Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

My dzisiaj jezdziliśmy, zauważyłam że moja mała jest w gościach niespokojna i płaczliwa a w domciu spokojniejsza. A jak u was to wygląda? Coraz bardziej robi się podobna do tatusia, za mamą ma narazie charakterek, niespokojny i żywotny (cała ja:-) ). Ja jeszcze z małą nie byłam na szczepieniach, chyba z powodu początku roku takie opóznienia u nas. Z powodu tego odparzenia na dupce musiałam dwa razy robić badanie moczu małej, a wiecie jak pobiera się niemowlęciu mocz? Taki śmieszny woreczek się przykleja. 8 sztuk poszło nim mi się powiodło, może w przypadku chłopców jest łatwiej ;-p .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK1
HA HA sylka 28H ostatnio ta strona jest bardzo modna!Ja tez dowiedzialam sie o niej kilka dni temu,a podobno istnieje kilka lat!Super sprawa,teraz zagladam tam prawie codziennie i odnowilam pare starych szkolnych znajomosci.I mozna poogladac zdjecia z lat szkolnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva25
MAM PYTANIE jak zlikwidowac poczte na o2.pl ? najlpiej tak,ze przysylajacy meila mial napis w stylu ze poczta zostala usunieta.z gory wielkie dzieki bardzo mi na tym zalezy pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Kamilok/ Malutekjestem po rozwodzie, co prawda ja miałam poprzednio tylko slub cywilny- więc najsmieszniesze jest, ze rozwód przywrócił mnie na łono kościoła...dziwne. Co prawda znowu wziełam slub cywilny i ponownie jestem "wyklęta"..... ale to szczegół. Mając slub cywilny lub rozwód ( po slubie koscielnym) nie można być chrzestnym. Co do rodziców chrzestnych i ich roli...moich raczej nie widuję, ale mogę sobie wyobrazić, ze są ludzie którzy widzą to inaczej i przejmują się swoją rolą. Myslę, ze ,osobiście, nie byłabym dobrym rodzicem chrzestnym, bo nie jestem "przykładnym" katolikiem i na 100% nie spełniłabym wszystkich obowiązków nałożonych przez kościół- Chociaż nie jestem złym człowiekiem i myślę, ze mogę wiele dobrego dziecko nauczyć, może nawet więcej niż niejeden "wzorowy" katolik- np tolerancji;-) pozdrawiam Ps. Jednak będe chrzciła moje dzieko, po to, aby biedactwo nie miało przechlapane za "wyklętą mamusię". Ps 2- swoją drogą zawsze dziwiła, dziwi, i będzie dziwiła ta pewność w " nieomylność" kaltolików;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
Cześć dziewczynki. ;) Miałam się nie odzywać w temacie chrztów ale nie wytrzymałam ;) No więc ja nie będę chrzcić mojego Tytusa. Ja i jego tatuś nie jesteśmy katolikami, ta forma wiary nam nie odpowiada, mamy do tego prawo. Ale nasi rodzice (kiedyś to było całkiem inaczej) ochrzcili nas, posłali do komunii i kazali pójść do bierzmowania. Ja od 13 roku życia zaczęłam zadawać trudne pytania na religii (na którą też musiałam chodzić) i nigdy nie uzyskałam satysfakcjonującej odpowiedzi. W każdym razie nie wdając się w szczegóły chcę się "wypisać" z KK, tylko chwilowo nie mam na to czasu, bo trochę chyba nad tym biegania jest. Poza tym jak tu jedna z koleżanek napisała jesteśmy tylko po ślubie cywilnym więc samo przez się nie brniemy dalej w obrzędy wiary której nie jesteśmy wyznawcami. Nie mówię tu, że nie ma Boga. Bo to inna kwestia. Co do rodziców chrzestnych, moja rada jest taka, żeby wybrać ludzi którzy nie będą mieli maluszka głęboko w d... przez całe jego życie (jak to było z moją "ukochaną" ciocią). Takich którzy go kochają, a