Dieta amerykanska-minus piec kilo w dwa tygodnie

serek smietankowy Hochland...pycha:)mlask!

kubki smakowe podrażnione, idę sobie czerwona herbatę zrobić:) był serek nie ma serka...czekam na pomidora o 12:)

wlasnie zaczelam ta diete dzisiaj!!!

przecież pisałaś że będziesz na sb???????

ale stwierdzilam ze sb bedzie potem najpierw ta potrzebuje motywacji w postaci szybkiej utraty kg, a na sniadanie byl serek topiony z szynka i kielki ,oraz malutki kawalek ogorka teraz pije herbatke ziolowa na poprawe przemiany musze schudnac bo poprostu niewiemkiedy przytylam waze 69kg to straszne!!! 167cm od teraz bez gadania musze schudnac,a sb bedzie pozniej zebym nie przytyla

hej, ja potem też na SB będę...możemy razem:)

hej dziewczyny fajnie że jest nas wiecej :) ja dziś ciągnę trzeci dzień, głodna jestem ale da się wytrzymać. Jedyny minus to taki że ciężko mi się skupic na nauce :o ale się nie poddam, bo wiem że jak teraz odpuszczę, to później juz nie dam rady się zmobilizować, pozatym szkoda mi zmarnowac tych dwóch dni :) heh, mój brzuszek jest wręcz wessany do środka ;) ale najbardziej mi zależy na wyszczupleniu ud i tyłka.. Po tej diecie też mam zamiar przejsc na 2 tygodnie na coś w stylu sb, a później już tylko tysiak i ćwiczenia. Byle do wiosny zmykam, bo właśnie mi się jajko na twardo dogotowuje ;) 3mam kciuki, piszcie jak wam idzie

:) ja dzisiaj niestety zamiast jablka zjadlam sobie 2 herbatniki:( Tak mi sie chcialo ze nie moglam sie powstrzymac ale juz jest ok,ciesze sie ze na dwoch sie skonczylo i nie wydaje mi sie zeby to jakos wplynelo na reszte dni:)AH...ja tez zaczynam sb..potem:D

eoska-super rezultaty gratuluje.ja mam dziś pierwszy dzień i mam nadzieje ,że za 10 dni będe z siebie dumna.postanowiłam również troche poćwiczyć .trzymajcie za mnie kciuki.musze dać rade.

maje...czka- dzieki i bedziemy 3mac napewno:) Dasz rade a po 10 dniach bedziesz z siebie dumna:D

mam taką nadzieje,bo od jesieni sporo tłuszczyku się nagromadziło.dąże do wagi 53kg,obecnie-59.zamieżam osiągnąć ten cel choćby niewiem co.

maje...czka-osiagniesz napewno:) To tylko 6 kilo wiec masz w sumie duzo szczescia ze tak szybko sie za siebie zabralas:D Troche cierpliwosci i niedlugo zobaczysz swoje wymarzone 53 na wadze:)

Trochę zawirowania w pracy i nie mogłam zjeść o zaplanowanych godzinach, musiałam trochę się pogłodzić:(w międzyczasie zjadłam pomidora, serek topiony i zrobiłam sobie mix surówkę z twarożkiem i zjadłam o 4, o ugotowanym jajku musiałam z braku czasu zapomnieć, lekko się czuję bardzo, oby tak dalej...:) idę się czymś zająć, poczytam albo coś takiego, potem troszkę pokatuję ciało ćwiczeniami;) do juterka, jeszcze tylko winko o 20:)

dzięki eoska.powiedz proszę czy jadasz pomidory?ja niestety niedałam dziś rady.są okropne o tej poże roku.cała reszta według jadłospisu.jeszcze tyko wieczorkiem winko mnie czeka.zaplanowałam na dzisiaj :60brzuszków,10 min na twisterze i 200 podskoków na skakance.i to by było tyle na dzisiaj.

nie jadam tak jak ty:) To znaczy za pierwszym razem jadalam ale teraz rzeczywiscie sa okropne:(Z tym ze ja nie cwicze...:(Podziwiam cie ze masz sile zeby jeszcze pocwiczyc wieczorami,mi sie zwyczajnie nie chce:(

Dziewczyny przyłączę się od jutra start.,... prosze podtrzymajcie na duchu bo już nie moge patrzec na siebie...

a ja się wczoraj lekko wstawiłam tym winkiem...może za duży kieliszek wziełam?:) Ja wczoraj ćwiczyłam i generalnie zajęłam się całkowicie sobą...zamiast pomidora i jajka zjadłam sałatkę z twarożkiem, bardzo dobra:) dziś brzuch bardziej płaski, czekam do 10 na serek topiony:) podoba mi się ta dieta, jestem z siebie dumna że 1 dzień mam za sobą, czuję się lekko:)

jak tam kluseczka się czujesz?będzie dobrze:)

hej dziewczynki!!! wczorajszy plan wykonany bez wpadek.dziś przed pracą już troche poćwiczyłam.postanowiłam,że w miare możliwości będe pieszo chodzić do pracy.dziśsię udało!!!!!jestem z siebie dumna.trwało to 25 min(szybkim krokiem).teraz siedze,odpoczywam i delektuje się kawką.

