Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

hej kochane. maly drzemie wiec mam chwilke. dzikei za zdjęcia dziewczynki:) dzieciaczki boskie.... co do żółteki jajek .. moja mama mówiłą ze nam od 5 miesic robiła jajeczniczke na parze z wkruszonym chlebkiem i nic nmam niebyło.. wiec i ja wczoraj zroiłam taką jajoche małemu i wcinał jak szalony!!! niema wysypki.. kua była wiec jest ok. brzuchacz budyń gotuje na zwykłym krowim mleku!!! małemu nic niejest.. mama mnie namówiłą.. i nieżałuje mały uwielbia budyń. z nowości do jedzenia podje małemu truskaweczki , jogyrciki ale nie DANONKI bo podobno szkodzą dzieciom do 3 roku życia, ,chrupki , ciasteczka dla dzieci zbożowe , osattanio jadł również biały serek i kawałek serniczka. wyczytała ze do nowych rzeczy dziecko należy [pryzwyczjac do 12 miesięcy bo óźniej coraz trudniej zachęcić je do jedzenia... Fabi uwielbia wprost ziemniaczkineiwrzn czy z sosem czy z masłem i koperkie.. iuwilebia je:) sto lat dla wczrajszego Patryczkja i dzisiejszych : Izabelii i Adama :) buziaki dla dzieiaczków. jak znajde chwilkę o jeszcze się odezwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Ja żółtko wprowadziłam już jakiś czas temu, jak 7mies maluchy skończyły. Ale niestety kilka razy zdarzyło mi się zapomnieć. Chrupki u nas też są mile widziane, ale tak przy tym jedzeniu się upaciają, że mi się odechciewa im je serwować. Czy któras z Was ma pieska w domu? Bo ja teraz ubolewam że nie mogę dzieciaków wypuscic na podłogę, na dywan, bo wszedzie pelno kłaków, odkurzanie nic nie daje. Niby kłądę kołdrę na dywan, ale one moment są poza kołdrą i cali w tych wstrętnych kudełkach. Piesek mały - a tyle problemów. Łóżeczka już jakiś czas temu obniżyliśmy, zdjęłam im nawet ochraniacze - ale nie dało rady z nimi. Wkładali sobie nogi, ręce na wzajem , i takie fikołki wyprawiali że założyłam z powrotem. Poza tym smoki co chwila lądowały na podłodze więc mialam tego dosyć. Kacper nadal robi takie wygibasy w łóżeczku że boki można zrywać. Nie potrafi normalnie uleżeć. Ząbków ciągle brak, boję się na samą myśl ich pojawienia. Z tym przeziębieniem bylismy u lekarza, bo lepiej zawczasu obadać, wszystko ok. Daje im jakieś kropelki robione do nosa, Calcium, Cebion i na kaszel jakiś syropek. Natalka ma pupe odparzoną, walczę już chyba ze 2 tyg i nie mogę wyleczyć. Nawet maść robiona zapisana przez pediatre nie pomaga. Co chwila mi kupka i nieraz to już mam takiego nerwa że mi sie odechciewa wszystkiego. Bo co chwila latam ją podmywać, trochę leży żeby się powietrzyć, smaruję, zakładam pampersa, a ona po chwili znowu mi \"klika\" I tak w kólko. Może to rzeczywiście na ząbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze zapomniałam podziękować za zdjęcia - KasikKasik i Frani. Chłopcy cudni, mamuśki też we formie aż miło się patrzy. Barbara - nie wiem czy wysyłałas ostatnio zdjęcia, zbierałaś meile - więc podaję - beatka1703@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff...Już większość sprzątania mam za sobą... Póki pamiętam,wszyekiego najlepszego dla Patryka 🌼 (za wczoraj) i dla Adasia 🌼 :) Moja Iza w końcu spała 2 noce w łóżeczku :) Wstyd się przyznać ale w łóżeczku spała do 3 m-ca,później był problem jeszcze przez kolki i tak się w wózku nauczyła...No ale teraz wszystko jest na dobrej drodze żeby znów \"pokochała\" łóżeczko ;) W poniedziałek mamy ostatnie szczepienie na pneumokoki...Odwlekło się bo raz biegunkę wirusową miała,później zapalenie spojówek...Ale jest już ok :) Zmykam skończyć nieszczęsne porządki i postaram sięzajrzeć wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BUZIACZKI DLA PATRYKA,IZY I ADASIA!naszych solenizantow! A m,y dzisiaj bez taty