KLAN

Nie Olka faktycznie chodziła dziwnie wczoraj też, jest bardzo zgrabna, ale pewnie coś z chodzeniem, to jakieś przejściowe, może jakaś kontuzja.

Jesteście okropni :O Oczywiście Wy chodzicie równo po linii prostej i codziennie ćwiczycie chodzenie z książką na głowie, żeby postawa była nieskazitelna. A przed kamerą to juz w ogóle, luzik na maxa. Chodzi normalnie, moze taką ma 'manierę' swoją, ale myślę, ze nie robi tego swiadomie i zmieni to jeśli zeche. Renatka wyglądal pięknie, a ten facet, szkod słów, a taki niepozorny.

tekst Donaty do Jacka: a ty jak mnie znajdujesz? :D :D ktoś naprawdę nieżyciowy pisze dialogi

Norbert wyglada OK dla mnie, Olka też Renatka wyglądała super, ładna z niej babka Donata jest okropna, szczególnie jej fryzura a najgorszy był ten dziad, który uśpił Renatę, eeee :O te ohydne wąsy i broda, fuj, aż mam dreszcze

a i jeszcze mi sie cos przypomniało, foszek Zyty, że spędza ostatki z Michałem i trollami w chacie z jednej strony, skoro wiąze się z dzieciatym facetem, to takie zycie - trzeba się poświęcac dla dzieci, ale z drugiej, każdy by miał chyba focha patrząc jak trolle przywdziały pióropusze i wrzeszczą do ojca, choć stoją pół metra od niech, Boże :O

a mnie rozbraja cieniutka niziutka torebeczka olki z ktora biega po uczelni - prymuska a gdzie ma zeszyty??

Olka jest genialna i zeszytów nie potrzebuje ;) wszystko zapamiętuje

Zeby nie było, że Olka nic nie robi, dziś prasowała u Agi :D

Ale nuuuuuuudy w klanie!! Znowu same zapchajdziury!!! :/

No i dowiedzieliśmy się, że Ola jeszcze bliżej się nie poznała z Norbertem ;)

blizniaki mialy jesc pizze - jak mozna dawac w nagrode mieciowe jedzenie?- niepedagogicznie. Poza tym oni sie na okragło pizza zywia. Chyba jakas nowa charkteratyzatorka w Klanie - Olka i Monika mialy nieanturalnie uczernione brwi,

zwlaszca dekolt z tyłu. A ma 49 lat.

Wreszcie pokazali Olkę i Agę w naturalnej scenerii ;), bo kto z siostrą na codzień spotka się w kawiarniach, restauracjach ;), nawet jak jest z wyższych sfer :D. No czasem też w domu, czy mieszkaniu je pokazują, ale zazwyczaj siedzą, jak mimozy i nic w nim nie robią ;). Nie mówię, że mają ciągle siedzieć w garach, ale czasem to się ma ochotę cos gotowac, posprzątać żeby np. rodzicom zrobić przyjemność :)

No a one też już nie mają 15 lat...

wlasnie ! nareszcie byla jakas ludzka scena jak kobity cos robia,znaczy sie prasuja itp.i przy tym gadaja podobala mi sie scenka jak Renatka przytulia sie do Antka,no milo na serduchu sie zrobilo :D.on tez wygladal na zadowolonego ..ale telefon od Hanny wszystko popsul :(....:P :P Mariola mnie wnerwia ilez ta baba sie ekscytuje nim wypowie jedno slowo...mam jej dosc :o

u Eli dom otwarty nigdy nie wiadomo ile osob zawita na obiad,ciocia Stasia sie uwija gotuje pysznosci tylko ze zawsze na kuchence stoja male garnuszki ,ledwie dla 2 osob wystarczy :P he,he!

Bo Ciocia Stasia gotuje mało, ale treściwie ;) A co do bliźniaków Michała, to i tak oni są w miarę normalni, jak na to jak są wychowywani i jak żyją, przecież Michał i Kinga, to patologia ;)

no wlasnie jakie maja byc te dzieci jak nawet nie wiedza gdzie ich dom :o ,sa wciaz rzucane po chalupach babc ,we wlasnym domu sa goscmi i rodzice malo wydarzeni ludzie :o

Michał to teraz i tak jest super ojcem. Bo Kinga to już szkoda słów, wyjechał studiować marketing do Niemiec, wolne żarty :D

polecam lubiącym dobrą zabawę :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=925744830

