Blask Turcji...

moj chlopak pije alkohol, oczywiscie nie w polskich normach, ale jednak. jego koledzy, ktorzy tu pracowali, rowniez nie stronili od alkoholu. to samo z jego bratem, znajomymi...nie wiem, czy jest dobrym muzulmaninem czy nie ale osobiscie wolalabym zeby nie byl taki do przodu ze swoja religia, bo islam w zasadzie jest bardzo restrykcyjny...mnie tlumaczyl to tak, ze mozna pic, ale nie jesli sie juz odbylo pielgrzymke do mekki-po tym wydarzeniu to juz prawie nic nie wolno, np. obejmowac sie publicznie, nie mowiac o alkoholu. jesli nasza znajomosc mialaby tak wygladac to ja powiedzialam mu, ze wymiekam :) jestem jednak Polka i chrzescijanka i taka zamierzam pozostac i nie zamierzam zyc jak muzulmanka, tzn, z tymi wszystkimi ograniczeniami. dla mnie sa one po prostu nienaturalne, bo nie jestem muzulmanka :)

a jak wypowiadal sie Twoj o milosci przed slubem?? to tez jest podobno zabronione...

\"mnie tlumaczyl to tak, ze mozna pic, ale nie jesli sie juz odbylo pielgrzymke do mekki-po tym wydarzeniu to juz prawie nic nie wolno, np. obejmowac sie publicznie, nie mowiac o alkoholu.\" nie prawda.. mam nadzieje ze nie stara Ci sie nagminnie mowić nie prawdy o Islamie (pomijam tez inne sprawy). dziewczyny mimo wszystko ze jestescie zakochane uwazajcie i nie badzcie zaslepione bo sa rozni Arabowie, rozni Turcy.

jamilah, dla mnie nie ma to wiekszego znaczenia, nie jestesmy malzenstwem i nie wiem czy bedziemy...w kazdym razie moj chlopak nie jest zapalonym muzulmaninem. jego rodzice np. wyniesli sie z wlasnego mieszkania, zebym mogla tam zostac z nim na wakacjach..sa bardzo religijni, zwlaszcza ojciec. i jak to oceniasz jako muzulmanka?? poza tym turecki islam chyba sie jednak rozni od arabskiego, slyszalam to z ust araba z jordanii, ktory twierdzi wrecz, ze turcy to nie prawdziwi muzulmanie:) pzdr :)

aha i jeszcze jedno: nie jestem zaslepiona, wrecz przeciwnie..jestem bardzo pragmatyczna i sceptyczna do bolu tak wiec bez obaw ;) ten zwiazek jak do tej pory odbywa sie na moich zasadach i wedle moich zyczen. nie pale sie do wyjazdu do turcji ani do malzenstwa...

ja tylko sie wypowiadam jako muzulmanka ;) jsli jest Ci dobrze to ja sie ciesze i tyle :) a co do muzulmanow tureckich to rzeczywiscie mozna tam zaobserwowac dziwne zachowania np zakaz noszenia chust przez kobiety

to prawda :) ale nie wiem czy to jest przestrzegane..widzialam wiele uczennic idacych na egzamin w hustach..itp.

a o jakicj jeszcze roznicach wiecie miedzy tureckimi muzulmanami, a innymi?

ja sie Turcja nie interesuje za bardzo. wiem tylko o zakazie noszenia chust no i chyba jest to jedyny kraj w ktorym tylu muzulmanow nic nie robi sobie z zakazu picia alkoholu.

Kurcze, nie było mnie kilka godzin a tu taka dyskusja.... w odpowiedzi na pytaka:) Rozmawiam z Tolga po angielsku:) hmm o nauce Tureckiego? narazie nie myśle bo i nie jest mi to potrzebne, Tolga dobrze włada angielskim, w jego rodzinie hmmm bedzie odrobinke ztym problem, b tylko siostra posługuje sie tym jezykiem ale ejstem dobrej mysli:)

Asik, jestes?

jestem

zobacz jakie tu sie ciekawe dyskusje wywiazaly.. Bylabys w stanie przejsc na islam?

