Dieta amerykanska-minus piec kilo w dwa tygodnie

Witajcie:) Jeszcze nie mam sie czym chwalic bo u mnie najgorsze sa wlasnie wieczory ale do tej pory nawet raz nie odczulam glodu:)W sumie to przyzwyczajona jestem do diet wiec zobaczymy jak bedzie z efektami:D mAJE...CZKA-3 mam za ciebie kciuki:)Widze ze jestes pelna entuzjazmu i to mi sie podoba:) Damy rade dziewczyny,5 dni napewno da sie wytrzymac:)

ciesze się dziewczynki,że jesteście.ja też delektuje się jabuszkiem.przyznam szczeże ,że robie się jakaś nerwowa pewnie z braku słodkości,bo straszny ze mnie łakomczuch. pierwszy raz odchudzam się na forum (tzn.próbuje zobaczymy co z tego wyjdzie)i powie wam,że bardzo dużo dają mi te wpisy.z aglądajcie tu jak najczęściej musi nam się udać. kasieńka,Gabrii-damy rade

hi wszystkim! Ja moja diete zaczelam od dzisiaj, niestety musze troszke pozmieniac godziny zjadania "potraw" bo przeciez nie wyskocze na korytarzu w szkole z samym jajkiem i pomidorem- dlatego postanowilam zjesc to ok. 7, nim wyjde z domu. Powiedzcie mi, czy twarozek moge zjesc taki "gotowy" ze sklepu ? bo w kopenhaskiej byl on zabroniony- ma przeciez sol ;/ czy zwykly po doprawieniu ziolami? Zycze wytrwalosci moje drogie... ;)

CZOŁEM!!!! co tak tu pusto,dziewczynki wracać prosze i to prędziutko!!! jesteście mi niezbędne w gubieniu kilogramów!!!! to mój trzeci dzień i udało się bez wpadki hurra!! teraz to już niemoge się poddać.troche czuje się osłabiona no i odczówam ból głowy. a jak dziewczynki u was? Carola89-witam,jak minął pierwszy dzionek.ja też zjadam twarożek wiejski no i bez ziół.takiego suchego chybabym nieprzełkneła Gabii 89, kasieńkaM 23-jak u was dietka odezwijcie się!!!

no jajo mam już zjedzone .normalnie delektowałam się nim chyba z 10 min.zaczynam odczówać głód,musze więcej chyba pić. bardzo bym chciała skurczyć żołądek, bo ostatnio nieżle szalałaqm z jedzonkiem i teraz są takie skutki jakie są,ale najważniejsze że wreszcie się zmobilizowałam.powinnam troche poćwiczyć,ale czuje się strasznie osłabiona,chyba zaraz wypije kawke.

cześć dziewczyny :)) dzisiaj zaczelam ta diete...wlasnie zjadlam jabluszko ;] rano bylam na silowni . Pomijajac to ze mam miesiaczke to : mam 164cm wys. i 69 kg:( planuje tak : koncze te piec dni w niedziele, w poniedzialek zaczynam kolejne 5 dni amerykanskiej... pozniej po tych w sumie 10 dniach robie 2 dni przerwy i od poniedzialku od nowa...trzymam za was wszystkie kciuki !! tak w ogole jest ktoras z was teraz na forum ?

witajcie już mam prawie trzy dni za sobą i muszę wam powiedzieć że czuje się bardzo dobrze, waga pokazuje 2.5 kg mniej :)), ale to napewno tylko woda, ale i tak jest super, prawie w ogóle nie jestem głodna, chyba już po mału się przyzwyczaiłam. Zrobiłam jedno małe odstępstwo od \"przykazań\" ale myślę że to nic strasznego, poprostu o 12 jem sałatkę z jajka, pomodora i zielonej sałaty z odrobiną jogurtu naturalnego, więc myślę że to nie jest zbyt duże wykroczenie. kopciuszek- witaj, ja mam taki sam wzrost i taką samą wagę, więc będzie nam raźniej, tzn. dzisiaj mam już 2,5 kg mniej ale nie wiem czy mogę już się cieszyć że w końcu coś działa. Za zaczęłam w poniedziałek, więc w piątek kończe, ale w sobote i niedziele robie sobie 1000 kalorii a od poniedziałku znowu 5 dni na amerykańskiej, jak już osiągnę tak wagę na jakiej mi zależy to przejde całkowicie na 1000-1200 kalorii. Trzymajcie się dzielnie dziewczyny. Trzeba wierzyć w swoje siły. ;))

jak się robi tego ślicznego kwiatka bo mi coś nie wychodzi??

no wreszcie dziewczynki jesteście myslałam ,że zostawiłyście mnie samą. bardzo mnie cieszy że się trzymacie. kapciuszek-witam miło,że do nas dołanczasz,trzymaj się swoich założeń a napewno osiągniesz wymarzone rezultaty kasieńkaM23-Gratuluje,utrary wagi.ja jeszcze się nieważyłam ,ale troszke mi się robi lużniej.wystartowałyśmy razem z dietką i mam nadzieje,że wytrwamy do końca.szkodabyłoby teraz przerwać.

nie dopuszczam nawet takiej myśli, że mogłabym przerwać, zawzięłam się i wytrzymam do końca (mam taką nadzieję)

Ojjj dziewczyny zaraz bede jesc serek bialy 0% i tego pomidora bleeee... nie wiem no jakos wytrzymam.... ale jestem glodna raaanyyy mam ochote doslownie na wszystko...wszystko wydaje mi sie super smaczne.... ale dam rade....ehh :)

to jaki masz ten serek 0%, bo ja nigdzie nie moge takiego kupić, jem ten wiejski i bardzo mi smakuje, myśle że to nie jest duża różnica?

