Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bibuleczka

Czy jest tutaj jeszcze jakas kobieta ktora nie moze zajsc w ciaze? Wpiszcie sie.

Polecane posty

Czesc LAseczki! U mnie też pada i zimno. Troche nie wiem o co chodzi bo dziś 16dc a ja mam jakieś małe plamienia.:-o Ja myślałam o adopcji. Jeśli nie będzie innego wyjścia to czemu nie. U mnie w rodzinie była adopcja. Mają teraz pięknego synka Michałaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane...Witam WSZYSTKIE nowe dziewuszki!!! Fajnie że jestescie,razem razniej-ale z drugiej strony szkoda że jest tak wiele dziewczyn które nie mogą zajsc w ciąże. Dorciu trzymam kciuki za Ciebie aby ostatnie staranka były owocne! A wiec mam nadzieje że wkoncu któraś z nas ogłosi dobrą nowine:) Pozostałym dziewuszkom również życze szybkiego zafasolkowania! Dziewczynki ja mialam ostatnio smutne chwile,bo wlasnie sie dowiedzialam ze następna koleżanka w ciąży...mnie do tego jeszcze daleko...a jak bylismy u ciotki to przyszla kuzynka z meżem i czteromiesięczną dzidzią...wszystko było dobrze dopóki kuzyn nie walnął; chodz wez na ręce to może wkoncu wam też sie zachce! Myślałam że sie tam rozpłacze przy wszystkich ale sie powstrzymałam...ale w domku łzy mi popłynęły. To nieszczęsne PCO coraz bardziej daje sie we znaki a w piątek rano ide na Hsg-mam juz wypisane skierowanie-troszke sie boje-ale bardziej wyniku że jajowody mogą byc niedrożne. Kochane Pozdrawiam was wszytkie bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane moje ponownie. Jak mam tylko chwilkę to od razu zaglądam tu.Bbadanie HSG jest już za mną i wszystko jest ok.Własciwie to się cieszę ze jest ok ale wciąż nie znam przyczyny niemozności zajścia w ciąże. I mam te same objawy co Wy. Jak ide do znajomych czy rodziny i widze takiego maluszka to też musze powstrzymywac sie od łez. A to takie trudne. Rozmawiam wtedy z moim mężem i wiem ze się stara mnie zrozumieć ale faceci inaczej do tego podchodzą. Takie mam wrażenie. Mówi że mnie rozumie, że nie sposób o tym nie myśleć, ale.... spokojnie, mamy czas. A mnie takie gadanie wcale nie pociesza, a wręcz drażni. Bo staramy się juz tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:* Bardzo sie za Wami stesknilam ale niestety nie moglam Was odwiedzac. Zafundowalam sobie taka mala terapie ktora polegala na odcieciu sie od tego juz prawie chorobliwego pragnienia. Co za tym idzie roowniez od was. Czuje sie duzo lepiej, dzis pierwszy dzien kolejnej @ a ja ciesze sie z tego troszke pochmurnego dnia:) mam nadzieje ze wasze marzenia sie spelniaja. Od teraz obiecuje byc tu czesciej;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Klaudiuś trzymam kciuki za badanie piątkowe - mam nadzieje że będzie o.k. I nie stresuj się za wczasu :) Mi strasznie się czas teraz wlecze. I czasmi mnie troche brzuch pobolewa i to mnie martwi - albo poprostu już przewrażliwiona jestem. Dziś znowu sobie za puźno na autobus wyszłam i musiałam kawałeczek podbiec a potem sie zaczełam martwić czy takie bieganie mi nie zaszkodzi. Paranoja normalnie A co widoku kobiet w ciąży albo niemowlaczków - to mam to samo :( Zawsze mi strasznie smutno potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś badał się i tez jest ok. Brałam już Bromergon i teraz biorę clotilbegyt czy jakos tak. Rudziaa a jaką terapie sobie zafundowałaś? Jesli można wiedzieć. Czy jest cos co pozwoli nie mysleć o dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
September wspominałas coś o wróżce...ja może niedługo sie do niej wybiore a wiecie dlaczego? Nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale... moja mama z koleżanką kilka miesiecy temu były u wróżki i powiedziala mojej mamie że wnuk sie kroi,mama mowila że napewno nie bo ona o tym nic nie wie i nie uwierzycie ale za miesiąc dowiedziałyśmy sie że moja siostra jest w ciąży! :) Dorciu u mnie było to samo,czas do miesiączki wlókł sie niesamowicie...a jak mój mężuś zobaczył że robie coś cięższego to zaraz krzyczał że mam sie nie przemęczac bo niewiadomo czy nie jestem w ciąży ale po tylu razach to juz tak o tym