Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

arla - a czy Ciebie kiedys nie bylo tak chwilowo na naszym starym topiku, co...? tak mi sie cos kojazy ale nie jestem pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej M0kka podaj łapkę, jedziemy na tym samy wózku, ja oczekuję @ ok. 24.02. Wiatj Arla, fajnie że chcesz się dołączyć. Znajdz ostatnią wersję tabelki się dopisz. No Andzia my to naprawdę szczęściary z tymi naszymi facetami :) Nawet nie pracują popołudniami, ani nockami. Fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wkurzają was znajomi, którzy mówią: no to teraz wasza kolej;myślicie już o dziecku itp. mnie kiedyś to nie ruszało, ale teraz już mnie trafia, gdy to słyszę i obiecałam sobie, że nikogo o plany dotyczące dziecka nie będę pytać, bo ktoś zawsze może mieć problem z wykonaniem i niechcący mogę takim pytaniem zrobić przykrość; w sumie, to bardzo intymna sfera naszego życia-raczej niedyskretne są takie pytania....a chyba jakaś zła dziś jestem na wszystko-zaraz dym uszami mi wyjdzie, mam problem z koncentracją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny napiszcie coś optymistycznego dla koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m0kka mysle ze kazda z nas boryka sie z takimi sytuacjami, wiele razy pisalysmy ze ciezko czasami jest zwlaszcza jak cie rodzina atakuje.... i dlatego ja nie powiedzialam prawie nikomu o naszych starankach bo jeszcze bardziej bym sie wkurzala jak by mnie wzyscy na okolo pocieszali i mowili ze niedlugo sie uda...a Wy to co innego, bo kazda z nas to samo przechodzi i wiemy ze nie tak latwo czasem w ciaze zajsc... ostatnio kolezanka, matma Bartusia ktora niedawno wrocila do Szwecji cigle pytala i kiedy Wy i kiedy... az sie normalnie wkurzylam bo juz nie wytrzymalam - oni nie sa maluzenstwem tylko wpadli sobie a gdyby nie wpadli to pewnie nie byli by razem i Bartka tez by nie bylo...bo ona miala plany straszne i jakos do stalych zwiazkow jej nie ciagnelo. A tu raptem mi truje od paru miesiecy ze czas na dziecko bo potem bedzie za pozno... Myslalam ze jej wykrzycze wszystko... No ale - co zrobic, zawsze znajdzie sie jakis zyczliwy osobnik co sie wtraci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszystkie stare i nowe topiczkowe :) ja tak z doskoku...praca wre....;) wiecie co,u mnie dziś 24 dc, a mam wrażenie ,ze do @ jeszcze kuuupe czasu :( i czuje,że te dni beda mi się ciągnęły w niezskończoność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M0kka u nas pod tym względem luz, bo nie jesteśmy małżeństwem, więc specjalnie nikt nie pyta, oprócz mojej mamy czy bratowej, bo oni wiedzą. Moja mama ostatnio stwierdziła, że może ja nie będę mogła mieć dzieci, zamiast pocieszyć to dołują czasami. Poza moją najbliższą rodziną (rodzice+rodzeństwo) nikt o naszych starankach nie wie. Moje kochanie w weekend stwierdziło \"chyba się z Tobą ożenię\", ale raczej to dalekie plany jeśli już się zdecydujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez z doskoku bo w pracy :) wpadlam przywitac nowe kolezanki 🌻 mam nadzieje, dobrze sie bedziecie z nami czuly bo innej opcji nie ma ;) ale mi sie dzis nic nie chce, normalnie zasypiam na monitorze, nie wiem skad to zmieczenie, pewnie ta glupia pogoda. do tego jajnik mnie strasznie boli, pewnie to to samo o czym iti pisala. normalnie az ledwo chodze i wyprostowac sie nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Luxorku - ja na szczescie juz wolna i do tego mezus ma po mnie przyjechac to i szybciej w domciu bede:) mowisz ze 24 dc u Ciebie...czyli juz sie nie czujesz jak by @ byla...?? bo u mnie bez zmian a do tego kregoslup nawala, buuu...i u mnie juz 27 dc dzisiaj....i zrobilam myk bo jak zawsze zapasy higieniczne robie duzo wczesniej to w tym miesiacu powiedzialam ze nie... kupie jak przywedruje albo meza poprosze o zakup jako prezent od Walentego...buuuuu, okropne uczucie:( arla - gdzie nam ucieklas, w pracy czy w domku ???? czyli u Was to dopiero trzeci cykl staran, tak...