Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

no i tabelka, czyli już ponad rok naszych starań będzie teraz 14 cykl, starsznie długo :( Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ..........29.08 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... . 17.....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..18.....10.08 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11.77....14.....23.09 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....2 3.08 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, Domi powiedzcie mi ile dni przed badaniem nasienia jest zalecana abstynencja, bo do przyszłej środy musimy zrobić badanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :-D Ja juz przy sniadanku. Do pracy nie chce sie isc jak diabli zwlaszcza po dlugim weekendzie ale cóz... Na szczescie jeszczw tylko 2 tygodnie i bede wypoczywac nie wiem do kiedy, ale pewnie z rok sobie posiedze :-D Iti cieszy mnie bardzo Twój pozytywny nastrój. Jestem z Bialegostoku, chyba jako jedyna na topiku ze wschodu Polski :-) Luxorku czyli najprawdopodobniej za 2 miesiace bedziesz juz tulic swoje malenstwo :-) Ale czas leci.. Smacznego sniadanka tak wogóle :-) Spadam do roboty. Milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadły wszystkie rano i zniknęły :( Andziu zdrówka życzę i męzowi Luxorka także. W ogóle pogoda się robi jakaś jesienna. Bega pewnie się wyleguje w 30 stopniwoym upale. Muszę sobie iść jakieś buty w góry kupić, bo mam tylko jedne porządne, a jak mi zmokną to koniec, przecież nie będę w domku siedziała. Jak mi się dziś nie chce, niewyspana jestem po tym weselu i po podróży. Ps. zakupiłam sobie właśnie testy owulacyjne, sama w sumie nie wiem po co, ale może one mi pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituś, mysle ze dobrze zrobiłaś z tymi testami :) napewno Ci nie zaszkodza, a moze przyniosa odwrotny skutek..;) znajac Ciebie wiem,że nie bedziesz sobie macić w główce i niepotrzebnie stresowac :) 🌻 dzieki za zdrówko 👄 ja za 2 tyg ide znowu na wesele :P to juz 3 w ciaży :D ciekawe czy zmieszcze sie jeszcze w \"futryne\" samochodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieścisz się zmieścisz, spokojna głowa ;) to nieźle imprezujesz w tym błogosławionym stanie do tych testów mam mieszane uczucia, jakoś zrezygnowana podchodze do staranek tzn do tego planowania, wyliczania itp chciałbym postawiać znowu na spontan, tak jak na początku, ale nie wiem czy potrafię, dodatkowo wizty u gina nie pozwalają zapomnieć, a teraz jeszcze testy kupiłam i będę spradzać kiedy owu i \"ustawiać\" przytulanki, a tego nie chcę :( Chyba że testy poleżą grzecznie, mam w zanadrzu jeszcze jeden test ciążowy, może ten w końcu okaże się szczęśliwy. W każdym bądź razie znowu jestem na początku drogi, dziś dopiero 4dc. Ciekawe jak tam u Domi, ale ona chyba już dziś w pracy. Andzia nie smutkaj się, plamienie nie zawsze oznaczają @ a nawet jeśli to zaczniemy prawie razem kolejny cykl, może w końcu owocny. Kto wie, fajnie by było mieć majowe dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi robilas test??? Iti ciezko radzic co zrobic..Ja moge tylko powiedziec ze strasznie Wam wszystkim zycze aby w koncu nadszedl sukces!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki... Przed chwila wrocilam z pracy. Oj ciezko bylo po takim dlugim urlopie:( Czas sie dluzyl niesamowicie. Test zrobilam i tak jak przeczuwalam tylko jena kreska. Za to psychika dziala na pelnych obrotach. Od trzech dni mam paskudne mdlosci wieczorami. Nawet sie troszke ludzilam do dzisiejszego poranka, ale jak zobaczylam wynik to marzenia prysly niczym banka mydlana. Myslalam,ze te mdlosci duphastonem spowodowane sa, ale dzis juz nie bralam, a znow mi niedobrze:( Smutno mi strasznie, ale tlumacze sobie, ze widocznie tak mialo byc. Kilka dni temu postanowilam, ze jesli sie teraz nie uda to definitywnie ide na studia od stycznia a w miedzyczasie bedziemy czekac na in vitro. Mam juz dosc tych wyliczanek, wskakiwania do lozka na komende, wyczekiwania i zastanawiania sie. Koniec!!! Od tej pory zero zamierzonych staranek. Stawiam na