OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Witam przy kawce :) Ale sie pobyczyłam dziś, aż do 8.00 ;) ze względu na to,że ide dziś do pracy dopiero na 14 mysłałam, ze sobie pośpie troszke, a tu nici..ale jest też dobra strona, pobęde z Wami dłuzej :D Ale moje Kochanie wczoraj się ululało:) padł o 21 , a ja z nim :) tyle ,że ja ze zmęczenia :) Dominiczko, i tak powinno być :) byc może u każdej z nas nadejdzie taki etap staranek,że przestaniemy myśleć o zapłodnieniu tak szaleńczo...bo choć większość z nas stara sie podchodzic mniej emocjonalnie, to i tak podświadomość nie pozwala...ale Kochana,życze Ci tego z calego serducha wytrwaj w tym, a będziesz nagrodzona ;) Miska, a Ty za bardzo się nie przejmuj słowami gin:) oni większości tak mówią...moja koleżanka 3 tygodnie po terminie @ była i powiedzieli,że niewiadomo co bedzie...i tak chodziła przez 2 miesiące, aż wreszcie zobaczyła machające rączki i nóżki :D poprostu chcą przygotować nas na każdą ewentualność...ale Kochana wypoczywaj, uśmiechaj się , a bedzie dobrze:) musi byc dobrze :) a z tą wizyta to faktycznie odczekaj więcej niż 3 dni :)

witaj iti:) Miska- kochanie nie martw sie na zapas bo malenstwu w ten sposob nie pomozesz, zobaczysz ze bedzie dobrze :) Widocznie plod jest mlodszy a serduszko juz niebawem uslyszysz, zobaczysz...:)No i moze faktycznie zaczekaj do przyszlego tygodnia z ta wizyta, co...I glowka do gory i usmiechnac sie bo teraz to Ty juz za dwoje musiasz dobrego nastroju miec..i dbac o siebie a wszystko sie pouklada trzymamy kciuki a poki co to odpoczywaj, spokojnej muzyczki podsluchuj i usmiechaj sie czesciej tak aby malestwu cieplo bylo:)

A co do spotkania to byłoby świetnie :D i napewno po tych wszystkich wspólnych smutkach,rozterkach i radosciach zwiazanych ze staraniami , a potem z ciążą i dzidzia :D to będzie wspaniałe spotkanie :D

- witaj Luxorku... u nas na zmiany chorujemy, dzisiaj kolezanka nie przyszla do pracy bo i ona i jej syn jakiegos wirusa zalapali... a ja sie tyle wczoraj opilam..:)herbatki z miodzikiem i cytryna ze dzisiaj mnie tak wydeeeloooooo....i taka duza jestem:( ale zdrowsza zdecydowanie:)

Iti, ja mam dziś zamiar ogarnąć mieszkanko :) ale coś czuje ,ze z moim dzisiejszym zapałem to nic z tego nie wyjdzie ;) a bedzie tylko błogie leniuchowanie :) a co tam, porządki to nie wszytsko, troche odpoczynku się należy

Andziu, Ty też Słonko dbaj o siebie :) ale super,że już lepiej:) to zapewne zasługa mamusi ;) taki lekarz jest najlepszy :) ja tez nie wiem skąd te choróbska się biorą...skoro cieplutko się ubieramy...mi gin kazał nosić majty do kolan :D

Luxorku ja też dziś robię małe sprzątanko, może wezme się za prasowanie wieczorkiem, ale to się zobaczy. Pogoda za oknem nieciekawa, rano padal deszcz i jest szaro, pochmurno, wczorajsze słonko gdzieś sobie poszło :( Miśka - głowa do góry, wszystko będzie dobrze. Lekarze naprawdę teraz wolą dmuchać na zimne. Lekarze są ostrożniejsi, a to wcale nie oznacza że jest coś nie tak. Zobaczysz w przyszłym tygodniu swoje maleństwo.

