KLAN

CICHO GŁUPIE BABY!!!! O SERIALU NORMALNIE ROZMAWIAĆ NIE POTRAFIĄ!!!!

i tak strasznie wydumany ze zal patrzec...ale lubi go ogladac, bo sie wtedy zupelnia wylaczam slychajac 'poprosze soku'- 'dziekuje' , i innych uzywaznych w nadmiarze zwrotow grzecznosciowych i jakze czestych powiedzen, cytatow...nie wiem kto tak mowi w dziesiejszym swiecie, ale fajnie jest tak popatrzec na elite ktora codziennie rano pije sok na sniadanie i obowiazkowo herbate z filizanki...

Pewnie, bo w dzisiejszych czasach wszyscy mają zajebiste chałupy, jeżdżą super furami i wydają tysiące na ciuchy itd. jak w innych polskich serialach! To jest dopiero prawdziwe życie...

no to "poproszę soku" na każdym kroku zawsze mnie rozpierdala;P ach i te wspólne śniadanka codziennie rano. ciekawe kto ma czas w przeciętnej polskiej rodzinie rano przed wyjściem do pracy/szkoły robić wspólne śniadanko jeść razem i debatować:D no chyba że tam idą do pracy na południe. a dzieci oczywiście chodzące do szkoły codziennie na tą samą godzinę,bo wspólne śniadanko razem jedzą, jak nikt nie pracuje to wtedy można sobie jeść takie wspólne rodzinne śniadanka. tak to chyba tylko w klanie:D

nawet w akwarium lubiczow nie ma rybek...nie pala papierosow, nie przeklinaja, nie przejezyczaja sie, zawsze mowia piekna polszczyzna, mozna to miedzy bajki wlozyc

nie klnie, staramy sie mówic poprawnie, prosimy o cos, jesli chcemy, przy stole. Tyle, ze psa mamy :)

uspokoj sie dziewczyno bo sie rzucasz sie ryba bez wody. owszem napisalam ze nie lubie go ogladac ale nie napisalam nic o tym ze gadaja o piciu w serialu i ze on pil wiec sie delikatnie mowiac odczep.

U mnie w domu też się nie pali, nie przeklina, mówi proszę, dziękuję, odnosi z szacunkiem do rodziców, dzieci, wnuków itd. Co w tym dziwnego?? Kiedy jeszcze mieszkałam z rodzicami i wychodziliśmy z domu mnie więcej o tej samej godzinie, też jedliśmy razem śniadania. Nie mieliśmy tylko pomocy domowej, mimo dużego domu i rodziców pracujących do 16-17. :)

w aktualnym numerze "TeleTygodnia" Ilona Łepkowska wyjasnia w swoim felietonie, dlaczego w serialach wszystko zawsze się układa, bohaterowie rzadko mają nałogi i używają pieknego języka - napisała, że zdaje sobie sprawę, że nie odpowiada to do końca naszej rzeczywistości, ale TV ma misje pokazywac "lepszy świat" i ona pisząc uprzejme dialogi do np. "M jak miłość" ma nadzieję, że wyrazy takie jak "proszę", "dziękuję", "przepraszam" zakorzenią się w jezyku "zwykłego" Polaka - to tak po krótce :)

W Klanie pojawi sie temat dopalaczy. Kamila zazyje je w Hiszpanii i ją wywalą z tamtejszej szkoly i wroci do Polski.

Moze i Łepkowska ma dobre intencje ze w serialach takie achy i ochy za to w M jak M tak porabane zycie mja corki i syn Mostowiakow ze gorsze to od przeklinania :P

hah to widzę, że klan na czasie:D mnie to tam zawsze jeszcze rozpieprzało, że rzeczy typu komputer, e-mail, nie mówiąc już o internecie odkryte zostały w dość późnym czasie, a biedni raczej tam nie są;) Jureczek który prowadzi własną firmę, pamiętam jakim wielkim odkryciem dla niego był komputer( co już dawno przeciętne rodziny w pl miały-nie tylko te najbogatsze). A niedawno też była akcja z Rysiem i z e-maile, że będzioe mógł maile odbierac i zapytania ofertowe itp pisać:D no fakt-oni raczej bogaci nie są, ale to było stpsunkowo niedawno, a nie wczasach, gdy internet i komputery mieli najbogatsi. Pdobało mi się(mimo, że to reklama była, ale mimo wszystko - jak ciocia Stasia była zainteresowana płąceniem przelewów przez internet - bo co jak co jeśli chodzi o płacenie rachunków to w życiu prawdziwym jest jeszcze zacofanie....i to zazwyczaj ci, którzy w cholere kasy nie mają biegają po pocztach rachunki płacić, mimo że to wychodzi jesce drożej). Także akurat za to mają plusa, może więcej ludzi się do tego jednak przekona a taki klan też ogląda dużo ludzi w różnym wieku. Ale ten internet, komputer, przede wszytskom u Jurka który biedny nie jest i ma swoją firmę pamiętam że mnie rozwalił. Akurat z bratem wtedy oglądaliśmy urywki i oboje leżeliśmy ze śmiechu:) Aha - i jak jest serial bardzo nienaturalny to ludziesię z niego wyśmiewają - tak jak tutaj większosc z nas....ok powinien mieć jakieś przesłanie edukacyjne itp ale bez przesady...podobno to ma być na wzór rzeczywistości....no jakoś ja tam rzeczywistosci nnie widzę w ogóle.....biedną Krysieńkę, której nie ma kto podłogi umyć, biedne wszystkie zapracowane w szpilkach biegające po domu mające wieczny porządek, kase, i niepotrafiący kubka po sobie umyć...no sory...

to, że na zcasie, chodziło mi o Kamilę i dopalacze:P

pokazać, że w innych krajach dopalacze są legalne, trawka legalna i git-malina!