siedzimy:-(kurcze jakos tak dziwnie...to pierwsze nasze \"rozstanie\" od kiedy jest Xavciu.no,ale tatko jutro juz wraca,wiec wszystko wroci do normy.ale powiem wam szczerze-jak nie ma taty to i czysciutko w domu caly czas,a normalnie,to tylko meza wraca z pracy i juz na nowo mozna sprzatac...sama nie wiem jak on to robi:-)? Beti-my maly kroliki i tez te ich klaczki mnie \"dobijaja\",bo maly normalnie na podlodze nie moze sobie polezec.no,ale nie mam sumienia wiezic ich calymi dniami w klatce:-( Adas,Collinek i Karolinka oraz jej braciszek-cudowne z Was dzieciaczki!bardzo dziekujemy za zdjecia! milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Sto lat dla naszych malych solenizantow Izuni oraz Adasia a takze spoznione buziaki dla Patryka 🌻 🌻 Basik dziekujemy za zdjecia, dzieci super i widac, ze sie uwielbiaja :) Niestety nie otrzymalam zdjec Adasia, a bardzo bym chciala zobaczyc jak zmeznial w tej Afryce ;) Co do zoltka to ja jeszcze sie nie odwazylam, a mozna podac takie z ugotowanego na twardo jajka i pogniecione? Ja jeszcze na zakupy musze jechac, wiec uciekam. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Dziekujemy za zdjecia i swoje tez przesylamy :) IZA, ADAS i PATRYK! Buuuuzi od ciotki-klotki Migotki na Wasze swieto :) U nas dzis swieto panstwowe i co robia wszystkie Szwedy? Jada nad wode :) My bylismy nad jeziorem i w lesie (tzn jezioro dookola obeszlismy, haha) i potem w minizoo u ptaszkow. Nastepnym razem pojedziemy do prawdziwego zoo :) W kazdym razie maz ma dlugi weekend i korzystamy z pieknej pogody :) Co do zarelka: chyba zrobie jak Bebolek i zrobie Olkowskiemu jajecznice :) Wertuje te wszystkie poradniki zywieniowe szwedzkie i tu podali mi nawet fajny przepis na jajeczniczke na maselku :) A jaja mamy od swoich kurek, to tylko nam tata nowe jutro przyniesie i zrobimy :) Bo on coraz wiecej je :) O zgrozo, dzis caly duzy sloik wszamal. I bez plucia, ladnie :) Siedze w necie w poszukiwaniu fotelika samochodowego do 25 kg. Moze jakies testy porownawcze bym znalazla...Najlepiej po szw. co by malz mogl poczytac. Bo wybor fotelika scedowalam na niego :) Krzeselko do karmienia za to wybralam sama. Bedzie takie: http://www.svanusa.com/dimensions.cfm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olku dziekujemy za zdjecia!jak zwykle przystojniacha z ciebie,i ten sliczny usmiech...buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Migotko-ten Wasz domek(nie moge udawac,ze go nie zauwazylam:-)) jest cudny!jak z bajek Astrid Lindgren.stwierdzam-nastepny urlop w Szwecji,jesli tam naprawde jest tak pieknie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a od nas dostalyscie fotki??? Sto lat dla Izy i Adasia! Ja jutro jade na miasto w poszukiwaniu kreacji na wesele,bo szykuje sie nam na poczatku lipca w Polsce.A chlop nianczy dzieciaczki...A i dziekujemy za zdjecia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sto lat dla Wiktorii :) 🌼 malutku ja niedostała:( dostałam: Adasia, Karinke , Collina , Olego og migotki. dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja też chce zdjęcia!!!!! Moj mail monik79@o2.pl Najlepsze życzonka dla dzisiejszych siedmiomiesięczniaków :):):):) Ja dzis tylko tyle, bo zaraz zmykam z małym na zakupy. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze raz:) kochane trak sobie pomyślałam ze takie mało wiarygodne jest to że Fabi niema jescze 7 miesięcy a wstaje i chodzi w łóżeczku więc postanowiłąm nagrać filmiki:) http://www.bobasy.pl/bebolek20,12728,film.html 2 pierwse z góry:) czekamy na opinie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cie krece!!! To nam sie kolega rozwija :) I jeszcze krzeselko przyciaga do siebie :) Olkers to na razie potrafi podniesc sie na kolankach do sciany lozka, chwycic raczkami i tak stac i...gryzc krawedz lozka :) Zawsze sie boje, bo lozko mamy drewniane i jak kiedys straci rownowage i pusci to oparcie to poleci na druga strone i lepetyne potlucze... Dzis Mlody testowal jajeczniczke (zniknela w minute) i domorobna kaszke :) I nadal jest glodny... Zaraz zmykamy na kolejny spacerek a jutro w plener swietowac nasze 7 miechow, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mialam do Kamelle napisac :) Dziekuje za pochwale naszego domku :) Jest rzeczywiscie bardzo typowy na Szwecje (te czerwone sciany) i moze na zewnatrz wyglada niepozornie, ale w srodku mamy sporo miejsca. Tu sie czesto zdarza, ze ludzie lacza kuchnie z jadalnia, albo jadalnie z goscinnym, stad pewnie te przestrzenie :) No i Olo bedzie kiedys takim dzieckiem z Bullerbyn latajacym po dworze na bosaka i usmarkanym po pas :) Kiedys, bo jak na razie to na jesieni wracamy na rok do Pl. Musze niebawem zaczac akcje "szukam mieszkania" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebolek-Fabi to istny akrobata.faktycznie-to,az nieprawdopodobne co on wyprawia! Buziaczki dla wszystkich solenizantow! a nasz lobuz dzisiaj sam sobie nogami otwieral spiworek-jest na zamek blyskawiczny.on robi sie niemozliwy! i jeszcze pytanko-jak ubieracie Wasze bobasy do spania?i czym je przykrywacie?bo ja w tym przypadku chyba przegrzewam Xavcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze pytanko do Migotki,bo to mnie "dreczy":-)jak Wy wytrzymacie taki dlugi czas bez taty?ja sobie tego nie wyobrazam...cholera-chyba uzaleznilam sie od meza:-)ale powaznie -wczoraj pierwszy raz nie bylo go w domu na noc,a mi juz sie tesknilo...:-)cale szczescie tata do nas powrocil:-)!hurrra!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelle: z nami to jest tak,ze od poczatku mielismy taki zwiazek na odleglosc, ja tu, on tam. Widywalismy sie co poltora, co 2 miesiace, jak mialam mature to nawet pol roku przerwy mielismy :) Wiec chyba sie juz przyzwyczailam. Oczywiscie teraz bedzie inaczej, o jest Olek, ale jakos damy rade :) Zartuje sobie, ze szukam chaty nie kolo uczelni, tylko raczej blizej lotniska :) Bedzie dobrze :) Ja sie raczej przejmuje tym jak sie wdroze na nowo w zycie studenckie po rocznej przerwie :) A co do spania, to Mlody lezy ostatnio pod kocykiem tylko a i tak sie rozkopuje :) A kocyk wygrzebalam przy okazji sortowania ciuszkow i sie wzruszylam, bo kupilam go jak Olek byl jeszcze w szpitalu, tak specjalnie dla niego, bo pisze na nim Baby Boy :) I mysle, ze trzeba by uzyc, bo moze nastepnym razem bedzie dziewczynka, to kto bedzie kocyka uzywal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A spiworek tez byl u nas przegapiony, bo Olek od poczatku spal pod kolderka. Jak babcia mu kupila spiworek, to wierzgal nogami i nie chcial spac, wiec spiworek powedrowal do gondoli wozka. A ta tez Olek dlugo nie najezdzil i tak sie kariera spiworka skonczyla :( Oby sie jeszcze przydal :) Obzeram sie truskawkami :) Malz dzis zdobyl, bo mialam nieziemska ochote :) A przed chwila widzac Olka obgryzajacego porecz lozeczka :) powiedzial, ze to lozko ma jeszcze na jedno dziecko wystarczyc :) Wiec nie jest tak zle, ja chce i on tez :) Tylko jeszcze ten rok w Wwie przetrzymac musze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć w niedzielne przedpołudnie. Maciek własnie zasnął, usypiany przez tatę a ja jestem po długiej kąpieli rozluźniona i wypachniona więc mogę teraz chwilkę do was zaglądnąć. Bebolek Fabi jest niemozliwy. Jestem w szoku tym co zobaczyłam, jest niesamowicie silnym chłopcem. wiesz ja myslałam, że ja mam dużego i