Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Nesiaaa, no mnie te zaskórniki i schodząca skóra na nosie też drażniły. Linomagiem smaruj gdy nie pokazujesz się nikomu, np. wieczorem, bo nosek się po nim bardzo świeci, ale naprawdę pomaga, nic nie czuje się pod palcami, tylko mi jeszcze zostały głębsze czarne kropki. Na nie z kolei pomógł hydrotonik z lukrecją firmy KORANA, ale dostałam go dopiero przez allegro (wcześniej znalazłam na jakimś forum że dziewczyna go wychwalała i postanowiłam spróbować, i powiem, że mnie też pomógł). Nie wiem czy pisałam na forum że na opryszczkę z kolei dobry jest Vratizolin. To taka mała reklama leków i kosmetyków pomocnych w walce z niedoskonałościami :) Aguśka, Ja też miałam nos jak kartofel, opuchnięty, szeroki bardzo i to nie tylko na czubku ale w ogóle, oczy takie małe przy tym nosie... Wyglądałam też jak kosmita. Naprawdę możesz odetchnąć z ulgą, bo to minie. Cierpliwość najważniejsza. Ja też myślałam o sobie jak o śwince, ale czubek stopniowo opada do takiej wysokości jak należy. Pozdrawiam Wad Dziewczyny :*

Hej, mam jeszcze pytanko odnosnie szczepienia na zoltaczke. Jak dlugo wczesciej przed operacja nalezy sie zaszczepic? Z gory dzieki :)

Dwie dawki trzeba przyjąć przed zabiegiem, jedną pół roku po zabiegu. Ja jedną miałam w podstawówce, drugą pięć miesięcy przed zabiegiem. Pozdrawiam :)

zaczęłam wertować forum żeby psychicznie nastawić się na to co mnie czeka, i przeczytałam żeby nie spać na boku . czy faktycznie ma to znaczenie ?

Laten Skarbie dzięki za pocieszenie, bo zdażył mi sie już 3 razy płakać przez ten nos. Mam dokładnie takie samo wrażenie, że wyglądam jak kosmita albo awatar. Nos jest naprawdę duży wygląda jak świński ryjek mimo, że nie jest zadarty ale taki gruby, nieproporcjonalny do twarzy, mam nadzieje, że to się zmieni, bo już zaczynam mysleć o korekcie.

z tym Awatarem to było dobre .....naprawdę się tak czuje .......boje się, że tak wyglądam bo za bardzo mi rozstawił podstawę nosa :((

http://www.rhinoplastyinbeverlyhills.com/2010/04 Przesyłam Wam linka z nosem przed operacją, trzy miesiące po operacji i rok po operacji. Czy Wy też macie takie doświadczenie, że nos aż tak ię zmienia tzn. chudnie i subtelnieje Pozdrawim.

Hej dziewczyny, nosicie może okulary, bo mie lekarz zabrobił nosić przez 6 mc, a wszędzie pisze, że można już po 3 tyg. Mam jeszcze jedno pytanie, czy to prawda, że czubek lekko się obniża po operacji?????

Cześć dziewczyny. Ja miałam operacje w polanicy w środę. Tyle że nie prywatnie a finansowane więc leżałam w szpitalu aktualnie jestem na przepustce. Było ze mną kilka dziewczyn które były operowane przez doktora Wójcickiego i były bardzo szczęśliwe, że to on operował. Mnie operował doktor Dydymski, ale jeszcze mam gips na nosie więc nie wiem jak wyglądam ;) Miałam krzywy nos w literke c. Kość nosa miałam przesunietą na lewą stronę. Doktor zrobił mi poczwórną osteotomię i przegrodę. Fakt twarz mi całkiem nieżle spuchła jeszcze mam oczy podpuchniete, ale już leci mi czwarta doba i nic nie boli. Jedynie oczy łzawią i swędzi mnie pod gipsem. Jutro czeka mnie wyciągnięcie tych wstrętnych rurek czego się boję ;)

ja osobiście byłam w szoku długością setonów . ale pani Wiesia wyjęła mi je o 7 rano gdzie byłam trochę przyćmiona więc przeżyłam :> . I przekonałam się , jak bardzo opuchlizna potrafi zniekształcić twarz. Mój nos pozostawiał wiele do życzenia, długi krzywy i przerośnięty w części chrzęstnej jak to określił doktor. I mimo , że teraz wyglądam jak avatar połączony z małą świnką to jestem mega zadowolona z efektu. I widziałam nosy 2ch dziewczyn, które akurat miały zdjęty gips no i jednym słowem mistrzostwo :)

Ten wygląd avatara przejdzie :) Ja miałam mieszane uczucia po zdjęciu gipsu, cieszyłam się co prawda że nie ma garba i że nos jest krótszy ale tak patrzę: "kurczę, szeroki jakiś..." A teraz maleje z dnia na dzień, czy czubek opadł - no tak troszkę być może, bo wcześniej bardziej mi dziurki było widać, a teraz jest tak... fajnie :) Trzymajcie się Kochane :*

