Blask Turcji...

ja rowniez witam MIke:).. tlumaczy to tak, ze on nie rozmawia ze mna o mojej religii, wiec czemu ja chce rozmawiac o jego..a to chyba wazne..przynajmniej mi tak sie wydaje... Patrzcie dziewczyny jak wiele z nas laczy to samo.. ;)

Wiesz każdy widzi to inaczej, może dla niego nie jest wazna religia, może jej nie praktykuje, i za duzo o niej nie wie:D ehhe nie to akurat nie mozliwe :P a tak wlasciwie wiażesz jakas przyszłosc z nim czy to tylko miły akcent w twoim życiu?:) Bo jeśli to tylko akcent to daruj religie:) ciesz sie życiem... .

moglabym pisac bez konca, a i tak nie opisalabym jak to jest z nami dokladnie....niby jest to skonczone,ale musze sie do tego przyznac..przed Wami,bo mnie rozumiecie- ja nie moge o nim zapomniec...Ty Asik wiesz najlepiej, co moge myslec, bo jestesmy w podobnym wieku....wiec sama nie wiem...

heheh... ja powiem Ci jak myśle Ja;D hehe poznałam Tolge to powiedziałam sobie: NO WAY!!! Turek? Marynarz? hehe o czym ty myślisz , stuknij sie w głowe... . Było miło... i więcej sie nie zobaczymy... no ale jak go poznałam to bylo jeszcze inaczej, bo mialam chłopaka i trzymałam tureckiego oficera na dystans... pozniej okazało sie jednak,ze mój były to gnój... i podczas mojego pobytu we Wlsozech dobieral sie do mojej przyjaciołki a mnie zdradzał na prawo i lewo... a marzył mu sie podobno ze mną slub... ciekawe nie? No w kazdym razie... teraz nie wiem co myślec o Turcji itd, żyje chwila, zastamnawiam sie nad wyjazdem do Istanbulu, ale to głownie zalezy od podłoża finanoswego, jesli uda mi sie zdobyc pieniądze to raczej polece... a co wydarzy sie dalej? hmm będe miala powazny problem jesli sie zakocham... a jak kocham to na maxa... . Ale ciągnie mnie tam tez ze względu na sama podróż :) w Turcji mnie jeszcze nie było:)... a wiesz,,, poza tym, chyba jestemy w taki wieku, ze możemy sobie pozwolic ejszcze na odrobine szaleństwa... i szalonej młodzienczej miłości... na starość , siedzac z wnukami będziemy miały co opowiadac;D

byleby dozyc tej starosci:P...a nasze uczucie rozkwitlo w Turcji..to jest najpiekniejsze miejsce jakie do tej pory widzialam..konkretnie bylam w Alanyi......Dlatego chce tam wrocic..i nie tylko on jest powodem...A powiedz mi co na to rodzinka i znajomi?

Co na to moja rodzinka i znajomi? czy mowisz o nim?

myslalam o Twojej ...ale jego tez mnie interesuje..??:)

Mika*** Zaloze sie,ze on nie da Ci dlugo czekac na szczescie,krotka rozlaka,jeszcze bardziej Was wzmocni,a na dluzsza z tego co widze i czuje,szans nie ma:-) Zycze Wam z calego serca wszystkiego dobrego i nie rezygnuj ze szczescia!!! Czekamy na wiadomosci:-)

Paulina, problem moze tkwic (ale nie musi)w tym,ze muzulmanie znaja nastawienie Polakow do islamu...Mozliwe jest tez,ze ma cos do ukrycia,a to juz by nie bylo ladnie....Miejmy nadzieje,ze to sie wyjasni,zapytaj go wprost \"dlaczego\".

dziekuje tatlim..tez tak na to patrzylam..lecz boje sie tego ze gdy spytam "dlaczego", znow zacznie sie ze "ciagle mowie o tej religii"....tak wiec..chyba bledne kolo..

