kosmetyki gówno warte

perfumy KOH SAMUI

zielony dezodorant w sztyfcie " ISANA" z Rossmana, nie kupujcie go :o

uważam że kosmetyki zawsze powinny być dobierane do rodzaju cery i włosów bo inaczej może być niezła klapa. Nietrafionymi kosmetykami są szmpony z avonu okropność Za to polecam szampon derkos(chyba tak sie pisze) z vichy używam i jestem zadowolona:)) pozdrawiam

a ja nie polecam - perłowej bazy pod podkład Avon - nie wchłania się i jest tłusta, na twarzy są smugi kredki do oczu oriflame - wszystkie - tak twarde że można sobie oko wydłubać cała seria perfect wear z avonu - gumowe kosmetyki :-) pomadki vision z oriflame - beznadziejne, półprzezroczyste, zupełnie inaczej wyglądają niż w katalogu balsam do ciała z sake avon - śmierdzi okropnie !!!!!

Mnie sie wiele takich bubli trafilo, ale z ostatnich, lakier REVLON. Porazka! Po dwoch godzinach sciera sie na koncu paznokci:( Ach! I cud nad cudami, odzywka do wlosow sun silk...tluste+lupiez:(

tusze Avon i Oriflame

Avon to dziadostwo jakich mało...

widze ze narzekacie na balsam brazujacy jonsons i maskare xxl mayb. ja jestem z nich bardzo zadowolona a ta maskara wydluza lepiej niz lancome i inne drozyzny-przynajmniej dla mnie

1. tusz avonu i oriflame 2. tusz 2000 kalorii max factor 3. wszystkie podkłady avonu 4.

Tusz Meybelline XXL jest dla mnie naprawdę dobry,używam granatowego nie czarnego,bardzo ładnie wydłuuuża rzęsy natomiast większość tuszów Manhatan (o dziwo!) jest do kitu.

Ja jestem zadowolona z J&J brazujaco-ujedrniajacego, fajny jest, ladnie pachnie, a Wy tu piszecie, ze gowno:)

na tą chwilę przychodzi mi na myśl: - odżywka do paznokci z ceramidami Coral, firmy Delia - paznokcie po niej jeszcze bardziej się łamią :/ - olejek do paznokci Hean - paznokcie się rozwarstwiały - nowy szampon Avonu banan i kokos - nie nawilża włosów a wręcz przeciwnie :/

Wszelki L'Oreal. Wszystkie kolorowe kosmetyki.

I Clinique. Guano masakryczne. Kosmetyki jakości Heana

Nie polecam kremu z "lekkim podkładem" Nivea Visage Young "Beautiful skin". Wcale nie przystosowuje się do koloru skóry, zostawia brązowe plamy wyglądające jak przebarwienia, jeśli się go bardzo dokładnie nie wetrze w skórę. A więc wbrew zapewnieniom na opakowaniu nie wygładza cery i nie wyróenuje jej kolorytu :> Do tego jest tylko jeden odcień. Efekt "podkładowy" żaden. Ble.

SZAMPON FRUCTIS 2w1- totalna porażka, posklejane włosy i odczucie jakby byly tluste, dosłonie skorupa na głowie GARNIER MLECZKO DO CIAŁA( w czerwonej butelce)- nie polecam alergikom. Okropna wysypka na całym ciele(dosłownie wszędzie i okropnie swędzi) chodziłam po lekarzach i wydałam duzo kasy na leki aby ja zlikwidowac a do tej pory mam jeszcze po niej ślady

Ostatnie zakupione przeze mnie buble: Krem do rąk odżywczy Pollena Malwa - krem nic a nic nie nawilża, natłuszcza na krótko i skóra po nim jest szorstka, a gdy już go nie czuć to skóra jest bardziej sucha niż przed aplikacją :\\ Taft Lycra Flex krem-żel - mimo że nie skleja włosów i fajnie utrwala to kruszy się na włosach niemiłosiernie, już po godzinie od nałożenia na włosy głowa jest cała \"zakurzona\" od kosmetyku, który po prostu się sproszkował.

Male doświadczenie ale jest: 1. Krem antybakteryjny Soraya - taki antybakteryjny jak ja pilna uczennica tak mnie zasypało pryszczami i zaskórnikami że nie miałam nawet wolnego miejsca na buzi. 2. Tusz z avonu color trend = TRAGEDIA 3.Antyperspirant nivea balance - wracajac ze szkoly czułam pot a nie zapach, polece natomiast sztyfty rexony, brudza bo budzą ale nie smierdze przynajmniej. 4.podkład z Vichy aera teint no chyba że ktos pracuje w teatrze to polcam maska gwarantowana 5. podkład z Vichy dermablend na poczatku super później wyskoczyły mi pryszcze i nie wiem czy czasem nie po nim, 6. cała seria nivea visage young = masz tłustą cere bedziesz miała zajebiscie tłusta gorąco polecam 7.odzywka do włsoów pantene prov coś tam gładkie juz nie pamietam włosy jak wyschły były poprostu tłuste zal 8.balsam brazujacy cztery pory roku = smród i nic poza tym 9. krem do depilacji okolic bikini Venita - zalecane trzymac go 5 minut trzymałam 20 i ani jednego włoska nie usunał No to chyba tyle wiecej nie pamietam :D

tusz eveline-efekt sztucznych rzęs ....trzeba godzine szczotkować rzęsy żeby jako tako wyglądały...nie mówiąc już o efekcie sztuczności...dobre sobie

