Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

nie nakręcam się, jakoś taka wyluzowana przyszłam do pracy, chyba to plamienie pomogło mi przestać się nakręcać. Na pocieszenie kupiłam sobie w drodze do pracy ciastko do kawki w cukierni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska, ale tyym razem idziesz do gina z radosnymi wiescimi i z takimi samymi od niej wyjdziesz, wiec nie masz sioe czego obawiac!!!!! od razu po powrocie zdaj nam relacje.... jejkujak to musi byc pieknie isc do gina i uslyszec, ze jest sie w ciazy!!!! najpierw musi byc cudownie ujrzec II kreski.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka bądź dzielna, kiedys i tak musiałabyś się przełamać , ateraz masz najwspanialszy powód na świecie. Wszystko będzie dobrze, nie można mysleć inaczej. My tu wszystkie będziemy mocno ściskały piąstki za Ciebie i maleństwo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Wam Dziewczyny - nawet nie wiecie ile te słowa dla mnie znaczą...jutro jak wróce to odrazu napisze, ale idę dopiero na 16, więc jeszcze dalekoooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka szybko zleci, zobaczysz. A ja wszystko sobie dokładnie przeczytam w poniedziałek. Do tego czasu będę już wiedziała co u mnie, w poniedziałek dowiem sie co u Dominkiki, bo cały czas liczę że do niej @ nie przyjdzie. A reszta gdzie się podziewa: Andzia, Luxor, no jedyba Brydzia ma wytłumaczenie, bo mogla wczoraj zabalować :D Zapraszam na kawkę, przed chwilą sobie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nalałam soczku :) mąż mi nakupował różnych i zabronił pić kawę...hehe to zdrówko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrówko Miśka 🌻 ja do kawy pochłonęłam ciasteczko :) Miałam parę telefonów służbowych, robotka zaczyna się rozkręcać, to dobrze bo styczeń był fatalny. A im więcej pracy tym większe premie, starczy juz tego obijania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to milej pracy Ci życzę i w takim razie duuuużo telefonów, żeby premia była duża :) a gdzie pracujesz (o i le wolno spytać) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka no niech się rozkręca, nawet nie o pieniądze chodzi, tylko o sam fakt, że pracy mało i czł nie wie czasami co ma ze sobą zrobić. A pracuję w firmie usługowej, obsługa firm pod względem prawnym, celnym, transportowym. Dziewczyny pobudka!!!! Chociaż dajcie znać, że wstałyście z łóżek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Andzia. Twoje wyniki sa w porzadku ja mialam odwrotnie, dlatego wskazywaloby to na zespol policystycznych jajnikow. I prolaktyne mialam 2 razy wieksza. chyba jednak mam ten zespol wiec pozostaje mi in vitro. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka drogie panie :) Robota sie zwaliła na głowe od samego początku...ale już się uporałam..:) choć pewnie chwilowo...a ja cóż tak jak Iti musze coś robic, żeby i czas szybciej leciał i żeby potem na pieluchy było :) bo premia również ostatnio licha :o ale kurcze zasypało nas w nocy...ledwo doczłapałam się do pracy, a chodze na piechotkę ...musze chyba sobie jakiegoś \"maluszka\" sprawic ;) Kaweczka jedna zapodana :) nastepna pewnie niedługo...a ciasteczko.hmmmm...od poniedziałku je wcinam :D jeszcze troche , a bede szersza niz wyższa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, dobry pomysl z tym maluszkiem Luxorku;) Witajcie moje kochane kobietki:) zaspalam, oj...nie wiem jak to sie stalo;) no dobra, troszke poszalelismy wczoraj ;).... iti-kochana, piekna glowke do gory podnies i usmiechnij sie:) zrobisz badania i bedziesz wiedziala co jest, moze jakis maly problemik ktory to mozna szybko podleczyc, ale pewnie wszystko ok. i jak u kazdej z nas to kwestia psychiki... mocno Cie sciskam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seide - ja sie na tym za bardzo nie znam zle z tego co czytalam dziewczyny z tym syndromem zachodza w ciaze...moze przetestuj to urzadzenie ktore zakupilas a moze sie uda... Kochana, troszke wiary a ona ponoc cuda dziala❤️ jestesmy z Toba:) ja sie uporam z tym wszystkim i wracam do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seide - ja sie na tym za bardzo nie znam zle z tego co czytalam dziewczyny z tym syndromem zachodza