hehe, na początku ja nie bralam pod uwage tej znajomosc, ale opowiadalam w domu cos o nim , mama z bratem sie nabijala ( tata nei zyje).... ale oni tez brali to na zarty... a gdy zaczelam mowc powaznie zaczely sie schody, ale nie az takie... boja sie po prostu... jakbym chciala leciec gdzies sama do kogos kogo znam tyle co jego tez by sie bali:) ale mysle ze to przezyja:) a co do znajomych, to ejdni reaguja na t lepiej, drudzy gorze, slysze teksty ze jestem glupia i zamkną mnie do haremu i takie, ze suuuper, fajnie, wyslij mi kartke :)

Dziekuję Ci bardzo Tatlim!:-) Mam taką cichą nadzieję... ale odpowiadając jednocześnie na pyt "Asik": nie rozmawialismy na temat tego co dalej..tzn. nie rozmawialismy konkretnie!Bałam się zapytac w prost jak on to widzi, bo jak wspomnialam, nie nalezy do osob wylewnych!Stapa mocno po ziemi, nie lubi mowic o przyszlosci, uwaza ze co ma byc to bedzie!Wie, jak bardzo go kocham wiec pozostało mi tylko czekac na jego ruch!Boje sie tylko bo nie znam drugiego takiego realisty a to nie dzial na nasza korzysc!Trzymajcie za nas kciuki! pozdrawiam

Asik, ja Ci nadal proponuje Bys nie leciala sama,tak na wszelki wypadek,moze z bratem? Paulina, jesli zacznie sie znowu wykrecac z odpowiedzi ,musisz sobie to dokladnie przemyslec,bo jakis powod musi miec...

Mika*** To ja Ci tylko powiem,ze takirgo realiste mam w domciu i nie wyobrazam sobie zycia z innym czlowiekiem:-) To najwspanialsze co moglo mnie w zyciu spotkac. Mimo tego,ze wylewny to on z uczuciami nie jest,potrafi na kazdym kroku dawac dowody swojej milosci:-)

Tatlim,,, raczej nie będę leciala sama.... mam znajomą, ktora ma od ponad roku narzeczonego w istanbule i własnie z nią tam sie wybiore... Moj brat nie bawi sie w takie rzeczy ma za bardzo zobowiązująca prace,zeby mogl pozwolic sobie na takie wycieczki... ja jestem zdania, ze jesli ma mi sie cos stac to stanie gdziekolwiek na świecie... a jesli nie pojade to może mnie tylko cos ominąc:)

i wlasnie to nie daje mi spokoju...nie wiem czy to milosc..ale jakies watpliwosci jednak sa..kiedy cos pisze, to zastanawiam sie ile w tym prawdy,a ile sciemy, a moze to sama prawda, albo sama sciema...Ato wszystko przez tych ludzi, ktorzy ciagle gadaja jacy to ci Turcy sa...i mieszaja mi w glowie...Moze to jakas racja, ale moze przez ten brak zaufania-trace szczescie.....mam nadzieje ze rozumiecie.... Asik, zgadzam sie z tatlim... Jedz-ale nie sama poki nie wiesz do konca gdzie;)...moze jakis hotel z kolezanka w poblizu jego domu;)??

Paulinko! Co do religii...moj Hasan wyznaje pewien odłam Islamu, berdziej liberalny (ze tak powiem) ale do swojej religii przywiazuje duza wage, ale nie stawia jej ponad wszystko!Na poczatku, gdy sie poznalismy tez bardzo nie chetnie mowil o tym!Gdy pytalam odpowiadal: czhcesz poznac mnie czy moja religie?co jest dla ciebie wazniejsze!jesli chcesz byc ze mna to musisz najpierw poznac mnie.... Tez wydawalo mi sie to dziwne, ale staralam sie zrozumiec i wierz mi ze z biegiem czasu, dowiedzialam sie wszystkiego...

Tatlim dokladnie taki jest Hasan!!!!!Naprawde podnioslas mnie na duchu!Wielkie DZIEKI!

ale przyznajcie.....roznie moze byc...:(....i taki metlik w glowie mam juz od 8 miesiecy..nie ufalam mu i to sie rozpadlo...teraz znow sie odezwal i pisze jak do kolezanki.........jednak wspomina,jak bardzo mnie kochaL i ze obiecal ze nigdy mnie nie zapomni....Mnostwo pytan w glowie: czy akurat JA moglam byc inna od tych dziewczyn ktore poznaje sie tam na wakacjach...

