radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Witam! Jestem Anita. Jutro kończę 14 lat i jutro właśnie kończy się konkurs „Cheetos”, w którym biorę udział. Bardzo chciałabym w nim coś wygrać, ale jak na razie mam za małą ilość punktów. Dlatego zwracam się o pomoc do Was! Jak wszyscy wiemy- W kupie siła! Sama nie dam rady wygrać, ale jeśli swoim głosem mnie wspomożecie, to w pewnym sensie przyłączycie się do mojego prezentu urodzinowego! To tylko kilka klików. Już tłumaczę, jak oddać głos. Wejdź na stronę http://www.shrek.cheetos.pl/?glosuj=zqimmeicht następnie przepisz kod i zatwierdź. I już! To nie zajmie Ci nawet pół minuty, a mnie sprawisz niesamowitą radość! Dziękuję bardzo!!!!!!!

Aniołku jesteś najdzielniejszym topikowym duszkiem!!!! Gdyby nie ty zginęłybyśmy w toku obowiązków dnia codziennego zupełnie zapominając o chwilacvh przyjemności. Jesteś kochana! Wierzę ci na słowo, że ledwie siedzisz hehehe nie chcę cię straszyć, ale prawdziwe pikło może nadejśc dopiero jutro.. tfu tfu oczywiście... Całuski Aniołku!!! Dobranoc dziewczyny!!! Nawet jesli ne widzicie mojego posta to na pewno wiecie, że myslami zasyłam wam same serdeczności!!!

Padam...padam...padam,ale miałam ciężki dzień.Niech ten zwariowany tydzień kończy się jak najszybciej.Po prostu nie wiem gdzie mam wsadzić ręce.Jutro idę na wesele...wiem to niedziela i może jest to dla was dziwne,ale idę.Dzisiaj była gonitwa za gariturem,koszulą ...itd.Wczoraj byłam u krawcowej.Kupiłam sobie śliczną kreację i okazało się,ze jest dla mnie za duża,więc trzeba było ją przerobić i obudziłam się dopiero wczoraj,a więc expresem wszystko poszło.Jeżeli chodzi o moich gosci to przyjadą dzień wcześniej,czyli w poniedziałek.Jutro wracam z wesela i bede piekła biszkopty...trzymajcie mnie bo padnę... Lecę pod prysznic,tylko on mnie orzeżwi i postawi na nogi a potem spać...do rana...a i jeszcze jedno...ślicznie się opaliłam a moja kreacja ma kolor delikatnego różu... Dobranoc .

Hejka!!! Jejku jak dzisiaj u mnie zimnooo!!!!!!! To po prostu niewyobrażalne. Wstałam dzisiaj przed siódmą niestety :( musiałm załatwić coś pilnego, a potem po drodze wpadłam na ryneczek. Miałam nadzieję że kupię sobie stanik, taki ładny jak ostatnim razem. Oczywiście okazało się że już nie ma wcale, a jak są to nie w moim rozmarze :O:O Ludzie, dlaczego ja mam takiego pecha?!?!?!? Ami_rko trzymaj się cieplutko, będziesz dziś z pewnością gwiazdą i wszyscy zauważą twoje wysiłki!!!! I trzymaj się biedactwo, bo naprawdę dopadł cię natłokmzajęć jak mało kiedy. Mocno cię tulę! Aniołku fajnie że cię tyłek nie boli, ja pamiętam, że kiedys jak tak z nienacka dopadłam się do roweru, to na drugi dzień tak mnie cztery litery bolały, że az cięzko to opisać... Miłęgo dzionka dla was wszystkich. Lecę przygotowac jakieś jedzonko, potem wstawię pranie, poprasuję ciuszki, pomyślę co wezmę ze sobą na wyjazd, żeby już nie brudzić tych ciuszków. A potem jeszcze musze popracować niestety, a w międzyczasie jeszcze się wykąpać... Kto zatrzyma mi ten szalony pęd???? Buziaki!!!

