrobilam wyro, a teraz to spadam spac. nawet nie wiem czy dzisiaj nie przesadzilam z fenoterolem bo bralam tyle razy, ze nawet nie pamietam ile, bo brzuch mnie boli ale mam nadzieje ze nie przesadzilam :( Spokojnej nocy Wam Wszystkim Kochane zycze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu, to zostane sama... wstawilam ciasto do pieca tylko oprocz jablek polozylam jeszcze sliwki i posypalam cynamonem, obawiam sie jednak ze nie wyjdzie bo blache mam strasznie duza ... :( albo wyjdzie zakalec... no nic, zobacze za pol godziny spijcie dobrze dziewczynki! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny - pewnie już śpicie. Ja wyprawiłam spać męża i córkę, a sama postanowiłam się poużalać nad sobą. Jeszcze w południe miałam Wam przypomnieć, że ja też mam termin z OM na 23.09 (więc w sumie końcówka września), Wróciłam jednak od lekarza. Ten powiedział, że moja szyjka ma już 0,5 (więc bardzo skrócona), a główka tkwi w kanale rodnym (czy też zbliża się do niego). Mam więc leżeć żeby wytrzymać choć do 5.09. Niby się oszczędzam, ale jak wróciłam, to spakowałam torbę do szpitala. Sama nie wiem czy włożyłam wszystko, ale przynajmniej tak mi się wydaje. Obawiam się, że mój M nie wycyrkluje żeby być przy porodzie (trudno taka praca). Chyba opłacę sobie prywatnie położną przy której chciałabym rodzić. Nie chciałabym być wtedy sama. I tak przez całą ciążę wszystko było na mojej głowie. Chcę żeby choć wtedy ktoś się mną zatroszczył, bo szpital mam oddalony o 30 km. No i w ogóle........... Sory, ale chyba mam doła. azazella - kochana nie martw się tym jednym pokoikiem. My przez 8 lat mieszkaliśmy z moimi rodzicami w 1 pokoju i to przechodnim. Drugi zajmowali moi rodzice. Dodam, że to na pierwszym piętrze, a toaleta (o zgrozo) była na parterze. Bywało różnie ale jak mówią co nas nie zabije, to wzmocni. Oby tylko takie problemy nas dotyczyły. Najważniejsza jest zgoda i kompromis. Raz jest lepiej a raz gorzej. Trzymaj się więc i bądź dobrej myśli. No to wyżaliłam się i mogę iść spać. U mnie ta godzina to norma, ale śpię do 9 rano albo i później. Acha, piszecie o tym ile Wam przybyło kg. Ja na + 8,5 kg. Śmieję się, że mam wymiary modelki - tyle, że w innych miejscach. One mają po tyle samo w biuście i biodrach, a ja w biodrach i pasie. 100 jak nic. Jak jechałam na urlop i kupowałam bikini, to spytałam pana czy ma taki na orkę. Spojrzał na mnie zdziwiony, a ja powiedziałam, że będą kręcili 2 część \"uwolnić orkę\" ze mną w roli głównej. Wszyscy uśmialiśmy się co niemiara. Teraz to już bardziej wyglądam chyba jak wieloryb, bo moje kg skupiły się na brzuchu i piersiach. Mój M do ciąży dodaje swój komentarz. Żartobliwy rzecz jasna. Ponieważ jestem w ciąży - to jestem ciężarówka, a ponieważ jestem żoną kierowcy TIRA - to wyszło mu ciężarówka tirówka. No to już kończę, wszystkim orkom, wielorybom, ciężarówkom, wrześniówkom i jak tam chcecie się jeszcze nazywać życzę miłych snów i radosnego poranka. Pa pa pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Planowałam dzisiaj dłuższe leniochowanie, bo mój m ma dzisiaj popołudniowy dyżur. Ale niestety zadzwonili do niego i musiał jechać. No i ja oczywiście też już zero spania. Wczoraj rozwinęła się wieczorna dyskusja, a ja padłam jak mucha :) Ziarnko_piasku - ja za mega porządki biorę się od czwartku. Tylko, że jest mały problem, bo moi teściowie wyjeżdzają