Hmmm pozyjemy zobaczymy... ale wątpie, żebym zamieszkala w hotelu...bo juz poruszalam ten temat z Tolgą i wręcz obrazil sie gdy tak chcialam zrobic... u nich jest taka zasada, ze gdy zapraszasz gościa do siebie to traktujesz go z nalezytym szacunkiem i dbasz o to by czul sie dobrze w twojej rodzinie itd... wiec wydaje mi sie to wykluczone... :) jak wam juz powiedzialam, jak ma mi sie cos stac stanie i w Polsce... a z resztą za duzo by go kosztowalo gdyby cos mi sie tam mialo stac... troszke ucierpiala by na tym jego wojskowa reputacja wiec watpie,zeby to u bylo w glowie... grozil mi co prawda... ale w śmiechach i tylko i wylacznie tym, ze moge sie zakochac;)

Paulina... nie wszyscy faceci sa tacy sami, nie wszyscy Turcy to podrywacze i sciemniacze tak samo jak nie wszyscy Polacy to pijacy i gwałciciele,. musisz sie zastanaowic na czym najbardziej ci zalezy... a , że moglas byc ta inna, niz wszystkie, nie wątpie:)

potrafisz Asik podniesc na duchu:)..dziekuje:*... Wczoraj rozmawialysmy na temat roznic w islmie w Turcji...Zaciekawilo mnie to i rozmawialam pozniej z dwoma kolegami- wlasnie stamtad-muzulmanie od urodzenia...Obaj tlumaczyli mi ze islam w Turcji jest inny..jeden mezczyzna moze miec jedna zone, kobiety moga, ale nie musza nosic chuty (o czadorze nie wspomne),a jesli chodzi o zakaz picia alkoholu, czy powstrzymanie sie od stosunkow przed slubem- to juz zalezy od osoby...tak jak w chrzescijanstwie..jedni popelniaja grzechy, inni mniej..

No pewnie ze tak:) przeciez to od osobowosci zalezy... w Polsce spotkasz takich samych fanatykow religijnych... radio maryja itd :D i to samo ejst tam, kazdy ma jakies swoje zasady i ich sie trzyma:) Nie masz za co mi dziękowac.. :) jesleśmy w podobnej sytuacji:) wiec warto sie wspierac:) ja do pewnego zcasu słyszałam tylko zle opinie o Turkach i zastanawialam sie czy to ma sens, ale kiedys czytam takie jak wasze bardziej przychylne opinie, od razu jest mi lepiej:) Warto inwestowac w swoje szczęscie:) i przede wszystkim dązyc do niego... :)

czesc dziewczyny ;) jak tam mija wieczor?

Dziewczyny,to jest najwazniejsze!Zebyscie kierowaly sie wlasnym rozumem i sercem....Przewaznie konczy sie tak,ze doradcy w momencie gdy ich potrzebujemy,znikaja razem ze swoimi \"zlotymi radami\",ktorymi zniszczyli komus zycie...

ja tez ciesze ze trafilam na to forum..I ciesze sie, ze jest tu tyle dziewczyn ktore potrafia zrozumiec..i dziekuje Wam wszystkim za rady:)...A jesli chodzi o Ciebie Asik, to z Toba czuje ze zrozumialabym sie jeszcze lepiej..bo stuacje sa szczegolnie podobne..:)

Witaj Jamilah,wlasnie jestem wirtualnie na urodzinach mojego brata...a moj Skarb....hmmm,lezy w szpitalu:-((((((jutro operacja:-(((((((

"miej serce i patrzaj w serce" powtórka do matury?? Tylko kurde kto to powiedzial?:D a wieczorek mija milo:)

Paulina, Po to tu jestesmy ,zeby sie wspierac...Kazda dziewczyna zasluguje na szczescie,wiec niech sama wybiera jakie ma ono byc:-)przeciez intuicja jest najlepszym doradca:-)

tatlim, a co sie stalo z Twoim Skarbem??