No własnie widzialam co tu sie działo... hmm czy byłabym w stanie... może i tak, czytalam jedną z ksiąg Koranu i nawet do rzeczy było tam napisane.. ale nie wiem po co... nie jest mi zle z moja religia i inna do szczęscia nie ejst mi potrzebna:P

wlasnie...podziwiam dziewczyny, ktore przeszly za odwage.. Ja chyba nie bylabym w stanie...

To zlaezy od sytuacji w jakij ktoś sie znjdzie, ale chyba nic na siłe... ;)

Turecki islam jest chyab jednak bardziej liberalny niz reszty swiata. przynajmniej w wiekszosci kraju. kobiety cale w czerni budza tam zdziwienie na ulicy, moj facet oglada sie za nimi na rowni ze mna :) poza tym duzo mlodych, wyksztalconych ludzi jest przeciwne takiemu strojowi, bo twierdza, ze to jest jakas niepotrzebna manifestacja, o ktorej mowy nie ma w Koranie. nawet mowia, ze to jest w Turcji problem, z ktorym nalezy walczyc..no, ale oni aspiruja do unii, do ktorej pewnie i tak nigdy nie wejda :)

ale wie ktos jeszcze o jakichs roznicach poza ubraniem?

Islam to Islam.. Koranu nie zmienisz wiec roznic nie bedzie.. oni staraja sie na sile zeuropeizowac.. co do zakazu noszenia chust jest to bez sensu bo to jest tak naprawde wybor kobiety.. Islam tego nakazuje ale jesli jakas muzulmanka czuje ze chce sie zakrywac nie powinno byc jej to zakazane wiec pod tym wzgledem Turcja jest dziwna.

Witam Was wszystkich goraco:-) Nie bylo mnie \"chwilke\",bo komp mi siadl:-/ Witam ponownie \"podszywacza\"(i widzisz,nawet potrafisz byc mily). Widze,ze temat zszedl z obranego toru i przetoczyl sie na sprawy religijne.Rzeczywiscie jest tak,jak opisala to Jamilah.WTurcji inaczej podchodza do pojecia wiary.Mowia o tym \"zmodernizowanie\",a ja uwazam to raczej za wygode.Proby zakazywania zakrywania sie przez kobiety,uwazam za za dalekie posuniecie,bo to jest indywidualna wola kobiety. Ktoras z Was napisala,ze podziwia \"za odwage\"te,ktore przeszly na islam...Hmmm,ja uwazam,ze to nie ma nic wspolnego z odwaga,jedynie ze zrozumieniem i odnalezieniem w niej,swojej \"drogi\". Pozdrawiam Was:-)

nie ma czegoś takiego jak \"turecki islam\'... a Turcja jest krajem laickim, więc nie można jej porównywać z innymi krajami muzułmańskimi

Bayan, dokladnie,o tym zapomnialam wspomniec:-)

\"Ktoras z Was napisala,ze podziwia \"za odwage\"te,ktore przeszly na islam...Hmmm,ja uwazam,ze to nie ma nic wspolnego z odwaga,jedynie ze zrozumieniem i odnalezieniem w niej,swojej \"drogi\".\" zgadzam sie z tym :) po prostu w pewnym momencie czlowiek czuje czego chce i co jest dla niego dobre

Bo coz ma odwaga wspolnego z wyborem wiary? Jak tam Wam dziewczyny dzien mija?:-)

mnie mija na zazdrosci hahaha ;) u mnie pada snieg a moj luby wygrzewa sie na sloncu ;) a tak pozanie to dzis jest jakos leniwie no ale pracowac trzeba ;) a jak Tobie tatlim?

