Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Celi, mój mąż już im mówił......pokiwali głowami i na tym stanęło;) Ale czy ja tam mieszkam?????:P:P:P:P Buzia wszystkim, jedziemy na grilla na wieś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem robię kosztorys materiałów na łazienkę :o Takie małe to to a kosztować będzie najwięcej :o Celi, ubawiłam się tym małym \"kutasem\" :D :D :D Są ludzie i parapety :P I wiem co mam robić... ale masz już w mailu co nieco. Ychhh i co Ty na to? Jak mam to zrobić skoro nawet telefonu ode mnie nie odbiera? To po co mówił, żebym dałam mu znać (z sernikiem)? Idę na obiad, a potem mam zadanie do wykonania. A wieczorem zapraszam na ognisko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilę. Jeszcze sobie przypomnialam o jednym spotkaniu. Tez z osobę śp. - Jerzym Kukuczką. Był kiedyś u mojego chrzestnego, znali się(nawet nie wiem skąd). I akurat jak my bylismy u stryja był i on. Stryj ma taśmę video z jego wizyty, pamietam jak chciwie go słuchałam jak opowiadał o górach. Miałam niewiele lat wtedy (1987 r), no i myslałam sobie że to fajne byłoby chodzić tak po górach. Dwa lata później zginął, i chyba to jest jeden z powodów ze góry lubię tylko od dołu. A teraz uciekam już, koniec chwalenia się ;-) Chłopcy czekają na kolacje. Serduszko, niestety głupiego zawsze robota znajdzie - kopytka zrobione ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Teraz czytam tyły, bo nie było mnie na biezaco i nie wiem, o ce be...pozdr. dla wszystkich i miłego wieczorka.Ja -jak zwykle mam dołki...norma zyciowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie fajny dzien dzisiaj miałam ...............poszlam na uczelnię tylko za cholere nie wiem po co? był wykład z finansów nic nie było słychac ani widać . Potem był wykład z historii gospodarki totalna porażka było słychać ale dlatego ze siedziałam w pierwszym rzedzie bo hałas był tak straszny jakies szemrania pomruki ( zabiłabym na miejscu tych młodych co tak gadali .....jak dla mnie zero szacunku dla wykładowcy). Potem miałam miec okienko i angielski i dwa wykłady ze statystyki i tu niespodzianka statystyka była odwołana więc ja sie tez ewakuowałam z uczelnii .................poszłam na normalne reguralne wagary z angieslkiego . Porobiłam w domku to co miałam do zrobienia teraz zamierzam pouczyc sie statystki w końcu jutro mam koło z tego upiornego przedmiotu .............ale nie jest żle zaczynam rozrózniać miary klasyczne i pozycyjne więc jest szansa mała bo mała że jakoś sobie poradzę . Ale pare rzeczy pięknych załatwiłam dzisiaj ..............zerówke z finansów :-) i termin normalny tez z finansów , wpisy z historii gospodarczej dla całej grupy wykładowej ..................jest dobrze oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim- miło,ze dzionek Ci przemknał pozytywnie. Ja oczywiscie mam kwasy z ksieciuniem.Srednio sie miewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz pisz tu lub gdzie indziej cóż to za kwasy Net?! Ja właśnie siedzę i czytam horoskopy. Czyli robię coś zgoła sprzecznego ze mną samą, która nie chce znać swojej przyszłosci... Tyle, że w tych horoskopach wszędzie piszą to samo, że jestem uparta i tą upartością niczego nie wskuram, a ponoć stąpam po grząskim gruncie... Odnosi się to do uczuć... :O Ale jak to? Nie tylko ja w tej sytuacji jestem uparta... Druga strona jest w tym tak samo dobra jak ja... No ale dosyć o mnie. Widać taki nadszedł dla mnieproblemowy czas... Wkońcu minie... Net??? Co tam się dzieje??? Jesteś tu jeszcze??? Masz ochotę się wypisać??? To niby nic, a czasami pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem Serduszko, ale juz ostatnie chwile, bo mój vczas na necie mija-nie dopuszcza dziecimoje rodzone. Dzieki za podjecie tematu-u mnie to samo , co zwykle-czyli dystans ksieciunia jesli chodzi o zamieszkanie wspólne. Tyle.Maj-sraj-jak zauwazyła Jo*...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net! Trzymaj się! Wiem, banalne, ale cóż więcej możesz... Musisz być twarda! Wierzę, że wkońcu ta sprawa sie poukłada tak aby wilk był syty i owca cała! ale z dala od dystansu!!