Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Hej Ja mam operacje w pazdzierniku i pani powiedziala, ze musze sie zakwaterowac w "Malwie" a tam pani mi powiedziala, ze doba za osobe kosztuje 84 zl za osobe (ja chcialabym miec osobe towarzyszaca). Wy tez az tyle placilyscie???? Z gory dzieki za odpowiedz

kasiulm.... a masz operacje u dr Wójcickiego ?? bo cos mi sie wydaje, ze raczej nie.... zwykle Jego pacjenci zatrzymuja sie w "Olivii"...

bbbbb2007, kiedy masz zabieg? czy już miałaś? bo niedawno pisałaś że się zbliża termin zabiegu i jestem ciekawa co u Ciebie? Pozdrawiam Was wszystkie :*

latent...termin mam za tydzien....

to fajnie, już niedługo spełnisz swoje marzenie :) pamiętam, jak odliczałam dni hehe ^^ a już jutro zdjęcie gipsu i wyjeżdżam do domku. ciekawe jak nosek się ma :D

latent... no wlasnie ja tez juz odliczam... zaczynaja sie malutkie nerwy... a powiedz mi jak tam u Ciebie z nowym noskiem ? Jestes zadowolona z efektu?? Pozdrawiam:*

Jak na tę chwilę to jest naprawdę ok. To dopiero ósmy dzień, stąd trudno mi ocenić. Jutro zobaczę nosek (zdjęcie gipsu) a jak tylko zejdzie ta największa opuchlizna, dam znać jak wrażenia :) Ale myślę, że będę naprawdę zadowolona - miałam STRASZNY nos. Kiedyś bez problemu dostałabym rolę baby jagi w jakimś przedstawieniu, hehe :) Teraz widzę, że nosek jest krótszy, leciutko zadarty, subtelny, dziewczęcy... Ogólnie to uspokoiła mnie rozmowa z doktorem przed zabiegiem - a raczej utwierdziła w tym, że wybrałam dobrego chirurga. Doktor był rzeczowy, konkretny, wytłumaczył mi na czym będzie polegał zabieg i to, co mi zrobi. Określił ogólnie co może zrobić, a kiedy widział, że coś średnio rozumiem - tłumaczył raz jeszcze. Przy tym był opanowany, pewny siebie i tego co mówi. Pomyślałam - on musi naprawdę znać się na rzeczy. Mam nadzieję że jedziesz z osobą towarzyszącą, bo mi robiło się słabo po wyjściu z łazienki. Dwukrotnie mdlałam, mama na szczęście zdołała mnie za każdym razem złapać. Ale też nie ma co się z góry denerwować - ja akurat gorzej to znosiłam, bo jestem bardzo szczupła i dostałam okresu na drugi dzień. Choć przezorny zawsze ubezpieczony więc dbaj tam o siebie ;) Jeśli jedziesz sama, to zapewne będzie Ci na początku w nocy towarzyszyła pani Wiesia - gospodyni pensjonatu. Także głowa do góry :) Ja osobiście cieszę się, że podjęłam taką decyzję. Życzę odwagi i pięknego noska :*

witaam ja jestem 7 dzien po operacji ,w czwartek mi zdejmuja gips ! hura. i mam pytanko czy bardzo jest jeszcze nos spuchniety po zdjeciu gipu ? jesli tak to ile utrzymuje sie ta najwieksza opuchlizna .. bo wiem ze ogolnie to nawet przez rok moze sie pojawiac tam troche..

Tak, mam operacje u dr Wójcickiego i dzwonilam kilka dni temu i odebrala jakas pani i powiedziala, ze do Malwy.

Moze ktos ma termin operacji na pazdziernik??? Nie wiem co z tym noclegiem robic :( Jeszcze jedno pytanko czy musialyscie sie szczepic na zoltaczke?

Szczepoienie na zóltaczke nie jest obowiazkowe jest sprawa indywidualna pacjentki aczykolwiek dobrze by bylo gdybys to zrobila nie kosztuje zbyt duzo a da Ci komfort psychiczny ze nic takiego nie zalapiesz...

bbbbb2007.. tak pytam o ta szczepionke bo nie ma mnie w kraju i bede 2 dni przed operacja wiec moge miec problem z czasem, ale postaram sie tutaj cos znalezc. Mam jeszcze jedna prosbe, jak masz nocleg w Olivii to mozesz zapytac czy maja terminy na pazdziernik?? Z gory dzieki :)

Nikolko, tak, nosek jest nadal spuchnięty. To oczywiście indywidualna sprawa - bo każdy przechodzi to inaczej, niemniej opuchlizna powinna jeszcze być. Wczoraj koleżanka miała zdejmowany gips i mówiła nadal niewyraźnie, nosek miała opuchnięty. Ja np. nawet wokół oczu mam jeszcze żółto-fioletowe plamy :)

Największa opuchlizna utrzymuje się do dwóch tygodni. Myślę, że po 15-16 dniach można śmiało pokazać się ludziom ;)

latent... jak tam nosek po sciagnieciu gipsu ??

