Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kaja32

Poszukuję osób,u których w rodzinie wystąpił rak płuc

Polecane posty

Gość gość
Jezli ktos chce skorzystac z usług adasia to jest kontakt na topiku Mam czerniaka na str 293 i 294.zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie chce czytac Twoich głupot Adminie-Agnieszko-Ortograficzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli ktos chce skorzystac z jego "wspanialych" metod leczenia, jego recept na wszystkie dolegliwosci, to wystarczy wejsc na watek przez niego zalozony. Tam dopiero dowiecie sie ciekawostek na miare" Nobla""". Adasia watek nosi tytul: "medycyna naturalna zapraszam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nikt nie chce czytac Twoich głupot Adminie-Agnieszko-Ortograficzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje spamerze - Adasiu - nieuku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no co Ty plecisz,to Admin-Agnieszka-ortograficzna załozyła ten topik i sama tytułuje go profesorkiem,a te kupy to jej wymysł ,ona bestia podszywa sie tu pod wszystkich i p******i głupoty pozniej pokazuje je innym jako jakiegos Adasia którego juz od lat tu nie ma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10.06.2014 Masz racje Adminie-Agnieszko.spamerze - nieuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaiiga
Witam pisałam kilka miesięcy temu mam chora na raka płuc od 17 msc niby wszystko ok pokonałysmy kaszel duszności ale pojawiły się ostre bóle rzoładka czym to moze być spowodowane??? Nadmienie ze mama nie przyjmowala chemii ani naswietlen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusia30101
Witajcie Nie wiem czemu tu pisze ale chyba lepiej jest mowic ludziom obcym niz komus bluskiemu Wczoraj potwierdzily sie moje obawy Czeka mnie operacja usunuecia czegos z pluca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agusia30101 dziś To nie chcesz tego wyleczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłam Rtg płuc potrzebny do wyjazdu do sanatorium.Nie robiłam wyniku od 20 lat.Paliłam od 16 roku zycia przez ponad 30 lat.Rtg wykazał cienie,potem były badania przez tydzien na Pulmonologi.TK wykazała guz prawego płuca-operacyjny bez przerzutow na wezły.W ciągu 2 tygodni od diagnozy bylam po operacji ,wycięty płat pluca .Wynik histo.Adecarcinoma G1,żadnych zmian w wężlach.Rak najmniej złośliwy, wycięty w pore.Jestem 2 miesiące po operacji.Czuje sie dobrze ,wyglądam lepiej niz przed chorobą.Mam 62 lata i mam nadzieję ,że pożyje jeszcze długo i rak mnie już nie dopadnie.Dziękuje opaczności ze w pore zrobiłam rtg ,bo nie odczuwalam żadnych objawów chorobowych.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to moze tam nic nie miałas,i wycinanie nie było konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam zdjecie tk i opis -guz o wymiarach 38x35x24w szczycie prawego pluca. Zmiesciłam sie w tych 15% ludzi ktorych guz nadaje się do operacji.Miałam wyjątkowe szczęscie.Był to typowy guz papierosowy.Złośliwy.Za miesiąc mam kntrolna bronchoskopie.Oczywiście,że boje sie to dla mnie był szok.Byłam okazem zdrowia ,żadnego kaszlu zadyszki,żadnych objawów świadczacych ,że cos sie dzieje z plucami.Nie dodałam że od 12 lat nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To takich guzów smieciowych mamy wszyscy bardzo duzo,nie jest to zadne 15%,czułas sie dobrze bo organizm trzymał ten smietnik pod kontrola i nic sie dziac nie mogło,wyciananie nie było konieczne,mozna takie rzeczy usuwac naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj guz to Carcinoma bronchogenes pulmonis dex-rak płuca prawego.Po operacji wynik badania histo.pat.Adecarcinoma g1.Chciałabym miec guz smieciowy:)tak jak piszesz-niestety.A te 15% to guzy wczesnie wykryte ,ktore nadaja sie do operacji bo nie naciekaja jeszcze innych narzadow i węzlow chlonnych.Pozdrawiam i życze miłej lektury i duzo zdrowka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo miałas guza smieciowego,he he jak go zwal tak go zwał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga8219
Czy ktoś może miał taki przypadek? Tata w grudniu miał zapalenie płuc z ropniami płuca. Miał robioną bronchoskopie i nie wykazało zmian rakowych. 