No to jedziemy: -szampon 2 w 1 Dove: cud, że coś jeszcze zostało na mojej głowie; -szampon Fructis Nutri Gładki: pomieszanie z poplątaniem (włosów); -szampony Sunsilk: zero dobrego działania, za to sporo szkody; -tonik clean&clear przeciw wągrom: wysusza na maxa; -peeling enzymatyczny Soraya: nie złuszcza wcale; -pomadki bebe: twarde, wysuszają usta; -kosmetyki AVONU: prawie wszystko to shit, niestety; -mydło Nivea Miód&Mleko: wysusza; -odżywki Rossman: posklejane, sztywne włosy; -lakiery Maybelline: 3 nałożone warstwy dadzą dopiero efekt; -krem do rąk Glicea: tłusta warstwa i nic więcej; -krem Nivea Visage Young: dobry dla cery bez problemów, bo przy tłustej nic tylko nasili problem. Najlepiej stosować go na stopy hehe :P Tu się sprawdzi. To tyle na razie, bo już nie chce się mi pisać ;D

- odżywka Sunsilk do włosów kręconych i falowanych (włosy mi się po niej wyprostowały i w dodatku miałam po niej tłuste włosy), - tonik Granier Czysta Skóra (mam cerę tłustą i lepszy efekt uzyskałabym już chyba kranówą :P poza tym, moim zdaniem śmierdział rybą :P) - szampon podkreślający skręt fal i loków Nivea (koszmar, włosy fajnie się ułożyły ale tylko po pierwszym myciu. Za to dostałam gigantycznego łupieżu którego się do dziś pozbyć nie mogę mimo, że minęły już prawie 3 miesiące :O) - puder Miss Sporty ( w ogóle nie matuje, za to wygląda nienaturalnie i robi pomarańczową tapetę)

wszystkie antypespiranty typu fa dove nivea itp. to gówno - moje uznanie ma tylko w tej dziedzinie vichy krem matujący soraya - obrzydliwie śmierdzi kosmetyki avonu szczególnie szampony, kremy do rąk, balsamy szampony palmolive, shauma, timotey (oprócz tego do brązowych włosów)

wszystkie antypespiranty typu fa dove nivea itp. to gówno - moje uznanie ma tylko w tej dziedzinie vichy krem matujący soraya - obrzydliwie śmierdzi kosmetyki avonu szczególnie szampony, kremy do rąk, balsamy szampony palmolive, shauma, timotey (oprócz tego do brązowych włosów)

wszystkie antypespiranty typu fa dove nivea itp. to gówno - moje uznanie ma tylko w tej dziedzinie vichy krem matujący soraya - obrzydliwie śmierdzi kosmetyki avonu szczególnie szampony, kremy do rąk, balsamy szampony palmolive, shauma, timotey (oprócz tego do brązowych włosów)

wiec i ja dorzuce swoje nietrafione zakupy: *tusz dior Show *maybeline drem musse *fructis(lupiez i parchy na skorze) *J&J brazujacy balsam *neutrogena do rak(poslizg jakis mi zostal) *kredka do oczu rimmel(rozmazuje sie straszliwie) *cien do oczu burjouis(ten sypki z pedzelkiem,dlugotrwaly,ale strasznie sie obsypuje przy nakladaniu) to tyle,jak mi sie przypomni to jeszcze dopisze

zapomnialam wpisac: *srebrna odzywka sally hansen,paznokcie zaczely mi sie po niej jeszcze bardziej rozdwajac i juz calkiem wstydze sie dloni wystawiac

Gówno warte : Odżywki Nivea ( każde) Szampony i odżywki Sunslik Antyperspiranty w kulce Fa Balsam brązujący Dove, może i brązuje, ale śmierdzi jak zwykły samoopalacz i uwaga: dezodorant Nivea Pearl w sprayu jest super, ale ten w kulce to już zupełna kicha. Tusz do rzęs Eveline wydłużający, bo pogrubiający jest ok.

jeszcze chusteczki do demakijazu nivea sa gowno warte,strasznie mnie skora wokol oczu po nich szczypala(o niebieskich mowie,z rozowymi nie chcialam juz ryzykowac)

Tusz Astor Air Max- skleja rzęsy i kruszy się. Dezodorant Rexona activ reserve antyperspirant - zostawia białe ślady.