spontan. Seks dla przyjemnosci a nie z przymusu!!! Musze psychicznie odpoczac, odciac sie od tego. Przez ostatnie poltora roku ukladalam sobie zycie pod ewentualna ciaze. I mam tego serdecznie dosyc. Czas pomyslec o sobie. Nic na sile. Poczekam cierpliwie na refundowane in vitro a w miedzyczasie zrobie cos dla samej siebie. Jak sie uda w wczesniej naturalnie to bedzie wspaniale, a jak nie to poddamy sie ivf za rok lub dwa. Teraz nadszedl czas dla mnie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki witam. Melduje ze żyję, choc ostatnio jakoś kiepsko sie czułam, w szkole rodzenia super, jestem zadowolona, czas strasznie szybko mi leci, za tydzień mamy usg i wreszcie mam nadzieje ze maleństwo pokaze co tam ma miedzy nóżkami. Sypialnie mamy juz wykończona, jeszcze jutro lampę zawiesic na sufit i finito, cieszę sie strasznie, jest pieknie, pokój małego choc narazie pusty to juz też gotowy, teraz tylko nieszczesna łazienka i pokój dzienny (do umeblowania- tylko w portfelu juz pusto!:( ) Kobitki jakos jestem zmeczona wszystkim i wogóle przygnębiona, niewiem czemu w sumie, wszystko niby dobrze ale jakiegoś doła mam niewiem skąd,. Ach ta psychika, czasem sobie popłaczę w samotnosci nad sobą niewiedzieć czemu, ale jakos mi potem lepiej się robi, kocham moje maleństwo, strasznie sie boje zeby wszystko było dobrze, zostały mi dwa miesiace jeszcze, mam nadzieje ze będzie dobrze! Dominiczku, twoje podejscie popieram i sie nie dziwię, najgorzej tak planować pod ciazę a potem zmieniać, a tak bedzie co ma byc i mam nadzieje ze sie uda. Pozdrawiam wszystkich:):):), wczoraj fajnie było się spotkać z mamą ale wróciłam padnieta, i dzis tez ide juz do łóżka odpocząc bo jakaś słaba jestem . Buziaczki i dobrej nocy dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, przykro mi Domi:( i przykro bo mi tez sie nie udalo... iti u nas tez juz rok i nic:( i do dupy to wszystko a jak mi ktos napisze ze sie w koncu uda to.... dobra - przemilcze pare dni i zobaczymy co dalej!!! Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....14..26.09 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... . 17.....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..18.....10.08 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....14.....23.09 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....2 3.08 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Andziulek, nie smutkaj się, chyba czas suię uodpornić, a jak w końcu małpa wredna nie przyjdzie, to będziemy miały wielką niespodziankę. Ja byłam pełna wiary i nadziej, od kilku lat nie miałam tak długiego cyklu, więc naprawdę myślałam że wyszło, a tu nic. Zaczynamy nowy cykl, od wczoraj łykam wiesiołek, czekam na testy i do boju!!!! Wczoraj wyciągnęłam mojego M na zakupy, połazilismy po sklepach jak już dawno nam się nie zdarzyło. Aż byłam w szoku, że był taki chętny. Kupilismy sobie płyty i książki. Popatrzyłam na buty, poszliśmy na lody. Sympatyczny wieczorek. Domi też mi przykro, że tylko jedna krecha, ja to przy pierwszym teście byłam zdziwiona, że nie ma nawet cienia drugiej. Olu czekamy zatem na wieści z brzuszka. Super, że domek piękniej w oczach. A pieniążki, komu ich nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Andzu Kochana, musisz wreszcie zaczac z pokora przyjmowac ta wiesc ...wiem, ze to nie łatwe, ale tak jak Iti pisze, trezba sie uodpornic, by potem przeżyc wielka niespodzianke i wielkie szczęście! A przeciez wiemy ze nic na siłe...i niewiadomo jak bysmy chciały i co robiły to i tak wszytsko jest juz dla na tam w gorze zaplanowane i czeka na swoja kolej...❤️ Kochana ja mysle, że u Was najwieksza role odgrywa psychika... to przez nia tyle razy sie sparzyłaś... ale wiedz ze przyjdzie taki moment kiedy ona przysnie...a wtedy anstapi wielkie boom! Trzymaj sie dzielne 👄 Domi...❤️ cóż wiecej moge napisac... i w 100% popieram Twój plan!