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti - to jak sie zdecydujecie to my tu wszystkie marsza weselnego przez neta zaspiewamy a i zagrac mozemy...;) czesc brydziaa:) - poduszeczke taka sprytna z domu zwin aby Ci sie buzka przy upadku na klawiature albo na monitor nie pokaleczyla;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia, a ja wlasnie kupuje wielkie zapasy podpasek, wkladek itp. tak sobie pomyslalam, ze jak sie uda to zaniose wszystko jakies kolezance i powiem, ze ma sie sama domyslec dlaczego taki dziwny prezent:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia fajny pomysł z tym marszem weselnym :) a co do ślubu to się zobaczy :) jakoś mi nie śpieszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no dziewczyny, na ten slub to my wszystkie pojedziemy!!!:) :) i marsza na zywo zaspiewamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno Was poinformuję, ale w pierwszej kolejności chciałabym Was powiadomić o dwóch kerchach na teście. Jeśli zdecydujemy się na ślub, to będzie to ślub kameralny, coś taki jak u Andzi na kilkanaście osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ituniu, ale my i bez zaproszenia bedziemy :D ale bedzie chórek :) ja bardzo polecam Ci małzeństwo...nie ma na co czekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie sie brydziaa:):):) a iti w podroz poslubna do Stockholmu, Berlina, Wiednia, Baden-Württem i Worcester...i oczywiscie duzo miast Polski zaliczycie;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie iti, my wszystko za ciebie zaplanujemy, ty tylko TAK musisz powiedziec!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak iti - oto plan;) wszystkie z brzuchami i wszystkie rodzic zaczna na slubie oczywiscie panna mloda tez... no i wtedy to bedzie konkretny chorek..;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku ja wcale nie twierdzę, że nie jest fajne. Poprostu są pewne sytuacje i okoliczności, które miały i mają wpływ na taki stan rzeczy. I tak naprawdę trudno mi powiedzieć, czy kiedykolwiek weźmiemy ślub. W niewielkiej części jest to związane z kaską, bo będziemy musieli sobie sami ten ślub opłacić, ale jakbysmy mieli termin, to byśmy na pewno jakąś kaske odłożyli, na razie o tym nie myslimy, teraz czekamy na dzidzię, a potem się zobaczy :) Dobrze nam jest jak jest, ale wiem że w małżeństwie może być jeszcze lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajny plan, ja się piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, uczucię @-owe mnie niestety nie opusciło:( wciąz do du** samopoczucie....mysle,ze góra do piątku powinna przyleźć wstreciucha...choć znając szczeście to schrzani mi wieczó Walentynkowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti, takiego scenariusza jaki andzia wyzej zaproponowala nie mozesz odrzucic. jejku, ja juz probuje sobie w myslach to wszystko wyobrazic...:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie ile w nas ukrytych talentow czycha...;) jedna dobry scenariusz do filmu napisze, jedna muzyke...a wszystkie zagraja glowne i kluczowe role \"szczesliwe kobiety w ciazy\".... normalnie jestem dumna z nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti a wracajac do slubu to pewnie ze to papierek...ale nie tylko:) my tez dosyc dlugo zylismy jak to sie mowi na kocia lape bo prawie 8 lat....kupa czasu..ale przyszedl taki dzien ze strasznie tego zapragnelam i pewnie ze nie byl to slub moich marzen ale bylo cudnie i nigdy tego nie zapomne... nie wiem, moze czlowiek do tego dorasta a para sie ze soba dociera i kiedys slub daje jakies poczucie bezpieczenstwa, nie wim? Kazda to inaczej czuje i odbiera ... najwazniejsze jak piszesz to byc szczesliwym i KOCHAC;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor - moze @ jednak Cie ominie i da Ci spokoj chociaz w Walentynki, co... u mnie niestety 28-dzien to góra...czyli jutro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za ciepłe słowa :) zbieram się do domku, bo dziś moje kochanie wyjątkowo wraca póżniej z pracy i muszę pieska wyprowadzić. Sympatycznego wieczorka. Tym które się właśnie starają to owocnych starnek, tych które czekają na @ to aby nie przyszła, a tych co w trakcie @ jak najszybszego jej końca. 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa iti🌼...normalnie zazdroszcze Ci ze masz psiaczka w domciu, masz z kim na spacer wyjsc, ma Cie kto w domu przywitac...fajnie:) duzo obowiazkow ale ile przyjemnosci:):):) dobrego popoludnia i milego wieczorku;) i do jutra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie jestescie wszystkie?? stare, nowe, czarownice i aniolki ;)... mi sie w pracy tak strasznie dluzy, ze juz nie wyrabiam. nadal zasypiam na siedzaco, ale postanowilam z popoludniowej kawy rezygnowac i bede twarda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie w domku jecie pyszny obiadek, z mezusiami..ale macie dobrze, ja tu jeszcze do 21 gnije :( milego popoludnia moje kochane kobietki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×