nie myśle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klauduś to super że hsg już bedzie, dużo się wyjaśni. Ja bardzo trzymam kciuki by nie spotkało Cię to co mnie. Matko jak ja będe ściskać kciukasy za Ciebie!!! Będe czekać na wieści co i jak. Nie martw się-to tylko chila i będzie z głowy. Buziaki ogromniaste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudziaa też tak robie, tylko że wchodze na forum, ale nic nie pisze, po prostu czytam. Przyjemnie jest nie mysleć maniakalnie o dziecku. Fajnie nie wiedzieć, który ma się dzień i nie patrzeć na śluz. Ja tak teraz mam...Po prostu luz... Ja już nie mam żadnej nadzieji i nawet nie działam, bo nie ma po co ale i tak tu zagladam i pisze bo dobrze mi z Wami. Poza tym tyle przeszłam, może czasem komuś przyda się moje doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MArylinko dziękuje ci. Oczywiscie zostań z nami kochana,rzeczywiscie tyle przeszłas i napewno masz spora wiedze na ten temat. Dla Ciebie też ogromne buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaisunia
Dziewczyny wiecie jak tak czytam wasze wypowiedzi to naprawde ja jeszcze hie mam sie czym martwic tylko czym wyregulowac cykl zeby byl wmiare regularny bo jak narazie to przy moich cyklach pozostaje starac sie codzien.A tak pozatym co do mężów to moj tez twierdzie ze bedziemy probowac az sie uda,i ze mamy jeszce czas... Tak ale ja w tak mlodym wieku juz obsesyjnie patrze na malenstwa i rozne rzeczy dla maluszkow.Chyba potrzebny jest relaks i chwila zapomnienia moze wtedy sie uda przeciez najwiecej dzieci rodzi tak wiele mlodych dziewczyn jeszcze w lice4um i nikt mi nie powie ze to planowany maluch pozdrowionka.papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc gwiazdeczki! marilynka-niewiem co przeszłas moge sie tylko domyslac miło ze jestes z nami rudzia-co to za terapia/zdradz jesli mozesz/ Niemoge słuchac ze podchodzicie do staran o malego czlowieczka tak bez emocji i wiezyc mi sie zabardzo w to niechce,choc czasem przydalo by sie wrzucic na luz ,ale ja narazie nie potrafie. pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowe dziewczynki: jeśli przejżycie troche to forum, to zobaczycie jak długą drogę przeszłyśmy, ile już zrobiłyśmy, bardzo dużo można się o nas dowiedzieć i o tym ile to wszystko kosztuje. Tylko pozazdrościć komuś kto umie się starać na luzie, to na pewno bardzo pomaga. Rudziaa mam nadzieje że Tobie jest lepiej po odpoczynku od nas i od ciągle jednego tematu :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama 30
Witam wszystkie starajace się kobitki...my też od grudnia planujemy i nie wychodzi :(mąż pracuje za granicą jest w domu co dwa miesiące jak do tej pory to się nie udało...ale my staramy sie o trzecie dziecko bo dwójkę już mamy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaisunia
Kama ja chce miec choc jesdno malenstwo i cio??? Nic musze sie w cierpliwosc uzbroic...Pozdrowionka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dzieweczki;* Terapia? prosta i bezplatna, zeby nie powiedziec ze oszczedna. zostawilam wszystko. forum, notatki, termometr i testy owu i ciazowe... kiedys myslalam ze tak sie nie da a wszyscy co mowia ze jednak mozna nie byli tak gleboko jak ja... ale da sie. jestem szczesliwa, cierpie przez @ tylko w pierwszym dniu i TYLKO z powodu bolacego brzuszka. sex zaczal sprawiac mi przyjemnosc a nie sluzyc tylko do prokreacji:) moze moja praca z dziecmi mi pomogla... ale bez tego rowniez sie da Marylin z tego co pamietam masz synka:* ciesz sie nim:* Molus:* nic nie dzieje sie bez powodu. Moze nie dane nam bo mamy jakas inna misje na ziemi...? Albo w naszej przyszlosci przewidziane jest cos co nie pozwoliloby wychowac nam dzieciatka...:* Zrobcie wszystkie niezbedne badania zeby sprawdzic czy jestescie zdrowe. jezeli tak zostawcie to wszystko i czekajcie... jezeli nie podejmijcie leczenie. ale nie dajcie sie zwariowac...:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania3*7