silnego mężczyznę w domku, ale do fabiego to mu daleko. Co prawda krzesła też przesuwa, ale do wstawania to jeszcze chyba daleko. na razie trzyma się sztywno na nóżkach jak go trzymam pod paszkami. Ale zupełnie nie zbiera się do raczkowania. Migotko, to wracasz na studia.... i to do Wawki. Szczerze mówiąć nie zazdroszczę. Ja 5 lat miesdzkałam i pracowałam w wawie, ale po urodzeniu małego postanowilismy z mężem wrócić do jego rodzinnych stron, na wieś. I bardzo sobie to chwalę. niedługo czeka mnie szukanie pracy, ale jestem dobrej mysli. mam nadzieje, że coś znajdę i spokojnie będziemy mogli sobie tutaj mieszkać. wawka mnie strasznie męćzyła i jakos nie mogłam sobie wyobrazić jak mam wychowywać tak dziecko, pracując od rana do nocy. Małutku baaardzo ładnie dziękuję za fotki. Olcia jest słodziutka. ma bardzo ładne niebieskie oczka, aż oczu nie można oderwać. Ale poza tym to rosnie Ci super przystojny mężczyzna! kamell co do ubierania do spania, to maciek od kilku dni śpi w body z dlugim rękawem i przykrywam go do pasa kocykiem. ale w nocy i tak się rozkopie. Do tej pory spał w pajacyku i śpiworku. Ale było mu za gorąco i sie częśto budził spocony. A co do osuwania suwaka, to maciek robił to samo. Zawsze rano się budził i tak ze stopami na zewnąrz :) To teraz ma je na zewnątrz cały czas. Oki kończę. Dziewczynki oglądacie dzić mecz? Bo ja tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po długiej przerwie , ale brak czasu jest tego powodem że tak żadko tu zaglądam , ale staram się was podczytywać. Widziałam jak Fabi już staje na nóżkach jestem pełna podziwu, bo moja Wiki jest taka malutka , drobniutka i nie tak silna żeby rozwijać się jak twój bobas. Ale nie mogę się doczekać kiedy mój szkrab bedzie tak fikał. W pażdzierniku idę na studia i cały czas zastanawiam się jak ja sobie poradzę z tym wszystkim, ale jestem dobrej mysli, naszczęście rodzice blisko mieszkają i zawsze pomogą. Co do ubierania to moja Wikusia w samych bodziakach siedzi w wózeczku albo w rampersie. A śpi w pajacyku ale przykrywam ją tylko cienkim kocykiem, bo pociła mi się. Jestem szczęśliwa bo wkońcu mój mąż po roku czasu (czyli po pracach kilkumiesięcznych) wkońcu dostał stałą pracę i to dobrze płatną. Dziękuję za życzenia i również wsyztskiego najlepszego dla siedmiomisięcznych solenizantów. W zeszłym roku ominęły mnie wakacje bo w ciązy nie miałam ochoty na wyjazdy ale w tym roku zmalutką szykujemy się nad morze i już nie mogę się doczekać. Lecę bo malutka sie obudziła. Pozdrowienia i buziaki dla maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Witam po upalnym dniu ! Jakis czas temu do spania ubieralam Marcela w pajacyk z dlugim rekawkiem i nie przykrywalam lub przykrywalam do pasa,ale zawsze sie rozkopywal ,wiec od kilku dni ubieram mu rampersa i nie przykrywam + okno uchylone,w nocy jak wstaje kiedy placze zawsze sprawdzam raczki i nozki czy nie sa chlodne,nigdy nie sa wiec go nawet nie przykrywam bo on i tak sie rozkopie i byc moze dlatego tak czesto sie budzi bo mu goraco,oczywiscie po kapieli do czasu az ja klade sie spac on ma zalozone cienkie skarpetki. co do zoltka to podobno najpierw daje sie pol gotowanego na miekko.jutro mam zamiar dodac do zupki ktora ugotuje,ostatnio zupoka jarzynowa byla m.in. z ryba i porem i jesc jadl,ale zeby pozeral lyzki w szybkim tempie tego bym nie powiedziala :) u was tez taki upal? postanowilam w godzinach kiedy slonce najbradziej grzeje nie wychodzic z malym na dwor lub kupic mu parasolke lub wyjsc ale na krotko,smaruje mu ciaklo kremem z faktorem 30 ale i tak mam jakies 'schizy'. nadal czekamy na gorne zabki,przez co Marcel mnie wykancza na maxa marudzeniem,krzyczeniem . Czy