Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

imparfait

Polki we Francji odezwijcie sie

Polecane posty

Daria ty pracujesz w Wielkanoc? bo przyjezdzaja moi rodzice i sostra z mezem z Lyonu -zapraszam !! W Ivoire tez dzis padal snieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arnusia dzieki za zaproszenie, ale sama wiesz ze restauracje w wielkanoc potrzebuja pracownikow ;) nie mam co liczyc na wolne, ale bardzo milo z twojej strony :) w Yvoire tez dzisiaj padal snieg-porazka :) a co do dziadka to go zlalam i pozniej nie bylam zbyt uprzejma (co pewnie dalo mu do myslenia i stad ten napiwek ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............3.............
Dziad Ci takie cos powiedzial, a Ty nie zareagowalas i jeszcze go obslugiwalas???? No comment....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole dzisiaj cud :) juz skonczylam prace (co nie zdaza sie codziennie w moim zawodzie :) ) ale jakos dziwnie nikt sie nie odzywa :( gdzie sie wszyscy podziewaja?? halllllllllllllllllloo :) to ja uciekam na browarka do knajpki :) buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............3............ jakbys szanowal(a) swoja prace to wiedzial(a)bys jak sie zachowac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie opiniami kogos kogo nikt o zdanie nie pytal, co tak wczesniej skonczylas? Koniec miesiaca i ludzie kasy na knajpy nie maja?:)Polacy juz przyjechali? Wszyscy pracuja w knajpach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam wytłumaczę
ale bredzicie...najezdzacie na zadufanych w sobie francuzow czy innych a same takie same jestesciee....szkoda slow....tumanice,,,ciekawe ile z was wogole mowi poza polskim i farncuskim(napewno swietnie wyuczonym) w jeszcze innym jezyku...jakie macie wyksztalcenie???czy wszystkie jestescie fryzjerkami:):)orewuar gamonice:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zal mi ciebie, ale dziekuje za twoja opinie :) arnusia jest nas tutaj okolo 20 (w sezonie) i kazdy pracuje w restauracji, w sumie pracujemy w trzech roznych knajpach, ale to co dzieje sie po pracy... ;) pozdrawiam wszystkich niedowiarkow (jak np. ten powyzej), ktorzy nie wierza ze polak moze cos osiagnac :) ja np jestem zastepca szefa sali (wkrotce szefowa) i jezyka nauczylam sie we francji i przyznam ze nie bylo latwo :) no ale coz. jesli ktos woli grzac d..e na garnuszku u rodzicow to nie dziwie sie ze wypisuje takie bzdury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dara blagam nie odpowiadaj na jakies kretynskie posty bo to ich jeszcze bardziej nakreca ale widzisz ,ze na wygnaniu nie jest zle jak sie wie jacy popaprancy siedza w kraju ;) pozdrow ode mnie polska ferajne wychlejcie browarka za moje zdrowie -nastepnym razem ja stawiam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rasizm ,rasizm i jeszcze raz rasizm ,,,,,,,porownanie z miesem owego dziadka zalicza sie do rasizmu wzgledem bialych innej narodowosci ,nie obrazajac cie ja na twoim miejscu bym tego tak nie zostawila , nie reagujac na jego ponizenie utwierdzasz go w jego przekonaniu ze ma racje , a przeciesz tak nie jest nie mozemy przymykac oczu na takie wyzwiska spojrzmy tylko jak afrykanie bija sie o rownouprawnienie a my \"godna rasa \" podwijamy ogon nic z tego sobie nie robiac . Zgadzam sie z toba ze o prace cieszko , ale nie takim kosztem powinnismy ja utrzymywac ,tlumaczac szefowi o co chodzi napeno by sie zgodzil zebys nie obslugiwala tego klienta gdyz (szefa) to ublizenie