Właśnie wróciłam od doktora. Nosek jest dużo dużo mniejszy, choć nadal opuchnięty. W miejscu gdzie miałam swój ogromny (nie przesadzam - ogromny) garb mam opuchliznę w kształcie małego garbka, ale po dotknięciu czuje się, że to jest miękkie, że to nie jest kość, tylko opuchlizna skóry. Dr powiedział, że za 2 miesiące nastąpi z kolei obrzęk kostny i że to jest normalne. Cały ten proces wymaga dużo cierpliwości. Ogólnie jestem zadowolona :) Teraz przez 4 tygodnie muszę bardzo na siebie uważać. Dobrze, że zrobiłam sobie nosek na początku wakacji - przede mną jeszcze półtorej miesiąca spokojnej rekonwalescencji :) Pozdrawiam :*

* półtora miesiąca :D

Hej Latent:) super,że masz juz nowy nosek:) fajnie, ja Cipowiemmamjeszcze opuchlizne tak przy oczach ale ogolnie juzjest bosko:) Powedzmi tylko prosze Cie oco chodzi z tym obrzekiem kostnym, co żeza 2 miesąće znowu mi nos napuchnie? buzaki:*:*:*

Tak, doktor powiedział, żebym się nie wystraszyła kiedy za dwa miesiące będzie troszkę puchnąć część kostna. To, co mam teraz to opuchlizna na skórze, a kość też "da o sobie znać"... Ale to ma być podobno dużo mniejsze niż ta opuchlizna na skórze. Nom, cieszę się bardzo, że mam już nowy nosek :D próbuję się przyzwyczaić do niego i czekam aż zniknie opuchlizna i zobaczę jego kształt bo teraz nos jest troszkę szeroki od opuchlizny ;)

Hej Forumowicze. Ja do zabiegu mam jeszcze około 2 miesiecy. Ile potrzeba czasu na to zeby czynnie uprawiac sport ???

latent... a powiedz mi jak jest w pensjonacie z dostepem do lodowki...wiesz chodzi mi zeby te zalecane jogurciki byly zdatne do jedzenia ;)

latent ze tak jesli moge spytac w jakim wieku miałas teraz ten zabieg? i wiecie moze cos na temat pensjonatu Maliwa?

Verb.. Ja mam miec operacje w pazdzierniku i podali mi nr do Malwy zeby tam sie zarejestrowac na nocleg ale jeszcze nie dzwonilam. Troche drogo tam jest, moze poszukam czegos innego.

verb jesli chodzi o uprawianie sportu to jak tu juz koleznka pisala wczesniej trzeba poczekac miesiac. Jak to dr powiedzial wszystko jest jeszcze "zbyt swieże", naczynka sa jeszcze pootwierane i podczas jakiegokolwiek wysilku moglo by nawet dojs do krwotoku.. tak ze trzeba uwazac ale wszystko sie da przezyc, miesiac bez wysilku fizycznego? - no dla mnie nie bylo latwo, ale da sie wytrzymac:) pozdrawiam;)

i jeszcze dodam po miesiacu mozesz bez problemu wrocic na siłownie(no tylko wiadomo wszystko z glowa... :) sprawdzone i dokladnie przedyskutowane z dr :)

Dziewczyny ja rowniez chce sie poddac operacji ,ale ze wzgledu z problemem uzbierania odpowiedniej sumy strazsni mi sie to ciagnie Jak wam sie udaje odlozyc kase bo to nie mala sumka jak dlugo musialyscie pracowac? a moze pozyczalyscie ?

Nie przejmujcie się, że minęło kilka miesięcy, a nosy jeszcze nie w formie... Miałam operację rok temu i aż tyle musiałam czekać, żeby nos stał się naprawdę ładny (chociaż wciąż ma lepsze i gorsze dni, puchnie strasznie podczas upałów). Jestem pełna podziwu dla doktora i dziękuję mu właśnie teraz w ten sposób - przekonując was, że naprawdę warto mu zawierzyć, a po operacji czekać cierpliwie na efekt. Życzę wam odwagi i powodzenia!

hej dziewczyny:) przeglądam forum juz od dłuższego czasu. Ja mam operacje nosa u doktora Wójcickiego 2 sierpnia i juz bardzo sie boje. I mam prośbę do was kochane.. mogłybyście wysłać mi zdjęcia przed i po na e-maila(paula_55@o2.pl) bo chce zobaczyć jak wyglądają noski od dr:) A szczególnie proszę Ciebie Latent o wysłanie fotek bo jestesmy w podobnym wieku i jestem ciekawa jak wygląda twój nowy nosek. z góry bardzo dziękuje. Pozdrawiam i całuje:)

Hej nosomaniaczki!!:) 25 lipca mija pół roku od mojej operacji noska Długo przyzwyczajałam się do swojego wizerunku nie podobałam się sobie na zdjęciach więc sobie ich nie robiłam.Właśnie wróciłam z wakacji i muszę się przyznać że nigdy nie nasłuchałam się tyle komplementów również od kobiet typu,że jestem piękną kobietą że wyglądam jak księżniczka itp... Nawet mój mąż który był przeciwny operacji,uważa że była to dobra decyzja,córka twierdzi że wszyscy się za mną oglądają,chociaż ja tego nie widzę to miło mi się tego słucha. Nosek nie jest jeszcze idealny ale ma prawo taki być.Mam koleżanki które znają mnie od dziecka i nie zorientowały się że coś zrobiłam Wójcicki to na prawdę złota rączka. Dopasował mi nosek do mojej małej i drobnej buzi i chwała mu za to:) Pozdrawiam!!

witam , macie może nr do pensjonatu w którym trwa rekonwalescencja po operacji bo nie mogę znaleźć ;