Dzien dobry, dzien dobry, dzien dobry :) :) :) Dziewczyny!!!! jak ja tu odpoczywam!!! Wspaniale!!! Jak tu pieknie, jak spokojnie, jak blogo!!!! dzis rano biegalam przez pol godzinki bo jak sie zobaczylam na zdjeciach zrobionych przez K. to o maly wlos nie popadlam w depresje :O Musze cos z tym zrobic i w zwiazku z tym postanowilam zaczac juz teraz natychmiast u K. A bieganie tu czy chocby spacery to sama przyjemnosc. Widoki zapieraja dech!!! :) :) :) Jestem tu taka szczesliwa!!! Erwinko, jak zdrowko? A co do stanikow to przyznam ze gdyby nie konwencje i wzgledy estetyczne to nie nosilabym wcale! Aniolku, jak tam sprawy \'za lasem\' ? Amirko! baw sie dobrze! i niech wszystkim opadna szczeki!!!! ;)

Cześć :) Wczoraj była ładna pogoda, spędziłam dużo czasu na słońcu, licząc, że się trochę opalę ale niestety tak się nie stało, strasznie trudno się opalam :( Dziś czuję się już dobrze, może to tak na zmianę pogody żle się czułam wczoraj. W nocy była burza i padał deszcz. Ochłodziło się trochę i nie jest zbyt ciepło. Dziś wybieramy się do znajomych. Miłej niedzieli :)

cześć! wpadam na chwilunię, zeby nie było! W pracy jakby spokojniej, ale mam dziś audit i musze uważać z pisaniem, zaraz się będę spowiadac. Pochwalę się jeszcze czymś z czego wcale się nie cieszę:-o Oficjalnie w strukturze widnieję jako kierownik biura technicznego hahahahaha! dowiedzialam się o tym przypadkiem, a ten \"awans\" w związku z wchodzącym ISO. Dali Nam do podpisania nowe zakresy obowiązków, podpisałam i żałuję, bo angaż mi się nie zmienił, to czemu mam sie spowiadac z czegoś czego tak naprawdę nie robię. Jestem wsciekła! Nie znam sie za bardzo na tym, więc nie wiem nawet czy to zgodne z prawem:-o amiro zrób sobie zdjątko w kreacji i wyslij, na pewno padniemy z zachwytu!:-D Momirko nastawiam swój grubaśny tyłek na klapsy, za niewysłane zdjątka oczywiście. Inano dla Ciebie kubek herbatki malinowej, wracja do zdrowia! Majmac bryka już po polach hehehe, tylko nie mysl o pracy! Aniołku myslę, ze kolorek jest trafiony, doda koloru Twojej twarzy, masz jasną cerę, będzie się ładnie komponowała z takimi wloskami, no i jeszcze fryzurka, chyba Twój M Cie schrupie!

Łooooo matko zapomniałam o mojej ukochanej erwinie:-o Błagam o wybaczenie, oczywiście człuję i na przeprosiny wjeżdżam z kawką \\-/>

hehe więc łapię za kubek kawy i staram się dobudzić :) Serenity my obie mamy niexle przechlapane z ta termionowością i rozliczaniem. Szczerze ci współczuję! Ale chciałam tez powiedzieć że wierzę w ciebie mocno!!! I wiem że poradzisz sobie z każdym problemem :) Poza tym jesteś cudownie \"wyszczekana\" ;) a to dodatkowy plus. Podejrzewam, że nie sprawi ci najmniejszego problemu używanie w wypowiedziach elokwentnych zwrotów, których twoi rozmówcy nawet nie zrozumieją, jak choćby \"antycypować\" :D:D Czasami to bardzo zabawne z tego wychodzą sytuacje, jak ktoś próbuje udawać, że rozumie a widac jak go to dręczy i ucieka z tematu :D:D Tak więc Serenity do dzieła !! :D:D Ogólne dzień dobry wszystkim :) Aniołku i tak sie ciesz, że to ty jeszcze nie pracujesz... Korzystaj z tej swojej wolności studenckiej ile wlezie!!! Momirko cieszę sie że odpoczywasz :) Co do staników, to też najchętniej bym nie nosiła wcale, ale niestety do takich wyczyn ów to trzeba mieć śliczny biust, a mój jest taki sobie i lepeij czuję siew stanoikach. Poza tym myslę że dzięki temu dłużej zachowa swój ładny wygląd niż gdybym chodziła bez. Inanko wracaj do zdrowia jak najszybciej!!! Majmac wirtualne całusy dla ciebie!! Ami_rko trzymaj sie dzielnie!