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie smutno zrobilo:(:( przykro mi kochane bardzo, ze sie nie udalo i poslucham andzi i juz dalej nic nie powiem co by w mordke nie dostac... ja tez dostalam dzis @, z tym ze mnie to w przeciwienstwie do was cieszy... adziulku, domi, sciskam was mocno🌻🌻 domi, to co napisalas zabrzmialo troche tak jakbys miala zamiar nas opuscic, mam nadziejem ze moja interpretacja nie jest wlasciwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, Domi mamy nadzieje ze będziesz z nami! koniecznie musisz z nami zostac, bez Ciebie będzie bardzo żle :(. Kobitki ja dzis zwiedzałam oddział szpitalny, połozniczy ze szkołą rodzenia, i wszystko super ale akurat jedna kobita rodziłą i tak wrzeszczałą i jęczała ze byłam ciężko przerazona, i do tej pory mnie trzyma, bo jesli ona z bólu tak wyła to ja chyba nie dam sobie rady, drzec sie nie zamierzam ale wiece, niewiem co to bedzie, kurcze, strasznie sie przeraziłam. Poza tym to do pracy juz raczej nie wrócę , niech sie dzieje co chce. Czekam do wtorku, na to nasze usg, juz odliczam dni. Wieczorami kiepsko się czuję, wszystko mnie uwiera i boli, buziaczki dla wszystkich. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój M mnie pociesza, ze będzie ze mna i pomoże wydać bąbelka na swiat, oj oj ! zebym tylko dała sobie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Andziu przykro mi bardzo...tylko tyle napisze, bo wiem, ze zadne slowa w tej sytuacji nie sa pocieszeniem. Brydziu...alez ja sie nigdzie nie wybieram. To, ze zmieniam \"tryb\" staranek nie znaczy, ze Was opuszczam. Nie bojaj sie-ja sie z tego klubu nie wypisuje:) Dzis na polepszenie humoru postanowilam upiec gofry. M wlasnie dzie do skelpu po bita smietane, a ja sie zaraz zabieram za wyrob tych pysznosci. Najlepszy sposob na smutki to lakocie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OKLA M
Kobitki ja zasnęłam bezpiecznie w ramionach M, i dzis obudziłam sie z nowym spojrzeniem na wczorajszy dzień. Otóż myślę sobie że włąściwie dobrze sie stało, bo zawsze jak słuchałam opowiadań o porodach, niestety nie łagodnych, to sobie myslałam ze napewno nie jest az tak źle i tak nie boli, dzieki temu ze wczoraj byłam światkiem że jednak boli choernie, dzis wiem ze muszę sie nastawić że będzie bolało, ale skupic sie najbardziej na tym ze muszę sobie poradzic i poradzę, bo moje dzidzi najważniejsze, zeby ono wyszło na świat, a nie to ze mnie bedzie bolało, najważniejsze, ze będzie dziecko, tego chciałam i chcę, nastawiam sie pozytywnie, zacisnę zęby i dam radę, przeszłam już niejedno i nie jeden ból, przejdę i przez to!!!:):):):) musiałam sie wypowiedziec bo mnie wczoraj bardzo męczyło uczucie strachu, ale dzis juz jest ok!kocham moje dziecko, rusza sie w brzuszku, i nie mogę sie doczekać kiedy je zobaczę i przytulę, wiec nie ma sie co bac, trzeba przez to przejsć i juz! jestem dorosła wiec muszę dać sobie radę jak dorosły człowiek. Domi dobrze ze zostajesz!!!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) hura!!!!!!! Kobitki a co wy tak milczycie? Luksorek co tam nowego u ciebie??? ja zaraz jadę do szkoły rodzenia, a potem przyjezdza teściowa, wiec jeszcze muszę troche mieszkanko ogarnąć, i cos do jedzenia przyżądzić bo przyjedzie w porze obiadowej! pozdrawiam , dla każdej buziaczek wielki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki to wyzej to byłam ja tylko żle wpisałam nicka, przepraszam ale ze mnie gapa!!!!!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaszki...ja tylko na chwilke wpadam aby poinformowac was, ze @ przylazla dzis rano. Mam dola i nie moge sobie dzis miejsca w pracy znalesc. Najchetniej pojechalabym do domu, ale nie bardzo moge. Milego dnia kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi uszy, głowa i wszystko co można do góry!!!!! mimo wrednej @ życzę ci spokojnego dzionka, jesteśmy z Tobą buziaczku :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey sasiadeczki:) i ja melduje swoj powrot mazurski:) Było wspaniale i az zal wracac do rzeczywistosci...a tu juz wrzesnien i szkoła ...buuuuu...:( No i zabieg ...!!!!! W zwiazku z tym ze ten zabieg mnie czeka a co za tym idzie bog jeden wie jak to z tymi @ i starankami bedzie ja tez musze sie jakos w tej tabelce ustawic . Wiec pozwolcie Myszki ze zrobie tak: STARAJACE: Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ..........29.08 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... . 