Czesc Kochane. Ja mialam zamiar przed ciaza wyleczyc wszystkie zeby nawet umowilam sie na termin. Niestety cierpie na dentofobie i wczoraj mialam taki atak paniki jak jeszcze nigdy. Ucieklam z fotela a potem zemdlalam bo nie potrafilam zlapac oddechu. Nie wiem jak sie pozbyc tego leku. Zawsze maz byl ze mna w gabinecie i on jakos potrafi lmnie uspokoic ale wczoraj nie mogl i niestety musialam pojsc sama. I nie skonczylo sie to dla mnie dobrze. Oczywiscie nie dalam sobie wyleczyc ani jednego zeba. Jak mozna z tym walczyc? Oczywiscie dentysta tez nie nalezal do najmilszych ...

witajcie moje drogie..... ciesze, sie ze u was ok, andzia nam zdrowieje, kuxorek si ewyspal a iti w dobrej formoe... miska ty sie ni emartw, wiem ze tak trudno sie mowi, ale uwierz, ze nie mozna miec samych zlych doswiadczen, teraz pora na te dobre dla ciebie i tego sie trzymaj, wypoczywaj i usmiechaj sie!!! kochane u mnie amoku ciag dalszy az boje sie myslec jak bedzi eladnie bo narazie to tak odlegle... poza tym wstalam i sie od razu zalamalam, bo zaczelam si eczuc okresowo, znajoma brzuch mni eciagnie i jest taki wzdety, znajomo mnie cmi , cycuchy tez zaczynaja...typowe objawy jak na tydzien przed...wiec znow dupa cholera znow bedzie gowno....

witaj beguniu...:) seide - oj, z kad ja to znam..tyle ze ja mialam dentofobie jak bylam mala i nie jeden raz uciekalam z fotela i nie dalam sie dentyscie... a dwa lata temu niestety tak mnie przycisnelo ze mialam zeba madrosci usuwanego i mozecie sobie wyobrazic co przezywalam. Nie bylo wesolo, musieli mi go usunac pod narkoza, potem dziaslo nie chcialo sie goic i zszywali mi ...... oj ciezko bylo...i do tego mam strasznie wrazliwe dziasla i musze specialnej pasty i plynow uzywac, masakra:( seide-nie wiem czy da sie to leczyc:) ale moze faktycznie obecnosc drugiej osoby Ci pomoze...

bega:) moze nie bedziesz o tym tak myslec bo na urlop sie wybieracie i na nartach bedziesz smigac... a do @ masz jeszcze tydzien tak wiec nie zamiartwiaj sie na zapas, obiecujesz...? Masz nam sie dobrze bawic i wypoczac...:)

postaram sie andziu, chociaz to takie trudne...na pewno jak juz bede smigac po stokach to zapomne o tej cholernej @ ale dzis jest dzis i .... no trudno, co ja mam zrobic? nic ju znie moge.... a prawda jest taka, ze od 11 miesiecy obserwuje siebie i kiedys bym na takie niuanse nie zwracala uwagi, ale teraz wiem, co znacza takie przypadlosci od 10 miesiecy tak mialam dlaczego teraz takie odczucia mialyby znaczyc cos innego?? wiec to nie jest takie zamartwianie tylko godzenie sie z kolejna porazka juz zawczasu...moze tak????

Andzia111 mozemy sobie podac reke ja w zeszlym roku mialam usuwanego zeba madrosci oczywiscie pod pelna narkoza, mialam zalozonych 6 szwow. Ale rana dobrze mi sie goila. Wiec nie wpominam tego zle. Ale na trzezwo nie dam sobie wyleczyc ani jednego zeba.

