TERAZ MY!!!

Znalazłam :D

ka a czemu się nie pochwalisz którąs ty ??:D:D:D:P

Cześć. Zimno, szaro i buro. brrrrrrrrrrrrrr I znów tydzień pracy.

Cześć.. melduję się. Garnierka, super fotki. Ślicznota z Ciebie :) A z Kubusia to już chłop jak dąb :) Wróciłam do pracy i próbuję odnaleźć się. Jest taka zimnica u nas w pracy, że szok. I ma byc tak do połowy października, bo jest remont na parterze i kaloryfery zmieniają :o Masakra! W pokoju jest może 10 stopni....

Wrzesień miesiącem konferencji, niestety w tym aura zupełnie mało konferencyjna:( Jeeeesu, jak mi się nic nie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!

gARNI, ŚLICZNE TE tWOJE FOTKI:d

witam :) waruje od 3 godzin, spać nie mogę, ehh znów \"śliczna\" aura :O byle do wiosny ;) miłego dnia

Witam. No, byle do wiosny...

dziewczyny, czy któraś z Was używała tego cuda na kiju: http://www.allegro.pl/item442570617_balsam_na_rozstepy_palmers_oryginal_z_usa.html chcę go kupić, ale są różne opakowania, albo okrągłe pudełeczko, albo w/w z dozownikiem

Hejka. Kurde, w pracy mam 15 stopni i siedze aktualnie w puchowej kamizelce :P Farelki nam nie dadzą, a swojej tez nie możemy podłączyć. Remontów się im kurna na jesień zachciało :o W całym mieście już grzeją tylko nam doopska marzną. Skończy się tak, ze na ślubie będę mieć smarki do pasa :o

taaa konferencje..właśnie skonczylismy jedną..nawet mówili o nas w DDTVN ;-) W kazdym razie H.Bakuła Ogórek Leszczyński Godzic-bardzo sympatyczni ludzie..a po kolacjach przybyło mi z 3 kg ;-) byle do wiosny! Pa!spokojnego dnia!

Od jutra ma wrócić lato....Na dwa dni ;)

z utesknieniem na lato czekam

Lato, ech... Ja nigdy nie narzekam na upały, mnie nigdy nie jest za gorąco. A takiej pogody nie lubię. Ifka, Ty nie kracz piękna, mnie na weekend pogoda potrzebna. Jakie dwa dni, ja chcę do niedzieli! I na grzyby chcę, narobiłam grzybków w pomidorach i już połowy nie ma! Zjedzone i rozdane, każdy się dziwi - \"gzryby w pomidorach???? To dajcie słoiczek na spróbowanie\" i tak słoiczki idą...

I ja też chcę na grzyby... nawet kaloszki ku temu zakupiłam sobie :)

Ale najbardziej to ja chcę słonka!!!!!

Jo* - bawisz sie widzę. Pisz tylko częściej. Ty Mumi też! A tego "specyfika" to ja nie uzywłam jeszcze ;-)

cześć dziewczyny!! :-) postanowiłam tak tylko wejść i się przywitać, bo akurat jestem w Polsce ;) przeszło mi nawet przez myśl, że mogłabym się spotkać może z niektórymi z Was na żywo, ale nie mam ani chwili niestety, latam po urzędach i po rodzinie a zresztą i tak nie wiem czy o mnie nie zapomniałyście (pewnie teraz połowa z Was myśli sobie - "kim ty właściwie jesteś u diabła?" ;-) nie zaglądałam do Was już od bardzo dawna, nie wiem co się u Was dzieje, z doskoku tylko mogę pogratulować Yenny i Groszkowi, bardzo się cieszę! :) u nas sporo się działo, mam już dwoje maluchów (byłam w ciąży jakoś w podobnym czasie co Celi) i w styczniu urodziłam chłopczyka - taki sam grzeczny jak córeczka na szczęście, chyba nawet podobni są do siebie i się bardzo lubią (póki co ;) a moja myszka poczuła się starszą siostrą pełną gębą i od samego początku się zajmuje braciszkiem, przynosi pieluszki, a nawet krzyczała na mnie, że jest głodny, dokąd go jeszcze karmiłam teraz jest z nimi ubaw, bo Mały skończył 8 miesięcy i jest bardzo mobilny, raczkuje, wstaje, więc trzeba mieć oczy dookoła głowy, ale to bardzo przyjemne wyprowadziliśmy się daleko, za ocean - w naszej sytuacji to chyba było nieuniknione wcześniej czy później, bo chyba do końca życia bylibyśmy na minusie a tak zaczynamy po raz drugi od nowa, ale przynajmniej z nadzieją, że tego czego się dorobimy (jak już się w końcu dorobimy!) nikt nam nie zabierze i nie będę musiała nie moich długów do końca życia spłacać i z dziećmi głodować... trudne to wszystko, jesteśmy ciągle sami, ale na szczęście miłość nadal kwitnie, motylki nie odleciały, więc wszystko jest do zniesienia ;-) - chociaż szkoda mi czasem, że tak to wszystko musi wyglądać i że sprawiedliwość Polska jest tylko po jednej stronie :( pozdrawiam Was wszystkie, mam nadzieję, że Wam się wszystko dobrze układa i że przeszłość odeszła w niepamięć - przynajmniej na tyle na ile może odejść... uściskajcie ode mnie wszystkich maluchów i Waszych Połówków, tych co na to zasługują, ma się rozumieć ;) emma