No ja to bym sie z moim lubym na miejsca zamienic nie chciala... Wlasnie dzisiaj kladziemy go do szpitala,operacyjka sie szykuje:-( Poza tym,pogoda u mnie beznadziejna,chlapie z nieba (deszcz niestety) i lenistwo bierze gore... Wroce tu wieczorem,jak juz bede pewna ,ze moj skarb jest w dobrych rekach:-)

to pozdrownia dla niego :) inshaallah wszystko bedzie dobrze :)

Witam!:-) Milo się czyta o waszych doświadczeniach, przeżyciach z turkami... Dobrze znam watplwosci dotyczace takiego zwiazku! Sama jestem zakochana po uszy a do dzisiaj bylam najszczesliwszą osobą na świecie! Otóż mojego Hasana :-) poznałam parę miesięcy temu, w Polsce. Tak po prostu przyjechał "postudiowac sobie" przez pół roku!Poznaliśmy się w pierwszym tyg jego pobytu tutaj i na początku traktowałam to jako przygodę!Świadoma tego ze kiedyś będzie musiał wrócić do kraju, starałam się nie angażować za bardzo..i tylko starałam, bo szybko się okazało ze świata poza nim nie wiedze! Mam 23 lata, parę nieudanych związków za sobą, kilka rozczarowań i z ręką na sercu muszę powiedzieć ze z nikim jeszcze nie było mi tak dobrze jak z Hasanem!Nikt nie dal mi tyle ciepła, czułości, miłości, i wcale nie mam na myśli czułych słówek bo Hasan raczej stroni od nich! Nikt nigdy nie traktował mnie tak dobrze!Przy nim czułam się naprawdę wyjątkowo.. Niestety dziś opuścił Polskę, za parę godz będzie już w Ankarze a mi pozostały tylko wspomnienia! Rozstaliśmy się bez żadnych deklaracji, choć z obustronnym zapewnieniem ze sprobujemy zawalczyć o ten związek!Ale czy to realne? Bardzo go kocham, i jeśli tylko za jakiś czas, powie mi: pakuj się i przyjeżdżaj do mnie...nie będę się nawet zastanawiać! Oczywiście boje się, to normalne!Turcja po mimo tego jak bardzo jest laicka różni się bardzo od Polski i innych krajów europejskich.Zdaje sobie sprawę jak bardzo się różnimy...i religia i kulturą a także osobowością, ale wierze ze jeśli dwoje ludzi naprawdę się kocha, to wszystko jest możliwe! Dlatego tak bardzo mi ciężko, nie mogę się pozbierać ale cały czas powtarzam sobie, ze czas pokarze! Chciałabym pojechać do Turcji i zrobię to jak tylko będzie to możliwe, a jeśli, "w imię miłości" :-) miałabym tam zamieszkać, to byłabym w stanie poświęcić wszystko i zaakceptować zasady według których tam życie się toczy....DLA NIEGO! Pozdrawiam serdecznie Ps. Do wszystkich "zazdrosnych" facetów, którzy tak bardzo krytykują Turków: żeby móc kogoś oceniać, trzeba go najpierw poznać!!!Nie każdy jest ideałem, ale to nie ma nic wspólnego z narodowością!

Czesc dziewczyny..rozmawialam wczoraj z moim Ibem..oczywiscie "jak z kumplem"...znow wracalismy do przeszlosci...ale ponownie kiedy zaczelam mowic o jego religii- oburzyl sie:(.... co Wy na to?

Witam serdecznie nową osóbke na "naszym" forum:D... opowiadasz o bardzo ładnej historii i jak mi si wydaje pięknej miłości... wydaje mi sie, ze może ona przetrwac... jednak czy twój facet rozmawiał z Tobą jak wyobraża sobie wasza znajomość dalej? :) Paulina... a zapytałas go dlaczego nie chce z Toba o ty rozmawiać? Może kiedys powiedziałas mu cos przykrego na temat jego religi, albo chłopak myśli, ze to włąsnie ejst powodem waszych nieporozumien i po prostu nie chce na ten temat rozmawiać.. a kiedy Ty zaczynasz wszystko zaczyna sie od początku... . Pozddrawiam:)