dzisiaj w nocy na wczasy i wracają 28.08 - no i mam na nich czekać. Zobaczymy :) A ja też mam 12 kg na + i to wcale nie jest dużo. Pewnie do końca jeszcze jakiś kg wskoczy. Azazella - ja też mam jakieś zmienne nastroje. W jednej chwili potrafię się cieszyć jak głupia, a za chwilę mam łzy w oczach. Ale nie martw się. Wczoraj z mężem oglądaliśmy ostatni odcinek \"Daleko od szosy\" i stwierdziliśmy, że kiedyś to ludzie mieli ciężko, a potrafili się cieszyć z każdej pierdoły. Najważniejsze było to, że byli razem. Ja też boję się, czy dam sobie radę i czy dobrze wychowam synka. Patrząc na to, co dzieje się u nas na osiedlu, to będzie ciężko, ale przecież DAMY RADĘ 🌼 Lukrecja* 🌼 Anja2525 - my w lipcu zeszłego roku braliśmy ślub i ważyłam wtedy 55 kg przy 168 cm wzrostu. Boże jaka ja wtedy byłam laska :) Póżniej w ciągu pół roku przytyłam 6 kg, no i ciąża. Teraz mam 73 kg, więc idziemy prawie łeb w łeb. ***niunia*** - ja osobiście znam taki przypadek, że gdyby mąż mojej koleżanki nie był przy porodzie, to pewnie pomyślałby, że mu dziecko podmienili :) Na trzech usg był chłop jak dąb, a tu wyszła dziureczka :) Grako96 - ja jestem ciekawa, co u mnie z szyjką, ale na wizytę idę dopiero po 20.08, jeśli będę jeszcze w dwupaku. Przynajmniej możesz już się nastrajać 🌼 Mam nadzieję, że mężulek wracając kupi świeże bułeczki w piekarni, bo ssie mnie niemiłosiernie. Trzymajcie się i miłego dzionka. U nas zapowiada się upał, więc nóżki do góry i książka w rękę. Niestety czeka mnie dzisiaj jeszcze dentysta. Bleeeee. No cóż - mus to mus. Zajrzę później 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz nie spię witajcie 🖐️ Dzis myslalam, ze bede męża budzić aby mnie do szitala odwiozl, bo o 3 tak mnie boal brzuch, ze szok. Tak jak na okres do tego plecy po prostu masakra. ale wstalm jakoś poszlam do wc, normalnie nogi nie moglam podniesc bo taki bol, teraz zreszta tez nie jest rewelacyjnie.a ja torby jeszcze nie spakowalam. Ja mam na +12kg ale praktycznie wszystko weszlo w brzuch troche w biust i bioderka. ja tez sie najlepiej czuje jak mam tak 58max wiec po porodzie do dziela, odchudzanko. Pozdrawiam , zycze miłego wtorku. Miska no i jak wiesz co u Kasik*, wiem ze jest jej nr w tabelce ale moze lepiej niech ja fala sms-ów nie zaleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,wczoraj bylam u ginki i wszystko ok-szyjka jeszcze nie skraca sie,nic nie zapowiada rychlego p orodu-dzis zaczynam magiczny 37tydzien,wiec chcialbym,zeby bylo to za tydzien-no moze 2,mam juz przychodzic do niej co tydzien,a wponiedzialek bede miala ktg. Dziewczyny,puchna mi nogi i dlonie(ale to nie zadna nowosc),najgorsze jest to,ze tam,gdzie jest opuchlizna swedzi jak skurczybyk,szczegolnie wieczorem i w nocy-drapie sie jak wariatka,badania na cholestaze wyszly ok-mam powtorzyc za kilka dni i zobaczymy czy nic tam sie nie zmienia. Musze dzis pomalowac kaloryfer w Marcelkowym pokoju ,ale to moze pozniej,bo z tego swedzenia sie nie wyspalam i musze nadrobic..... Zajrze pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochaniutkie! kaja72 - 👄 vanilam - fajnie ze posciel Ci sie podoba, ten wzór jest naprawde sympatyczny i pasuje do jasnego łózeczka , a dzis pewnie bedziesz cieszyła sie nowiutkim wózeczkiem 👄 shiva24- i jak poszedł pierwszy masaż , jakie wrazenia, a tak na marginesie ile u Was kosztuje ten olejek? 