wasze dzieci rowniez domagaja sie ciaglego zajmowania sie nimi?zabaw ,siedzenia przy nich,trzymania za raczki itp? Marcys jest bardzo silnym dzieckiem.Sam siada lezac na pleckach,wstaje na nozki,a jak lezy na brzuszku staje jak do raczkownia ale tylko sie 'gibie' :) w przod i w tyl,bo jak raczke do przodu wezmie to bach :) Dziadek mowi na niego pudzian :) ktoras z was pisala ze jej synek pozera lozeczko -jakbym czytala o swoim :) nie pamietam kto ale ktos ma silne bole glowy,ja w czasie ciazy mialam najgorsze w swoim zyciu i pomagal mi amol-moze tez pomoze. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Ja na mecz pewnie zerkne,ale kilka sekund :) a o wygranej i tak poinformuje mnie narzeczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
dziewczyny,to moj meil , czekam na fotki waszych dzieciaczkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
bebolek -wlasnie ogladnelam filmiki ktore nagralas :) slodki ten twoj Fabianek ,taki kochany ! moj Marcys tez na nozki sie juz podnosi i obgryzuje lozeczko :),takie silne chlopaki z nich ze ho ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Migotko żółtko możesz dodać do zupki ze słoiczka. Ja sama dopiero pierwszy raz gotowałam bo akurat szpinak na dzialce na urosł ;) a tak lecimy na słoiczkach dalej. Co do glutenu to pewnie do nowego schematu sie dostosowali. U nas kaszki słoiczkowe też mają gluten. kasik kasi u nas te ząbki to rónie wychodziły. Średnio od spuchniecia, przez pękniecie dziasła do ząbka to było tydzień. A teraz dwojka juz spuchnieta i lekko pęknieta ponad tydzień. Nie wiem moze to zalezy, który ząb akurat? Bebolku co do zywienia to ja bym uważała z tym nabiałem. Moja siostra tak wczesnie dawała siostrzenicy i teraz bidulka jest uczulona. Nie wiem czy od tego, ale moze jak by później dostawała to alergia nie byla by aż tak silna. A i na początku nie było żadnych objawów. A filmiki obejrzałam. Kolejny siłacz :) Szymek też juz mi tak wstaje i mam urwanie głwoy z tym jego chodzeniem :) Beti ja już też uważam z chrupkami. Wszyyyystko dookola upaciane. No i w torbie bodziaki na przebranie bo jak sie nie upaprze to oślini ;) A pieska nie mamy :( ale są kotki u babci i Szymek za nimi szaleje. Jak bym tylko mogła to bym sobie jakiegoś zwierzaka do domu wzieła. I kij z sierścią. Dzieci lepiej ze zwierzętami sie rozwijają i uodparniają sie na różne choróbska. kamelle my bez taty już 3 tydzień siedzimy :( i momentami brak mi siły cholera Franiu ja wlaśnie takie ugotowane i rozgniecione do szpinaku dodawalam. Młodziutka na pewno sobie poradzisz :) Sama bym sobie poszła jeszcze raz, troche psychicznego odpoczynku ;) IVA mam to samo z tym domaganiem sie. Normalnie wysiakc sie nie moge. Cały czas musze być w polu widzenia. A nawet jak sie czymś Szymek zajmie to i tak musze zaraz być koło niego bo wszedzie wlezie. Dzisiaj np przelazł za mną z pokoju do kuchnia potem do kosza ze śmieciami :o no i kontakty już wyczaił. Jutro ide po zatyczki. Jak Marsyc już tak sie kiwa to tylko patrz jak do przodu ruszy. I też bedziesz zatyczki kupować ;) A ja mam dzisiaj podly nastrój. Szymkowi wychodzą dwójki gorne i potwoernie sie ślini. Chyba ze 6 razy go przebierałam. Do tego dostał kataru i 3 noc z rzedu nie spałam czyt. co pół godziny pobudka. Jesć mi nie chce -tylko cycek i najchetniej całą noc by z cyckiem spał. W dzień też sie nie wyśpie bo nie mam jak i już padam. A jutro mieliśmy iść na szczepienie i chyba tylko na kontrole pójdziemy niech go zbadaja. Niby katar tylko bo gorączki nie ma ale co tam. Spadam bo tu zaraz zasne z nosem w klawiaturze. 3 razy wstawałm do Szymka zanim to napisalm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×