tez dotyczy tzn ze jego restauracja jest przepelniona trzciorzednym miesemi co gorsza trzecorzedna obsluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, co zrobilabym... Qrcze, az sie boje:) Mam 36 lat i rozsadek dziecka. Boje sie, ze bez wzgledu na konsekwencje, wywalilabym dziadkowi talerz na glowe. I oczywiscie przeprosila, tlumaczac, ze \"My pracowniki nieuczone jeszcze w elegancka miejsce zupy nosic\" I upewnilabym sie, czy smakowalo, bo w drodze do stolika zawartosc talerza wysypala mi sie. Ale tylko raz i natychmiast wszystko pozbieralam. A podlogi czyste, bo \"polskie magistry sprzataja\". Az mi sie nastrojenstwo poprawilo od wyobrazania sobie. No i zawsze mozna zapytac dziadka, czy jego corka (wnuczka) zyczy sobie deser po obiadku (kolacji). Oj, jak ja lubie takie odweciki:))) Dziekuje Kobiety za rade. Macie racje, Polki jestesmy i nie mozemy byc slabe.Od dzisiaj, jesli depresja, to tylko w domu. Niestety, zapalilam:( I to jeszcze jaaaak... Nic, cholera, nie poradze na to, ze mi latwiej. Mordercze instynkty lekko oslably:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze wszyscy macie racje tylko zastanawiam sie czy rzeczywiscie kazdy z was zachowalby sie tak jak napisal. czlowiek analizuje wszystko po fakcie (przynajmniej ja ;) ). co zrobic ze na tym swiecie zyja debile :) masz racje arnusia nie bede komentowala tych \"pochlebnych\" wypowiedzi :) wczoraj spotklismy polakow :) i jak na polaka przystalo dobrze to uczcilismy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam nie komentowac, ale skomentuje :) jesli chodzi o kelnereczki :) to jak osoba ktora spedza cale zycie na pastwisku pilnujac zeby bydlo najadlo sie do syta alpejska trawa, moze cokolwiek wiedziec o pracy w restauracji (miejscu w ktorym nigdy nie byl i nie bedzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC jak wam mina dzien ? ja przemeblowalam pokuj mateusza i kregoslup mnie boli od przesuwania szafek ZDOBYLAM TROCHE IECEJ MIEJSCA pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie, ze teoretyzuje. Najczesciej jestem zwyczajnie zaskoczona czyjas bezczelnoscia. Do tego stopnia, ze nie umiem sie odgryzc w odpowiednim czasie. Ale czasami udaje mi sie palnac cos natychmiast. Moj szef radosnie zbankrutowal, nie placac ostatniej pensji. Zapisalam sie do Assedic, a wczoraj bylam na spotkaniu w Anpe. Z dzieckiem bylam, bo wiadomo, sroda. Jakas bzdziagwa oznajmila mi na dzien dobry, ze z dzieckiem mnie nie przyjmie, bo bedziemy rozmawiac o rzeczach, ktore nie nadaja sie dla uszu dziecka. Uprzejmie zapytalam, czy ma zamiar pytac mnie o moje zycie seksualne? A potem powiedzialam do synka, ze pani jest glupia cipa. Nie moglam sie powstrzymac:) W rezultacie baba zgodzila sie, zeby maluch zaczekal w recepcji (w moim polu wizenia). I dodala, ze po polsku rozumie. Odtajala dopiero przy informacji, ze moj poziom wyksztalcenia to Bac plus 11. Jako socjolog, psycholog mam duze szanse zostac salowa w szpitalu, buahaha:)) Ale dopiero po skonczeniu odpowiedniej szkoly.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo wszystko podejrzewam, ze nie zrozumiala slowa \"cipa\":)) I pies ja drapal, bo fachowiec z niej kiepski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie do tej pory ANPE wysyla propozycje pracy chociaz mam pelny etat Bibo a dawno szukasz pracy czy to dopiero poczatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZISIAJ przyjezdzaja moi rodzice!! sa absolutnie kochani ale bedzie zamieszanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze wizyty. Z Anpe dopiero popczatek. Mam CRP i bardzo sie staraja, zeby sie mnie pozbyc i nie placic za dlugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monks
