Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

zauważyłam,że każdy zwiazek w jakims stopniu mnie pochałaniał,ale jakos potrafiłam normalnie życ,teraz żyje tylko rzadkimi spotkaniami:(....jeszcze żeby z drugiej strony było tak samo to ok,niestety ja jedyna sie poświecam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie zamykaj się w domu, żeby tak nie było ...utrzymuj kontakt z koleżankami, ze znajomymi ze studiów - nie powtarzaj cudzych błędów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle zastanawiam się czy warto z nim być?ja staram się,kombinuje żeby tylko się z nim spotkac,a on?on się uczy..kurcze rozumie,ale ja nie mam 5 lat i jak by się uczył to ja się sobą zajmę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak Cię pocieszyć... ale oprócz tęsknoty za nim, powinnaś mieć jakieś życie - znajomych, wypad do kina itp. Nie zamykaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja juz siedze w pracy ;( orkan szaleje wiec, leje deszcz i szaleje wichura, wiec nastroj mam normalnie morderczy :( pozdrawiam wszystkie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) ja też w pracy ...ale tam mi się nie chce nic robić, że szok!!! No a za oknem też wieje :( ale chyba w mojej części krajujest jeszcze względnie Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dzisiaj mialam w planach wypad na impreze, ale przy takiej pogodzie to chyba sobie lazenie po knajpacgh odpuszcze, jak mokra kura nie czuje sie najlepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--------------> bardzo lubie jestem tu nowa, ale milo Cie powitac :) mam nadzieje, ze mowie za nas wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że miło powitać nową twarz :D i te już znane oczywiście też :D a ja dziś tez mam w planie imprezkę, kurczę!! tak mi się nie chce! Pogoda faktycznie nie zachęca do wyjścia. A po za tym jutro weselicho koleżanki ...mam nadzieję, że jutro nie będzie tak wiać! No i żeby nie padało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialo czarna, jak Ci sie nie chce znaczy sie bedzie super imprezka, bo tak jest zawsze :) bo jak sie czlowieczek nastawi, ze bedzie super to sie czesto rozczarowywuje :(. wiec glowa do gory i idziemy sie dobrze bawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Może nie jestem prawdziwa singielką, ale jestem samotna....bo juz bez męża. Koleżanki mają facetów, wiec niezbyt chcetnie chca sie spotykać. Najgorsze sa weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo lubie ja tez nie jestem prawdziwa singielka, ale moj mezczyzna mieszka 1000 km ode mnei i widujemy sie raz na 2-4 miesiace i tak juz od 1.5 roku. do tego tutaj znajomi to glownie niemcy co sie bawic nie umieja a polacy sa bardfzo dziwni i mysla ze sa pepkiem swiata:( no ale nie ma co sie lamac, zawsze jest butelka wina i jakies dobre filmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dlatego trzeba czasami sie odstrzelic i isc potanczyc. wyskoczyc na piwko z kims znajomym, ja jezdze 250 km do znajomych czasami na weekend i wtedy po takim weekendzie z kacem gigantem mam energie i pozytywne nastawienie na nastepne tygodnie. i taka terapie uskuteczniam jak czesto jak sie da. no i czasami z niemcami ide do jakiejs knajpki i odpoczywam od samotnych wieczorow i nocy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka, nie lam sie. takie ladne i smaczne buleczki nie powiinny sie smucic. praca jak praca, raz na jakis czas kazdego wprowadza w stan samobojcy, ale wazne jest ze mamy prace. wiec glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka ja mam tak samo, ale trafilam na jednego co mi sie odgryzal i ogolnie teraz jest te straszne 1000 km ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka...kiedys tak miałam z facetami. teraz staram sie zachowywać normalnie, ale sęk wtym, że nie ma facetów, którzy by mnie zafascynowali:O chyba sie wypaliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka, ruszaj lapkami do gory jak ptak a sie uniesiesz, a napewno rozesmiejesz, ze smiesznie wygladasz, ja czasami tak robie, a pozniej sie sama dziwie jaka to ja glupia jednak jestem. ale to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrr
ja jyz nie singielka ale to 26 roku życia byłam. Obserwuje taka dziwna zależność: najładniejsze najfajniejsze i najmądrzejsze moje koleżanki są same. samotne wieczory to ja lubie pic wino, albo piwo, albo drinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×