uffffff już po! erwino dziękuję za wiarę:-) jestem czerwona jak burak, kłamałam i klamałam i klamałam... bede sie smażyć w piekle. Najgorzej będą mieli w księgowości, bo Nasza firma żyje z przekrętów.... erwino jak ty mnie znasz, oczywiście nadrabiałam słownictwem i to całkiem egzotycznym hahahah, może dlatego byłam najkrócej maglowana.... teraz zajadam sobie fetę z pomidorkiem, to moja nagroda!

Hej! Coś mi net szwankuje... czekałam chyba z 10 minut zanim mi się kafe odpaliło :( Mam nadzieję, że uda mi się wysłac tego posta. Serenity jakoś tak wiedziałam, że dasz sobie radę :P Zdolniacha z ciebie po prostu, a w ramach pokuty dwa dni głodówki ;) Jestem juz w domu co niestety nie oznacza że mam wolny czas dla siebie.. byłoby zdecydoiwanie za dobrze. Tak więc szybki obiadek i siadam w papiery, im szybciej się wyrobię tym szybciej odpoczne. Może zyskam na jutro troszkę wolnego dzięki temu. Tak więc zakasuje rękawy! Triche jestem śpiąca, już 5 kawę dziś piję, ale wiem że po prostu muszę, musze muszę.... I chciałm zapytac czy którakolwiek z was wie, kto śpiewa ta piosenkę, co leci w reklamie ery do oferty relaks. Strasznie mi się podoba a niestety nie wiem kto jest wykonawcą. To na pewno jest piosenka, bo czasem w radiu leci. To tak przy okazji bo własnie leciała reklama, więc żeby nie zapomniec to pytam :D NIe ukrywam że z nadzieja, iż ktoś wie. A po drodzę kupiłam sobie ten mój stanik, tyle że znowu biały a miałam ochotę na inny kolorek. Dogadałam się z panią że popatrzy w hurtowniak i jak się uda to mi sprowadzi inne kolorki. Mam do niej zadzwonić w przyszły poniedziałek. Tak strasznie strasznie chciałabym żeby były!!! Prosze o wysyłanie wsparcia myślowego!!! :) Momirko tak strasznie ci fajnie że możesz sobie cudnie wypoczywac w pięknych widokach!!! W tej chwili nie potrafię sobie przypomnieć czy o tym pisałaś czy tez mi się to przyśniło, ale chyba pisałas coś o bieganiu.... Ja przez ostatnie kilka dni tak się objadałam, że chyba całe moje wysiłki odchudzaniowe pójda na marne ;) Nie no, aż tak źle nie jest, ale dołożyłam sobie równo, a dziś kupiłam tyle jedzenia że w domu włos mi się zjeżył!!!! Ale trudno, najwyżej dokarmię zwierzaki podwórkowe. Zaznaczam przy tym że nadal dzielnie ćwiczę!! :D Efekty faktycznie przychodza powoli ale rezultaty są widoczne. Chciałabym to przyspieszyc, ale wiem że się nie da. Można sobie tylko poszkodować... Ale wracając Momirko do ciebie to myslę że i tak masz sliczna figurkę :) Aniołku co do koloru to myslę, że Serenity może miec rację, że jak je przyciemnisz to będzie ci ładnie. Ja tez jestem straszliwie blada, ale jak farbuję na ciemno to wyglądam szalenie ładnie. Może więc pokusisz się o jeszcze bardziej szaloną zmianę i zrobisz się na ciemny brąż??? I koniecznie przyślij mi zdjęcie w nowych włosach bo bardzo jestem ciekawa. Ja wczoraj przeglądałam swój zbiór i zauważyłam że mam chyba jedno w takich ciemniejszych to ci podeslę i zobaczysz jak wyglądam w jasnych a jak ciemnych :)Ami_rko stale wspiera,m cię myślami!!! Inanko zdrowiej jak najszybciej. Wizyta była udana? A tak w ogóle jak ci się z siostrą układa? Moja jest starsza ode mnie o 11 lat, więc nigdy nie miałayśmy za dobrego kontaktu, tzn takiego bliskiego. Poza tym jest strasznie charakterna a dokładniej apodyktyczna co bywa przyczyna konfliktów nie tylko ze kmna ale z wszystkimi. W każdym bądź razie nie rozmawiamy na takie typowe babskie tematy, trochę mi tego brakuje. Zresztą tu na miejscu też nie mam takich typowo babskich znajomych do plotkowania. A może to po prostu upływ czasu tal sprawił, że częściej rozmawia się o garach i dzieciach??? Może tak to już jest... Ale się rozpisałam.. Serdecznie was pozdrawiam!!! Kawa zakończona, idę zapalić papieroska, a potem do pracy hej!!!