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już będę uciekać stąd... Położę się chyba... Ostatnio tylko spać mi się wiecznie chce... Tak cały tydzień już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :-) własnie siedze i pije kawkę...................mam jeszcze troche czasu do zajęć i postanowiłam zrobić papiery a potem potwórzyc wzory. Co do znanych osób to miałam przyjemnośc bawic się jako młoda dziewczyna w towarzystwie znanych polskich jazzmenów na pewnym weselu w Krakowie . Tak więc była tam cała śmietanka polskiego jazzu w tamtych latach między innymi Jan Ptaszyn Wróblewski śp Andrzej Zaucha i nie powiem zabawa była przednia a wesele super............miło wspominam . Miłego dnia życzę wszystkim i pokornia prosze o trzymanie kciuków w godzinach 13-14,30 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Otwierając net, zauwazyłam pierwszy wpis o 7,56. Pomyslałam sobie - tylko Whimka w niedzielę o tej porze w necie. Bingo! Ja mam zamiar iść jeszcze do szkoły(po kazdej skonczonej mówie nigdy więcej i za jakiś czas tesknię ;-) ) Składałam papiery na angielski, ale się nie dostałam od marca, składam jeszcze raz - w styczniu rusza semestr. Są to świetne wykłady(dwie kolezanki uczęszczają) i na dodatek finansowane w całości przez UE. Tam na szczecie jest wybór - albo popołudniami(po pracy)-z pracy mam tam 50 metrów. Albo w weekendy. Stanowczo weekendom mówię nie, bedę chodzić po pracy. Mój angielski, po 8 latach nauki dzis jest na poziomie - hmmmmmmmm powiedzmy słabiutkim. Od 3 klasy liceum nieuzywany, co najwyżej dziecku pomagałam - podpowiadając ze dog to pies a car to samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka -witajcie niedzielnie.Obudziłam sie z migrena i szlag mnie trafia od rana.W ogóle nosi mnie od wczoraj-no bo niech mi ktos to wyjasni:ja tu-on tam i tak wyglada \'\'nasz\'\' week....za tydzien bedzie goscił swe dziecie i ja znowu sama...mozna sie pochlastac. Dałam termin do konca czerwca -jesli nic sie nie zmieni -zabieram zabawki na serio i spadam byle dalej od niego...Pozdrawiam wszystkie, spadam czytac zaleglosci.Maj-sraj jest extra-to teraz mój opis na gg.Serduszko-❤️Celi-jak sie czujecie?Buźka for all😘Whim-bede na pewno za Ciebie trzymac-spoko, bedzie dobrze:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Net i tak właśnie trzymaj. Trzymaj sie terminu! Niezdecydowania i zawieszenia nie toleruj! Yenny, angielski dobra rzecz. Tym bardziej jeśli jego nauka jest finansowana nie przez Ciebie samą. Ja też się rozglądam za szkołą języka. Wprawdzie mój angielski jest całkiem dobry, jednak za mało dobry do komunikatywnego nim operowania. Tyle, że mi nikt szkoły nie sfinansuje... A najlepsza szkoła, w której wykładają wyłącznie anglicy jest u nas koszmarnie droga. Ale tylko ją biorę pod uwagę... A tu jeszcze trzeba się na prawko wkońcu wybrać... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ;) u mnie zimno tylko 10 stopni i pada - wrrrrrrrrrrrrrrrr więc siedzenie w domku mam murowane , bo i tak pokasłuje i smarkam :( Ale za to wysłuchałam już Olejnik w zet, a teraz czekam na Kawę na ławę w tvn :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D nooooooooo i oby do lata ;) Buzia ;) Net ;) spokojnie, przeciez masz już pracę, więc argumenty księciunia zostały obalone , więc o co mu chodzi?? :( - pogadaj z nim ;) Whimk ;) ty ranny ptaszku ;) bedzie dobrze , statystyka tylko tak strasznie wygląda ;), ale bez polubienia jej nawet citkę jest ciężko, więc może trzeba się przełamać / ;) Yennka ;) ty pomyśl w końcu o dzidzi , a szkołe jeszcze zdązysz zrobić ;) - miałabym z kim pogadać ;) i pomarudać na typowe dolegliwości :D:D:D:D:D:D Serduszko ;) olej horoskopy ;) nie wiesz, ze one sa na chybił trafił pisane ? :( przynajmniej większość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nasza Ani pewnie już po mszy ? ;) A Groszek??? kofana naklikaj coś ;) bo troche się już martwię - zwłaszcza po tym wczorajszym sms -ie :( No i co u Garni i Kubusia???? Ninke ;) ty chociaż pochwal sie co jadałas na ta rocznicową kolację ;) bo jakoś mi umkneło ;) Buziaczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi! Możesz nie rozpoczynać tematu jedzenia...?? Ja tak zazdroszczę Ani, że jest teraz na tym przyjęciu i prawdopodobnie cały dzień przy stole spędzi a na nim tyle różnych pyszności...MNIAM... Uwielbiam tego typu imprezy, że względu na dobre jadło :P A ja mam takiego nieokreślonego mega głoda!!! A w lodówce nie ma tego co zjeść bym chciała!!! Zwariuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Celinko wygrzewaj w domciu ten kaszelek i katarek! Niech Cię J. rozpieszcza i kuruje herbatkami z malinkami itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wam napisać już kiedyś... Mam nowych sąsiadów... wprowadzili się niedaleko mnie. Taka młoda para z dzieckiem trzyletnim, dziewczynką... No i to dziecko od trzech dni doprowadza mnie do szału... Chodzi cały dzień z jakąś starszą dziewczynką za rączkę i wiecznie marudzi... Ale serio wyje jak syrena