Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Hejka Yenka czas na przerwę .................juz nie klep w kompa :-D. Ja mam dzisiaj szczególny rodzaj jaskry analnej ...............a mam tyle roboty i papierzysk do obróbki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ty miałaś w piatek wolne ....................a ja co prawda miałam weekend wolny od szkoły , ale w domu było tyle do nadrobienia że dalam czadu oj dałam .........niedźwiedź trzepał sprzątał wynosił układał swoje modele , wieszał pranie na równi ze mną ..........:-D. Ale został nam tylko jeden pokój ten największy ale to pikuś :-D>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie:) miło sie czyta zbiorówki, iło ze mnie nie pomijacie ja molestuję czasem często Jo...i tyle :( tak więc mój brzdąc miał urodzinki 2 . pamietającym za zyczenia dziękujemy to miłe takie liczyc zawsze mozna na przyjaciół , a na tych co maja nas.,..jego w dupie to nawet patrzec mi sie nie chce:) tak wiec dziadki olały sprawę:) oczywiscie nie moja mamcia:) bo ona też kocha kubulka :D:D a o inych nawet szkoda mi czasu tracic na pisanie tu jak rozmawiałam z jo - to słusznie uznała ze mnie mogą nieznosic ale kubus jest odrebna osoba synem ich syna i wypadałoby...a pozatym jak mozna nie lubieć dziecka??...wnuka?? tak więc bez echa bez słowa ....bez znaku minęło nam 2 latka!! był tort balony przyjaciele i tak ma być :) kocham mojego brzdąca nad zycie!! a wam dziekuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kubus miał świeto??? Dla Kubiusia i jego slicznej Mamy 🌼 😍 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni! Życzę wam abyście zawsze wyglądali tak uroczo jak w Kuby urodziny. Żebyś Ty zawsze kwitła i czarowała swym urokiem, a mały żeby wciąż miał takie szczęśliwe oczy! Pozdrawiam Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porannie przy kawie .................... siedzę i próbuje pracować , ale mam pracowstręt -rozum podpowiada musisz zrobić .........a dupa że jej się niechce ........... W tym tygodniu muszę zdobyc dwa ostatnie wpisy w indeksie i go zdać do dziekanatu - a układ jest taki że o ile pania dziekan mozna zlapac na uczelni to faceta od prawa administracyjnego nie bardzo - blondynek -cherubinek jest nieuchwytny jak konik polny :-D. Dzisiaj po wielu staraniach nają przyjśc lampy do Hondy i nareszcie można ja bedzie oddać do naprawy ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja lasencje. ja dziś wariatkowo - załatwiam sprawy i biegam, biegam, biegam... Teraz przysiadłam, bo już sił brakuje. wiosny chce, a nie tej chlapy-ciapy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle pada..........................................ileż to można? Pozdrawiam iście wiosennie beznadziejnie chlupiasto ...dlaczego nie urodzilam sie w Maroku np.? Garni❤️ Groszek pewnie juz kuleczka sie stała -pozdrowka ❤️ dla Was i Was wszystkich ;-) nie dajcie sie przesileniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam porannie !!!!!!!!!!!!! jak zwykle pracuję co prawda tylko do 13,30 bo potem idę na spotkanie pokontrolne z panią z Zusu - podobno jakies drobne błedy trzeba poprawić - dam radę a co :-D. Wracam do moich kosztów .................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. U mnie śnigu po kolana. Makabra. dojechałam do pracy,ale jak wrócę??? Juz są problemy, tiry stanęły, ślisko! Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, przeczytałam maile i sie troche wturwiłam :-( Mysle ze szalona krowa sie uspokoi jak byka znajdzie jakiegos...wtedy bedzie spokoj.ale narazie to ja wysiadłam... Ciule są politykami-i nic z tym nie zrobimy, mowia jedno robia drugie-i o dziwo spia dobrze...To jest cos czego nie ogarniam jest poza moja wyobraznia, nie wiem jak tak mozna zyc i funkcjonowac.Chyba jedni sie z tym rodza inni nie-Ci ludzie mysla tylko o sobie i nie maja wyrzutów w mysl zasady ze tylko krowa nie zmienia zdania ;-) nie przejmujcie sie, w obudwu przypadkach to walka z wiatrakami ...szkoda nerwow i zmarszczek;-) a na botoxa nas nie stać! u mnie koszmarony same, ale juz sie przyzwyczajam do tego bo jak ciagle jest zle to wiadomo ze lepiej nie bedzie.Juz sie pogodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów coś usuwane było? Na spisie topik był z godz. 15,32, a ostatni wpis Jo z 11 z minutami... Jakaś akcja mnie omija? Jo, ano nie stać mnie na botox. Zresztą, ja durna jestem wogóle... jak się zdecydujęto napiszę wiecej,ale chyba się wstydzę. I chyba czas dzwonić do Groszkowej... Co u niej itd. Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niniejszym chciałam przeprosić za mój brak aktywności... zajrzałam dziś na pocztę moją topikową, pierwszy raz od połowy lutego bodaj i się przeraziłam że mam tyle zaległości, ale brak czasu na ogarnięcie tego nie minął. Na wsio poodpisuję jak się sama ogarnę ze swymi obowiązkami. Do poczytania niebawem. Pozdrawiam gorąco ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam globusa i jestem wkurwiona na własna głupotę - wypełnilam druk VZm ............... i pomyliłam załaczniki totalna porażka :-(. Jak sobie pomyślę że będe to przeklepywac az mnie nosi ...............bleeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc. roboty mam po pachy i czuję się fatalnie. Brzuch boli masakrycznie, wczoraj mimo 4 nosp zwijałam się z bólu. Potem zasnełam, a po 22 zadzwonił telefon. Zerwałam się na równe nogi, bo tel. o tej porze to dla mnie jak alarm... A to znów dzwonił debilowaty kolega mojego meża - ten facet nie ma za grosz wyczucia, jest beznadziejny i tle. Przynajmniej raz w tygodniu tak dzwoni, kurcze, wk**wia mnie do łez, bo on emeryt czy rencista i opieprza się cały dzień, śpi do południa, a ja wstaję o 5 rano. Już nie raz mówił mu moj by nie dzwonił tak późno. A ta menda dzwoni. A jak mój nie odbierze komórki, to ten dzwoni na stacjonarny. Więc mam hercklekoty z niewyspania, bo tak się zdenerwowałam, że juz potem nie mogłam zasnąć. I do tego te bóle brzucha... CZyli czekam na @ - nic z ciaży pewnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Yenka nie tylko VZm sa fajne znam jeszcze parę ciekawych druczków równie fajnych ............... nawet nowe wersje pitu dla prowadzących działalność są tez fajne - a ile maja krateczek i okieneczek :-D bajecznie i kolorowo ..................a miało być mniej biurokracji itp. ..........czyli miało byc fajnie a wyszło tak jak zawsze :-D. ale jedna zmiana w picie mnie cieszy - ta ze wskazaniem na osobę przy 1% podatku to bardzo dobre rozwiązanie ( szczegolnie dla osób) . Jak robię pity to ambitnie przepisuję dane , które mi dałaś zawiele nie tłumacząc mówię że wpisałam dla konkretnej osoby - nikt się nie burzy i tak ma być :-D . Pozwoliłam sobie sprzedać dane do mojej zaprzyjażnionej księgowej - niech też wpisuje zawsze to jakas pomoc . Jak nastepnym razem będziesz miała taka sprawe to dawaj jak najwczesniej dane ................. zrobimy jak za Gierka : pomożecie ......... Pomożemy !!!!!!!!!!!:-D>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie dzieki Whimka. My też działamy, skrzykneliśmy się ze znajomymi ze studiów i zrobiliśmy zrzute. Nie chciała kasy od współpracowaników - nie dziwię się jej, bo wiele jest wrednych osób i jakym miała patrzeć na osobę z biurka naprzeciw, jak wypomina, ze pomogła... A nas nie musi ogladać codziennie, ani nawet raz na jakisczas - i pomoc przyjęła. Grosik do grosza i ma na leczenie dzieci, kurcze, tyle nieszczęść jest na świecie. A co do Gierka - wygrał jakis pelbiscyt na najbardziej lubianego polityka wszechczasów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pomocy dla tej koleżanki - pewnie w next year też ta pomoc będzie potrzebana, bo choroba malca nieuleczalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny cmok cmok 👄 najpierw niech się cykl ureguluje! daj sobie trochę więcej czasu..no, otrzyj oczki, nie płakusiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumi - cykl to ja mam uregulowany, czasu dałam sobie sporo - bo rok, nawet jak nie chciałam dziecka to nie używaliśmy zabezpieczen i NIC, wielkie, wielkie NIC. A tam gdzie nikt dzieci nie chce, to rodzą się i na śmietnik są wywalane. Zła jestem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Przed chwilą własnie rozmawiałam z Groszkową - prosiła by Was wszystkie uściskać i ucałować. Brzuszek ma mały, czuje się dobrze, za tydzień bedzie w domu to odezwie się tu. Piszcie - by miała co czytać. Pozdrawiam zatem zieloniaście i groszkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem, ale się moja skrzynka zapełniła, poodpisuję jutro, może w niedzielę. Yenka, ja od jakiegoś czasu mam takie samo wrażenie odnośnie chcenia i niechcenia. Mumi, palant, obie teraz jesteście skonsternowane, ale ten człowiek wziął sobie do serca starą zasadę: dziel i rządź:P:P:P Mumi, tulę mocno!!!!! Garnierka zdjęcia śliczne i radosne:) Reszta później - teraz jesc, prac i spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Zakupy zrobione, posprzątane. Placek upiekłam wczoraj, mimo marnego samopoczucia latałam po domu jak wariatka piorąc, sprzątając, piekąc itd. Chyba tak najlepiej wywalić z siebie złosć i frustrację. A przynajmniej pożytecznie. Księć mi zrobił niespodzianke - wczoraj jak zadzwonił do mnie do pracy to akurat beczałam z wiadomego powodu. A wczoraj miał imprezę firmową, taką bez osób towarzyszących. I miał wrócić późno, a wrócił o 18. Jak stwierdził, nie chciał, bym siedziała sama - poszedł na imprę na 2 godziny - w sumie jako szefowi to mu wypadało pokazać się. No i dobrze, troche humor mi poprawił. Dziś rano wstał z temp. i bólem gardła. Teraz śpi, a ja wstawiłam gary -na obiad wpadną goście z jego rodzinki. Właściwie już nie ma tygodnia by ktoś nie zajechał. Podobno mnie polubili, a więc nie jestem potworem. Młody pojechał do dziadka, kurcze, coraz mniej go widać w domu, a niedługo to prawie zapomnę jak mi syn wygląda. Treningi, angielski, kółko teatralne, pingpong, koleżanki i koledzy, wyjazdy weekendowe, wycieczki... Aż mi sie płakac chce... Gdzie sie podział mój mały syneczek???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest tam kto ? niech się ktos odezwie ............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×