Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Fiolka- jak tam emocje ? jeszcze 13 dni :) !

aGUSIA WEZ MI POWIEDZ GDZIE TO KUPIC????????? JA NORMALNIE TEGO POTRZEBUJE

Laylo, moja droga pędź do apteki

Agu :) Narzeczony po pierwszym szoku, kiedy otworzył szeroko usta i poprostu patrzył, powiedział, że odmłodniałam i to o czym wspominałaś, że oczy jakieś takie większe i bardziej widoczne. Jeśli chodzi o chomiczki to już ok, siniaków już prawie wcale nie ma, ale mam od gipsu takie małe zaczerwenienia po obu stronach nosa, takie jak gdy masz za ciasne noski od okularów. Dziś oczywiście standardowo czyli opuchlizna "wędrująca" po nosku. Dziewczynki dobrze, każda z nas miała jakieś swoje obawy i paranoje, ale zrobiło sie bardzo wesoło i chyba dobrze, że wyjeżdżamy już powoli do domów, bo nasz wesoły trunusik przechodził już kolejne progi absurdu :) :) :) A co tam u ciebie, wróciłas już do \"normalnego życia\" ? O samopoczucie nie pytam, bo zapewne dobrze jak od samego początku. pozdrawiam serdecznie

Do Dorota k-y ;) Emocje rosną ... już mi się śni po nocach jak biegam w "piżamce" niebieskiej przygotowanej do operacji po sali operacyjnej - ale strach mnie jeszcze nie opętał to tylko moja podświadomość ;) Tym bardziej , że na bieżąco śledzę opisy dziewczyn i wszystkie są zachwycone i zadowolone i pięknieją z dnia na dzień. To jest bardzo pomocne przy tym stresie ... A Ty jak - już Cię strach zjada czy trzymasz się twardo :) ? Ja powoli robię zakupy - zgodnie z tym co laski piszą .... Teraz właśnie wodę morską muszę dorzucić do listy - a w poniedziałek pędzę robić badania krwi :) Ale baaaaardzo się cieszę na ten wyjazd i czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam cieplutko wszystkie forumowiczki a Ciebie w szczególności...

Witajcie Czy zagląda na forum jeszcze ktoś , kto miał operację jakiś czas temu, 2, 3 miesiące lub wcześniej? Mam kilka pytań !. Czy czubek nosa ulega dużemu obniżeniu (osobiście wolałabym żeby mój się nie obniżył) 2. Podczas ubierania się kilkakrotnie zdarzyło mi się uderzyć lekko w czubek nosa, jak sobie z tym radziłyście i czy nic się z kształtem nosa nie dzieje 3. Zgodnie ze wskazówkami Pani Wiesi, myję nos płatkami kosmetycznymi , ruchami w górę, jak długo należy postępować tak ostrożnie. 4. Kiedy można stosować maseczki np algową 5. Miesiąc szczególnej ostrożności powiedział lekarz, jak wygląda/ał u Was ten miesiąc, też bałyście się nawet dotykać nos, aby go nie zdeformować? Pozdrawiam serdecznie Wszystkich:) :) :)

witam wszystkie noski:) ech..jak ja juz bym chciala byc po...ech:)) Agnieszko po Twoim pisaniu widac ze jestes zadowolona;) to fajnie;) czy jest jakas szansa na zobaczenie Twojego noska przed i po??

Witaj Fiolka- mnie trochę ogarnia panika bo się boję ze okres trafi na operację :( , a nie miał trafić . W poniedz. tez robię badania, a we wtorek do ginekologa, żeby mi poradził coś, chociaż mam jednak nadzieję że dostane dopiero" po" :) , i już sama nie wiem jaki kształ nosa bym chciała, liczę też na opinię doktora w tej kwestii, ale ja ogólnie jestem panikarą niestety:(. zazdroszcze dziewczynom "po", bo najgorsze jest to oczekiwanie, ale ty widzę jesteś opanowana :) to dobrze :) Pozdrawiam cieplutko z okolic Trójmiasta:)