Miałam operację u dr Wójcickiego 2 sierpnia. Operowaną miałam tylko chrzęstną część noska. Jestem bardzo zadowolona z efektu:) Byłam bardzo zestresowana i w sumie do ostatniego momentu nie byłam pewna czy dobrze robię. Dr jest dość specyficzny ale wg mnie jest bardzo sympatyczny, dokładnie wszytko tłumaczy i nie ściemnia przy mówieniu o powikłaniach. Nie obiecuje też rzeczy niemożliwych i mówi dokładnie co da się zrobić a co nie. Mnie zraził wygląd miejsca w którym miałam zostać bo ten pensjonat nie wyglądał zbyt....sterylnie. To taki zwykły wielki góralski dom dość stary. Ale opieka w nim naprawdę dobra - po zabiegu całą noc co kilka godzin przychodził właściciel lub właścicielka zmieniać mi gaziki i sprawdzać czy wszystko jest ok. Są to niezwykle mili ludzie. Nie można tam zamówić obiadów więc zaopatrzcie się w jedzenie przed zabiegiem:) Ja miałam operację w poniedziałek a w piątek po południu ściągnął mi docent gips. Opuchłam dość znacznie choć i tak nie tak jak dziewczyny z totalną korektą nosa;) W piątek wyglądałam jak chomik ale opuchlizna zmalała w przeciągu tygodnia a po 2 wcale jej nie ma choć nosek uformuje się dopiero do pół roku:) Nie wiem co mogę jeszcze napisać - wydaje mi się że doktor W. jest bardzo dobrym wyborem, a operację polecam tylko tym które naprawdę mają brzydki nosek:) Chętnie odpowiem na pytania jeśli jakieś macie.

magnolia 1987 jak??!! nie przesadzasz??? sterylnie??? sterylna sie odezwala!!

nie wszystkie dziewczyny z totalna korekta sa az tak bardzo opuchniete, ja akurat nie bylam prawie wcale - o dziwo...

kkkkkkkkkkkkk nie rozumiem tej agresji. Wyrażam tylko swoją opinię i chyba nikogo nie obrażam mówiąc że szpital to to nie jest. Ci państwo są niesamowicie sympatyczni i uczynni - pomagają po operacji jak tylko mogą ale nie zmienia to faktu że po operacji wolałabym zostać w miejscu które choć trochę przypomina klinikę:) Naprawdę nie rozumiem tej złości.

odnośnie okularów to mi Dr powiedział, że nie mozna nosić 3 tygodnie od zdjęcia gipsu. Ale ja nie noszę ich już wcale. Uważam, że grzechem byłoby "przykrywać" taki ładny nosek okularami :) wcześniej zasłaniałam nos grzywką i właśnie okularami. Wiecznie te włosy poprawiałam i bryle też, a teraz mam to gdzieś :) Noszę wlosy jak chcę, latam co chwilę do fryzjera, mam soczewki i w końcu czuję sie dobrze i pewnie. Mój nos lada moment skończy 5 miechów i cały czas się zmienia (czubek nosa) pozdrawiam i zachęcam niezdecydowane :)

od operacji mija dziś 2 tyg . prześledziłam forum i bardzo się ciesze, ze w niektórych paranojach nie jestem sama . chciałam się zapytać czy sa jakieś inne sposoby oczyszczania noska prócz pałeczek , jakies krople czy coś takiego co nie uszkodzi mi śluzówki . mam teraz lekki katar , i przyzwyczaiłam się już do tego dyskomfortu ale jak zatoki zaczynają mnie bolec to niebawem nie bedzie miło dlatego wole się przygotować . z góry dziękuje i pozdrawiam :)

Do kkkkkkkkkkkkkkk: się czepiasz ;P Absolutnie zgadzam się z magnolią1987, mało tego - moim zdaniem kwestię porządku i higieny w "Oliwii" ujęła bardzo delikatnie. Pamiętam dobrze swoje głębokie zdumienie, gdy po raz pierwszy weszłam do pensjonatu. W przedpokoju i widocznej od drzwi kuchni był taki bałagan, że oczom nie wierzyłam; i tak już było do końca, nikt tego nie sprzątał. Podobnie w autach, którymi przewożone są pacjentki - wszędzie niedojedzne coś-tam, puste butelki, papiery... Pokoje i łazienki nie są brudne, jednak tylko 2 razy użyto odkurzacza, poza tym pies właścicieli wbiega gdzie chce i zostawia kłaczki swojej sierści. Fakt, właściele tego przybytku to mili ludzie, ale sorry...