Twaróg chudy "bieluch" w plusie go kupilam ;];]

kapciuszek-dobrze cię rozumie u mnie tez było ciężko pierwszego dnia,organizm musi się przestawić na mniejszą ilość pożywienia.ja niestety nie jadam pomidorków,normalnie mnie mdli na samą myśl. no właśnie,który serek ma 0 %?

dzięki kapciuszek dopiero teraz przeczytałam

boze nie wytrzymalam zaczelam juz jesc ten ser i tego pomidora fu.... boze ja kocham pomidorka ale na kanapce ze szczypiorkiem albo z szyneczka a nie takie ble.... wyjatkowo mi sie to cofa.... zrobilam tak : serek do miseczki i pokroilam pomidora....wymieszalam no i jem...jakos latwiej mi wchodzi :))

smacznego kapciuszek ja zaczynam za chwilke bo mi się jabuszko opóżniło,ale tak jak pisałam bez pomidora

Nio hi Dziewczynki! Fajnie, ze sie trzymacie dzielnie :) Ja jak narazie bezproblemowo, dzisiaj rano znow jajo i kawa, ok. 14 jablko, i przed chwila serek. Ten wczorajszy twarog nie przeszedl mi przez gardlo, doprawilam go sola i pieprzem i dalam siostrze :P a zamiast lampki wina- sok pomidorowy- mama wyczytala, ze tez tak moge. Nio i biore jeszcze błonnik z Herbalife :D Pozdrawiam Was Moje Drogie!

Carola89 - ja też pije sok pomidorowy, rano zamiast kawy i wieczorem zamiast wina.

do jutra dziewczynki zmykam do domku trzymajcie się dzielnie.może i ja powinnam pić sok pomidorowy,spróbuje-chyba dam rade zawsze to więcej witamin i bardziej odżywczy niż winko .zmykam papa

dziewczyny pomocy :((( strasznie mam ochote cos zjesc...duzooo.... eeeeeeeeeeeeh :(:(:(:(:( 69kg:(

kapciuszek - pij dużo wody, to pomaga, możesz też zjeść sobie małe jabłko. Trzymaj się, jutro napewno będzie lepiej.

boli głowa tzn, że trzeba więcej pić :)

dziewczyny jak wam idzie ?? ja sie trzymam zamiast wina woda.... duzo wody...:P

cześć dziewczyny czytam od jakiegoś czasu wasze forum i zastanawiam sie czy od najbliższego poniedziałku nie zacząć tej dietki, bo nawet spodobała mi się

ja muszę zlecieć do wiosny jakieś 11-10 kg, bo chciałabym ważyć te 60 kg, ale na ile jest to realne, kto to wie. Dodam ,że jestem niska bo mam raptem 1,60. Mam nadzieję że mogę się przyłączyć?

Hejka wszystkim!!!!! Melduje,się gotowa na dalsze dietkowanie dzis mój czwarty dzień.jestem z siebie bardzo dumna.jeśli chodzi o wage to dopiero zważe się w sobote rano.najważniejsze dla mnie są wieczory.zawsze miałam słabość i coś zagryzałam .bardzo chciałabym ten nawyk zmienić na zawsze. a jak u was dietka?????? wtaj Iwusia 75-co za pytanie przyłanczaj się i to szybciutko bo wiosna zbliża się wielkimi krokami,a przecież musimy być piękne i smukłe!!!!

no i przyszedł czas na jajo mniam.nawet już się przyzwyczaiłam ,że bez soli.zastanawiam się czy od soboty nie przejde na sb 1000 kal.zaczyna mi troche brakować mięska. dziewczyny co u was ????? gdzie jesteście?????

No ja juz mam drugi dzien... ale pominelam jajko i pomidora...:] zjadłam jabłko i teraz pije wode z takimi witaminami rozpuszczalnymi...pycha i przynajmniej lepsze od jajka:/:) o 14 jem serek bialy sam.... i tylko ta woda z witaminami mnie ratuje... a po serku lece na silownie :) buzka laski :* zawsze jak macie slabosci wyobrazci sobie siebie w ekstra ciuszkach jak jestescie zgrabne;] mi to pomaga ;]

witajce dziewczynki:) na forum przeczytałam już chyba wszystkie tematy ale wasz mi sie bardzoooo podoba!!! dietkę amerykańską zaczęłam już wczoraj:) a dodam że od pażdziernika staram się zrzucić 6 kg które przybyło mi po wyjeżdzie do Stanów i nie mogłam tego dokonać:(: po prostu brak silnej woli:):) ale teraz wydaje mi się że wszystko idzie w dobrym kierunku a wasze osiagnięcia są na prawdę imponujące i pocieszjące!!! dziś czuje się na prawde okropnie ale na takich dietkach zawsze tak jest:): ale i tak jestem w tak świetnym humorze jak nigdy bo wreszcie wiem że cos może udać mi się dokońca!!! ten kto nie ma takich problemów nigdy nas nie zrozumie !! bo tych kilka kilogramów naprawdę moze doprowadzić nas do depresji - i to nie chodzi o aspekt fizyczny tylko psychikę:):):) w moim przypadku to było straszne bo jestem niska mam 1.60 wzrostu i po prostu każdy kilogram wylewał mi się automatycznie z jeansów a jak przytyłam 3 kg to nie mieściłam sie juz w spodnie:(:(:( moim celem obecnie jest zmieszczenie się we wszystkie spodnie które nosiłam przed wyjazdem:):) obecnie waż 53 kg i tak chciałabym ważyć 48 jak dawniej!!! trzymam za was dziewczątka kciuki bo bardzo was wszystkie polubiłam jesteście bardzo kochane że sie codziennie tak wspieracie:):) będę wieczorem na forum bo teraz musze zmykać do pracy:):)