witajcie :) U mnie popsuła się pogoda, strasznie zimno. Ja odpoczywam, mam jeszcze coś przygotować do pracy ale mam tyle wolnego, więc jeszcze zdążę. Wizyta rodzeństwa się udała. Ta siostra, która była u mnie jest dużo młodsza, kończy gimnazjum. Mam jeszcze siostrę w zbliżonym wieku do mojego, która ma już swoją rodzinę. Ma mnie własnie odwiedzić w środę. Z rodzeństwem mam dobry kontakt, rozmawiamy o bardzo osobistych sprawach. Wczoraj byliśmy u znajomych, znajoma, młoda dziewczyna, nie wiem dokładnie w jakim wieku ale jeszcze nie ma 30, jest chora, źle wygląda ale to dlatego, że jest po chemioterapii. Mam nadzieję, że wyzdrowieje. Jestem trochę zakatarzona ale siedzę w domu, więc pewnie mi przejdzie niedługo. Dziś mąż ma mi odebrać wyniki badań ale nie wiem, czy potrafię je zinterpretować bez wizyty u lekarza a na wizytę muszę poczekać, jak będę mieć już wszystkie wyniki. Kiedy to nastąpi nie wiadomo, ze wzglądu na te święta majowe wszystko może się przesunąć.

Ja takze dopominam sie o zdjecia Amirki!! pozostalym przypominam sie grzecznie!!!!!!!!!!!! ;) Ja dzis wspaniale spedzilam dzien. Rozmowy z K. to relaks i balsam dla duszy. Poza tym sa na prawde wielostronne i daja pole do refleksji. Zmykam juz. Dobrej nocy

Pozdrawiam z pracy!:-D Miałam zarwaną noc, moi rodzice wyjechali, a my jak zwykle pilnujemy dziadka, no a dziadek dziś w nocy miał wypadek....no i sprzątania było, oj było... Erwino aniołek ma rację, ta piosenka to \"relax ( take it easy ) \" i też ją uwielbiam! choć nie jest całkiem w moim stylu, ale nie moge się jej pozbyć z głowy :-) aniołku znów musze przyznac, że erwina wie co mówi, taki ciemny brąz lub kasztan bedzie dla Ciebie super i postrzępiona fryzurka to juz w ogóle bajka! Inano uciekaj pod kołdrę i pij maliny, dla mnie to najlepszy lek, no mozna czosnek, ale z wiadomych względów nie jest to zbyt przyjemne hehe.. momiro kurtka na wacie jak pojade do domu podlac kwiatki to wyslę te zdjątka wrrrrrr sama na siebie juz warcze, bo roztrzepana jestem jak mało kto!

