Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Buźka!!! jakoś czasu mi brak na posiedzenie na Kafe :( ale pozdrawiam wszystkich bywalców tutejszego topiku :D:D:D

nie śpię.... czekam na koleżankę.... już jej doczekać się nie mogę :O miał byc po 23 i jest po 23! jest tu kto??? żeby dotrzymac mi towarzystwa w tym czekaniu??

dlaczego tak zimno??? brrrr....

hejka kobietki u mnie tez zimno :( a do tego jestem na maxa niewyspana:( buuuuu

U mnie też zimno jak diabli. Koniec lipca, a ja w bluzie z kapturem... No ale opowiem Wam o mojej randce :) Chłop to kolega kolegi. Tyle sie o nim nasłuchałam, że taki miły, inteligentny, przystojny i w ogóle. Tylko szczęścia do kobiet jakoś w życiu nie miał. Nie nastawiałam się na nic, bo i po co :) Poszliśmy na film - nie do kina :P a później na kawę. W kinie było miło - może dlatego, że mało mówił, ale za to na tej kawie... Boże Dziewczyny, ja gaduła jestem, ale on mnie pobił już na starcie. Na szczęście miał coś, co można określić mianem poczucia humoru, więc trwałam. Kiedy jednak zaczął mi opowiadać o swoich byłych złych kobietach.... Przez pierwszą opowieść przebrnęłam, przy drugiej zaczęłam odczuwać zmęczenie materiału, przy trzeciej... marzyłam o ucieczce :) Oczyma wyobraźni widziałam już szczere pole i mnie ze szpadlem, gdzie zakopuje go na wieki, by nie męczył innych niewiast :) Wredna świnia jestem, ale nie mam ochoty na naińczenie kolejnego porzuconego. Chcę silnego ramienia, na którym będę mogła się wesprzeć, a nie chłopczyka, którego będę prowadzić za rączkę. Mój były też był nieszczęśliwie porzucony i co mi z tego przyszło... Jednym słowem - powtórki randki nie będzie :)

Gosiaczkowa, jak Cie widzial z taka rozmarzona mina jak sobie wyobrazalas zakoppywqanie go to musial byc w niebowiety, ze taki z niego wspanialy rozmowca :D

Sippelsweg - faktycznie - o tym nie pomyślałam :P :) Chyba dlatego tak mnie teraz nagabuje na spotkanie kolejne. Ale przecież nie powiem chłopu, o czym wtedy myślałam :P Chyba zrobię to, co Biała i zarejestruję się na jakichś randkach. Moja samoocena po byłym gwałtownie zleciała w dół. Chamskie to może, lecz potrzebuję kogoś, kto mnie dowartościuje...

hehehe - Gosiaczkowa a ja nie mam czasu na tym portalu posiedzieć .... ślą mi tylko jakieś \"wirtualne pocałunki\" i kilku jakiś krótki mail napisało, ale nie mam czasu im odpisywać... Może po urlopie posiedzę ...i poszukam kogoś kogo warto poznać... jeszcze 3 dni pracy...a potem wsiadam w pociąg i obieram kierunek: Jastarnia ;)

a o jakim wy portalu mowicie? bo ja to chyba nie w temacie jestem

zarejestrowałam się na portalu randkowym ... www.ilove.pl czy jakoś tak...

witam kochane me gosiaczkowa, ale mialas absztyfikanta:D nie wiesz jak go spławic? a powiedz mu, ze sie spotykasz juz z kims, albo ze nie jestes gotowa na nowe znajomosci i chcesz pobyc sama(tylko czy faceci potrafia to zrozumiec? :) ) albo ze postanowilas wstapic do zakonu, gwarantuje ci, ze sobie chłopina odpusci :D biala, mowisz ze caluski ci chlopcy przesyłaja, takie niewinne zaloty :) eeee, poznasz w jastarni jakiegos marynarza, bedziecie spacerowac o zachodzie slonca na plazy a on bedzie ci spiewal szanty:) ja tez sie na urlop wybieram nad nasze morze, ale dopiero 10 sierpnia, pare dni temu jeszcze mi sie bardzo chcialo tam jechac, a teraz z dnia na dzien jakos zapał mija, nie wiem co jest grane.. humor mi sie pieprzy :( moze dlatego, ze musze tam jechac az 12 godzin ....

Maxi - nie chce się? jak tam Twój kucharz? ;) nie jedzie i pewnie temu Ci się nie chce :P:P:P Moja kierowniczka lat chyba z 47 się zakochała! Była w senatorium i się zakochała z wzajemnością!!! dzwonią do siebie 10 razy dziennie jak nie lepiej ....i godzinami może mi o nim opowiadać! Aż zazdroszcze jej tego uczucia ;)

biala kucharz nie jedzie ale to nie powod mojego braku entuzjazmu, chyba ta niepewna pogoda mnie tak doluje, a zreszta sama nie wiem, a tak w ogole to powiem ci biala, ze z kucharzem bedzie strrrasznie ciezko, jest typowym introwertykiem...