beguniu, ja cie rozumiem...u mnie 8 miesiac leci a wiem ze nic w tym miesiacu sie nie wydazy bo niby czemu..?????Nie bylo nawet staranek bo maz mi wyeksmitowal na tydzien i to ten plodny tydzien... A i dlatego kolejna @ przyjme pewnie spokojniej, pewnie beda jakies krople i smutek ale co mam zrobic????? Postanowilam wrocic do ludzi, zaczac sie bawic i jakos sobie z tym radzic:) Odswierzam stare kontakty, w sobote mame odwozimy a ja na piwko z kumpela ide...maz na jakies spotkanie jeszcze ale zdaze go wykozystac:):):) W poniedzialek byla kumpela u mnie i kupila sobie malego psiaczka, taka popierdulka mala ale ile radosci daje i zastanawiam sie czy sobie psiaczka nie sprawic i to nie tak-ja zawsze kochalam zwierzaczki :) Problem w tym ze taki psiak od 6.30 do 16-17 sam w domu nie usiedzi...no nic, zobaczymy:) beguniu-nic nowego nie powiem ale - NIE MOZEMY SIE GODZIC Z PORAZKA BO I DO NAS SLONECZKO KIEDYS ZASWIECI:)

seide - ja takie zeby jeszcze dwa mam i az strach sie bac..... ja nie wiem po co one rosna???? ale nawet jak ci znieczula i to jakas mala dziureczka czy cus....tez sie boisz??? Nie wiem, moze powinnas zawsze z kims chodzic to bedzie latwiej:)

Jasne,że zaświeci słoneczko dziewczynki! :D nie ma innej opcji :) bo cóż to miałby być zbieg okoliczności,że my akurat z całego topiku nie bedziemy miały dzidzi! przecież to niemożliwe!! :) głowy do góry, uśmiech na usta i korzystać z życia, bawić się ;) bo potem już nie bedzie tyle czasu :) Co do dentysty to ja miałam uprzedzenie z podstawówki...wrrr tak mi babka załatwiła,że ząb zwała prawie 40 minut a bolało jak cholera i od tamtej pory dentysta i ja...nigdy! ale wreszcie kilka lat temu byłam zmuszona...i od tamtej pory chodze regularnie :) juz nie ma takiego strachu...dentystka jest tak miła i serdeczna :) nwet nic nie boli ;)

no to ja mam dobrze, bo mi dentysta nie straszny :) no chyba, że chodzi o wyrywanie - nigdy w życiu!!! Wszystkie ząbki wyleczona, byłam na kontroli we wrześniu, wszystko oki, tylko usunęliśmy kamień, kontrola za pół roku. Ale też trochę przeżyłam z ich leczeniem, więc teraz pamiętam o kontrolach i myciu zębów przynajmniej 2 razy dziennie. Mimo złej pogody humorek mi dopisuje, ręka prawie nie boli, rano nawet zrobiłam sobie porządny makijaż do pracy tzn. położyłam podkład, puder itd, bo ja najczęściej maluję tylko oczy, bo bez pomalowanych oczu czuje się naga.

Czesc Kochane, ja tylko szybciutko sie przywitam, pracuje dzis na ranna zmiane, co oznacza wiecej roboty i male mozliwosci szperania po sieci. ale nic nie powstrzyma mnie przez zagladaniem do was:) Iti, moj cykl ma standardowo 26 dni, ten mial tylko 25 co zdarzylo mi sie pierwszy raz w zyciu!ale cos w tym jest, jak sie tak czeka na ten @ to organizm szaleje... Milego dnia kobietki!:)

Bega nie przejmuj się, wyjeżdzasz to sie odstresujesz, zrelaksujesz, odpoczniesz od remontu, bałaganu i myślenia. Wiem, że nie jest łatwo, ale przynajmniej się nie będziesz nakręcać na ciążę i rozczarowanie będzie mniej bolesne. Chyba gorsze jest nakręcanie i później bolesne rozczarowanie niż odwrotnie.

o czesc brydziaa i skoro uciekasz i nie bedzie Cie z nami to milego dnia i nie wiem jak my bez Cibie przezyjemy:):):) dobrego dnia kochanie i wracaj szybko do nas:)

