Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

iti trudno wyczuć,albo są regularne co 28,albo przedłużają się do 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam młodsza, to miałam zawsze cykle 33dniowe, oczywiście zdarzały się i 35 czy 27 dniowe ale poniżej 30 dni to była rzadkość, a teraz regularnie co 28-29dc. A co lekarz na takie Twoje cykle, nie chciał ich jakoś wyregulować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez ostatnie trzy lata brałam pigułki,więc były regularne;teraźniejsze też są w miarę regularne, tylko czasami są wahania-taka \"nieregularność\" jest w normie,podobno nie jestem szwajcarskim zegarkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam Wam milusiego wieczorku zyczyc i uwazajcie z ta miloscia;) bo co za duzo to nie zdrowo...;).... ja w domciu, egzaminy zalatwione, ide sie powylegiwac w wannie i chyba sie upic zanim maz wroci:( i dzwonilam do gina, umowilam sie na 26 lutego i tez jakos wtedy ma owulacja przypasc, nic zobaczymy czy powie mi cos innego, warto sprawdzic bo przez ostatnie pare lat w Polsce mialam swojego gina dobrego a tu no bo kolezanka do niego chodzila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi, a mi sie z wiekiem zamiast skracac to wydluzaja cykle.... w tym miesiacu 29-dniowy cykl... a zawsze byly 27.... sama juz nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny uciekam, mam jeszcze jedną sprawę do załatwienia po drodze do domku. Wszystjim Wam życzę uroczych Walentynek, pełnych milości i optymizmu. A Luxorkowi wiadomo czego życzymy. Buziaczki dla każdej z Was. Ps. Dominiczko napisz jaki wyszedł Ci ostatni wynik prolaktyny, jeśli już znasz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia i tak pewnie bywa, ale 27 i 29 tio nie są duże wachania. Milego pluskania i uważaj nie przesadź z winkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam chyba najkrotsze cykle z was wszystkich, bo 25-27 dni normalnie mnie to wkurzalo, ze tak czesto, ale teraz dostrzegam i te pozytywna strone ;) ja w pracy do 20, ale mi sie nie chce, buuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziaa - sa dobre strony krotkich cykli:) - wiecej jajeczek Ci sie uwalnia i wiecej szans na upolowanie ich;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co racja to racja andziuka, ale niech sie lepiej juz bardziej nie skracaja, bo ponoc 25 to absolutne miniumum.. ale jak bylam jeszcze dzieckiem to mialam zawsze 24 jak twoje samopoczucie kochana??troszke lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś zamiast Walentynkowo, to bardzo pracowicie :( niemalże pot z czoła ścieka...;) głowa pęka, oczka same się zamykają, a nogi odmawiają posłuszeństwa....o objawach @owych nie wspomnę..:( po powrocie do domu pewnie zasnę podczas kolacji ;););) zamiast mężulka \"zabawiac\' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia Skarbie,otrzyj szykbo łezki i bierz się w garsć :) zobaczysz,szczeście się do Ciebie uśmiechnie❤️ a może jak bedziesz u lekarza to poproś o jakieś leki wspomagające...jak Clostilbegyt..:) to czy pomaga dowiemy się w przyszłym cyklu :) ale może warto spróbowac coś podobnego.... a podstawą oczywiście są badanka :) prosze teraz o mega uśmieszek :D bo inaczej Luxorek bedzie smutny...:( jak Andzia smutna to i ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej sloneczka🌻 Andziu...mam nadzieje, ze lezki juz otarlas i dochodzisz do siebie. Bardzo dobrze, ze umowilas sie z lekarzem. Co fachowiec to fachowiec. Jak bedzie trzeba niech zbada, a jak nie to moze jakies (jak to Luxor nazwala)\"wspomagacze\" przepisze. Czas szybko plynie i zanim sie obejrzysz znow beda staranka. A z ta nadzieja przed @ to zawsze tak jest. Chocbysmy nie wiem jak sie staraly jej sobie nie robic to i tak sie nie da. Ona caly czas sie tli w naszych serduszkach. Luxorku cos przydlugo juz u