Hej Emma. Miło Cię zobaczyć po jakimś co najmniej roku nieobecności na kafe. Kiedyś nawet zastanawiałyśmy się jak tam wasz drugi bobas :) Fajnie, że wszystko u Ciebie w porządku :) A swoją drogą to za oceanem też jest net i mogłabyś czasem coś skrobnąć :P

witam i wracam do pracy ....................... wieczorem napisze na @ jak mam wesoło z Ex.

Hej, no i jestem chora. A nie mogę być. . Uszy mnie bolą makabrycznie, gardło, katar. Wesoło będzie;P bo miałam dziś wyjeżdżać, pojadę chyba tylko jutro na jeden dzień, mama jedzie ze mną, bo kiepsko ze mną, a mam do pokonania śliczne górskie dróżki:( Masakra:( Na poniedziałek muszę być zdrowa. Emma! Miło wiedzieć, że wszystko u Ciebie tak dobrze się układa. Że dzieci, mężczyzna i wsio w pariadku:) Jo, o tej Twojej to ja też słyszałam, nawet rozważałam, czy nie jechać;) Chcę słońca i ciepła!!!!! Ktoś jeszcze?

Ja chcę słonka, ciepła, jak się wkurzę to pójdę na solarium, w doopie mam plamy i moja wątrobę, po prostu słońca makabrycznie dosłownie mi brak. Bo ciepło to ksieciunio daje, a że ma sadełko to i grzeje az miło!!! :-D I lepiej, by nie czytał tego co ja piszę, bo strasznie czuły na tym punkcie! Emma miło Cię czytać, gratulcje z okazji urodzenia synia, życzę powodzenia dalej, i aby na obczyźnie wszystko Wam się poukładało. Pozdrawiam.

a w dupie mam polską złota jesień, w dupie mam grzyby ja CHCĘ słonka słonka !!!! emmo- witaj :) buziaczki lasencje - dupa mi rośnie, bo słonka brak więc wpiepszam czekolade w ilosci hurtowej :P zdrówka wam życzę :) pa

mumi ja to mam to z dozownikiem- miodzio warunek systematycznosc- u mnie z tym marnie :( a i przed koniecznie pilling obojetnie jaki

A dlaczego celi masz w dupie grzyby???? Przecież one rosnąjak jest ciepło???? :-D A pozatym - powoli spadam do domu, mam dołka bo ciacho idzie sobie precz do innej pracy (żałoba ogólnourzędowa - tzn. wszystkie laski wieku 20-60 załamane)i jeszcze mam doła bo słonka brak i leje i nie chce mi się iść po pracy do rosmana po szampon i wogóle wszystko jest do dupy. A, ksiecia wysłałam po grzyby do lasu - niech idzie i zbiera, jutro nie miałam koncepcji na obiad - będzie sos grzybowy.

Yenka, w rzeczy samej do d... :(

Zdrówka Ani.

Yenka, o tej złotej polskiej jesieni to chyba na wyrost powiedzialaś? ;) Gdzie ona złota? Szaro-buro-błotnisto-bagienna ;o Blee. Miłego wieczoru. Skoro dzień był do dupy to może chociaz wieczór będzie miły :)

Cześć, tak się zabieram za pisanie tutaj i tak wieczór przeleci , komputer wyłączę i nie piszę. W sumie nic ciekawego się nie dzieje. I ja wciąż sama , bo mój na wyjeździe. Już nie wiem czy to dobrze ,czy źle. Nie ma chociaż okazji do kłótni , bo weekend z sobą wytrzymujemy bez kłótni i podniesionego głosu. Emma.....myślę ,że żadna z nas o Tobie nie zapomniała i fajnie ,że się odezwałaś. Odzywaj się częściej , bo nie ważne gdzie jesteś. Mająć internet każdy jest na wyciągnięcie ręki. Gratuluję szczęśliwej rodzinki. Pamiętam jeszcze Twoje zdjęcia w ciąży. A tu już maleństwo na świecie. Ja zimna też nie lubię i tak jak Yence nigdy nie jest mi za ciepło. Yennka.....jak Ty te grzyby w pomidorach robisz? Chętnie zrobię , bo mnie słoiczkiem nie obdzielisz niestety. Ale grzyby kupię na targu i coś takiego innego bym zrobiła. Trzymajcie się ciepło i mam nadzieję ,że tak jak zapowiadają ten weekend będzie ciepły.

Witam. Ninke, potem wyslę Ci przepis. Groszkowa, gdzie ja o złotej polskiej jesieni pisałam???