starażacka, średnio co poł godziny przez pół godziny. A jej matka zadowolona chyba, że nie wyje jej w domu, tylko na dworzu... A wyje pod moim oknem z reguły i ja dostaję już szału. I wiecie, wczoraj siedzę sobie o godzinie 20.30, czytam książkę, a to dziecko wciąż na dworzu! I gdy ta genialna matka wreszcie przypomniała sobie, że dla małej już czas do domu najwyższy, to ona w krzyk!!! Ale jaki?! ja myślałam, że ta mała trzylatka zabije tym krzykiem tę matkę... No makabra! pod tresure do super niani się nadają... Ale nie tyle to biedne i ogłupione dziecię co ta głupia matka! No to tak w temacie dziwnych sąsiadów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi-mój ksieciunio to tez mistrz w wymyslaniu przeszkód-teraz nie o moją mu, tylko o jego kase chodzi, a raczej o jej deficyt, bo z miesiaca na miesiac jedzie na debecie, co mu nie przeszkodziło złozyc sie z exia i zakupic dziecieciu na ur. komp za 4 tyś.....-i 13-tka poszła sie ebac-jak mówi jedna moja znajoma....Dostałam białej gorączki i syndrom Anny Kareniny, bo dostałam te wiesc siedzac na peronie.Stad moje terminy, ze złozeniem pozwu pomogło, moze teraz tez.Nim chyba treba co jakis czas tak mega-silnie potrzasnac i postawic sprawe na ostrzu noiza, ale to mnie nie cieszy , a wrecz poniza w moich oczach.Dosyc o nim.Celinko-kuruj sie 🌻Sarduszko-🌻Ani-gratz nowego nabytku.Gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem:) z małym na kolanach mam problemy z ksieciuniem... ale moze w mailu reszta... tutaj po krotce zaraz doczytuje co pisalyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net, ale to nie jest poniżające! Ty masz prawo wymagać, a on skoro kocha ma obowiązek te wymogi sełniać! I to nie jest poniżające! Nie! Nie! Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serduszko-tak myslisz? dzieki😘Garni-miło Was czytac z Kubulkiem.Mój Kubus jeszcze spi za moimi plecami, bo komp w jego pokoju jest.Grał na nim do późna w nocy, reszta tez jeszcze dosypia-od jutra szkoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie jak samotna matka ciagle go nie ma wiem ze cudowny okres niemowlecy on ma za soba ze swoim dzieckiem i moze mu sie nie chciec drugi raz nosic na rekach i gugu mowic do dzidzi.... ale... kurwa no.. pracuje do 17 tej...zwykle dłuzej....potem mały o 19 kapany i tyle tate widzial... strzelilo mi cos w krzyzu...kuba wazy 6 kg.....w dzien musi byc w towarzystwie, aby ktos gadał nad nim..inaczej ryk.... mam dosc.. pojawił sie problem z kasa... i z drugim dzieckiem...a raczej PIERWSZYM.... na ktorego (net :)) kasa jest... w mailu napisze wam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pardon ...to :) chyba nie tak:) ja tamnie swoj czubek widze...a mojego synka:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni-przytulam:) pomaranczce odpusc, bo nie widzi, co czyni...Czekam na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idx duszyczko na inny topik, tu zbładziłas bidulinko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki. Ooo atak pomarańczki. Jak widać wcale nas nie czyta , ale nie przeszkadza jej to by nam dowalić. Ot cała exsia. Dla ex zawsze wszystko będzie źle więc nie ma co przejmować się jej uwagami. Inny topik jej proponuje, gdzie znajdzie podobne do siebie koleżanki. Garnierka......jak ja lubię Twoje zdjęcia. Ty i Kubuś śliczni jesteście. Takie słodkie te zdjęcia. A z facetami tak jest, że często dużo pracują. Mój nawet dzisiaj jest w pracy ale za chwilkę wróci. Ale to takie dodatkowe zlecenia, bo sezon. Niewiadomo jak będzie w zimie. Celi......kolacja mniammmm. Półmisek duży, wcześniej przystaweczki czyli koreczki A potem jedliśmy rybkę , która obsypana była płatkami migdałowymi, do tego suróweczki i ziemniaczki coś ala frytki. Na a deseru już nie byliśmy w stanie zjeść. Net......podobne warunki postawiła mumi i wierzę ,że dziewczyny w postanowieniach wytrwacie. Bo Net on to tylko widzi to co dla niego dobre. Przecież chcąc być razem w końcu trzeba razem zamieszkać. Yenny.....możesz coś wiecej o tej szkole angielskiego. Jak chcesz to na maila. Może i w mojej okolicy coś z tych funduszy Europejskich jest finansowane. Wiem,że było tylko ja za się dowiedziałam jak już termin składania podań minął. Ale na taki angielski bym poszła, bo bardzo lubię ten język. Szkoda ,że u nas tak mało obcokrajowców, bo by się pogadało. Whim.....to ja już kciuki trzymam za exam. Serduszko......a może by tak zwrócić uwagę matce tej dziewczynki i super nianę zasugerować. A ja właśnie jestem w trakcie robienia ciasta. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×