👄 Dotex82 👄 Peppetti 👄 katusia 👄 linetka- zagladaj jak najczesciej, nam sa teraz takie rady bardzo potrzebne 👄 niunia - a co to jest to Balneum -jakaś firma czy nazwa konkretnego kosmetyku 👄 lukrecja 👄 fabia22 👄 monia18 👄 anja2525- jak Twoje dziąsła?lepiej? moze kup sobie na koncówke ciązy jakąś super miekką szczoteczke, a podobno rutinoscorbin+wapno w takich malutkich tableteczkach do połykania pomaga uszczelnić naczynia, ale nie wiem czy w iązy mozna to brać i w jakich ilościach :( musiałabyś spytać jakiegoś gina, a jak dzisiaj brzuszek? 👄 grako96-udanego nadrabiania zaległości z męzem 👄 Miska26 👄 Szczesciara dobrze ze wizyta w CZMP nastawiła Cie tak pozytywnie, faktycznie malo rzeczy wymagają w tym szpitalu, na dodatek moja kuzynka która tam rodziła wyszła dodatkowo z ogromną paczką róznych produktów dla dzieci a nawet chyba z rożkiem :) 👄 lea76-bo teraz kochana to chyba bedzie nas trapić coraz wiecej dolegliwości, co do pizamki to raczej nie pozwalają nosić po to żeby wietrzyć krocze, w niektórych szpitalach nie pozwalają nawet majtek założyć a co dopiero pizamke, a jesli chodzi o koszule to mi tez wydawało sie ze trzy to duzo ale chyba zakładaja ze nawał pokarmu zaplami na przód i stąd ta ilośc , ja mam na razie dwie kupione 👄 ziarnko piasku- odpędz te wstretne złe humorki, dzis pewnie juz lepszy nastrój 👄 malagocha333-wiesz co jak mnie czasem mój wygania z kompa a jestem w trakcie pisania to kopiuje wszystko do worda i zapisuje , bo tez czaasem mi zamyka strone 👄 to tylko ja 👄 Widze ze wczoraj wieczorkiem dominowały jakieś podłe nastroje :( Pojawienie sie dziecka jest takim przełomem w zyciu ze chyba kazda odpowiedzialna kobieta zastanawia sie czy da rade pod kazdym wzgledem. Mnie tez dopadaja takie schizy ale staram sie odpedzać te mysli, bo jak poddam sie im i zaczynam intensywnie mysleć to od razu łapie doła. My teraz ledwie wiązemy koniec z końcem i przeraza mnie jak sobie poradzimy gdy bedzie nas troje, a przecież nie zarabiamy najniższej krajowej. Wykańczają nas rachunki i opłaty. Ale musi byc dobrze i tego sie trzymajmy :) Wierze ze jak Pan Bóg pozwolił nam mieć dziecko to pomoze też przy jego karmieniu :D Podajecie super przepisy , musze sie cofnąc kilka stron i zaczac je spisywać bo potem to juz sie ich nie odnajdzie, a ja teraz to raczej nie nadaje sie do pieczenia ale po porodzie bedzie jak znalazł. Wicie co jeszcze podziele sie z Wami moimi schizami co do jedzenia w trakcie karmienia w ciązy. Ja na tym punkcie mam wielkiego stracha. Wydaje mi sie ze neie mozna jesć wtdy niczego co lubie. Smazonego nie, przypraw nie, nabiału nie, warzyw i cytrusów nie bardzo kurcze to co w końcu mozna jesc? I jeszcze to gotowanie osobno dla mnie osobno dla meza ,teraz gotuje jeden obiad a i tak czest cos zamawiamy bo nie ma czasu na stanie przy garach , mnie to chyba przerasta :( A o wadze to Wy nic nie piszcie bo wpedzacie mnie w kompleksy teraz nie prZytyłam wiele ale przed ciązą przy wzroscie 165 wazyłam ok 65 kg :P Ale na usprawiedliwienie dodam ze miałam zamiar troche zrzucić ale pomyslałąm ze przed ciąza bez sensu sie odchudzać bo i tak przytyje wiec zostawiłąm to sobie na po ciązy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi oczywiscie o diete podczas karmienia dziecka piersią a nie w czasie ciąży :) Mam jeszcze jedno pytanie , pisałyście ze do kąpieli dobry jest Oilatum, mozecie podać linka do