dziewczyny potrzebuje waszej pomocy - bardzo lubie francje jezyk itp i na wakacje planuje jechac do pracy - w celach zarobkowych oraz poznania blizej kultury jezyka ludzi ... jednak to bedzie moj pierwszy wyjazd za granice i nie wiem od czego mam zaczac a juz wogole nie wiem gdzie moge znalezc prace z moja podstawowa znajomosci francuskiego znalezc... bede wdzieczna za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia73
dziewczyny-jak to jest Francja juz otworzyla granice na dobre? podobno aby dostac prace trzeba dlugo czekac na dokumenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomoglabym, gdybym cos na ten temat wiedziala. Ale nie wiem. Ja dostalam karte pobytu bez problemu na 10 lat. Ale moj syn ma obywatelstwo francuskie, wiec to troche inna sytuacja. Jesli chodzi o prace - tu tez jest bezrobocie. Moze mniejsze, niz w Polsce, ale jest. Gdy zarabia sie minimalna pensje i zyje na miejscu (czyli placi sie tutejsze czynsze, robi zakupy itd.) wcale nie jest latwiej :( Jestetm tu tylko z powodu dziecka. Chcialam, zeby bylo blizej swojego ojca. I wlasnie zastanawiam sie, czy to byl dobry pomysl. Nie. Nie zastanawiam sie. Klne w duchu, jak moge najmocniej. Na moj dolek nie pomagaja juz ani antydepresanty, ani slonce za oknem. Szlag mnie trafia kazdego kolejnego dnia, gdy rano widze w kuchni faceta, z ktorym musze mieszkac:( To niesamowite, jak osoba, ktora zna sie ponad 10 lat, moze przeszkadzac. Powinnam cos z tym zrobic, ale nie wiem co? :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia73
Bibo -nie wiem jak dokladnie wyglada twoj zwiazek ale nie ma sensu sie meczyc,wez rozwod i przyjedz z dzieckiem do Polski-bycie z kims dla dziecka nie ma sensu a po jakim czasie dostalas karte pobytu?ona uprawnia do poszukiwania pracy? kazdy ja dostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za rade i mile slowo:) Nawet nie pamietam, po jakim czasie dostalam karte, ale chyba szybko. I zaraz potem zaczelam pracowac. Nie wiem, czy kazdy dostaje, ja mam z powodu dziecka. Podobno sa wydawane na poczatku na krotsze okresy, na miesiac, potem na trzy itd. Do Polski nie ma sensu na razie wracac. Jestem tu od prawie dwoch lat i przynajmniej dostaje teraz spory zasilek, jako bezrobotna (od miesiaca). Poza tym mam szanse na prace. W Polsce, gdybym teraz wrocila i zarejestrowala sie w posredniaku, nie dostane nic. Za dluga przerwa, brak ciaglosci, itd. Dola mam, bo uswiadomilam sobie, ze z facetem zyjemy, jak sublokatorzy. Przeszkadza mi sposob, w jaki oddycha i chodzi. A na osobne mieszkanie raczej nie mam co liczyc. Na razie. Zamkniete kolo. Rozwodu na szczescie nie musze brac, bo nie zdazylam za niego wyjsc:) To chyba jakis naturalny proces jest, wyroslam z tego ukladu, moze zwariowalam? A moze on sie postarzal i zdziwaczal? Nie wiem:( Ja mam 36 lat, on 58. Ja mysle o nowej pracy, on o emeryturze. Szlag mnie trafia. Te jego nawyki, przyzwyczajenia, przyciasne spodnie podciagniete pod pachy, dorosle dzieci z poprzednich zwiazkow.... Nigdy wczesniej mi to nie przeszkadzalo, a teraz mam alergie:( Trace motywacje, by cokolwiek robic z soba, ze swoim zyciem, ze wszystkim. Zaczelam zalegac na kanapie i godzic sie z tym, ze jestem nieatrakcyjne, glupia, nietowarzyska. Nie mam znajomych, a na spotkania z jego towarzystwem w wieku moich rodzicow dostaje czkawki. Wiem, widzialy galy, co braly. Ale nie zawsze tak bylo.Kiedys podrozowalismy, dogadywalismy sie, mielismy jakies plany. A teraz mam piernika i zero szans na normalne zycie. I nie mam komu o tym opowiedziec:( Do tej pory utrzymywalam tu kontakt z jego corka (prawie moja rowiesnica), albo z zonami jego znajomych. Przeciez nie powiem tym kobietom tego, co tu napisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewunia73
