TERAZ MY!!!

wypiję na pewno Maciek fajne, Nina i Laura też - nie znam żadnej, więc nie mam negatywnych skojarzeń (a czasem jak się coś przyczepi do imienia, nie?! ;) za mną ostatnio chodzi Mia, jak z Pulp Fiction, ale jakieś krótkie takie..;) a dla chłopca mi się Karol podoba, ale tu bym tylko dziecku krzywdę zrobiła, bo wymawia się jak Carrol i śmialiby się, że ma dziewczyńskie imię...:D

Spadam do domku :)

Celi nie wiem co to znaczy ;) :D ale moja babcia tak często mawiała na różne istoty (ludzi też) i bardzo mnei to zawsze bawiło :D

Emmuś ;) też fajne ;) nawet bardzo :) tyle, ze ja raczej nie chce jechac za bardzo :( sama rozumiesz polska...................... :(

Groszku :( oj kobieto czy ty przypadkeim we wrzątu sie nie myjesz??? Ale skoro tak uznałaś za najlepsze wyjście dla siebie to oki :) Ja będę cie i w tym wyborze podtrzymywać. A co ? :) A więc to i tak jego wina ble , mógł się wykazać inicjatywą , a nie siedziec cicho i czekac na gwiazdkę z nieba :P Noo i juz mi lepiej ;) Buzia :)

Celi, wrong, gwiazdka już była, a gwiazdki spadają na kogoś tylko raz;)

rozumiem Celi..:( ale przynajmniej zapamiętasz imiona kolegów czy koleżanek, bo ja przyznam się czasem mam problem, tu z kolei za bardzo wymyślają :D a mój Zając już wstał i mówi \"haja\" :D \"zając\" bo jak się cieszy to dwie górne jedynki pokazuje na potęgę, a że cieszy się cały czas to wygląda jak zając.. ;)

Celi.....właśnie maila Twojego przeczytałam:)

Ninke ;) J korzystał z pomocy pana (..) z Lublina ;) mam nadzieję, ze wszystko się dobrze skończy ;) Emmuś ;) noo faktycznie będzie możliwośc zapamiętania imion pod warunkiem, ze nie będzie 5 Tomków i 7 Grzesi :D:D:D:D:D:D:D:D: lub 5 Julek i 9 Maryś :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

a co do przyczepień do imion to mam takie :( ehhh nooo jest ich kilka i wszystkie mi się zle kojarza własnie przez jakies osoby np Romuś G. :D:D albo Jarek :D:D:D:D:D:D:D a tak powaznie już ;) to naprawdę mam kilka imion które mi w gardle siedzą i wymówić ich nie mogę :(

przynajmniej Grzesia można wymówić...:D :D a tu czasem nie ma nawet z czym skojarzyć ;) idę do obiadu :( miłego popołudnia kobitki! Celi, czytałam maila! trzymam kciuki ;)

Celi....odpisałam , a imiona Twoje ulubione teraz zobaczyłam i każde mi się podoba i mam miłe skojarzenia.

-> celi @ -> skrobnęłam co nieco w pracy a teraz imiennik: Nina http://www.imiennik.pl/index.php?ids=1,204 Laura http://www.imiennik.pl/index.php?ids=1,400 Maciej http://www.imiennik.pl/index.php?ids=1,250 :D

mam głupawkę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3466141&start=0 :D :D leżę i kwiczę

dawno tak sie nie obsmiałam:-)

Mumi ;) link odlotowy - płaczę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Co do imion , to J własnie mi przez ramię zaglądał - i skwitował - wiesz, ale ty nic ze mna nie ustalałaś - to sa twoje wybory - oj biedactwo :P :D:D:D:D:D:D:D:D:D chyba zaczne mu współczuć :D:D:D:D To nie moja wina, ze on sobie do tej pory robił jaja i wyskakiwał z propozyją np Flora , Bonifacy :P To teraz ma za swoje :D:D:D:D:D:D Buzia :) Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)

http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Garniera mama jesc:) tak moje dziecie krzyczy na jedzenie:) potem jest kwilenie i butle trzeba dac:)

-> Garni a TY jadłas wogóle, bo z wpisów wynika, że Kubuś okupuje Twoje dwie ręce, a trzeciej nie masz :) a dzieciątka nie moge obejrzec bo księciuń ma jakies blokady do ściągania filmików :P

Świetny filmik z Kubusiem :) I tak mi się skojarzył... z tamtym topikiem... Młody jastrząb :D