konkretnego produktu bo patrzyłam na te kosmetyki i w końcu zgłupiałam o który płyn chodzi. Ale zauwazyłam ze one jeszcze droższe niz Bubchen :( Szkoda ze w mojej okolicy nie ma hurtowni z kosmetykami dziecięcymi z prawdziwego zdarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! ja dzisiaj wybieram sie na wizyte , ciekawa jestem co mi doktorek powie , taki mialam dziwny sen a ja czasem przesadna bywam wiec troche sie obawaim ...mam z drugiej jednak strony nadzieje ze u malej wszystko w porzadku ! widze ze dyskutujecie o wagach ..heh ja tez jak 9 lat temu slub bralam to wazylam 58 kg przy wzroscie 172 cm ...a potem taka stala waga az do dostatnich wakacji to bylo 68 kg i czulam sie calkiem calkiem w tej wadze ...przed ciaza przytylam na78 tu:))) dla azazelli a teraz waze juz prawie 100kg i co ja mam powiedziec ? chyba sie predzej skicham zanim to wszystko zrzuce ...mnie wszystko wchodzi w uda i w biodra jestem typowa \"gruszka \" u gory nie jest jeszcze tak zle brzuch tez nie jest taki wielki co z tego jak od pasa w dol to tragedia!!!ale co tam licze na to ze wspolnie bedziemy sie odchudzac i motywowac !tez mialam wczoraj taki pieski nastoroj bo mnie ta moja ciotka kochana zdolowala , ze sie spaslam itd a w ogole to tez mnie dopada cos takiego ze nie dam rady .. jak na zlosc zostane w tym czasie sama tzn tylko z mezem ale to tez nie weim czy bedzie mogl byc ze mna po porodzie ( praca ) przez caly czas ...mama mi ucieka do sanatorium a tesciowa mieszka od kilku lat zagranica, rodzenstwa tez nie mam wiec zostaje zdana na wlasne sily to bedzie dla mnie taki egzamin z zycia :) torbe tez juz wczoraj spakowalam do konca ...zostalo mi do spakowania tylko pare kosmetykow dla mnie no i dokumenty !postawnowilam ze nie bede brala tego wszystkiego co jest w spisie na blogu ! kolezanka powiedziala mi ze ubranek tez nie musze brac bo moga mi ubierac w szpitalne ciuszki !spakowalam reszte rzeczy w inna torbe i jakby co to maz przywiezie ..pozdrawiam was wszystkie i zycze udanego dnia odezwe sie jeszcze po powrocie od lekarza ! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, Do wszystkich morświnów, waleni oraz wielorybów. Nawet nie wiecie jak szybko schudniecie gdy zaczniecie karmic piersią, gdy będziecie musiały wstawać do dziecka w nocy, a dieta matki karmiącej też przyczyni się do szybkiego spalania tłuszczu. Ja w ciągu 3 tyg. schudłam 10 kg, tak więć i wy szybko znów staniecie się zgrabnymi i szczupłymi szprotkami. Teraz nie żałujcie sobie i jedzcie wszystko bo potem przez kilka miesięcy będziecie uzależnione od reakcji dziecka na waszą dietę. to-tylko-ja: też wybieram się do fryzjera, nie chcę czekać na ostatnią chwilę. Moja mama tak zrobiła: Jak poczuła skurcze to stwierdziła, że nie będzie rodzić nieostrzyżona i nieuczesana, więc poszła do fryzjera na 11, potem do szpitala i o 15 urodziła.Ja nie jestem taka odważna, więc idę pojutrze. Pozdrawiam wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysku-mnie doswiadczona kolezanka polecilaOilatum emulsje do kapieli-pomimo,ze nie jest tani(150ml za 24 zl),to jest bardzo wydajny-wlewa sie 1zakretke do wanienki i nie trzeba juz mydelka,a oliwkowanie co pare dni tylko no i minimalizuje ryzyko wszelkich podraznien. Co do morswinow i wielorybow to tez tak sie czuje.......ale juz niedlugo hihihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×