Mam dla was dobrą wiadomość Jutro ciekawy odcinek klanu sie bedzie działo Ola się poobije z Adamem

a ja myślałam, że Renatka i Jantoś dojdą dziś z sobą do ładu. Prosiło się o to. Denatka to prawdziwa wariatka co ją obchodzi czemu Beata przyjęła męża do domu, to ich sprawa, a byłe kochanicy nic do tego. No cóż byłe kochanice potrafią być zjadliwe! Zyta te z jaka s nadąsana pamietam jak Denata też miała te same problemy gdy był z nią Jacuś. kaczorkowa na siłę będzie teraz Deptułe pchać na tańce!

mam wrażenie, że blizniaki Michała żrą tylko pizze

po dość długiej przerwie i stwierdzam,ze to najmniej realistyczny polski serial :O wszyscy są tam tak sztywni i ugrzecznieni że nie da sie na to patrzeć.Te sztywiackie pozy,zwroty,słownictwo :O Nie wierzę,żeby nawet najwyższe sfery tak się zachowywały na co dzień,w każdej sytuacji.Dlaczego Kaczorkowa do Juliana powiedziała "doktor Lubicz,pani dziekan,doktor Koziełło".. :O Beznadzieja,niby się kumplują,a tu takie tytuły,jakby nie mogła powiedzieć "Lubiczowie i Koziełłowie" :O

Szkoda mi się wczoraj Renaty zrobiło, biedna taka, widać, że go kocha, a ten łachudra ja zostawił i poszedł do jakiejś niepozornej babiny. W ogóle ten jego romans to chyba jeden z bardziej idiotycznych romansów w Klanie.. (no, oczywiście obok romansu Agi z byłym swojej matki, Wujkowicem, jego synem, profesorem siostry…), idiotyczny, bo robiony na siłę i w żadnym momencie nie widać, by był aż tak płomienny, żeby snuć plany o rozwodzie. Finał będzie taki, że Antek wróci do Renatki, a Hanna zniknie z horyzontu, miejmy nadzieję. Piszecie, że bliźniaki Michała są rozdarte, a nie jest tak, że rozdarty jest tylko ten mniejszy, taki czarny? On jak się wydrze, to aż uszy bolą. Detektyw jaką minę zrobił, chyba liczył na coś z Moniką, hehe, a tu Feli wyskoczył. A scena Jacka z Denatką była żenująca.. po co on się z nią umówił w kawiarni? Mógł do niej po prostu zadzwonić i powiedzieć, daj mi spokój, odczep się od mojej rodziny, ale nie…. Denatka psychopatka… Zawsze było widać, że Karolina jest niska, ale gdy stoi koło Donaty, jeszcze bardziej rzuca się to w oczy, wygląda przy niej jak dziecko, jak mała dziewczynka.

Renatka i Antek napewno będą jeszcze razem :) teraz mają bilans 1:1 wiec moga się spokojnie zejść co do Denatki i tego ,że mówiła, że Beata jest żałosna, bo przyjęła Jacka do domu...no cóż, zazdrość :P gdyby Jacek kiwnął na nią palcem leciałaby w podskokach Feli skontrastowany z Bogdanem wyglądał żałośnie i nieładnie tak kopac dołki pod panem intendentem Kurzawskim kiedy lezy w szpitalu :P

a kto kopał bo przeoczyłam???

a producenci i scenarzyści niech wreszcie wyjmą kaczorkowej wibrator z ci....bo jestem niemal przekonana ze wkłada go do każdej sceny

:D No chyba masz racje,juz sluchac jej nie moge Ja tam tej Beaty nie moge strawic,Donata widac,ze boli ja jak Jacek ja potraktowal,a Beata?Bedzie ciagle fochy strzelac do meza,i niby nadal nie sa razem.Przeciez psycholodzy alarmuja ciagle,ze jak rodzice sie nie kochaja to lepiej sie rozstac.Bo takie dziecko co patrzy na rodzicow,co zyja obok siebie mysli,ze taki jest wzorzec malzenstwa :-0 Uwazam,ze nic na sile...a ten serial pokazuje co innego. A co do bilansu,to chyba u Renaty i Antka jest 2:1,bo Renatka i z Darkiem sie umawiala i z Waldkiem(a moze jeszcze z kims) I ja na miejscu Renaty tak bym sie nie zachowala,jak ona wczoraj.Prawie rzucila sie na niego ;) Ale telefon zadzwonil i facio uciekl :P

A tak w ogóle to Hanna chyba nie za bardzo się pali do tego związku z Antkiem, czy może się mylę..