Ciebie te objawy przed@... I to zmeczenie...:) A kysz, a kysz @!!! Moj mezulek robi dzis kolacje. Z okazji walentynek postanowil mnie wyreczyc:) Brydzia, iti, bega🌻🌻🌻 Wiec zaraz zmykam na kolacyjke, ale pozniej jeszcze tu wstapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie was ściskam walentynkowo, u mnie bez zmian, biust boli a boli, oj oj ! poczekamy zobaczymy co z tego wszystkiego bedzie, bo teraz to każdy objaw a ja już myślę czy przypadkiem sie udało, lepiej natawic sie na @ i tyle. Andzia a ni mi sie waż załamywać!!!!!!!!!!!!!!!!kochan głowa do góry i za kilka dni będzie nowe jajo do ustrzelenia!!!!!!!!!!do boju kochana!!!!!!!!!!!!!żadnych łeż, no chyba ze szczęscia jak uda sie nastepnym razem Luksorku a kysz niech sobie idzie wredna@,!!!!! Iti kochana trzymam kciuki za ciebie mocno, I pozdrawiam wszystkie, lecę bo wieczór walentynkowy juz a my dopiero z pracy wrócilismy i obiadek zjedlismy. Kochane jesteście wszystkie.yściskajcie swoich mężów walentynkowo, ja pedzę ściskać mojego...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam walentynki...u mnie nie ma walentynekale jestem Wam naprawde wdzieczna za dobre slowa dziewczyny... niby wiedzialam ze nic nie bedzie w tym miesiacu ale rozkleilam sie chyba dzisiaj jak nigdy:( i to nie zlosc, nie gniew tylko taki straszny smutek mnie ogarnal i straszny atak placzu az czkawki dostalam, od tak strasznie mi sie plakac chcialo a lzy same sie cisnely.... maz nie wiedzial co robic, w koncu do malej scesji doszlo...i sama juz nie wiem czego my tak naprawde chcemy i do czego dazymy.... kazde z nas zajelo sie w sumie soba od jakiegos czasu czuje ze nie jest dobrze..takie wielkie pragnienie posiadania dziecka zamiast laczyc zaczyna nas oddalac - i tu sobie mysle ze musze dac na wstrzymanie bo co z tego ze bede mama jak moge zepsuc moj zwiazek!!!! Pewnie to wyolbrzymiam ale nie pisalam jakie sa relacje z M. w tej chwili..ostatnio stwierdzil w zlosci ze jestem mala egoistka bo za wszelka cene chce swoj cel osiagnac...nie wazne czy kogos po drodze zdeptam ...I jak sie zastanowic dluzej to ma racje... Polaczylo nas cos fajnego kiedys i tez musielismy walczyc o to co bylo, co jest miedzy nami bo ktos chcial to zniszczyc a teraz sobie mysle ze ja sama moge to zrobic... wiecie jak moje, nasze walentynki dzisiaj wygladaja??? meza nie ma i podejrzewam ze z kumplem gdzies na piwie, ja pije a wlasciwie chleje wino, zaryczana i nawet nie wsciekla tylko zagubiona... I moze M. ma racje - ja nie do ginekologa tylko na rozmowe z psychologiem powinnam pojsc.... Mam nadzieje ze nie zepsuje nikomu swieta i przeczytacie to jutro dopiero.... Odezwe sie pewnie dopiero w piatek bo jutro jakies durne szkolenie w dodatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu...czasem faktycznie tak jest, ze to nasze wielkie pragnienie posiadania dziecka zaczyna nam w pewnym sensie ciazyc i psuc nasze stosunki z otoczeniem, a w szczegolnosci z partnerem. Na pocieszenie powiem, ze ja tez przez to przeszlam, ale wyjasnilismy sobie kilka spraw i jest lepiej. Nie powiem, ze jest zupelnie dobrze, bo tak nie jest, ale jakos uporzadkowalismy to troszeczke. Nie wiem co powiedziec, bo nie znam dokladnie Waszej sytuacji... Mam tylko nadzieje i zycze Ci z calego serca by udalo Wam sie te problemy rozwiazac. Jak juz kiedys pisalysmy...mezczyzni zupelnie inaczej do tego podchodza i bardzo trudno jest im zrozumiec nasze placze, histerie, smutki. A nam z kolei trudno jest zrozumiec ich powsciagliwosc w tym temacie. Chcac-nie chcac trzeba podjac sie tej nielatwej rozmowy, by moc znalesc jakies rozwiazanie, dobre dla Was obojga. Wiem, ze Cie niczym nie jestem w stanie pocieszyc, ale pamietaj, za ja serduszkiem jestem z Toba i wirtualnie Cie przytulam. Nosek do gory Andziu! I nie pij, bo cie jutro kacyk bedzie meczyl na szkoleniu;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) przepraszam, ale nie mogłam wczoraj klikac. z tym gg ,ok skora tak uwazacie ;) dostałam sliczna walentynke od mojego mezula i bylo miło ;) dowiedzialm sie wczoraj, ze koleznka moja jest w ciązy - bardzo sie z tego ciesze- ja tez chce !!!!!!! mam nadzieje, ze wtym miesiacu .... jutro wybieram sie do lekarza. dobranoc pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Andzia i gdzie ten uśmiech...?? już!! :P bo się pogniewamy....;) mm nadzieje,ze samopoczucie juz lepsze...❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Luxorek widzę w dobrym humorze, to dobrze. Ja już po kawce i pączku :D Andzia nie smutkaj się, życzę miłego szkolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się uzupełnia niedobory kofeiny we krwi to humorek zawsze dopisuje :D później bedzie gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak Luxorku Twoje objawy przed@? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Beguniu odezwij się jesli juz masz dostęp do netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, szkoda gadac :( nic mnie nie chcą opuścić objawy @-owe... brzuch mam do tego wzdety,że tak powiem...czuje,że jakies zawirowania hormonalne znowu... jeśli chodzi o ból brzucha, to boli mnie cały dzień, tak ból jak podszas @(znowu się powtarzam :P), nawet sobie dziś pomyslałam ze to moze dopiero owulacja,bo i śluz mnie myli...ale to przeciez mało możliwe... ja już się zakreciłam, gorzej niż słoik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku myślę, że owu to nie jest. Trzeba w takim razie czekać, zobaczymy czy @ się u Ciebie rozkręci, bo ten brzuszek to Cię od tygodnia boli, a @ ani widu ani słychu. Czy Ty przed @ miałaś zawsze plamienia? Zabieram się ostro do pracy, bo dziś też zapowiada się niezły młyn. Zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moje dziewczynki...wpadlam do was pod pretekstem wyslania przelewow itd...ale pokusa zajrzenia do was byla silnie4jsza...wybaczcie, ze nic nie czytalam ale smrod chemikaliow i lakieru o podlogi dusi mnie4 i oczy szczypia wiec zaraz sie udusze i musze szybko stad wychodzic... u mnie bez zmian...mam nowy (modny) gips...z obcasem :D, zebym mogla bez kul chodzic.... jest ciezki jak cholera ale wygodniejszy...jak mi zdejmowali stary to widzialam swoja noge...alez spuchnieta...az sioe przerazilam...mam wrazenie, ze opuchlizna troche schodzi, bo widze to po wystajacych palcach... poza tym remont juz ma sie ku koncowi...podloga sliczna, czysta i blyszczaca, kominek tez ladny...tylko malowanie i takie rozne pierdoly, ale to juz bedziemy robic mieszkajac.... kochane, moze w weekend wpadne na dluzej i mam nadzieje, ze juz bede mogla troche posiedziec.... sciskam was mocno, mocno, mocno, zycze wszystkiego dobrego i do zobaczyska..... 👄 wasza bega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyżej wkleiłam Wam fajny link Beguniu witaj 🌻 cieszę się, że masz już wygodniejszy gips, na pewno łatwiej Ci się poruszać. Zyczę szybkiego zakończenia remontu i szybszego jeszcze powrotu do zdrówka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, na poczatk poki nie zapomne dolacze tez moj ulubiony kalkulator. jest niestety po niemiecku, ale wyjasnie wam tylko te kilka slow i nie bedzie problemu. mysle, ze lacznie z tym ktory podala iti, stanowia dobra pomoc osobiscie korzystam z obydwu http://www.eltern.de/schwangerschaft_geburt/schwanger_werden/fruchtbarkeitskalender.html LEGENDA: Eisprung-owulacja Einnistung-zagniezdzenie zarodka Bluttest-dzien kiedy mozna juz robic test z krwi Urintest- mozna juz normalnie testowac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor, jeśli boli Cię brzuch a nie ma @ za to jest śluz, to ja bym potestowała:) może napiszesz nam dobrą wiadomość, bo dziewczyny coś smutne ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×