Ślub chyba jednak się odbędzie, bo na stronie tvp były zdjęcia z tej imprezy :)

A skąd Wy macie te prawdy, że serial opisuje rzeczywistość? ;) Ja uważam, spotykam się, że specjaliści mówią, że serial taki, jak Klan raczej odnosi się do rzeczywistości, ale jej nie opisuje, absolutnie! Kto chciałby z Was oglądać serial w którym np. obierają kartofle, rozmawiają o rachunkach do zapłacenia, kłócą się, czy siedzą w biurze przy komputerach i tak ciągle...chcecie taką rzeczywistość? Mnie natomiast irytuje w serialach powtarzanie wątków, tzn. że ten sam który jest teraz już był wcześniej, tylko np. dotyczył innego bohatera..Albo duża nie spójność, np. bohaterowie mówią, że nie mają pieniędzy po w następnym odcinku pakują się i wyjeżdżają na wakacje...A już mega denerwujące jest nagłe zniknięcie głównych bohaterów bez słowa wyśnienia...Dla mnie te wszystkie niedociągnięcie świadczą, że serial jest robiony szybko, byle jak.

Ciekawa jestem, gdzie spałaby Bogna z dziećmi, jakby przeprowadziła się do Lubiczów? Na kanapie, czy w ich sypialni?! :) Co się stało z Rafalską, matką Karoliny?? Dlaczego Karolina mieszka z ojcem??

a mnie wkurza w klanie jak np. pokazuja scene u Pawla w pracy przez pięć min , a następnie Paweł wraca do domu i ...." kochanie wyobraz sobie ....." i tu przez kolejne 5 min zdaje relacje ze zdarzenia. a czas leci. filmik robiony jest w pospiechu i byle jak , brak im pomysłów.dialogi sa przerecytowane.nie chodzi o to zebyby bylo wulgarnie , ale wyczuwa sie nienaruralnosć . A Michał to dupek nie chciałabym takiego faceta taki wieczny chlopiec nie odpowiedzialny

salonow to tam nie widac , nawet pokoju dzieciecego nie widzialam Pawełek klockami to sie w salonie( nie wiem jak to nazwac salon , pokoj dzienny) bawi na stole haha

przeszkadzał chłopak Olki, a teraz zapraszają Bognę z dziećmi... Rozumiem, że to niby rodzina, ale bez przesady, mają gdzie mieszkać... A czy może mi ktoś wytłumaczyć jak to jest z tym ślubem Michała? Wesele jest na sadybie? Zaorzą tę biedną stasię :o Czy oni biorą ślub cywilny, czy kościelny?

Michał był w Ameryce? Wow, ale Wy macie pamięć! Swoją drogą, sunia - słuszna uwaga :D

Czy ja się przesłyszałam, czy jak Krystyna weszła do Eli i Jurka, to powiedziała dzień dobry Pani Steniu, zamiast Pani Stasiu? Zgadzam się z wszystkimi waszymi uwagami, które dziś napisaliście :)

A druga sprawa, super pomysł zapraszać Bognę na ślub Michała. Kobieta w depresji z problemem alkoholowym na ślubie byłego, którego dziecko straciła i który ją puścił kantem w Ameryce . Kto te wątki wymyśla? haha tez o tym pomyślalam

ta ela z tym swoim knorrem to naprawde nie maja serca, sciagneli ciocie stasie z tego kazachstanu tylko po to zeby miec darmowa sluzaca:/ no naprawde wstyd, stara babina juz ledwo ciagnie a ci ja tylko do sprzatania, gotowania, do wnukow, jeszcze to wesele...babka niedlugo wykorkuje! dobrze ze wyszla za tego jeremiasza i sie stamtad wyprowadzila bo by ja wykonczyli. Beata cos utyla w brzuchu.

hahahaha myslalam ze sie posikam ze smiechu :D:D:D

Mam wrażenie, że scenarzyści się zmieniają i ci nowi nie wiedzą, co było kiedyś... Czasami są głupie wpadki, nie przytoczę teraz żadnej, bo akurat nie pamiętam, ale zdarzają się. Chociaż jedną z takich wpadek można nazwać zaproszenie Bogny na ślub Michała, jak już ktoś słusznie zauważył!

do sunia__agunia ale sie uśmialam z DENATKI hahaha

ledwo dyszala dawno temu to ja do gotowania gonili, do pawelka, a wiadomo ze takie dziecko ma mase energii, potem jeszcze do zosi...oni nie maja sumienia, jej jeszcze placili, ale ze stasi to sobie zrobili parobka

Jak dziś Rychu obcałowywał Graże w szpitalu to myślałam że z fotela spadne ha ha ha

No właśnie przecież to sama myśl przychodzi, kto ogląda klan od początku, że kiedyś Bogna była z Michałem, ale mało tego, ze Krysia i Paweł jakby o tym zupełnie zapomnieli, to jeszcze wyglądało tak jakby Bogna też zapomniała...No ok, jak na serial, to było dawno ;), no ale bez przesady...No jeszcze jak ją proszą, w ostatniej chwili, Michał i Zyta nic o tym nie wiedzą, no i Paweł czy tam Krysia wręczyła jej zaproszenie, wątek poroniony ostro :D