:) :) oj andziu andziu, ty to czlowiekowi potrafisz nastroj poprawic:)) a tak swoja droga to bede..w miare mozliwosci, w wielkiej konspiracji ale nie wyobrazam sobie juz dnia pracy bez was kochane kobietki!:)

alez z nas konspirantki:):):) u mnie szefowej nie ma dzisiaj i sama buszuje po biurze:)kolezanka chora a my to taka mala firma dentystyczna wlasnie:):):) hi, odkad pracuje tutaj to wiem co do czeko ci nasi dentysci uzywaja i az trudno uwierzyc:) Importujemy i eksportujemy do wszystkich krajow Europy i swiata... wpadaj brydziu do nas:) jak tylko bedziesz miala momencik wolny:)

A ja nie wyobrażam sobie teraz zmieniać pracy....:) oczywiście ze względu na ewentualny brak dostępu do netu niedługo mnie trzeba będzie wysłać do jakiejś kliniki na odwyk :D:D:D Brydziaa, wracaj....!!! :D a to mała porcyjka dla WAs :)

ciesze sie ze dobre humorki dopisuja:) iti - a Ty tam w pracy jakiego faceta pieknego nie masz, co...? Ale to prawda, ja tez nie lubie bez makijazu do pracy chodzic a dzisiaj to juz musialam bo since pod oczami, nos czerwony od smarkania, bu... ale ja nie musze to sie nie maluje, bo my kobietki jestesmy piekne i bez makijazu:)prawda:) ale co tam, czapa na glowe, szal na szeje i plaszcz i jak taki maly balwanek z czerwona marchewka wygladalam:):):)

Mieszkanko już ogarnięte, zupka upichcona, a teraz czas dla siebie....:)

Powitac dziewczyny:) Dawno do was nie zagladalam, wybaczcie:) No to moj pierwszy cykl w ktoryn "nie uwazalismy" Niestety pewnie nie trafilismy w ten dzien...poniewaz z mezem widuje sie zadko.Probowalismy 10,11,12,18,19dc:) I chyba ominelismy owulacje...chociaz mam nadzieje wielka ze nie...@ ma byc 8 lutego:) tak chce by jej nie bylo...Pozdrawiam was serdecznie

Hej Asiorkaaa:) miło,że jesteś trzymam kciuki,żeby się udało tak za pierwszym strzałem :) do 8 już niedaleko :) my natomiast z mężem to juz z instrukcją od lekarza się bedziemy przytulać :) co do dni...choc ja już wiem, tzn czuje ,że ten cykl pójdzie w zapomnienie :) przez moje oststnie problemy z @ , ale to nic, nie zamartwiam się,w końcu się kiedys uda :) nam wszystkim

Luxor masz racje:) Musi sie udac:D:D Ja tam sie na cyklach nie znam...bo szczerze to ten sluz to widzialam wczesniej niz wtedy co mialam miec owulacje i to zaraz po @. A w srodku cyklu mialam sucho....chociaz lekarz mi mowil ze to wtedy mam probowac....nic juz nie wiem:)

Wszystko jest pokręcone :) a to pewnie z tego względu ,ze chcemy, obserwujemy, a wtedy wszystko jest nie tak jak wczesniej, zamiast płodnego śluzu, niepłodny, jajniki bolą nie wtedy kiedy powinny :) ach ta natura...płata nam cały czas figle ;)

oj Abdzia oj, oj jest jeden facet, ale szkoda słów :( ani przystojny, ani w moim typie i w ogóle nie darzę go sympatią. Cześć Asiorka!! Poczekaj do 8-ego, wtedy się przekonasz o efektach Waszych staranek. Bądź dobrej myśli, nie nakręcaj się i nie załamuj. My tu wszystkie jesteśmy, aby nie zwariować, wyżalić się i wyluzować. Przede wszystkim wyluzować. Dobrze, że my wszystkie w innych terminach spodziewamy się @, bo by było ciężko się nie nakręcać