Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekająca.......

która z was włąśnie czeka na okres...i który to już dzień?

Polecane posty

Gość afitos
..ale ja nie kontynuowałam brania tabletek po przerwie. Nadal ich nie biore- drugi miesiąc. Tyle że powinnam juz dostac okres 7 dni temu. Teraz chciałam zacząć brać z pierwszym dniem okresu ale czekam i czekam... i nic- tylko stres ze w 'ktorms momencie dałam ciała'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....up
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
afitos wiem o czym mowisz nie mowisz o okresie z odstawienia tylko o tym nastepnym mialam tak samo czekalam dwa tyg dluzej na okres niz biorac tabsy to normalne bo teraz juz na Ciebie nie dzialaja hormonyz tabsow tylko te Twoje dochodza do glosu, wiec poczekaj spokojnie to normalne ze dochodzisz do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupl
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollol
ja czekam juz 7 dni i dalej nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie wreszcie doczekalam po ponad dwóch miesiącach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llooooll
ja już czekam 6 dni :P . yh. mam nadzieje ze dostane w piątek bo jutro mam ważną sprawęę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie wyliczylam, ze 3 kwietnia powinnam dostac, nie caly miesiac po odstawieniu tabletek, ciekawe jak sie u mnie wszystko potoczy :) oby nie bylo jeszcze dzidzi, w sumie nic takiego nie czuje abym byla jakas inna niz zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LODY WANILIOWE
No to teraz ja Okres spoznia mi sie juz 4 dzien ostatnio mialam 25.02 dodam ze ma nieregularne miesiaczki cykl potrafi trwac nawet 36 dni. Boje sie ze jestem w ciazy : stosunek przerwany 9 dnia cyklu (wiem ze to glupota!!!!) piersi troche mnie bolaly jakos tydzien temu a teraz nic, nie mam zadnych objawow??? Pomocy co mam o tym sadzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam okresu 47 dni... ale w ciazy nie jestem. Robilam test i badal mnie ginekolog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej czekam 12 dzień. już mnie to trochę denerwuję. nie wiem kiedy dostanę, nie wiem czy dostanę i ...nic nie wiem. jutro kolejny - 2 test robię. w tamtym tyg negatywny wyszedł. muszę dokładnie wiedzieć czy fasoleczka jest czy nie. przede wszystkim dlatego żeby jej krzywdy przez przypadek nie zrobić, bo tego bym sobie nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooop
skoncz z tą "fasoleczką":o to żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama skończ jak nie wiesz o co chodzi to siedź cicho! to że tobie nie zależy na nikim innym prócz własnej pustej osoby to nie znaczy że inni też muszą być tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ci wyjaśnię: moja mama w wieku 22 lat zaszła w 1 ciążę poroniła w 12 tygodniu, rok później urodziła w 39 tygodniu, po wzorcowej ciąży MARTWĄ dziewczynkę!!!!! potem jeszcze 3 razy poroniła! więc nie mów mi że nie mam się martwić! wiem że moja babcia też często tak ciążę kończyła! co prawda urodziła też 4 żywych, zdrowych dzieci, ale przy każdej ciąży miała kłopoty (ostatnie dziecko rodziła przez cesarkę- stan przedrzucawkowy w 34 tygodniu) więc się martwię! nie chcę przechodzić tego co ona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekam juz 6 dzień, 4 dnia spóźnienia robiłam test,wynik negatywny.mam powiekszone pieri(nie odczuwam jednak ich bólu) jak zawsze przed okresem.ostatnio ,bardzo mało jem,z moim samopoczuciem tez nie jest najlepiej.włąśnie zrobiłąm sobie krzywdę, coraz częsciej nawiedzają mnie myśli o samobójstwie.gdybym była w ciąz, byłaby to \"dodatkowa\" motywacja do jego popełnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooop
Nie chodzi mi o to że się martwisz ale o wyrażenie "fasoleczka":o Ile ty masz lat? 7? Nie? No właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gunia
Taka ilość poronieć musiala byc spowodowana jakaś chorobą. Więc zamiast wyliczać ile razy twoja mama poroniła napisałabyś co jej było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gunia
i nie pisze się 4 żywych zdrowych dzieci tylko 4 żywe zdrowe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic jej nie było!!!! i o to chodzi! jak już mi błędy wytykasz to można powiedzieć \"urodziła cztery żywe zdrowe dziec\" albo \"urodziła czwórkę żywych zdrowych dzieci\". a co do tego ile mam lat to tak jak w stopce. a myśl o takiej małej istotce mnie rozczula i tyle!!! a jak się komuś nie podoba to trudno i nie krzyw się tak bo już ci tak zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gunia
To niemozliwe że nic jej ni było Ni badź naiwna. Poroniła 6 razy i nic jej nie było??Chyba kpisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nasz topik jeszcze sie utrzymuje:) gunia a zawsze mialas regularne cykle? co do twojej mamy to faktycznie przykre :(ale nie rozumiem czemu miałabyś miec powody do obaw. przyczyn poronień może być mnóstwo. i to absolutnie nie mogłoby mieć wpływu na Ciebie. skłonnośc do poronień nawykowych nie jest dziedziczna no chyba że wynika z cukrzycy lub z chorób tarczycy na przyklad które mogłas dziedziczyć... jestes pewna że Twoja mama byla zupelnie zdrowa? bo taka ilosc poronien nie zdarza sie bez przyczyny. no chyba ze lezala ona w srodowisku ale troche trudno w to uwierzyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---> do gunia, Twoje wypowiedz w tym topicu naprawde nic nie wnosza. Nie dosc ze czepiasz sie skladni, to jeszcze w dodatku nie masz racji i sam/a sie motasz w polonistyce. Zwrot fasolka jest powszechnie uzywany, i nie rozumiem skad te pretensje kazdy moze mowic i okreslac zygote czy płód jak sobie chce. Dodam ze nie mozna napisac cztery dzieci bo to nie ten rodzaj wiec chyba z kontekstu jasno wynika ze gunia miala na mysli czworke zdrowych dzieci co jest jak najbardziej poprawne. I jesli juz jestesmy w temacie poprawnosci gramatycznej to nie pisze sie potonieć tylko poronień. Pozdrawiam, troche sympatii do bliźniego nikomu nie zaszkodzilo. Gunia, jak najszybciej idź do lekarza bo rzeczywiscie moze masz w rodzinie jakies predyspozycje do poronien, tylko ze medycyna sie posuwa bardo do przodu wiec nie zamartwiaj sie, teraz juz nie jest taki problemem podrzymanie ciazy czy utrzymanie przyt zyciu urodzonego przedwcześnie dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×