dzieki za info bibo -smutne troche to twoje zycie-wiem ze napewno zagranica lepiej sie zyje ,ale wPolsce tez mozna zyc godnie jesli sie ma prace ,ale powiem ci ze,nie wyobrazam sobie siebie z facetem w wieku 58 lat-sama mam 35 a moj maz 38,wazne jest bysmy mieli partnera ktory jest naszym przyjacielem,ja czasami jak sie z nim pokloce to czuje ze cale zycie nie ma sensu-i nie lubie cichych dni,tym bardziej ci wspolczuje ze nie masz z nim dobrego kontaktu,bo facet powinien byc przyjacielem a ty marnujesz chyba swoje najlepsze lata zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Bibo zapytaj sie sama siebie czy nie chcesz zyc ze swoim facetem czy nie chcesz tez i mieszkac we Francji bo jesli to pierwsze to po prostu powinnas odejsc bo za 20 lat obudzisz sie z reka w nocniku, przeciez wiesz jak Francja dba o samotne matki jesli bedziesz miala prace i alimenty na dziecko to razem z inny mi \"aides\" dasz rade spoko , a wolnosc jest warta takiej ceny!!!! mam pare kolezanek po rozwodzie i z 1 lub 2 dzieci , zawsze mi mowily ze na poczatku myslaly ze popelnily glupstwo odchodzac a teraz sa szczesliwe! trzymaj sie Bibo Ewunia nie moge ci pomoc bo mieszkam juz tak dlugo ze kompletnie nie orientuje sie ale fakt ze racje ma Bibo, zapytaj sie Darii ona jest czesto na topiku , wiem ze przyjezdza tu od kwietnia do listopada na prace sezonowa jako kelnerka , ona na pewno ma lepsze pojecie Kalinka29 -taki ladny nik a taka zgorzkniala...szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria- fajne spotkanie ale szkoda ze krotko!! dorwal mnie twoj szef i nawijal mi przez 15 min :) on zna lepiej sytuacje w Polsce (a przynajmniej tak mu sie wydaje:)) niz my! wydawal sie spoko ale ja tam jestem ostrozna z szefami w knajpach, za duzo widzialam skur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arnusia, masz racje. Ewunia tez. Szkoda mi tego czasu, ktory juz zmarnowalam, boje sie, ze zmarnuje go jeszcze wiecej. Nigdy do tej pory nie lezalam na czterech lapach. A teraz czuje sie, jak w jakims amoku. Sama z soba nie moge wytrzymac. Gdybym mogla pojsc na jakas babska wodke i wyplakac sie w mankiet komus znajomemu, byloby latwiej. Dobrze, ze chociaz tutaj mozna napisac, co lezy na watrobie. Ide jutro na randke z urzedniczka z ANPE. Mam tych spotkan zaplanowanych juz ze cztery. Robie Reclassement Personnalisee, czyli zmieniam zawod:) Niech mi proponuja, co tylko chca. Obym jak najszybciej zaczela wychodzic regularnie z domu. Przejda mi wtedy glupie mysli. I pomysle wreszcie o osobnym mieszkaniu. Nie bede sie meczyc pod jednym dachem z upierdliwym czlowiekiem. On nie pije i nie zdradza. A poza tym uwaza sie za ideal. Ma w glowie zakodowane, ze kobieta powinna prac, prasowac, byc zawsze chetna (o matko) i nie kaprysic. Cholera, nawet nie zauwazylam, kiedy z fajnego faceta zrobil sie szowinista:( Dziekuje, Kobiety, za mile slowa. Napisze oczywiscie, jak mi idzie powrot do samodzielnosci i normalnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×