introwertykiem??? nawet nie znam tego słowa :O ja tam wierzę, że pogoda będzie piękna i opalę się ślicznie przed weselem, że solarka nie będzie potzrebna ;) wesele :( nie mam z kim iść :( zaprosiłabym \"etatowego\" ale od miesięcy się do mnie nie odzywa :( nawet nie napisze \"cześć, co słychać?\" :(:(:(:( więc nie będę robić z siebie idiotki i proponować mu bycie moim partnerem :O pora już kogoś zaprosić...tylko 3 tyg do wesela, niecałe :O hmmm zaprosiłabym takigo P. ciekawe czy by się zgodził hm... będzie akurat na urlopie ...pewnie wyjedzie z miasta :(:(

biala, zapytac zawsze mozesz, ma noz widelec sie zgodzi :) ja jestem taka nietomna po tej podrozy ze normalnie zasypiam na stojaco:( chyba sie poloze spac, to moze jutro bede przytomniejsza :) a jutro zapowiada sie zebranie mojego dzialu (godzina piep*enia i zasypiania) buziaczki

widziałam go i nie zapytałam :O jutro znów będę go może przez 5 minut....a w piątek już urlop... hm :O:O:O jestem głupia! dlatego wciąż jestem singielką

http://www.supermodelki.pl/index.php?a=modelka&id=2366&pix=5936 CHCE MIEC TAKIE USTA!!!!!!!

Cześć Dziewczynki :) Maxi dobry pomysł z tym zakonem :) Powiem, że poczułam w sobie nagłe powołanie :P Wiecie, facet niby ma 32 lata - czyli tylko 3 lata więcej niż ja - taki idealny wiek :) ale czułam się z nim, jakbym z własnym ojcem na randkę poszła - chociaż i tak pewnie z ojcem bym się lepiej bawiła :P Taki makabrycznie dorosły, a ja lubię szczyptę szaleństwa :) Muszę szukać młodszego :P W końcu z wiekiem nasze potrzeby seksualne rosną, a mężczyzn maleją... :P Miłego dnia

To byłam ja :) Jeszcze dodam, że tutaj są same piękne kobiety i nam zdjęcia modelek nie potrzebne :P

Gosiaczkowa? a skąd Ty go wytrzasnęłaś? to jakaś randka w ciemno była??

Kolega kolegi :) A randka w ciemno jak najbardziej, bo nie widziałam go wcześniej :)

Hejka Kobietki Gosiaczkowa, ja mam kumpla co ma 24 lata w tej chwili, a od zawsze byl dorosly jak 50 latek, widac tacy sie juz rodza :( Biala, rusz d*pine i ladnie sie do kolegi usmiechnij i zapytaj czy nie bylby Twoim towarzyszem zabawy... raz sie zyje, przeciez Cie nie zje ja wlasnie rozliczam moja delegacje, znowu masa papierkowej roboty i zbieranie podpisow, ale juz mam wprawe, a do tego swieci slonko (tfu tfu tfu przez lewe ramie co by nie zapeszyc) :D buziaczki

sippelsweg - no pewnie, że mnie nie zje ;) ale jakoś tak się szczypię :O

Z tymi partnerami na wesela, to jakiś dramat :( Ja mam we wrześniu wesele brata ciotecznego i też nie mam z kim iść :( Może jakiś casting zrobimy? :)

biala, jak to mowila moja znajoma, nie bedziemy sie szczypac po cyck*ch :) wiec sie nie przymierzaj jak pies do jeza tylko glowa do gory i pytaj jak ma inne plany to sie szybko dowiesz, a jak nie sprobujesz to sie pozniej bedziesz ciagle zastanawiala co by bylo gdyby

hejka kobietki dotarlam do siebie ale dzisiaj z przygodami spokonie wysiadlam na swoim przestanku metra i sobie zmierzam ladnie do siebie, az mnie jakis niemiecki chlopak zaczepia, wiec sie zastanowilam co mam mu wytlumaczyc gdzie sie znajduje, jakiez bylo moje zdziwienie jak mnie chlopak grzecznie pyta czy moze mnie na kawe zaprosic. na moje wiekie i lekko zdziwione oczka odpowiada, ze juz mnie w metrze wypatrzyl i sie tak zastanawial czy bym nie dala sie zaprosic no wiec udaloi mi sie troszke rezonu odzyskac i sie umowilismy na tel. ale rybke zaliczylam przednia no i ten tekst, ze juz w u-bahnie mnie upatrzyl... ehhhh ci mezczyzni

Cześć wszystkim. Widzę, że urlopowe nastroje :) Ja w piatek jadę do Polski na 2-3 tyg, stęskniłam się za domem i wógole jest parę rzeczy do załatwienia. Ale wracam tutaj i posiedze aż do października. oczywiście ze względu na pewną osobę ;)

Malinkaa a gdzie Ty teraz sie podziewasz??

U siostry sobie siedzę w Niemczech :)

a gdzie to w niemczech Malinkaa siedzisz?? koles od metra wlasnie dzwonil, hmmmm na spotkanie sie umowilismy... ciekawe co z tego bedzie... hmmmm chyba wyszlam z wprawy w randkowaniu :)