Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość Smutna Anna
teraz jest w kuchni :-D bo wrócił z pracy (tak mówi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Anna
wiesz, on mnie zna jako b.opanowaną, stonowaną kobietę i nie uwierzy (kiedyś mu parę razy tak powiedziałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Anna
no dobra, zmonopolizowałam topik, zbiorę się w sobie i do dzieła a jutro napiszę jak poszło. Dzięki Ci wielkie grosiku za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie masz kolezanki w pracy ktora potwierdzialby te wersje? kiedy wychodzi itd. ? ja narazie spadam. mam zaleglosci...... :-( ale jutro bede. trzymajc sie cieplo aniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itd
Aniu na przyznanie chyba bym nie liczyła , bo faceci rzadko to robią. Z tego co czytam masz słuszne powody do podejrzeń i nie tylko o sex tu chodzi. Ja z koleżanką jak chciałysmy sprawdzić czy jej mąż jest u pani którą koleżanka podejrzewała o romans z jej mężem. Zajechałyśmy pod jej blok i żeby nie czekać zadzwoniła do M że ma awarię poważną kranu w domu, żeby natychmiast przyjechał i.........po kilku minutach z klatki pani wyskoczył M. A teraz najważniejsze , co chcesz zrobić z wiedzą? Bo jak chcesz trwać w trójkącie i tak jak ona szarpać się , a trwa to już rok, myśle że dzieci są już dobrze pokrzywdzone ,to lepiej nie wiedzieć tak do końca. Jak dla mnie , zaznaczam dla mnie, tylko krótkie cięcie i stanowczość przynosi efekty. To co piszę opieram na swoim doświadczeniu i doświadczeniu kilku moich koleżanek. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! 🖐️ Ale mam zaleglosci znowu. wy tu sobie gadu gadu a mnie o malo co nie zabil autobus :D teraz sie smieje, bo mam tylko 4 szwy na glowie ale co to sie dzialo... :D no ale wracam juz do zycia :) co u was kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Cassie całe szczęście że zyjesz. Złozyłam pozew o rozwód. Z orzekaniem o winie. Wreszcie sie zdecydowałam. Jak znalazłam w dokumentach akt zawarcia związku małżenskiego to się zasmarkałam po kolana, ale dzisiaj juz mi lepiej. Mój mąż stwierdził że weźmie wine na siebie bo tez chce się ode mnie tak jak ja od niego uwolnić. Więc istnieje szansa że po pierwszej sprawie bede naprawdę wolna. Mój nowy jest cudowny i tak ma być. Wspiera mnie i dba o moje dziecko. Nie spotykamy się codziennine, ale staramy się przynajmniej codziennie rozmawiać. On nie mieszka w mojej miejscowosci co na razie jest korzystne dla mnie szczególnie biorąc po uwage sprawę rozwodową. Bedzie dobrze. Juz teraz widzę że świat nie jest czarno-biały tylko ma kolory tęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia Wolna zono :) zycie pomimo zdrad moze znowu byc piekne ,. po doswiadczeniach ktore mam zycie przynosi same wiemy jak chemy dalej je przezyć ,. bardzo sie ciesze ze tak dobrze sobie radzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich w tem pocurny dzień . woda leje nam sie z nieba , no ale nie damy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie chyba zaszkodzila ta pogoda bo literowki mi sie plączą ,. sorki,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Casssie
a moze to znak, wrocilas do zonatego i od razu uppsss autobus:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam!!!a u nas nareszcie słonko zaświeciło:-) Wolna zono- gratuluje, ale jakim sposobem zgodził sie na rozwód z orzekaniem winy--on wie co go czeka??:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie :) Zakładam,że chłopina nie wie albo wie tylko jest tak zdesperowany,że mu wszystko jedno :) Trzym się wolna żono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha jednak jest ktoś kogo cieszy moja obecność 👄 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziwczyny hej xyzed👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie Gdzie Ty pod autobusy się pchasz?? Pod taki wielki samochód wlazłaś? Pewnie nie zauważyłaś :D (śmieję się, zeby dodać CI otuchy) Dobrze, ze tylko na rozbitej głowie się skończyło! wolna żono Brawo! Jesteś tak dzielną kobietą, że szok! Zobaczysz, jeszcze sie szczęście do Ciebie uśmiechnie!!! tigra U mnie też leje :( Jakoś ta pogoda źle na mnie działa, tak przygnębiająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale prowokacja no przecież mogłaś ryczeć na mnie jak niektórzy tutaj,a nawet życzyć mi wiesz czego :o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przestań xyzed:-)--ja nie wychodze z załozenia że jeden odpowiada za wszystkich , tylko kazdy za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich 🌻 Może nie wracajmy już do tego co było wczoraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) znowu siedzę sobie na zwolnieniu do jutra :) AGA 🖐️ nie pcham sie pod te duze samochody :P tylko chcialam go ominac tylem na przystanku i jak ruszyl to troche sie cofnal do tylu i mnie zahaczyl :D no spieszylam sie! zaraz biore sie za pisanie maila. w koncu mam troche czasu. Wolna zono wspanialae, oby tak dalej, trzymam za ciebie kciuki! To dobrze ze masz w sobie sile i ze ktos dodaje ci jej co raz wiecej. zastanawiam sie co z tym duszeniem...? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was, czesc AGA, sc, xyzed, babka, cassie, wolna zono i cala reszta u mnie leje z nieba - ale humor jak narazie jest dobry. ale dopiero 9. wczoraj obijalam sie i dzisaj mam sterte pracy na biurku.........:-( wolna zono -> zycze ci naprawde sily abys to wszystko przeszla bez wiekszych obrazen. wiem jak to jest jak w rece wpada akt malz. nie raz poryczalam sie po kolana. bo pamietam jaka szczesliwa bylam - a jednak mi nie wyszlo. choc ja wszystko zepsulam to mimo tego takie doswiadczenie boli. w twoim wypadku wiem ze jeszcze bardziej. ale pamietaj ze masz fajnego synka i dobrego mezczyzne obok. pozwol im pocieszac cie... cassie - witam!! dobrze ze tylko na szwach sie skonczylo. mnie kiedys wilczur pogrys w twarz, byly tylko male rany po zebach i wcale tego tak nie przezywalam. ale jak na pogotowiu pielegniarka mi powiedziala ze moglo sie skonczyc utrata pol twarzy to dopiero popadlam w szok i poryczalam sie.............. to na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grosik żeby \"stworzyć\" kwiatuszka robisz tak- [ ] a w tym nawiasie piszesz \"kwiatek\" i już 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×