czy są po rozwodzie czy nie to już nie ma znaczenia. Takie radykalne poglądy, że jak ktoś jest po rozwodzie to ma problemy w życiu, są troszkę przesadzone, bo kto nie ma w życiu problemów? Nawet czasem większych w małżeństwie niż po rozwodzie. Ja uważam siebie za dobrego człowieka, niezależnie od wyznania. I znam wielu ludzi, którzy tacy są. A poza tym czy Jan Paweł II nie mówił, żeby kochać ponad podziałami? Nawet buddyści mogą zostać chrzestnymi, przecież to i tak jeden i ten sam Bóg tylko otoczony innymi obrzędami i historią. Moim zdaniem trzeba przekonać księdza, że w tym wypadku liczy się miłość do dziecka a nie katechizm. Ale to pewnie nie będzie łatwe. Mam nadzieję, że żadnej z Was nie uraziłam. Jeśli tak to od razu przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Bardzo dlugo tu nie zagladalam.Iza pochlania caly moj czas,wiec jak juz zostala mi chwilka to wolalam ja przespac... :P Ogolnie wszystko jest ok,tylko przed swietami Iza dostala katarek i tak sie jakos wlecze do teraz.Raz znika raz sie pokazuje...Dzis łapalam jej siuski na posiew pod katem lekoopornosci.jesli nie bedzie zadnej infekcji,to prawdopodobie moze byc alergia... Poza tym jest na nutramigenie,bo ma alergie na bialka pokarmowe,ale znosi dobrze to swinstwo...Najwazniejsze ze jej pomaga i robi juz normalne kupki bez placzu.Kolki dalej wystepuja,ale juz tylko sporadycznie i nie sa takie mocne.Pewnie przejda calkiem po 3-4 miesiacy. A wracajac do tego kataru to przez niego Iza nie byla jeszcze szczepiona.. :( Duza juz z niej babka.Wazy 5 kg :) Powiedzcie ile wasze maluchy jedza?Bo ona dalej 120 co 3 godziny,a czasem co 4 jesli przespi karmienie.W nocy robi sobie juz 5,5-6 godzin przerwy miedzy karmieniami wiec tez troche moge pospac.Ale najspokojniej spi z nami w łóżku :P Wiem ze nie powinnam jej brac,ale jak w lozeczku obudzi sie na karmienie tak okolo 4-5 rano,to juz biore ja do nas.Troche z wygody,bo wtedy spi jeszcze ze 4 godziny :) A co do chrzcin,to my ochrzcilismy Ize w pierwszy dzien Swiat BN. U nas w parafii tez wymagaja zaswiadczenie od chrzestnych o tym ze moga nimi byc i kartke od spowiedzi. My nie moglismy isc do spowiedzi bo nie mamy slubu.Jedno co mnie zszokowalo,to to ze z moim Miśkiem musielismy napisac zaswiadczenie do parafi ze planujemy wziac slub w najblizszej przyszlosci,bo inaczej mogli by robic problemy...Paranoja!Rozmawialam ze znajomym ksiedzem i on mowil mi ze takie chwyty sa niedozwolone! Dobra kochane zmykam kapac mala.Przepraszam za moj dlugi monolog :P Pozdrawiam Was wszystkie bez wyjatku.Buzka :) P.S.A o co chodzi z tym blogiem?Bo jestem nie w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia - moja wypija też 120 ml, tylko rano i na noc daję jej 150 ml bo miała większą przerwę, a też podaję Nutramigen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Maly ruch dzisiaj na topiku, wszystkie mamusie pochloniete pociechami heheh.. to dobrze, bo przeciez one rosna tak szybko ;) A u mnie biednie z mleczkiem, maly ciagnal cycka przez pol godzinki i nic dalej glodny, trza bylo sztuczne zapodac :) Troche mi zle z tym :( Myslalam, ze przez pol roku bede karmic, ale chyba sie nie uda :( ilonka30 fajny ten Twoj Filipek :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutek nie ze jest gorszy, tylko we wlasnym zyciu sobie nie radzi... co do chrzesnych to moze i masz racje ale to nie my sobie ich