Cześć pracy :D:D:D No to świetujemy Serenity na całego hahahaha Wczoraj nie skończyłam całości, więc przygotuje jedzonko, wypuję kawę i śmigam do roboty.. Całuje was serdecznie!

a to coś ku pamięci hehehhe, moze też coś pamiętacie:-) moja Pani wychowawczyni była zacietrzewioną socjalistką więc repertuar mam bogaty:-D Przyjechali do stolicy przez wiślane mosty, betoniarze robotnicy ze wspaniałej Moskwy. Wmurowali swoje myśli w marmurowe mury Będzie przyjaźń wiecznie mieszkać w Pałacu Kultury!

mam drugie, teraz to mnie wybitnie śmieszy: ludu pracy, broń Sowietów, tam socjalizmu nowy rośnie ład. gdy się jeży las bagnetów, ręce precz od Związku Rad. on jest wodzem uciskanych, Których dolą nędza, głód i znój, On pierwszy zerwał niewoli kajdany, My za nim w ostatni pójdziem bój. ludu pracy, broń Sowietów, broń do walki, krzycz i kuj.

Dzien dobry w ten jakze piekny choc tu deszczowy poranek majowy!!!! :) ja niestety nie poszlam ani wczoraj wieczorzm ani rano biegac bo pada :( :( :( :( :( :( :( :( Ale dzis wyjatkowo pomyslalam sobie ze jak tylko przestanie to zakladam dres i lece! Jestem gotowa zrezygnowac z posilku byleby troche sie poruszac. W domu K. je sie dwa razy dziennie wiekszy posilek: w poludnie i ok 18. Ja oczywiscie podjadam pomiedzy bo inaczej moj zoladek bolalby mnie potwornie. Na dodatek jestem przed @ i w ogole czuje sie malo atrakcyjna i ciezka :( Dobra. Koniec marudzenia! Udanego odpoczywania Wam zycze!

Wpadam w przerwie... Serenity niestety moja pamięć nie jest tak dobra, ale przyznaję, że posmiałam się wysmienicie przy tych kawałkach :D:D Serenity próbowałam zadryndać do ciebie ale jak zawsze nie mogę... Własnie robię pyszną sałatkę, bo w kiszkach nieźle mi gra marsza. Będzie jedzonko na cały dzionek. Sałatka jest taka obiadowa i pyszna. Jak ktoś chce to podaję przepis - to nie jest tamta obiecana ;) No więc: - rwiemy 4/5 listków sałaty lodowej na takie małe kawałki, do tego wrzucamy jednego ogórka zielonego, miękkie awokado i pomidorki koktajlowe (chery) takie całkeim malutkoe w całości a resztę kroimy na pół. Ilość dowolna, zależy ile lubicie :) - mięsko tzn polędwicę wqieprzową tak 40 dkg na maksa 50, kroimy na małe kawałeczki (małe!!) wrzucamy do miseczki i zalewamy takim sosem - sos: dwie łyżki sosu worchester, dwie sosu ostrygowego, jedna oleju lub oliwy (olej lepszy), szczypta soli i szczypta czerwonego pieprzu lub chili, wymieszać - po zalaniu tym mięksa odstawiamy je na godzinkę do dwóch pod pokrywką żeby przeszło. - wyciągamy mięsko i wrzucamy na patelnię (nie dodawać już żadnego oleju, na suchą patelnię) i smazymy 5 minut (zależy jak duże kawałki) - jak usmażymy to całość łącznie z sosem, którego zostaje bardzo niewiele wrzucamy do pokrojonych warzyw - mieszamy całość a na wierzch jeszcze posypujemy sezamem prazonym, wymieszać Pychotka!!! Ostatnio robię ją ciągle :D

No i oczywiście to awokado i ogórek tez w kosteczkę pokrojony :D To pa, wracam za chwilę do roboty, może po południu skończę... oby... brrrr...