Ja postawiłam na krople do noa Sulfarinol, polecam. Jednak nie ograniczaj się tylko do nich! Docent Wójcicki podkreślał w rozmowie ze mną, że pałeczki są konieczne, ponieważ trzeba regularnie oczyszczać nosek ze wszystkiego, co gromadzi się wewnątrz, bo inaczej to cuś;) stwardnieje wokół nici chirurgicznych i nie tylko. Miał rację, raz odpuściłam i potem musiałam rozmiękczać "skorupkę" w środku przez wielokrotne dotykanie mokrymi patyczkami. Zapamiętaj krok po kroku: - najpierw delikatnie oczyść pałeczkami nos z wydzielin (katar i takie tam), - potem przemyj wodą utlenioną lub naparem z rumianku, także z użyciem pałeczek, - na koniec zastosuj krople. Jeśli po operacji będziesz miała katar, absolutnie nie wydmuchuj! Wielokrotnie sięgaj po pałeczki, aż do dokładnego oczyszczenia noska. Pozdrawiam (:

hey dziewczyny sulfarinol jest ok(tylko na poczatku), ale uwazajcie bo bardzo wyszusza sluzowke nosa, co moze niestety spowodowac wiecej kompikacji niz nam sie wydaje:)

do tych sterylnych magnolii i racja jak tak bardzo narzekalyscie na warunki w Oliwii to "trza" sie bylo do hotelu przeniesc, albo zostac w kinice u docenta za 200zl na dobe... ha ha ha ha ha ha...................... i jeszcze raz ha pozdrawiam buzki wy moje:)

Witam!Dziewczyny mam tyle pytań związanych z operacją nosa u Wójcickiego.Czy ktoś kto miał niedawno korektę nosa u tego lekarza odpowie mi na parę pytań?Plissss

Zainteresowana12, miałam zabieg 6 lipca, odpowiem na wszystkie pytania. Napisz na kama_kamila92@wp.pl Teraz jadę gdzieś na kilka godzin, ale po powrocie na pewno odpiszę :) Pozdrawiam :*

ja miałam 10 sierpnia wiec również chętnie Ci pomogę :) .

nesiaaaaaa Przede wszystkim najbardziej interesuje mnie to czy jesteś zadowolona z efektu,chociaż wiem,że minęło mało czasu od Twojej operacji,jednak może coś możesz już na ten temat powiedzieć.Poza tym chciałabym zapytać czy miałaś robioną całkowitą korektę(również w części kostnej) a jeśli tak to ile Cię to wszystko kosztowało.Interesuje mnie również ile czeka się na konsultację,a później na operację.

nesiaaaaaa Jeśli możesz to napisz mi też ile kosztuje konsultacja i doba w pensjonacie,sorki,że tak pytam o kasę,ale to dla mnie ważne.

nesiaaaaaa Możesz już wyjść między ludzi nie strasząc siniakami? Opuchlizna jest jeszcze bardzo widoczna?

Jestem bardzo zadowolona z efektu . Mi doktor powiedział wprost że miałam tak skrzywioną przegrodę, że będzie troszeczke odchylony . I faktycznie jest ale tylko ja to widzę z tego co zauważyłam :). Ja poprosiłam tylko żeby był krótszy prosty i bez garbka i taki własnie jest i co najważniejsze proporcjonalny pasujący do twarzy . I własnie to mi się podoba bo widziałam pare jego 'dzieł' i doktor ma niezwykły dar dobierania noska. Także nawet nie bawiłam się w wycinanie z gazet, symulacje czy inne takie. Miałam całkowitą korektę również części kostnej . Konsultacje są w każda środę od 14.30 ale lepiej zadzwonić i się upewnić:).Na konsultacji byłam 7 lipca koszt 100 zł i doktor mi dał 2 terminy do wyboru 10 sierpnia (powiedział że akurat mu się urlop przesunął) i 27 października. Mnie zależało zeby była jak najszybciej bo zaczynam studia w tym roku i nie chciałam zacząć od przerwy:) . A operacja była konieczna bo wg doktora nie oddychałam. Koszt operacji 8000 doba w oliwii ja płaciłam 60 a mama 35 . W oliwii nie ma obiadów ale jeżeli nie bedziesz z osobą towarzyszącą pan michał gospodarz będzie Ci przywoził . a obiadki sa naprawdę pyszne (smakują jak domowe) i niedrogie. A co do siniaków i opuchlizny to po zdjęciu gipsu czyli to jest 8 dzień nie było śladu na mojej twarzy, że miałam operacje. U mnie w ogóle jakoś te siniaki i opuchlizna zeszły bardzo bardzo szybko ale to jest kwestia indywidualna . Więc wracając do domu na drugi dzień od zdjecia gipsu po zabiegu nie było śladu , tylko nosek opuchnięty. Ale osoba nie wtajemniczona nie zorientuje się :) Jeżeli mam ocenić efekt pracy doktora to wg. mistrzostwo :)

nesiaaaaaa Dziękuję za wyczerpującą i rzeczową odpowiedź!