wybieralismy, (moj sie mna interesuje-- chodz nawet 3 razy zmienial wiare) i czy w tym niema winy rodzicow(zrywaja kontakty, biora znajomych, albo jak,, leci\")moja chrzesna to ,,za plota\" bo ciotka wlasnie rodzila.... sama jestem chrzesna i wkurza mnie to pojecie o chrzesnych ze tylko oni sa od prezentow(nie tanich), moj ma chrzesniaka od kolegi bo bo tamten niby to rodziny nie ma---i zerwal kontakt a nawet o dziecku nie pomyslal ani adresu ani nic,nikt niewie gdzie mieszkaja bo moj zawsze jak jest w pol. to pytal... no i teraz sie wkoncu udalo dzieki wlasnie tej stronce,,nasza-klasa\"\' tylko szkoda bo maly wlasnie idzie do komuni i nawet nieszukali kontaktu a wiedza gdzie mieszkalismy i nic----to mnie wkurza-- nie jestem jakas fanatyczka kosciola i tez wkurzaja mnie pewne sprawy takie jak utrudnianie albo jak ,,andzia\" zmuszane do podjecia decyzji ktorych nie chca... my juz ochrzcilismy i tez sie naszukalam i mam nadzieje ze zrobilismy dobry wybor...Emilia--Martyna... kazdy ma prawo do podjecia swoich decyzji i zrobienia po swojemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jaki ten filipek śliczniutki--- ja tez niemoge sie nacieszyc tym moim malenstwem ,... powiem szczerze chyba warjuje... wychodzac na zakupy czuje sie wyrodna matka jak moge ja zotawic w domu,no oczywiscie z tatusiem.... duzo nie sypiam bo sie o nia boje...co chwile latam sprawdzac czy zyje i wogole...czy wy tez tak macie.... moj mi duzo pomaga, ale jakos nie wiem .... nawet po tym jak stracilam pokarm mala karmil to zazdroscilam i plakalam ze trace z nia kontakt... ale teraz wiem ze tak nie jest bo jak mnie tylko zobaczy to sie cieszy..:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Wpadlam zeby podzieli sie z Wami moja radoscia.Otoz ostatnio spedzam czas na "gadaniu" z Iza :) Ja do niej mowie,a ona na mnie patrzy i tak fajnie usta uklada i wydaje rozne dzwieki,takie poczatki gaworzenia :) Usmiecha sie przy tym tak niesmialo :) Dla takich chwil warto zyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva25
PONAWIAM PYTANIE wie ktos jak zlikwidowac poczte na o2.pl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ozon czytalam tak Twoje wypowiedzi na temat zmiany mleka i problemu ze zrobieniem kupki... Moja Iza tez miala zmieniane mleko.Najpierw bebilon1,pozniej Nan HA,pozniej Bebilon Pepti i skonczylo sie na Nutramigenie. Iza ma alergie na bialka ktora objawiala sie ostrymi kolkami i tym,ze nie mogla zrobic kupki.Dopiero jak przeszlam z nia na Nutramigen to zaczela robic kupke bez placzu.dodatkowo dostala taki syrop na recepte Debridat,zeby wspomoc prace jelit. Akurat mialam to szczescie,ze nie bylo problemu z przejsciem na inne mleko,bo ona jak jest glodna to wszystko wciagnie :) A kupki po tych mlekach maja prawo byc zielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie Mam dola ciężko mi się pozbierać choć i tak dzis jest lepiej. W niedziele zginął mój kolega z podstawówki. To straszne, Paweł miał 27 lat i 4 letniego synka. Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe? Był niesamowitym człowiekiem bardzo go lubiłam miał szczęśliwą rodzine nigdy nie powiedział nic złego na swoją żone. Mam d siebie wielki żal wielokrotnie Paweł zapraszał mnie na spotkanie a ja ciagle mówiłam że zadzwonie i tak ciągle odwlekałam. Przeciez jeszcze kilka dni temu obydwoje chcieliśmy zorganizowac spotkanie podstawowki na naszej klasie a teraz go nie ma dlaczego? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe? Muszę się wziąć w garść dziś już jest lepiej, wczoraj cały dzień przemyślałam o kruchości życia… Przepraszam ale musiałam się wygadać. Iva jeśli chodzi o likwidacje to nie mam pojecia ale ustaw sobie tylko odpowiedź że mail jest w likwidacji wejdź w opcje i na dole Vacation Reply napisz sobie informacje, że konto jest nieaktywne i zaznacz aktywne. Wówczas osoby, które będą do ciebie pisały maila dostana od razu odpowiedź, że konto jest nieaktywne i będą przesyłały na inny adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Hejka! asiorek2-bardzo wspolczuje jesli chodzi o kolege.to przykre,ze tacy mlodzi ludzie umieraja i nie znamy na to odpopwiedzi dlaczego?3maj sie.Bardzo dziekuje z sprawie meila! beti-podaj meil to wysle fotki Marcysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Ja z narzeczonym planujemy chrzest w kwietniu/maju,kiedy bedzie cieplej,oczywiscie proboszcz tez robi problemy bo ja bym nie chciala chrzcic w mojej parafi bo nie podoba mi sie wielgachny kosciol i myslelismy aby ochrzscic w parafi mojego K.,ale na koledzie pytalam o to,a ksiadz powiedzial, ze musi byc chrzczone w moim kosciele,bo z jakiej okazji kosciiol ma nam isc na reke skoro zle zrobilismy(zgrzeeszylismy) i nie mamy slubu,dodatkowo musimy przyniesc oswiadczenie,ze planujemy wziasc slub i kiedy.dla mnie to chore!!! co ma neiewinne dziecko do tego? PYTANIE jak myslicie?czy na matke chrzestna mozna wziasc osobe ktora bardzo daleko mieszka i tylko w wakacje ma kontakt z dzieckiem?bo z mojego kregu bliskich nie mam zbytnio kogo wziasc a bardzo bym chciala i bardzo by sie nadawala moja przyjaciolka od 13 lat,tyle ze odleglosc....co o tym myslicie?bo zastanawia mnie to,co jest istotne?czy to,zeby dziecko mialo czesty kontakt z chrzestnymi,czy jak w razie czego(odpukac)pojdzie w dobre rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorek współczuje, wiem co przezywać bo z mojej podstawówki rok temu w wypadku samochodowym zginął mój kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane wybaczcue że sie nieodzyam ale poprostu ostatnio na nic niemam czasu a jak już jest chwilka to spotykam sie ze znajomymi. Mały coraz wiecj gada już musiałam sporo ciuszków odłożyć bo za małe!! Skończył już 2 miesiące.. poprostu szok!! wierzcie mi niewiem kiedy to wszytko mineło!! muszę sie przyznać że mimo tego za pragnełam dziecka ze wszytkich sił czasmi mam poprostu dosyc!! Dobrze ze wtedy mogę liczyć na męza który sie małym zajmie a ja moge iść sie odstresować na bardzo długi prysznic (wierzcie mi pomaga) Oboje z mężem twierdzimy ze dziecko jest szczęśliwe wtedy gdy ma szcześliwą mamusie. I powiem wam ze to prawda.. kiedy jest i smutno mały kest marudny tak samo jak jestem na coś zła . A kiedy kjestem szczesliwa to potrafi cały dzien sie do mnie uśmiechac i gadac po swojemu oj musze kończyć bo już sie wybudza.. AA musiałam kupić mleczko modyfikowane.. dalej podaje cyca ale czami Fabi wypuije 2 cyce i nadal jest bardzo głodny.. na początku dawałm herbatke ale to go uspokajało na max. pół godzinki.. i posżło mleko w ruch. Asiorku bardzo mi przykro!! kochane czy macie swój profil na Nasza-klasa.pl?? jesli tak to dajcie namiaryu na was na meila albo same mnie znajdzcie wyszukując Beata miasto Kilcock pozdrawiam musze uciekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor! Asiu: strasznie mi przykro z powodu Twojego kolegi :( Widze, ze trwa ozywiona dyskusja w temacie chrztu... No coz, u nas jezeli w ogole dojdzie do skutku, to na wiosne. I my bedziemy mieli z tym calkiem inny problem. Wiara! Juz widze ta wojne miedzy moja jakby nie bylo katolicka rodzina a \"protestantami\" z ekipy meza :( To dopiero bedzie jazda! Na razie boje sie nawet ruszac ten watek... A co u nas? Sadne dni. Po wczorajszych probach na gruzlice i rtg pluc u Olka i u mnie tez, czekamy na wyniki do piatku...Z olbrzymia nadzieja ze jednak nie jestesmy zarazeni, a ten czesty kaszel Malego to tylko zwykle przeziebienie... Co jeszcze? Olek zaczal wyrastac z ciuszkow. Ubranko ze swiat, ktore wtedy na nim wisialo, dzis rano okazalo sie byc \"na styk\" :) Je jak smok. Nie dziwota... Poza tym moja istotka robi sie coraz bardziej rozumna :) Mozna z nim juz \"pogadac\" a mama zaczyna kochac e wspolne chwile zabawy... Wieczory naleza do taty. Teraz moje \"meny\" siedza w fotelu i jak zwykle wgapiaja sie w telewizor. Bosko to wyglada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja zmówiłam album do dziecka taki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=297550583 podaje gdyby, kogoś zainteresował. Wczoraj miałyśmy pierwsze szczepienia, nawet dobrze to zniosła, mała waży 4700 g, a ile mają wasze maluszki? Beti i Asiorku musiałam zlikwidować profil na nasza-klasa, zaczęły do mnie pisać osoby, których nie znam i mnie to wkurzało, więc stwierdziłam, że z tymi którymi chce mieć kontakt to i tak mam, a z wami będę miała na kafetrii. A fotki będziemy sobie na e-maila wysyłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas okazało się, że badanie moczu wyszło nie pomyślnie, teraz mam powtórzyć badanie na posiew i jeżeli potwierdzi diagnoze lekarza to będziemy musieli rozpocząć leczenie. Dziewczyny mam pytanie jak często zmieniacie pampersy, czym smarujecie pupcie? Ja pieluszkę zmieniam co2- 3 godziny, a w dzień zakładam tetrówki i co godzinę lub częściej jak mała płacze. Na początku używałam sudokremu i puderku nivea, ale lekarz kazał ze względu na nawracające odparzenia jak najmniej kosmetyków, więc przeszłam z husteczek nawilżających na wodę ciepłą, a z sudocremu na wazelinę. Teraz już nie wiem czy to moja wina, że mała ma tą infekcję i złe wyniki. Nie wiem co ja ze swojej strony mogę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Asiorku- przede wszystkim chcę powiedzieć, ze bardzo współczuję.... Sylka- filipos też miał pierwsze szczepienie- było dramatycznie;-) wziełam szczepionkę 5 w 1..... wazy-5230 (przybrał 2kg w 6 tyg) tylko na piersi!Ma to swoją cenę, bo nie przesypiam nocy -budzi się 2-3 razy. W ciągu dnia muszę go karmic co godzinę aby zwiększyć ilość pokarmu... podobno to normalne w 2gim miesiącu- pare dni męki i produkcja ruszy! Nie dokarmiam- taką mam zasadę.... sprawdziła się przy pierwszym dziecku.... czasmi tylko się wydaje ze piersi są puste, czasami trzeba oszukać podając glukozę, a czasmi jeden dzień poświęcić na całodzienne karmienie- na następny dzień pokarmu jest az nadto! Dzisiaj się strasznie spracowałam.. ojjjjj. sama wysprzątałam całe mieszkanie i w międzyczasie ugotowałam obiad!! padam..strasznie dawno tego sama nie robiłam, ale pani, która mi pomaga pojechała na ferie! marne 75km2 podłogi a ja nie mogę chodzić!Dobrze ze filipek jest grzeczniutki! Wiecie co