w ciaze...moze przetestuj to urzadzenie ktore zakupilas a moze sie uda... Kochana, troszke wiary a ona ponoc cuda dziala❤️ jestesmy z Toba:) ja sie uporam z tym wszystkim i wracam do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku myślę, że to Ci nie grozi :) (mam na mysli szerszą niż wyższą) Ty chyba w ogóle jesteś wyoka dziewczyna, tak mi się wydaje po zdjęciach. Ciacho było pyszne, kawka juz wypita, ja pijam tylko jedną dziennie raniutko, bardzo rzadko zdarza mi się wypić dwie. U mnie bez zmian :) czyli czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia nareszcie, przynajmniej się wytłumaczyłaś :) Już się o Was martwiłam dziewczyny. Ciekawe co z Poziomką? Nie odezwala się od wyjazdu do Zakopanego, wysłałam jej maila z linkiem do nowej części. Luxorku no \"maluszek\" byłby wskazany :D każdej z nas by się przydał :D A Bega pewnie sprząta, jak wczoraj zapowiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki! Wlasnie wrocilam od lekarza, widzialam na USG moje malenstwo, nawet zdjecie dostalam :D Ciaza rozwija sie prawidlowo, za 2 tyg. mam przyjsc, to bedzie juz slychac serduszko. lekarz powiedzial, ze to 6tydz., a termin mam na 23wrzesnia. Powiedzial rowniez ze za te 2tyg. zobacze jak szybko sie ciaza rozwija, ze bedzie juz duzo wieksza.:) Dostalam pakiet z roznymi informatorami i nawet ksiazke z przepisami dla kobiet w ciazy ;) Pobrano mi krew, dr przypomnial o bogatej w vit. i mikroelementy diecie i preparacie dla kobiet w ciazy(chyba sie to folik nazywa w Polsce) Ja biore FEMIBION (jod, vit., kwas foliowy). Miska daj znac, jak wrocisz od gina. Dziewczyny milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, łatwo mi w boczki wchodzi...:( wystarczy kilka dni większego podjadania a juz widać efekty na wadze :( mam skłonności...i dlatego muszę sie troszkę kontrolować lub korzystać z dostępnych sportów ;) ostatnio i tak przybyło mi kilka kilo po rzuceniu palenia :) ale co tam, i tak przytyjemy będac w ciąży :D dlatego tak bardzo się teraz nie przejmuję ;) a mam 175cm wzrostu :) Seide, skoro juz zakupiłaś persone, to wypróbuj ja najpierw :) a nóż się uda :) ja wierze,ze bedziesz juz niedługo bardzo szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Shiva, Miśka chyba ma ten sam termin porodu co Ty :) Cieszę się, że wszystko w porządku, to pewnie cudowne uczucie zobaczyć swoje maleństwo, a potem usłyszeć dwa bijące serca. To dopiero musi być niesamowite ❤️ Dbaj o siebie i odżywiaj się zdrowo, zresztą Ty to wszystko wiesz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam dziś z mamą i się mnie zapytała czy w ciązy nie jestem, bo wspomniałam jej że idę na badanie krwi. Ona wie że sie staramy, powiedziałam jej na początku grudnia, zmartwiła się, że może mam jakieś problemy, kochana jest, chyba chciałby mieć już drugiego wnuka/wnuczkę w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam na myśli \"maluszka\" kołowego oczywiście :P ale oczywiście maluszek brzuszkowy jest bardzo oczekiwany i już kochany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti, u mnie w rodzinie wszyscy zaczynają sie dopytywać....i to tak czesto,ze aż zbiera mnie na mdłości...i to jeszcze jakby się zmówili, w jednym czasie wszyscy :) a teściowa to już za kazdym razem gdy się widzimy to insynuuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie rozmawialam z rodzicami. Oni wiedza o naszych problemach i nas wspieraja. Powiedzialam im, ze zdecydujemy sie na in vitro. Wiem, ze wiekszosc dziewczyn w polsce tez by sie na to zdecydowala gdyby miala taka mozliwosc. W Austrii in vitro jest w 70 % refundowane ze wzgledu na ujemny przyrost naturalny. Wybralismy najlepsza klinike w wiedniu i od 2 lutego zaczynam okres przygotowawczy a na poczatku marca juz zabieg. mam nadzieje, ze uda nam sie wszystkim zajsc w upragniona ciaze. Ja po prostu boje sie mijajacego czasu, od kilku miesiiecy stoje w miejscu, nie widac postepow a in vitro jest duzym krokiem naprzod. Choc moze wybralismy zbyt \"wygodna\" metode, ale ja zrobie wszystko aby zosatc wkrotce mama. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to spokojnie, bo nie jesteśmy małżeństwem, tylko moja bratowa sie dopytuje czasami, bo miałyśmy razem zaciążyć, no i ona za 2,5 m-ca rodzi a ja to wiadomo i się teraz dopytuje kiedy. Poza tym naprawdę wzglednie spokojnie, nie możemy narzekać, wynika to własnie z faktu naszego stanu cywilnego i z tego, że prawie nikt nie wie, że się staramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seide tu masz linka do topiku, gdzie dziewczyny robiły in vitro http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3374281 jakbys potrzebowała jakiś info to pytaj. Życzę Wam powodzenia w takim razie, jeśli uważacie że tak będzie najlepiej, to podjęliście mądrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki kochane, tak ituniu...troszke ogarniam, bo na sprzatanie to za duze slowa, bez sensu, zebym zaharowywala sie tu skoro za moment bedzi eten sam syf...dopoki prace remontowe beda trwaly u mni , doputy nie mam co sioe przemeczac...bez sensu...ale p0garniac trzeba bo pozniej bym sie nie pozbierala, a skoro o remoncie mowa, czy wy wiecie , ze te parszywe dziady , fachowcy od siedmiu bolesci mieli byc o 9-10 i ich nie ma?? dzwonilam do palanta tego ale ma komorke wylaczona.....nawet gdyby go zasypalo, albo co to jego psim obowiazkiem jest zadzwonic i poinformowac mnie o tym ni uwazacie??? jejku jacy Ci ludzie sa nieznoscni!!!! nie mam pomyslu na tego palanta??? wiecie co teraz jeszcze na moment wam potruje, bo zglupialam do reszty.... zrobilam rano kolejny test owu i wiecie co? dodatni?? ja sfiksuje zaraz....to znaczy wg instrukcji, ze owu powinna nastapic w przeciagu 24-36 godzin??? nie pozostaje mi nic innego jak poprzytulac sie dzis na wszelka okolicznosc! tylko zebym nie przedobrzyla!!! malo tego mierzylam tempke, nigdy tego nie robie, ale kolezanki z mojego drugiego topiku doradzily mi zebym zmierzyla bo po owu zawsze jest wyzsza przez cale dnie i tak do @./.....wiec zmierzylam w pochwie, i zastraszajaco niska 36,5 mi wyszl??? wiec ja juz nic nie wiem> to znaczy ze przed owu jestem???? ja dostane kota zaraz naprawde???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kobietki kochane... seide-z calej sily zycze aby sie powiodlo i abys wkrotce cieszyla sie urokami ciazy a potem macierzynstwa... czasami sie zastanawiam jak to sie dzieje ze dzisiejszy swiat tyle potrafi pomoc czlowiekowi i gdyby nie to .... Za bardzo sie na tym nie znam ale jezeli uwazasz ze to jedyne wyjscie to jak najbardziej popieram:) Kazda z nas ma prawo do szczescia...dlaczego tylko to wszystko jest tak dziwnie poukladane, czlowiek tak bardzo pragnie malenstwa a tu pach...jakas choroba albo to jednego hormonu albo za duzo albo za malo... Kochana, powodzenia zycze i duzo nadzieji i optymizmu a juz niebawem poczujesz swoje malenstwo pod serduszkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Begunia, ja to bym im kurna po premii poleciała ...jak można być tak niezorganizowanym i niekompetentnym ! aż się zdenerwowałam, oni sobie robią co chcą...to Ty Bega im płacisz i to Ty powinnaś mieć wpływ na to jak co, jak gdzie....musisz im dać popalić jak sie zjawią :D a co do tej Twojej poplątanej owu....to kochana prosze uspokój się troszkę...Beguniu ja wiem,że bardzo już byś chciała, i ze kilka dobrych miesięcy juz przeleciało...ale takim zadreczaniem siebie w niczym nie pomożesz plemniczkom, a wrecz przeciwnie :) przytulaj się kiedy masz ochote, a najlepiej co drugi dzień....a juz nie patrz na ten śluz...bo oszalejesz... ja to wiem że się uda!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor Ty to chyba z nas wszystkich masz najbardziej trzeźwe podejście. Tylko gratulować. Bega oczywiście, ja zwykle zresztą :D, Luxor ma rację. Przestań obserwować, u mnie ja wiem kiedy mniej więcej owu po śluzie, ale co z tego skoro przytualnek w tym dniu nie było. Był za to spontan dzień po owu. Nie chcę się kochac z kalendarzem w ręku i Ty Beguś przestań się zadręczać, z tego co piszesz przytulanki są regularne, więc się nie obawiaj, że przegapicie ten właściwy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz to powiem: LUXOREK MA RACJE;) beguniu... nie mozesz ciagle o tym myslec bo sie jeszcze bardziej wszystko poplata...Jezu ja nie jak to zrobic ale trzeba wyluzowac, dac wodzy emocjom, namiejetnosci i uczuciom...a bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×