Frost Rozumiem twoje zainteresowanie efektem pracy doktora. Kilkanaście zdjęć przed i po spod skalpela doktora jest na beauty w polsce- forum. Nie chodzi tu o to, że nie chcę Ci pokazać swojego, ale o to, że to forum jest ogólnie dostępne, więc każdy może na nie wejść i np. skopiować zdjęcie Ja nie chcę aby moja twarz krążyła po internecie, jako przykład operacji plastycznej. Myślę , że wiele dziewcząt jest tego samego zdania i sama wątpię czy dałabyś na takie jak to forum, własne zdjęcia. Każda z nas opierała się na opinii naszych poprzedniczek, też nie miałyśmy namacalnych dowodów talentu doktora, pozostała wiara i ufność że wszystko pójdzie dobrze i że nasze informatorki to uczciwe osoby, które nie oszukują i są szczere w swych sądach. Moje opinie są prawdziwe i nie przerysowane. Zapewniam też że wszystko co piszą na wiadomy temat Layla, Patii czy Schirocco , to również są wypowiedzi z których można czerpać wiedzę na temat pobytu w Klinice i u Państwa Zacharów. Dziewczęta te poznałam osobiście i nie wątpię w ich i uczciwość Życzę Ci więc Frost udanej operacji z wynikiem takim, który będzie spełnieniem Twoich marzeń

ok

Layla i Agniecha- czy musicie za jakis czas wrócic na kontrolę nosów czy wszystko na pewno dobrze wygojone i czy ewentualne poprawki sa darmowe ?

ciekawa 8 Lekarz nic nie mówił o kontrolnych wizytach. o poprawkach również. Jeżeli proces gojenia będzie tak postępował jak postępuje i nos nadal będzie taki jaki jest to w moim przypadku poprawki będą zbyteczne

Dzięki za odpowiedz , najwyraźniej u tego doktora poprawki i komplikacje są bardzo rzadkie skoro o nich nic nie mówi, mam nadzieję :)

dziewczyny mam pytanko...jestem juz ponad miesiac po operacji///i tak sie zastanawiam czy jak by tak skoczyc na solke to czy by jakas straszna tragediia sie stala...bo szczerze to nie pamietam ile dokladnie mialam sie nie wystawiac na sloneczko...

Laskmi Z tego co pamiętam nie powinnyśmy się opalać przez dwa miesiące od operacji więc może jeszcze troszkę poczekaj pozdrawiam

Witam serdecznie wszystkie Panie :) Czytając Wasze opinie bardzo dużo się dowiedziałam i zdecydowałam w końcu zmienić mój wstrętny nochal :) Będąc dzieckiem upadłam twarzą na krawężnik i mój nochal, jest nie dość że garbaty to jeszcze przekrzywiony w lewą stronę. Całe szczęście, że chociaż nie jest długi bo wyglądałabym całkiem jak baba Jaga :) Termin mam ustalony na 22 czerwca, czy ktoś ma podobny termin? Pozdrawiam serdecznie.

dZIEWCZYNY OPUCHLIZNA NARESZCIE MI SCHODZI. JESZCZE DUZO ZEJDZIE , NOS MI SIE NON STOP ZATYKA ALE JESTEM ZADOWOLONA Z NOSA LEKARZ CHIRURG POWIEDZIAL MI ZE MAM IDEALNY NOS JESZCZE JEST SPUICHNIETY ALE NARESZCIE PO ZROBIENIU MASECZKI I DOKLADNEMU NAWILZENIU NOSA ORAZ WCZESNIEJSZEGO PEELINGU SKORA JEST GŁADKA A NIE CHROPOWATA1 BO NA POCZATKU TO SKORA JEST TAK JAK POWIEDZIALA PATI JAK U KROKODYLA1 JA TAM NARAZIE NIE CHCE RZADNEJ POPRAWKI! MAM NADZIEJE A O KONTROLI LEKARZ WLASNIE NIC NIE WSPOMNIAL Z SOLARIUM TO JEST TAK ZE W GAZECIE O OPERACJI NOSA W JOYU PISZE ZE MOZNA PO 2 TYG A WCZESNIEJ NIE WOLNO CHODZIC PONIEWAZ MOZNA SIE NABAWIC

PLAMEK NA TWARZY, TU OGOLNIE CHODZI O TA ZMIANE TEMPERATUR ! JA ZANIEDLUGO WKSAKUJE JUZ NA SOLARKE BO PROWADZE KLUB GDZIE JEST SOLARIUM I TYLKO PATRZE JAK INNI SIĘ OPALAJA HEHE A NOSEK JEST JUZ W PORZADKU CHOCIAZ JA MAM STRASZNIE OBNIZONA ODPORNOSC I JESTEM NA PRZYKLAD PRZEZIEBIONA ZNOWU. TAKZE UWAZAJCIE DZIEWCZYNY NA ZDROWIE POZDRAWIAM

co musiała przejść ta pani !!! http://wiadomosci.onet.pl/123653,21,8,0,1,pokaz.html

do Kasieńka-ja mam zabieg dzien po Tobie!!!więc pewnie się zobaczymy w Polanicy:)

Dziewczyny, Fiolka- jestem załamana, dzis wyskoczyła mi paskudna opryszczka:(, nie ogromna, ale troche rozlega, malutkie bąbelki, nie skupisko lecz rozrzucone- NA NOSIE !! smaruje Vratizolinem, ale nie wiem czy do wtorku się zagoi , muszę jutro zadzwonić do doktora, nie wiem co mi powie bo wiem ze z opryszczką raczej sie nie operuje, jestem załamana :(. Jutro napisze co dalej. moze ktoś miał taki przypadek, proszę o informację .