:D nadrobiłam wasze dzieło dwudniowe, czy więcej... :D Zatraciłam kurcze poczucie czasu..... :D Ale nadrobiłam was dziś spokojnie :D Groszek :D Z tego wynika że czytamy tę samą knigę w tym samym czasie ;) O jacię! Ale zbieg okoliczności! Fajna jest naprawdę i to nie jest nic z rodzaju poradników! O nie! Boże broń mnie od takiej literatury, ja nie Bridget Jones... choć nie powiem, fajna z niej babka... tzn postać fajna ;) No ale ja w poradniki nigdy nie wierzyłam i zawsze szkoda mi na nie było czasu, natomiast tę ksiażkę zaczęłam czytać zupełnym przypadkiem, zaciekawiona bardziej jej formą... czyli samymi dialogami, aniżeli terścią... No a teraz okazało się że treść jest rewelacyjna... I idzie się i pośmiać :D i popłakać gdy coś specjalnie wyraźnie do mnie dotrze ;) Groszek, ja bym pewnie nie zadzwoniła do J. będc na Twoim miejscu i nie powiedziałabym mu tak jak Ty... Ja bym pewnie zamilkła. Ale Ty zrobiłaś słusznie, bo zgodnie z tym czego potrzebowałaś, lub pragnęłaś z siebie wyrzucić, i to nie w eter tylko konkretnie do niego. Nie wiem czy to przyniesie jakiś rezultat, czy na coś takiego właśnie teraz liczysz, ale wiem jedno, że bardzo dużo da mu do myślenia, to zdanie w którym zawarłaś, że to nie on Ciebie zostawił, tylko on starcił kolejną kobietę w swoim życiu... To było właśnie to, co należało mu wyraźnie uświadomić, żeby sobie nie wyobrażał zbyt wiele. Celi, Zobaczysz, że gdy urodzisz, zmienisz się troche... Może nie jakoś diametrialnie, ale napewno się zmienisz... Zawsze dzieje się tak, że macierzyństwo odmienia kobietę. Raz w mniejszym raz w większym stopniu, ale zawsze jakoś. Obserwowałam to na kilku przypadkach... I zawsze była to zmiana na lepsze, co nie zanczy, ze przedtem było gorzej.... tylko po porodzie nastąpił jakiś przełom. Te instynkty wyszły na wierzch i to było główną przyczyną tej odmiany ;) Jakkolwiek by nie było będzie dobrze. A to co napisała chylińska to tylko felieton, tak jak napisała Ani. A felieton musi zawierać przerysowania i akcentowania ;) Co do samej postaci chylińskiej, to lubię ją bardzo ;) Taka Doda w drugą strone i w dodatku bardziej inteligentna! No a nawiązując do Agnieszki... http://www.youtube.com/watch?v=sjybDiJKsF8&mode=related&search= to wywiad z nią... obejrzyjcie ;) Garnierko... Kubulek ma śliczny jęzorek :D Emmuś ale Ty się nabijasz z Niuni... No wiesz? Nazywać ją zającem? ;) Whimka :) Magnolio Witaj serdecznie No i buziaki dla wszystkich!

Zapomniałam dodać, że Chylińska w tym wywiadzie odwołuje się do tego właśnie felietonu, który przytoczyła Celi...

jem jem..... sniadanie i kolacje:) babcia byla pobujac kubusia to i posprzatalam i zupy zrobilam - na jutro bede miec( ale bezadziejne niedobra wyszla bleee) a teraz przebieram sie w pizamke i lulu :)

Magnolia-->a opowiedz co wszystko wskazywalo??? na dziewczynke a jednak synek? Kupuje juz powoli wszystko,zamowilam wozek i lozeczko, bedzie skaldane na pepkowym ;-) Mebli nie ruszam prasowania nie tykam..chyba jestem jakas dziwna z tym wiciem..Termin mam na 01 lipca... Emma-->a Ty wiedzialas ze b edzie corka?usg bylo trafne opowiedz mi jak uciekniesz na moment zajączkowi ;-)To wazne dla mnie.Jaki mials brzuch bo to podobno ma znaczenie...I wiesz co-pamietasz jakie tetno miala niunia w brzuchu?;-) Wiem ze to jakies durne znaki ale jak mozesz to napisz Groszek-->trzymaj sie..ja bym tez zamilkla jak Serducho co byla WE WARSZAWIE ;-) Bylam dzis na szkole rodzenia-ale jazda!!!!Mowie Wam..ledwo wytrzymalam by sie nie posikac..te oddechy łoo matko..I kazda wydawała mi sie taka JUZ MAMĄ a ja...ciesze sie ze mam to cudo pod sercem ale nie czuje sie mama..nic nie wiem boje sie troche ale tez w normie..ach zycie. Zjadłam halibuta i przesadzilam jak zwykle!!!!! dobrej nocy

Jo* hm...co wskazywalo na girl ? Otórz staralismy sie od poczatku o dziewczynke czyli...kochanie sie w dni poprzedzajace owulacje a nie w sam dzien \"kulminacyjny\", a jak wiadomo w dzien owulacji lub im blizej owulacji to chlopiec ;) W jakiegos kalendarza chinskiego to wlasnie poczecie w pazdzierniku (wg mojej daty urodzin itp. itd. mialo wskazywac na dziewczynke. (Ale to akurat takie \"pierdolki tylko, choc podobno wielu kobietom sie sprawdzilo). Od poczatku wymiotowalam. Przez pierwsze 3 m-ce rzygalam jak kot ;) Zero wedlin, zapachu kielbasy itd. Zero ogorkow kiszonych, kapusty kiszonej (tak mam do dzis). Ratowaly mnie....slodycze - czyli...na dziewczynke ;) (Do dzis pochlaniam mase slodyczy). No i...zle wygladalam. Oj, bardzo zle... Schudlam, zbladlam, pogorszyla mi sie cera, wlosy wypadaly garsciami. kazdy kto mnie widzial, mowil ze to juz corka odbiera mi urode ;) No i poszlam PRZEKONANA o tym, ze bedzie Lena (celi - badz Nina wlasnie ;) ale podobaly mi sie jeszcze: Nela, Tamara, no ale najbardziej Lena/Milena) a tu lekarz juz w 17 tygodniu stwierdzil, ze widzi raczej wszystko na...niebiesko ;) Szok to byl dla mnie nie powiem. Nie moglam sie \"przestawic\". Pozniej na USG polowkowym 3D potwierdzono, ze synek. No i bedzie...Igor ;)