17.....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..18.....10.08 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....14.....23.09 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 ******************************************************* Olinek... .........Beata.........Krakow..........starania zawieszone-laparo. PRZYSZLE MAMY: Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 Ale... na tym urlopie @ spoznila mi sie 4 dni! :D Mozecie sobie tylko wyobrazic co sie tam zaczelo wyprawiac;) Mnie sie takie\"objazdy\" nie zdazaja...wiec tym bardziej hehehheh.... Nawet mnie samej przez mysl przelecialo ze moze obejdzie sie bez tej laparoskopii...a tu dupa blada... Domisia🌼 napisalam Ci u nas kilka słoweczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho..jakis bład sie wkradl to raz a dwa nie skopiowałam tej tabelki co trzeba...Andziu wybacz:D STARAJACE: Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....14..26.09 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... . 17.....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..18.....10.08 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....14.....23.09 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06. ******************************** Olinek... .........Beata.........Krakow.......starania zawieszone-laparo. PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 Moze teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki przykro mi bardzo, trzymajmy się dzielnie. Olinku ja też mialam niezłą jazdę, 6 dni spóźnienia i kto by myślał, że przylezie, chyba tylko test negatywny ostudził moje nadzieje. Domi myślę, że studia, to super pomysł, warto zrobić coś dla siebie, a jak się pojawi dzidzia to zawsze można przerwać czy coś innego wymysleć, są różne rozwiązania. Nie ma się co martwić na zapas. U Was też tak zimno??? normalnie jesień czuć :( a my za tydzień w góry ruszamy, płodzić dziecko w Bieszczadach ;) Eulalio Ty juz po usg połówkowym???? Daj znac co i jak?? Andzia Skarbie nie smutkaj się, zajrzyj czasem Brydziu cieszę się, że @ przyszła, niech wszystko wraca ładnie do normy. Kiedy wizyta u gina? Ciekawe jak nasza Begunia baluje na Krecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ituniu :) Wiesz moi rodzice bardzo chcieli mieć drugie dziecko, i stwierdzili że pojada ze mna do rodzinki w góry, ja miałam jakieś 4 latka. I klimat górski bardzo pomógł, bo moja siostra została spłodzona w górach, dlatego trzymam tez a ciebie kciuki:) Brydziu super że @ przyszła, i aby tak dalej , a napewno bedzie wszystko wpożądku:) Dominiczko jestem zdania Ituni , masz racje, studja to chyba najleprze wyjscie przynajmniej czymś się zajmiej i niebędziesz tak o tym myśleć. U mnie dzisiaj 12 dc. i bola mnie nadal piersi cholery wredne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski Wlasnie przypadkiem uslyszalam rozmowe telefoniczna naszej wspóllokatorki z mezem i w ziemie mnie w bilo jak uslyszalam co o mnie mówi.. Az sie trzasc zaczelam z szoku..A myslalam ze ona taki spokojny i dobry czlowiek jest i Ok bylo zawsze miedzy nami.. No i powiedzialam jej zeby na drugi raz ciszej rozmawiala i ze sie bardzo rozczarowalam. Po kilku minutach przyszla placzac ze jej glupio i mnie przeprasza. Mówie ze zapomnijmy o wszystkim ale sama w glebi zapomniec nie moge. Jak dobrze ze ja niedlugo wyjezdzam... Sory ale tak na goraco i jeszcze mnie emocje trzymaja... Itus ja USG polowkowe juz dawno mialam, wszystko pieknie, i tam mi powiedzieli ze chyba córcia bedzie ale nie wiem czemu boje sie co by sie nie pomylili... Zreszta to malo wazne, najwazniejsze ze zdrowe :-) Ola wszystko bedzie dobrze. Ja pocieszam sie mysla ze miliony kobiet na calym swiecie przez to przeszlo i dalo rade ;-) To czemu ja mialabym nie dac?? Ale faktem jest ze im bardziej ciaza zaawansowana tym wiecej mysli na ten temat.. Ale póki co mysle pozytywnie i przerazenie jeszcze mnie nie dopada..Na chwile obecna zdecydowalismy ze M. nie bedzie przy porodzie na sali ale moze sie cos zmieni...czas pokaze Domi przykro mi strasznie, nie wiem co wiecej napisac... Popieram decyzje o studiach, moze pomoze Ci to troszke oderwac mysli 🌻 andziu sliczna glówka do góry!! Begus czekamy na Ciebie!!! Buzak dla wszystkich..👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki kochane. ja tylko na chwile, bo staram sie lezec. nawet do pracy dzis nie poszlam, bo @ jest tak silna, ze leci ze mnie jak z kranu. po ostatnich przezyciach przewrazliwiona jestem nieco i widok takich ilosci krwi sprawia, ze mi juz kolana miekna. no nic, ogolnie ponoc to po zabiegu normalne, wiec czekam cierpliwie az wyleci co ma wyleciec ;) terminu do lekarza nie mam, gdyby cos mnie niepokoilo to pojde, ale ogolnie lekarka mnie ostatnio odprawila tylko z komentarzem, ze mam dwa-trzy cykle odczekac i znowu zaczac sie starac, wiecej nic. slodkich snow!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Dostalismy pare zdjęć od fotografa, te które wam wyśle nie sa jeszcze obrobione, ale jak dostaniemy reszte to tez wam wysle. Od wczoraj wieczorem potwornie boli mnie głowa, wziełam dzisiaj tabletke i nadal boli. Mam mały problem bo wczoraj okazało sie że jest dla nas dwojga praca w Szkocji, ale Ja czekam na wyrób nowego dowodu, psu trzeba zrobic paszport i od 1 września zaczynam prace. I teraz nie wiem co mam zrobić. Wczoraj powiedziałam męzowi że moge tylko wtedy zostać w Polsce jak bym zaszła w ciąże, to tylko on by ojechał a ja bym sobie spokojnie pracowała tutaj, i została z teściami, albo jak to wszystko by mi sie udało załatwić to bym dojechała. No ale jednak jak by nie wypaliło z paznokciami bo to różnie bywa to bym pojechała. Bo sama nie wiem, co mam robić. Co byście na moim miejscu zrobiły???????????????:( No ale ocywiście wczoraj staranka były:P Pobudka śpiochy:) U nas 15 stopni i jesień za oknem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażacie sobie że właśnie czytałam w super EXpresie wczorajszym , o dziewczynie do której nie chciała przyjechać karetka , ta dziewczyna mieskała nie daleko mnie , osierociła 7-letniego i 4-letniego synka, jak zobaczyłam zdjęcie tej dziewczyny to nie mogłam uwierzyć bo ja znaam i niedawno jeszcze widziałam, 8 miesięcy temu jej matka sie powiesiła, coś strasznego. U nas na zlocie była identyczne histroia Krysiek na sygnale prowadził samochód do Szczecinka aby zawieśź dziewczyne bo nie chcieli przysłać karetki a żeby było smiesznie to babka na erce podała sprawe do prokuratury bo ją wyzywali prez telefon za to że nie chcieli przysłać karetki, ale na szczeście kobieta przezya. Krzysiek teraz się wkuzył i postanowił zadzwonic do Super Expresu i opierdzielic ich za to co robią. To jest okropne . A tej dziewczyny co umarła to jest mi cholernie al , zostawiła dzieci i nażeczonego. Ale zajebicie zaczeam dzień.:( Sorrki że się tak rozpisałam ale musiałam się podzielić z wami ta iadomością:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Menia rzeczywiście masz dylemat, ja wiem że bym została w Polsce, może dlatego że nigdy mnie nie ciągnęło za granicę. Zawsze chyba trzeba wziąć pod uwagę czy chcecie wracać do Polski za jakiś czas, i czy będzie do czego wracać. Ja bym się bała, że wrócę do Polski i bym nie miala pracy. Zresztą trzeba wziąć wszystkie za i przeciw, u mnie więcej rzxeczy przemawia przeciw wyjazdowi. Eulalio gratuluje córeczki, to może Olka urodzi nam pierwszego topikowego synka. Brydziu mnie ostatnia @ też dała ostro w kość, sporo tabletek bólowych połknęłam, aby móc jakoś funkcjonować na weselu. Zresztą min z tego powodu dość szybko wróciliśmy do domku, na drugi dzień też od rana na tabletkach, na szczęście na porprawinach było ok i bylismy do samego końca. Trzymam gorąco kciuki, niech się wszystko wynormuje i może odważysz się na pierwsze staranka. Meniu to od jutra ta praca?? Jak się czujesz?? A w ogóle co mąż na taką opcję jak przedstawiłaś?? No i życzę owocnych staranek, robiłaś testy owu w tym cyjklu??? Ja dziś powinnam odebrać swoje, ale to owu mam jeszcze z tydzień, a jeszcze pon/wt robimy badanko nasienia więc czeka nas min. 3 dniowa abstynencja przed badaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×