Cześć :) Dzięki Erwinko za przepis, może kiedyś spróbuję. U mnie nie pada ale wieje wiatr i zimno. Miłego dnia :)

Nie ma za co Aniołku! Mam nadzieję, że przeszukejesz teraz neta :D:D Inanko właśnie zakończyłam pracę, i postanowiłam odpisać na zaległego maila, więc możesz zerknąć do skrzyneczki :) Ami_rko dzielnie sie trzymaj. Ciekawe jak tam nasza kozica Majmac :D Ciekawe czy zakwasy pozwalają jej na zwiedzanie, czy tez dziś lezy w wyrku :D:D Momirko czekjamy na twój powrót z niecierpliwością. Nie wiem czy się nie miniemy, bo potem ja wyjeżdżam, a ponieważ moja siostra nie ma w domu neta to nie będe miała do was dostępu. Chętnie ucięłabym sobie pogawędkę, bo ostatnio chyba nie skończyłyśmy. Mma nadzieję, że ty też chcesz jeszcze poplotkować :) Ciekawe czy Serenity już w domu czy nadal parcuje. Dziewczyny spadam do wanny, bo musze jakoś odreagować. Kapiel to najfajniejszy sposób na stresy i relaks. Tak więc spadam! Pa pa słoneczka!!!!

Aniołku daj znać co za problem :O szczerze mówiąc to z lekka mi się spieszy żeby zdobyć fajne miejsce.. hmm.... wszystko wali mi się na głowę, a czas ucieka jak szalony.. A tak w ogóle to witam w kolejny pracowity dzionek. Tfu tfu, póki co wygląda na to, że może jutro odpocznę :) ale nie chcę zapeszać..

Serenity jakoś nie mogę się do ciebie dostukać. może znajdziesz chwilę na skypa??

No to żem zapeszyła :O:O

No to teraz ryję jak głupia żeby jak najszybciej się wyrobić Aniołku mam ponownie prośbę. Nadal nie moge odnalźć tego teledysku tej piosenki co mi sie podoba. Gdyby ci się udało trafic na taki np na interi albo onecie to prosze podrzuć mi linka tu na forum. Będę ci bardzo bardzo wdzięczna :)

Dzien dobry Aniolku i Erwinko! Widze ze Wy jako jedyne utrymujecie nasze forum przy zyciu :) A tu pada... juz drugi dzien :( :( Czytam troche Osieckiej, troche mysle i gadam oczywiscie z K. Serenity.............................. to juz ostatni raz sie przypominam. Nie lubie czuc sie jak natret... Dobrego dnia!

cześć! erwino czy o to Ci chodziło: Took a ride to the end of the line Where no one ever goes. Ended up on a broken train with nobody I know. But the pain and the (longings) the same. (Where the dying Now I’m lost and I’m screaming for help alone.) Relax, take it easy For there is nothing that we can do. Relax, take it easy Blame it on me or blame it on you. It’s as if I’m scared. It’s as if I’m terrified. It’s as if I scared. It’s as if I’m playing with fire. Scared. It’s as if I’m terrified. Are you scared? Are we playing with fire? Relax There is an answer to the darkest times. It’s clear we don’t understand but the last thing on my mind Is to leave you. I believe that we’re in this together Don’t scream – there are so many roads left. Relax, take it easy For there is nothing that we can do. Relax, take it easy Blame it on me or blame it on you. Relax, take it easy For there is nothing that we can do. Relax, take it easy Blame it on me or blame it on you. Relax, take it easy For there is nothing that we can do. Relax, take it easy Blame it on me or blame it on you. Relax, take it easy For there is nothing that we can do. Relax, take it easy Blame it on me or blame it on you. It’s as if I’m scared. It’s as if I’m terrified. It’s as if I scared. It’s as if I’m playing with fire. Scared. It’s as if I’m terrified. Are you scared? Are we playing with fire? Relax Relax

właśnie na radiu plus leci Nasza piosenka:-D

erwino ładowarka mi się przerwała, a właściwie kabel i mam wyładowaną komórę, a ze skype\'a nici, bo pilnuje dziadka, a u rodziców nie mam netu, ani kompa nawet:-o tęsknięęęęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!!!! a gdzie moja ukochana amirka?