3 tygodnie temu miał tk w którym wyszły zmiany guzkowe płuc oraz rozstrzenie oskrzeli. Największy guzek 22 mm w 3 segmencie płuca prawego. Dostał skierowanie do szpitala i zrobiliu bronchoskopie. Oto jej wynik: Krtań - struny głosowe o nierównej powierzchni. tchawica - błona śluzowa rozpulchniona. Zmieniona zapalnie. Znaczne ilości ropnej wydzieliny. Strona prawa - zwężenie wejścia do oskrzela segm 6-go przez naciek błony śluzowej schodzacy na ostroge i oskrzela subsegmentowe - pobrano wycinki. deformacja przebiegu oskrzeli segmentów szczytowych. pozostałe oskrzela po tej stronie drożne, ruchome prawidłowo. Błona śluzowa rozpulchniona, zmieniona zapalenie, znaczne ilości ropnej wydzieliny. Strona prawa - droznosc i przebieg oskrzeli prawidłowy, oskrzela o wąskim świetle. Błona śluzowa zmieniona zapalnie, znaczne ilości ropnej wydzieliny w świetle oskrzeli. pobrano wycinki oskrzelowe segm 6 prawego. Podali mu antybiotyk na który zareagował dobrze. Ob i crp oraz inne wyniki w normie. Nie chudnie. Wręcz przeciwnie. ostatnio z 6 kg przytył. Stwierdzono u niego POCHP. Pytanie moje jest czy to może być rak??? Czy możliwe jest że w grudniu nic nie stwierdzono? przecież rak rozwija się latami? Błagam pomóżcie bo wyniki hist-pat dopiero we wtorek a ja zwariuje do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga8219 dziś Możliwe,bo człowiek ma ogromne mozliwosci samoleczenia,i praktycznie tylko samoleczenie potrafi trwale uzdrowić,nikt tego nie zrobi jak organizm sam tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga8219 tylko wynik histopatologiczny tak naprawde da odpowiedz.Zdarza sie sie ze rak płuc jest mylony z inna chorobą np z zapaleniem płuc, a moze byc tak ze guzki sa po przebytym zapaleniu płuc.U Twojego taty raczej ta druga ewntualnosc ale niestety rak płuc jest mylony z zapaleniem pluc,u mojego taty tak było pomimo ze miał klasysyczne objawy raka pluc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze tak a moze rak był ale sie wchłonał,tak sie bardzo czesto dzieje,duzo ludzi przechodzi raka i nawet o tym nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaPo1
Ja próbowałam wszystkiego , metody konwencjonalnej oraz innych , bez skutku , byłam już u kresu swych sił . Nic nie pomagało ,dopiero mieszanka ziół, nasion, przypraw, po trzech miesiącach , systematycznego spożywania, zaczęła bardzo wolno działać , czuje i widzę stopniową poprawę zdrowia . Jednak natura jest ponad wszystko, przeczytaj - natanael.eu , pozdrawiam Anna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wiadomo,ze tylko natura, i ze ona jest ponad wszystko,bo działa zawsze i wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. 17.07.2014r. pochowaliśmy mego tatę 62l. Chorował prawie 2 lata na niedrobnokomórkowego raka płuc nieoperacyjnego T4. Do maja 2014r. normalnie funkcjonował, jeździł samochodem, dobrze się czuł. Od czerwca załamanie, gorączka, szpitale, brak sił, apetytu, aż w końcu dostał krwotoku z płuc, nie spodziewaliśmy się jeszcze śmierci. Cztery dni przed śmiercią męczyła go czkawka, w płucach wszystko dźwięczało. Modliliśmy się bardzo przez te dwa lata, niestety tak musiało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie prawda,tak nie musiało być niestety,"wiem,ze rak jest to społeczne przyzwolenie na śmierc" i ludzie tak go odbieraja,ale raka mozna wyleczyc,tylko odpowiednimi naturalnymi metodami,nie ma nieuleczalnych chorób ,sa tylko nieuleczalni ludzie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się, nie zatrzymasz tego czego Pan Bóg chce, nawet jeśli się bronisz rękami i nogami, wiem coś o tym, bo dużo przeszłam chorób nowotworowych w rodzinie i też myślałam, że zwojuję świat, metody naturalne szlak trafił, ciągle miałam nowe pomysły i nadzieje, dopiero jak jestem starsza to wiem, że człowiek tu na ziemi mało może. Dlaczego tyle ludzi ginie w wypadkach, umiera nagle, bo tam na górze jest zapisane że tyle ma żyć i koniec, niestety nie przezwyciężymy śmierci i nie uciekniemy od tego, kto jest wierzący to rozumie, a kto pokłada nadzieję w szamanach i w metodach niekonwencjonalnych to nie mam co dyskutować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedzenie przesiąknięte chemią, w których minerały i witaminy są już tylko śladowe jest główną przyczyną chorób cywilizacyjnych, np. nowotworów czy cukrzycy. w jelitach zbierają się kamienie kałowe, które zatruwają cały organizm. należy wspomóc organizm w usunięciu kamieni kałowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A skad ty mozesz wiedziec czego Bóg chce???Bóg zawsze chce tego co dla nas najlepsze,a myslisz ze wystarczy sie połozyc i czekać,bo jak Bóg chce to i tak bedzie jak bedzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To tak samo jak ktos pokłada nadzieje w medycynie i lekarzach to nie ma co dyskutować,bo według ciebie i tak bedzie jak bedzie,bo juz jest zapisane,a gdyby tak Bóg zapisywał z góry co ma byc to człowieka zycie tu na ziemi nie miałoby sensu,gdyz nie ma na nic wpływu,lecz Bóg dał człowiekowi wolna wole i moze wybierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda dyskutować, ile ludzi tyle opinii, można prowadzić rozmowy w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ,to napewno w niskonczoność,bo tak naprawde nikt nie zna prawdy i zyje własnymi wyobrazeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×