hej dziewczyny 🖐️ 🖐️ już jestem z Wami znowu :-)) nie bądźcie smutne - nie wolno ! ja wierzę w to, że nie wolno się dać wkręcić w spiralę "WIELKIEGO PRAGNIENIA"...wiem, że to trudne i to bardzo -zwłaszcza jak tak bardzo sie czegos chce...ale wiecie co? jest takie powiedzenie: "każdemu to na czym mu mniej zależy"...i niestety u mnie sie sprawdza. więc walczę żeby nie świrować na widok ciężarnych koleżanek...:-( a przy okazji - moje mądre proszę o radę. pobolewa mnie dół brzucha, oba jajniki chyba naraz :-( kiedyś lekarka mówiła że mam bez owu. więc myślałam - trudno. bolało tylko przed @ teraz ostatnio inna gin powiedziała że to mogą być bóle owu - tylko że boli mnie prawie od jednej @ do następnej :-( i teraz pytanie - myślicie że to może być problem z torbielami ? albo czymś gorszym? chyba tylko usg pomoże co? a poza tym buziaki dla wszystkich staraczek 🌻 🖐️ jestem z Wami :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania3*7
jadira - pytanko niedyskretne mogę ;-) ?? ile masz lat - zdradzisz??? inne kochane staraczki ...to dla Was : 🌻 🌻 🌻 🖐️ 🖐️ na razie - pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nic nie dzieje sie bez powodu. Moze nie dane nam bo mamy jakas inna misje na ziemi...? Albo w naszej przyszlosci przewidziane jest cos co nie pozwoliloby wychowac nam dzieciatka...:*\" Poryczałam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Jestem na waszym topiku nowa. I mam taki sam problem jak wy. Moja przyczyną niezachodzenia w ciąże są torbiele hormonalne na szczęście nie endometrialne. Nie będziecie miały nic przeciwko jak będę z wami klikać??? Postaram sie nadrobić stronki aby być na bieżąco . Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio zamówiła, w sklepie internetowym testy owulacyjne mimo że mam nieregularną @ to spróbuje teraz czekam na @. Bolą mnie piersi prawy jajnik mnie pobolewa, i dół brzucha. Więc @ powinna być lada moment.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyneczki kochane!! Witam bardzo serdecznie \"nowe\" koleżanki. Trzymajmy sie razem, będzie rażniej. Z drugiej strony to naprawde smutne, że tyle jest kobiet, które mają taki problem, no ale cóż, trzeba walczyć o to czego pragniemy najbardziej w swiecie :D U mnie owulacja na całego, brzuch boli i wiecie co wam powiem, że wiesiołek jest naprawdę rewelacyjny, braŁAM go przez trzy miesiące i teraz śluz sie ze mnie leje, muszę nosić wkładkę, jesli któras z was ma problem z brakiem śluzu, to polecam wiesiołka. Pozdrawiam was kochane mocno i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane dziewczynki. Jaka okropna, dołująca pogoda. Cóż to za lato? Wczoraj miałam okazje iśc do znajomych na pogaduchy ale powiedziałam mężowi ze mam zły dzień, że głowa mnie boli. a wiecie jak była naprawde przyczyna? Moja koleżanka urodziła ok. pół roku temu i oto przede wszystkim chodziło. Unikam takich spotkań zeby sie nie dołowac. Ale nie mogę tak cały czas uciekać, przecież. Zwłaszcza ze wszyscy nasi znajomi już mają swoje pociechy. Tylko nie ja>>>:(( Nie ma sprawiedliwości na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Izoldko ja też biore wiesiołka bo mam problem ze śluzem,ale na mnie tak bardzo nie zadziałał - może to wina clo bo on wysusza śluzówke...W tym miesiącu jestem bez clo więc pewnie bez owu ale wiesiołka i tak biore żeby nie robic przerwy. Skoro masz taki piękny śluz to do dzieła:) September rozumiem cie! Po ostatnim zdarzeniu też niebardzo chce mi sie isc tam gdzie są małe dzidziusie...nie to abym im zazdrościła tylko poprostu jest mi przykro że my nie możemy miec takiej dzidzi i niewiadomo czy wogóle nam sie uda...Ale na codzien na szczęcie nie jest tak zle a to dzięki mojemu M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marilynka to w takim razie przepraszam Cie:* nie wiem czemu wydawalo mi sie ze masz syna:( jeszcze raz cie przepraszam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania3*7
hejka smutasy wszystkie 🖐️ 🖐️ te doły i nastroje to też wina pogody - jestem pewna :-) uszy i piersi do góry ;-) czytuję Was ale nic mądrego dzisiaj nie napiszę. 🌻 no, może tylko tyle, że jestem z Wami ...🖐️🖐️ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×