tam u Shehen- mam nadzieje ze wszystko dobrze....... pozdrawiam ip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane nowe zdjęcia na fotosiku:) Zmobilizowałam sie i dodałam:) www.bebolek20.fotosik.pl Mały też miał szcepienie 5 w 1 i na zapalenie opon mózgowych. Kochane powiedzcie mi z czego złożona jest ta szczepionka 5 w 1 w polce?? chce porównać z tutejszymi. Fabi był dość dzielny ale ptzy tej druiej strasznie sie popłakał. Gorączkował ale po syropku gorączka schodziła. oj zmykam bo jeszcze coś chce przekąsic a mały pewno zaraz sieobudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUTEK1
Hej! A moje nowe zdjecia tez na www.balilok.fotosik.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
witam wszystkich,,, Ja tylko na chwilke,,,mam pytanie. ... jakie sa ceny tych szczepionek skojarzonych 5w1, bo ja jeszcze jestem przed wizyta i wole wiedziec na co sie szykowac .I jeszcze jedno... ...czy ojciec dziecka prowadzacy dzialalnosc gospodarcza i oplacajacy skladki ZUS dostaje jakis zasilek z tytulu urodzenia sie dziecka ? prucz tego ze matka dostaje.? ...Po za tym u nas wszystko super,,,malutka jest grzeczna , zaczyna slicznie mowic i minki robic, smieje sie czesto i slodko i codziennie bardziej ja kocham. Pozdrawiam wszystkie mamy i ich slodkie malenstwa i licze na Wasza pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
Cześć :) Ilonka30 z nieba mi spadłaś normalnie. Bo ja właśnie o mały włos nie zaczęłabym dokarmiać. A bardzo nie chce. Od jakichś dwóch tygodni mały denerwuje się przy piersi po paru minutach ssania. Okazało się, że przez 2 tyg przybrał tylko 110g. Pediatra mówi, że to normalne i może za dwa tygodnie przybrać o wiele więcej, ale mam go obserwować i jak będzie marudny po 1h od jedzenia to mam dokarmić. Chyba po prostu nie wiedziałam jak zwiększyć laktację u siebie. Bo też czytałam, że bywa czasem kryzys przy 2 miesiącu. Piersi wydają mi się często puste nawet 2h od karmienia, chociaż dzisiaj w nocy było dużo mleka i mały nie szalał, tak samo rano o 8 też się najadł. Ale jak mi się coś takiego powtórzy to mówisz, że przystawiać cały dzień co godzinę, żeby zaczęła się produkcja? A jak z drzemką popołudniu, bo słyszałam, że to też pomaga. Powiedz mi coś więcej o tym karmieniu piersią doświadczona mamusiu bo ja często dostaję paniki, a chciałabym pokarmić do 6 miesiąca chociaż. No i z tym przybieraniem... mam się martwić? A glukoza, kiedy mam podawać? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patka5552
Asiorku bardzo ci współczuję trzymaj się kochana🌻 Sylka album super, chyba też taki kupię. Ja pieluszki zmieniam co trzy godziny (pampersy) wycieram pupę chusteczkami pampersa i smaruję linomagiem-mała jeszcze nigdy nie miała odparzonej pupy. Co do karmienia piersią to mi tez się czasem wydaje, że nie mam pokarmu. Przystawiam małą a ona po pięciu minutach ssania puszcza pierś i zachowuje się tak jakby nie było pokarmu, ale jak nacisnę to mleko leci. Czy to możliwe żeby się tak szybko najadała? Asik moja mała przybrała przez dwa tygodnie 200 gram, w książkach piszą, że dziecko powinno przybierać 200 gram na tydzień. Pediatra powiedziała, że na razie nie należy się martwić. Mała bardzo ładnie śpi, budzi się tylko raz na karmienie około 4 rano. Dostała katarku, napiszcie proszę czy wasze dzieciaczki miały katar i co robiłyście??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×