Aha, no a teraz juz lepiej z wygladem. Tak jak mowia z kolei na chlopca - brzuch wysoko i wypiety wprzod (na dziewczynke niby bardziej \"rozlozony\" po bokach - uda, biodra), piersi w sumie nie jakos szczegolnie wieksze (na dziewczynke podobno szybko rosna tez piersi ;) ). Ogolnie poprawa wygladu, o wiele ladniejsza cera, wlosy bez zarzutu ;) Jak dla mnie to i tak to wszystko juz zawsze bedzie mala bzdurka, chocby ze wzgledu wlasnie na kulinaria, gdzie przy chlopcu pochlania sie ponoc 0ogorasy i kapuche koszona, a ja nie moge na to patrzec w ciazy ;)

ho ho ho ;) ale się dzidziusiowo zrobiło :D Buziaczki dla was i dla waszych maleństw ;)

miał być co to jest połówkowe USG ??? - wtedy widać płec czy o co chodzi?? ;)

Magnolia dziekuje Ja rzygalam ale delikatnie ale mdłosci mnie wykonczyly...Brzuch na boki wygladam niekoniecznie zle ale jak dla siebie to widze zmiane..Wiem o tej owulacji tylko to ciezko tak trafic bo to takl naprawde kilka godzin strategicznych ;-) juz jem prawie wszystko i przytykam ok10 kg narazie ale czuje sie kula ;-) Tetno dzidzi powyzej 150..Lekarz tym razem zasmial sie ze widzi wszystko ale nie chlopca...ale podobno czesto sie mylil..chociaz moje cudo rozkraczylo sie na caly ekran..sama nie wiem. Polowkowe usg-bardzo wazne miedzy 20-24 tc sprawdzenie wszystkich narzadow dzidzi .Teraz Celi miedzy 11-13 tc bedziesz miala usg i przeziernosc karkowa-to najblizej. Piozdrawiam.

Celi, robi sie podobno (jesli ktos chce oczywiscie) 3 USG trojwymiarowe podczas ciazy. Sa na to okreslone tygonie ciazy. My zdecydowalismy sie tylko na jedno - polowkowe, ktore wykonuje sie w polowie ciazy (nie pamietam dokladnie od ktorego tygodnia -moze 18-go do okolo 24). Ja robilam na poczatku 22-go tygodnia. Jest to badanie platne, wykonywane prywatnie. Zaplacilismy za nie 180 zl (150 zl badanie + 30 zl nagranie filmiku na plytke CD). Badanie trwa ok. 20 minut. Lekarz sprawdza doslownie WSZYSTKIE wymairy dziecka. Dlugosci kosci, obwod glowki itd. Sprawdza tez nosek (kosci) wg ktorych moze ustalic czy dziecko nie ma jakiejsc choroby genetycznej typu zespol Downa. Wiem, ze brzmi to troszke \"strachliwie\" ale naprawde warto. Ja nie bralam pod uwage zlych wiadomosci, szlam optymistycznie nastawiona. Ale...chcialam wiedziec czy dziecko jest zdrowe. Chcoby z tego wzgledu, ze lekarz sprawdza tez serduszko i wrazie jakis komplikacji leczy sie juz takie malenstwo w lonie matki zapobiegajac dalszemu rozwojowi choroby. Lezalam na lozko, przede mna byl monitor i ogladalam sobie ze lzami w ocach (choc wylewna nie jestem, to emocje sa wielkie). Lekarz mial przed soba swoj monitor, moj M stal obok niego i patrzyl. Zostala potwierdzona plec ;) No i ten filmik jest najpiekniejsza pamiatka na cale zycie. Moge puszczac sobie go kiedy tylko chce i widze wlasne dziecko w 20-tym tygodniu swojego zycia w moim brzuchy. Rusza sie, kopie nogami, macha raczkami ;) Udalo nam sie, bo malutki nie spal i obrucony tez byl tak, ze bylo Go ladnie widac (niektore dzieci pokaa pupe i przez 20 minut masz nagrany tyleczek dziecka ;) ). Super sprawa, polecam. Ufff, ale sie rozpisalam.

przepraszam za bledy :o musze sprawdzac jeszcze raz tekst przed wyslaniem... chyba juz pozno jak dla mnie, ide spac, dobranoc wszystkim