To w takim razie, droga stonko widzimy się za niecałe 2 miesiące w Polanicy :) Z jednej strony już nie mogę się doczekać i odliczam już tygodnie, a z drugiej mam stracha przed narkozą, bo to mój pierwszy poważny zabieg...

Do Dorota, ja bronię się przed opryszczką, bo też je często miewam tabletkami o których pisała wcześniej Agniecha 73 - immulina ;) Na razie łykam to wszystko (rutinoscorbin, aescin, immulina ) i jakoś się trzymam, chociaż juz jakas poddenerwowana chodzę ... Mam nadzieję, że sie spotkamy w Polanicy.

Fiolka, ja tez brałam cos na odpornosc, aescin, wit. c- a jednak :(Przeziębiłam sie trochę i klops !:( A więc dzwoniłam dzis do doktora i powiedział, że mam zadzwonić w niedzielę jak wygląda sytuacja z opryszczką :(, jak nie zagoi sie to wtedy byc moze operacje bede miał kilka dni po terminie. szczerze mówiąc to wątpię ze sie tak szybko wygoi :( smaruję Zowiraxem i łykam Heviran.nie wiem jak to bedzie, moze przyjadę do Polanicy jak planowałam, w poniedz.i tam poczekam, jestem przed okresem i tez nie chce czekac jeszcze dodatkowo kilka dni.ja to mam pecha... :( :( :(

Dorota k-y Immulina o której pisałam i o której wspominała frost, jak mało który preparat podnosi odporność organizmu (niestety przy stosowaniu 2x dziennie po 2 wychodzi dość drogo, ale działa) Opryszczkę, która u mnie wyskakuje na nosie leczę....cebulą. Cebula, podobnie jak czosnek posiada związki p/ wirusowe. Czosnek jest trochę niebezpieczny, bo nieumiejętnie stosowany na skórę może ją uszkodzić. Cebulę natomiast możesz stosować bez ograniczeń. Pod warunkiem, że jest się w domu, bo wiadomo zapach i trochę to mało komfortowe. Ja robiłam tak. kroiłam plaster cebuli i przykładałam na miejsca objęte opryszczką na kilka minut. Czynność tę powtarzałam często (jak tylko mi się przypomniało). Skóra musi być oczyszczona (bez makijażu). Teraz jest weekend, więc dobry czas na kurację cebulową. Ja pozbyłam się swojej opryszczki w jeden dzień , dzięki cebuli. Jeżeli pęcherzyków jest już dużo , to cebulę trzeba będzie przykładać dłużej- przykładać nie nacierać! Serdecznie pozdrawiam wszystkie forumowiczki a szczególnie moje ulubione z Polanicy::)

przepraszam o immulinie nie wspominała frosr, tylko fiolka w.a Pozdrawiam obie Panie

Kobitki, jeżeli ja nie mam problemów z opryszczką to też powinnam tą immulinę połykać, czy wystarczy rutinoscorbin? Chodzi mi o podniesienie odporności a rutinoscorbin też tak chyba działa?

Kasieńka Ja osobiście nie jestem zwolenniczką łykania zbyt dużej liczby tabletek i jeśli nie masz problemów ze zdrowiem, opryszczką itd. to może poprost zdrowo się odżywiaj, szczególnie, że teraz wiosna i jest ku temu sposobność. Rutinoscorbin możesz np. uzupełniać sokiem z czarnej porzeczki, który zawiera najwięcej witaminy C ze znanych mi owoców. Nie jestem jednak ekspertem i pewnie wiele osób tutaj uzna, że jeśli można coś jeszcze łykać to czemu nie. Wszytko zależy chyba od preferencji. pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich, którzy jeszcze przed i tych wracających już do zdrowia

Schirocco, ja właśnie też sądzę, że jeżeli nie ma takiej potrzeby to nie warto się faszerować lekami dlatego pytam :) Rutinoscorbin wzmacnia naczynia krwionośne, więc to na pewno będę łykać a tą immulinę chyba jednak sobie odpuszczę. Mam nadzieję, że żadne przeziębienie się nie przyplącze :)

Ola_b Hej cos Cie Olu nie widac. Odezwij sie;) juz coraz blizej zmian...fajnie;) okragle latka zaczne juz z nowym wizerunkiem:) pozdrawiam:)