TERAZ MY!!!

Groszek masz jak w banku, ze Cię zakonserwuję w puszce!!!! No napisała piąte przez dziesiąte i se poszła w siną dal!!! I w dodatku nie uraczyła mnie swoimi nowinami :( :( Jesteś nieludzka!!!

Taki Shreck by mi sie nadał... byle kochał jak ten ogr :) Celi albo Yenka, mogłaby któraś z was przesłać mojego @ do Jo i Serdeńki? Nie zapisałam w kopiach a już m młodszy bzyczał nad uchem, żebym sobie poszła od kompa :P Lecę do znajomych. A wam wszystkim moje miłe życzę miłego wieczoru. dla was... bo każda wariatka ma w głowie kwiatka ;)

Spadam stąd, ale jak wrócę, chcę widzieć w skrzynce jedną wiadomość nie przeczytaną.... Nie ma wymówki! Ma być wiadomość! Inaczej groszek konserwowy z Ciebie naprawde będzie!

no... to zakonserwuję groszka innym razem... :P Choć to pominięcie mi w pamięci zostanie ;) :P

Spokojnie... dostałam maila od Garnierki i po prostu zrobiłam odpisz wszystkim... a nie wszystkie byłyście na liście i dlatego nie masz @ z opowieścią o wczoraj :( Czy któraś z obecnych tu koleżanek mogłaby przesłać @ temu niecierpliwkowi małemu? :)

Tja... to widzę, że aspiruje do paprykarzu w puszce ;)

Z ta energia to ja chyba pojde...do zakonu. Karmelitnek bosych... Serce-->sny mi sie sprawdzaja wierze w nie..ale te moje sa smutne oh losie!! ide sie kapac, gabaryty spowoduja ze sasiedzi tez sie wykapia ;-) :-) :-P

Groszku to extra :) Tak się cieszę , az do góry podskakuję - noo żebyś ty mnie teraz zobaczyła ? to byś się ze śmiechu popłakała :D:D:D:D:D:D Ale fajnie ;) Sreduszko już masz wieści od Groszka u siebie ;) Buzia ;)

Jo* uważaj bo cię przyjmą :D:D:D:D nooo chyba że te w Kazimierzu dolnym :D:D:D:D:D:D:D toż tyś przecie grzesznica ;)

Groszku noooooooooooooo ale niespodzianka - ale mi się pyszczek uśmiecha, ba rechoczę sama do siebie, aż J to zaniepokoiło :P

A wracając do Edzi - to kertyna kazała swoim uczennicom przprosic J. i wziąć na siebie odpowiedzialność :P Ale to ona napisała - bo ma charakterystyczny charakter pisma :P Tyle, ze ten jełop nie ma honoru to na innych to zwalił ,na dodatek na dzieci :( Ehhh szkoda mi tych jej uczennic - ale co ja moge, już szkołe poinforomowałam, niby mała poprawa nastapiła, ale naprawdę mała :(

a ja nic nie mam :-(

Jestem wróciłam w jednym kawałku:-) Koło chyba dzieki waszym kciuka poszło chyba dobrze ................zrobiłam wszystko co mogłam zrobić nawet napisałam odpowiedzi tzn wysnułam daleko idące wnioski co do zbiorowości ale nasmieszniejsze jest to że przegiełam na całego i wyliczyłam wszystkie miary klasyczne hurtem nie pominełam żadnej ...............po czym okazało sie ze byłam nadgorliwa . A tak apropo mam do was żal i to wielki to że bywam tu od czasu do czasu wcale nie oznacza że niechciałabym otrzymywac od was zbiorówek na @ ............podejrzewam że to wina mojej poczty buuuuuuuuuuu................... poprosze o przesłanie zbiorówek jeszcze raz:-)

Groszek, ALE JAJA :P Whim, zmień konto e-mail... mówię Ci to wina tej Twojej interii...

dziekuję mam @ jestem padnięta a do tego zostawiłam na uczelni piórnik niby nic ale jestem przywiazana do niego więc wykonalam pare telefonów i wyglada na to że go odzyskam .................boże czemu mnie stworzyłes taką upierdliwą i upartą a do tego sentymentalną >>>>>>>>......................