ja też chodzę do i z pracy na piechotkę, tylko czasami mnie Misiek podrzuca:)też idę ok 25 min:) ja lecę sobie zieloną zrobić, serek topiony pycha:)

stonoga-zaczełaś od wczoraj tak jak ja musimy się wspierać,kiedy planujesz się zważyć?ja myśle że może 5-go dnia

A ja głupia się wczoraj zważylam:) No nic, ważenie w poniedziałek rano, wyniki na kafe:)może być? Szczerze nam życzę aby się udało:)w końcu praktycznie połowa 2 dnia już za nami, więc dobre jesteśmy:)damy radę:)

Hej:D STOONOGA-pewnie ze moze byc:) Ja dzisiaj mam wolne i niedawno wstalam...hehe-nie da rady zebym trzyma sie dzisiaj planu bo dopiero co wypilam kawke ale nic...,dalej juz tak jak powinno byc:)czuje sie swietnie tylko witaminy mi sie skonczyly wiec musze skoczyc do apteki i koniecznie je kupic...A wy bierzecie jakies witaminki?-bierzcie cos koniecznie dziewczyny bo jednak jakby nie patrzyl ta dieta nie dostarcza wszystkiego co powinna i nie ma co ryzykowac:)

no to ok-uroczyste odważanie w poniedziałek rano i wszystkie się wpisujemy.tylko czy dam rade przez wekend?ciężko mi przychodzi trzymanie diety gdy jestem w domku i obiadek musze ugotować.no ale skoro w poniedziałek ważenie to nie dam plamy.witamin niełykam.eoska co proponujesz.

ja też nie łykam:)jedynie piję citrosept, i biorę witaminę c, czasem żelazo:) z witaminek to uwielbiałam multi-tabs z beta karotenem, ale to na wiosnę zawsze brałam. Falvit jest też dobry. Powiem tak, lekarka mi powiedziała że jak się ochudzam to dużo warzyw i owoców zastąpi witaminy z tabletek, taka ilość jest wystarczająca, bo po witaminach masz właśnie apetyt...i jedyne co mi kazała brać to wit C, albo b, ale nie taki zestaw kompleksowy.Może to dziwne, ale ja przestałam wtedy brać, a wit dałam dziadkom:) dobre też są witaminki Vitaral :)Centrum każdy lekarz odradza, nie wiem dlaczego, no ale ja jakoś nigdy nie kupowałam centrum. Może zamiast witamin weźcie Magnez, cynk, jakieś preparaty z mikroelementami a nie z takimi stricte witaminkami:) No, to w poniedziałek ważenie:) A przez weekend się nie damy, przecież zamiast jaka i pomidora można zjeść sałatkę pyszną bez majonezu, z kapusty, pomidorów i innych warzyw:)tez będzie dobre...nasz organizm nam za to podziękuje mam nadzieję:)

no właśnie u mnie też witaminy wzmagają apetyt,dlatego chyba sobie daruje.najleprze efekty pewnieby były gdyby dietke trzymać rygorystycznie,ale ja tez myśle o małych odstępstwach np.druga kawka,oczywiście bez cukru.

Ja tam mysle ze jednak witaminy sa bardzo wazne:)Warto brac magnez ale same witaminy najlepiej wlasnie w tabletkach a nie musujace bo takie maja troche kalorii i to one wzmagaja apetyt:) Ja biore wlasnie vitaral...centrum sa wg mnie lepsze ale drozsze:) No i widzicie dziewczynki-sama wam radzilam nie wazyc sie codziennie a nie wiem co mnie podkusilo i zwazylam sie dzisiaj ponownie,no i co?59,6:( Dlatego mysle ze to bez sensu wazyc sie kazdego dnia:(Fakt ze weszlam na wage po calym kubku wagi ale i tak zepsulo mi to humor..

cześć dziewczyny,bardzo fajna ta dietka ,też bym ja zaczeła tylko jestem uzależniona od kawy ,mam bardzo niskie ciśnienie więc muszę ją pic,napiszcie mi czy wy też pijecie tylko jedną tak jak w menu czy więcej i np.z melekiem 0,5% i słodzikem,czekam na info.pozdr.

ale to nieprawda ze wzmagaja apetyt:)a nawet gdyby to przeciez i tak sa wazne bo przeciez przy takiej diecie jak amerykanska to nie dostarczamy nic konkretnego wiec chyba lepiej wzmozony apetyt niz anemia pozniej,nie?;)

bodzia ja pije jeden wielki kubek rano i niestety wlasnie ze slodzikiem i 1/3 mleka:)