Whimka ;) ja bardzo rzadko pisuję zbiorówki, ale jezeli takowe pisze to do ciebie też wysyłam :( Buzia ;)

bardzo gorzki koniec nam się rysuje... nawet nie wrócił i nie odbiera

Dzień dobry

Żeś Groszek pojechala teraz po całości ;-) Mówilam ze nikt nie jest z kamienia..a ile mi sie za to dostalo :-P od co niektorych...ile??!? Jesli moge cos doradzic-nie wyskakuj przed szereg..nawet z smsem -niech sie postara i niczego niech Zielona nie przyspiesza... Mowie zeby potem nie bylo a bo ja nie wiedzial ;-) Yenny-->jak 19 latce mozna uprac mozg to ja sie dziwie 9 latkowi???? Pozdrawia Was serdecznie z dusznego biura - Fiona ;-) Garni--spokojnie naprawde. Jak nie wrocil znaczy ze mial do przemyslenia. Bedzie dobrze-musi byc!!!Choc nie wiem w czym tkwi sedno sytuacji...Przytulam wielkimi gabarytami ;-)

wpadłam sie przywitac i zaraz wracam do pracy .............bo przegiełam i mam teraz za swoje tony papierow do obrobienia i załatwienia ............cos jak koszmar . zaczynam sie powaznie zastanawiać skąd ja biorę siłę na to wszystko .....................i ile jestem wstanie wytrzymac jeszcze ........

jo..no nie za bardzo wiesz:) ale dzięki za wsparcie:) a serio taaka wielka jestes??

Garnierko, jak tam? Napisz jeśli możesz w @. Boże, pół nocy myślałam o tej sytuacji i o Tobie...

Garni-->tak sie czuje,zle mi juz sie siedzi ciagnie mnie brzuch i troche pobolewa ..a praca zamienia sie w niekonczaca historie.. Pewnie ze nie wiem..ale sytuacje mam podobna do Ciebie,i tez mysle czy uda sie przez to przejsc czy lepiej juz teraz sie wycofac bo to sie nie uda. Wydawalo mi sie ze u Ciebie jest lepiej teraz i ze pojawil sie Kubus to duzo zmienilo na lepsze..ale podobno pierwszy rok zycia dziecka to ciagle kryzysy falowanie i spadanie..Trzymaj sie ciepło.

Witajcie, dojechałam, jestem półprzytomna. Niewyspana..... Garnierko, zadzwonię później, póki co rozmyślam. Jeśli nie dam rady dziś, to jutro na skye\'ie, ok? Jak się czujesz? Twój mail mnie zasmucił bardzo, bardzo mocno.

Cześć :) wy strasznie wczesnie zaczynacie klikać :D:D:D:D:D:D:D:D:D a ja ziewam jak krokodyl :( obudziłam sie przed 7 i już nie mogłam usnąć :( a teraz co chwilke robię w buzi przeciąg - lub jak kto woli Reksia :D:D:D:D:D:D - bo on jak ziewał to widać mu było migdałki ;) Buzia ;)

Nooo widzę, że u Garni nadal \"kicha\" :( a myślałam, że od rana będzie lepiej :( a moze poprawi się po południu? ;) Garni słoneczko - będzie dobrze , musi być ;) Wiem, ze teraz masz dosć, że to trudne, że wogóle do dupy - ale Kubuś musi miec mame pełną uśmiechów i siły , więc dbaj kochana o siebie i o swoje nerwy ;) Cały czas myślę i myśle i chyba niczego więcej nie wymyśle ponad to co ci wczoraj naklikałam na czacie :( Bo ja innego wyjścia nie widzę :( Ale teraz to juz tylko od jednej osoby zalezy jak to sie potoczy :( Moc całusków dla najpiekniejszego Kubusia i najwaspanialszej jego Mamy

Yennka - czyżby angielski ?? trzymac kciuki ??? ;)

Celi, noooo;) angielski ;) u mnie też:O:O:O

Witam, nareszcie słoneczko. A ja widzę,że jak ktoś tzn mój chce się pokłócić to powód zawsze znajdzie. Bo czy ma znaczenie ,że do pojemnika na wędliny dałam razem szynkę i polędwicę. Dla mojego to problem, bo to musi być oddzielnie. Rozumiem gdybym dała szynkę i ser to byłoby nie tak. No słów mi brak i cały wieczór już się nie odzywał. Wiem,że to głupota, że u Garnierki naprawdę poważna sprawa. Ale kto się u nas czepia? Mi do głowy by nie przyszło by o takie bzdury się czepiać. Spokój cenię nade wszystko. No to wypisałam moją złość. Pozdrawiam

Dziewczyny, nie mam czasu na pisanie-mam szkolenie - tzn ja szkolę 3 dziewczyny 9dobrze ze kumate), dodatkowo mam pilnować pana który szkoli z pokrewnych rzeczy. No i gigantyczne sprawozdanie Garni, trzymaj się - jak rozmawiałysmy miałaś smutny głos, ale myśl pozytywnie. Buziaki. Jo*- sorry za orta w emilku do Ciebie, az mi sie głupio zrobiło.