Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość juz dawno nie widziałam klanu,
ten tekst usłyszałam w nim kilka lat temu i chyba nigdy go nie zapomnę: - "Zmarzłaś?" -"Nie miałam parasol." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mnie zastanowilo to
zaproszenie dla bogny...przeciez michal z zyta nawet o tym nie wiedzieli, wiec jak mogli zrobic zaproszenie dla bogny??? chyba ze ela ma jakas maszynke do pisania...poza tym bogn tak przez niego plakala, ze ja zostawil, ze poronila i teraz tak hop siup pojdzie na wesele? cos szybko zapomniala...albo scenarzysci robia z nas idiotow, no ale jak zwykle wszystko zostanie w rodzinie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
Dziwne, że aktorzy, którzy odgrywają to wszystko, uczą się scenariuszy, nie pamiętają już, co kiedyś grali... Michał, kiedyś ciężko pobity, jeździł na wózku, od kilku lat żyje normalnie, jakby nigdy nic się nie stało... Krysia chorowała na raka piersi, od jakiegoś czasu też jest cisza na ten temat, żadnych badań kontrolnych, nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
No właśnie i to wydrukowane elegancko zaproszenie, no ostra wpadka :O Całe szczęście niedługo Beata i jej rodzinka zamieszkają w domu pod Warszawą, bo już patrzeć nie można na te małe, brzydkie (jak na zamożnych ludzi) mieszkanko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie coś wydaje ze do wesela dojdzie i cos tam wyniknie np .Bogna sie upije i jej sie na zale zbierze i zaczniie Michalowi wypominać...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Wesele będzie napewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
Coś Ty, doktorostwo będą trzymali rękę na pulsie, Bogna na pewno się nie upije! :D Wesele będzie na pewno, na stronie świata seriali są zdjęcia z tej "imprezy"! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zreszta jak wogole mozna
ciagnac osobe ktora ma problem z alkoholem na nakrapiana impreze...nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to będzie wesele
bezalkoholowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka
jak mozna wogole wpasc na pomysl zeby 3 dni pzred weselem tak na dokladke zapraszac Bogne :o porabalo ich a ona powinna odmowic i tyle :D nie byal przeciez planowanym gosciem :o tez pomyslalam ze ona z dziecmi spaliby w salonie Lubiczow bo chyba innych pokoi tam nie ma..no chyba ze by sie okazalo ze jednak maja pokoj goscinny tylko Norbertowi pozalowali ale byloby smiechu wesele ma byc na Sadybie u Eli? co za paranoja! :o Stasia powinna dac stamtad dyla bo ja faktycznie zaorzą :P nie zgodze sie ze Stenie wykonczyl Pawelek przeciez to dziecko nie ma w sobie ani kszty werwy jaka powinno miec dziecko w tym wieku,przeciez on tylko siedzi grzecznie przy stoliku i maluje kredkami :D...nie ten trop :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
A ja się z Tobą nie zgodzę. Mam siostrzeńca, który teoretycznie jest rok młodszy od klanowego Pawełka i ma różne etapy, teraz np. najczęściej siedzi przy stole i rysuje, jak Pawełek! :) Czasami gra na komputerze, a czasami też rozrabia. Jednak nie wydaje mi się, żeby chłopcu grającemu Pawełka kazali skakać po głowach Kotulance i Stockingerowi... Zresztą nie każde dziecko musi być tak bardzo "żywe"! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dzisiaj Beatka dala
reprymende Michalowi - zupelnie jakby jakims smarkaczem byl !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Feli z pod celi
Na tym weselu Bogna powinna dać konkretnie w palnik i wskoczyć z Michałem do łóżka. Leszek bardzo ją kocha i bez problemu będzie wychowywał kolejnego "nieswojego" bachora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasia nie bedzie pracować na weselu, żarcie ma być przecież z restauracji Moniki, ona zrobi tylko weselny kołacz, czy cos takiego, wiec się nie napracuje, no chyba ze poprosza ja o sprzątanie chaty ale co tam sprzątać :) Poza tym Stasia dostaje za pomoc kasę, nie pracuje u nich za darmo, temat jej wynagrodzenia był juz kiedyś poruszany w serialu. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czy Bogna z Michałem przypadkiem sie nie pogodzili? Wydaje mi sie, ze oni sie spotkali kiedyś jeszcze jak Michał pracował w jakimś klubie, i całkiem dobrze sie dogadywali. Choć zaproszenie na 3 dni przed slubem, hmm troche nie fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka
klano-fanka tez bym sie ze soba nie zgodzila gdyby to dotyczylo dziecka w realu bo wiadomo ze wtym wieku dzieci mja jak piszesz rozne etapy i potrafia wywijac ostro ze nie nadazysz za nimi ale w Klanie widzisz pawelek taki grzeczniutki ani razu nie widzialam go wariujacego czy biegajace,no zloto poprostu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale zaraz chwila
przeciez ela ma zajebista drukarke z ORYGINALNYMI tonerami do niej.. czyli pewnie na niej wydrukowala zaproszenie:d ah dziewczyny w ogole nie myslicie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka
e-cinka, chociaż przypomniał mi się odcinek, w którym Leszek przyszedł do Lubiczów z Zuzią (swoją drogą, bardzo fajną dziewczynką!) i obwieścił, że właśnie został ojcem. Wtedy Pawełek skakał ojcu po plecach i ciągnął go za brodę! :D On po prostu ma za małe pole do popisu w tym serialu!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa no tak juz pamietam
faktycznie ela ma super fajowa drukarke z odlotowymi i ORYGINALNYMI tuszami...jakos nie przypominam sobie zeby ktos mowil ze placa stasi za robote...a co do wesele to ok, moze i monika zapewni katering, ale ktos to bedzie musial posprzatac i kto to bedzie? ciocia stasia! bo jej zawsze glupio odmowic pomocy...ela sie do roboty jakos nigdy nie rwie, za to na basen i bieganie zawsze ma czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dobrze pamiętam jak Ela zaproponowala cioci Stasi, ze bedzie jej wiecej placila, a Stasia sie temu sprzeciwiła. Poza tym to tylko serial, jesli nie bedą pokazywac Stasi u Eli w domu, to pewnie w ogóle przestaną ja pokazywać, bo nie jest główną bohaterką, i nie bylo by sensu tworzyc dla niej specjalnego wątku. odc. 1959 Beata martwi się o brata. Razem z Jackiem dochodzą do wniosku, że Michał za bardzo przyzwyczaił się do wolności i nie do końca jest przygotowany na założenie rodziny. Beata postanawia wytłumaczyć bratu na czym polega jego błąd. Tymczasem Zyta jest zdecydowana na odwołanie ślubu. Chce poinformować o tym swoich rodziców, ale w trakcie rozmowy z nimi telefonuje Michał, proponując spotkanie. Miłka zapewnia Bognę, że z mężem nic złego się nie dzieje. Niestety, jest niemożliwe, żeby do jego powrotu zamieszkała razem z Pawłem i Krystyną. Marek zobowiązuje się do pomocy prawnej przy formalnościach związanych z otwarciem przedszkola Czesi. Matka Niny odwiedza Ryszarda, żeby podziękować mu za uratowanie córki. Zobowiązuje się do zeznawania przed sądem na jego korzyść. Wieczorem Michał spotyka się z Zytą. Dziewczyna wzrusza się na widok kwiatów. 1960 Michał i Zytą godzą się. Dziewczyna przyznaje się Michałowi, że bardzo przejęła się chwilowym rozstaniem. Młodzi omawiają ostatnie szczegóły ślubu. Czesia wciąż stara się przekonać Darka do pomysłu otwarcia przedszkola, jednak podchodzi do tego sceptycznie. Największym problemem okazuje się remont domu. Mariusz ma wyrzuty sumienia, że nie pomógł przyjacielowi w poszukiwaniach porwanej dziewczyny. Rysiek jest już w dostatecznie dobrym stanie, by opuścić szpital. Ogarniają go jednak czarne myśli: obawia się, że trafi do więzienia za spowodowanie śmierci jednego z ochroniarzy. W domu na Sadybie trwają ostatnie przygotowania do wesela. Kamila przyjeżdża na ślub. Na kilkanaście godzin przed uroczystością okazuje się, że Michał zapomniał odebrać obrączki od jubilera. 1961 Michałowi nie udaje się odebrać obrączek od jubilera. Właściciel zakładu wyjechał na weekend. Beata i Jacek zgadzają się pożyczyć młodej parze własne obrączki. Agnieszka proponuje Markowi, by towarzyszył jej na ślubie i weselu Michała. Ryszard postanawia nie iść na wesele. Ojciec Norberta wpada z niezapowiedzianą wizytą do swojej byłej żony. Ma chwilowe kłopoty mieszkaniowe: chce na jakiś czas zamieszkać w dawnym domu. Kobieta obawia się reakcji Norberta. Po ślubie młoda para i goście udają się na wesele do domu na Sadybie. Panuje atmosfera ogólnej radości. Bożenka wreszcie ma okazję porozmawiać z Kamilą. Wspólnie przygotowują niecodzienny prezent ślubny. Wesele trwa w najlepsze. Grażyna, nie chcąc zostawiać Ryśka samego, decyduje się wrócić z dziećmi do domu. 1962 Jerzy i Elżbieta rozmawiają o wczorajszym weselu. Zyta i Michał przygotowują się do podróży poślubnej. Przed wyjazdem zamierzają odwiedzić rodziców. Przedtem jednak udają się do jubilera, żeby odebrać zapomniane przez Michała obrączki. Norbert źle przyjmuje wiadomość o chwilowym powrocie ojca do domu. Twierdzi, że już sama jego obecność działa na niego stresująco. Ola radzi mu, żeby spróbował wytrzymać z ojcem przez weekend. Beata jest przekonana, że wyjeżdżają z mężem na weekend w daleką podróż. Tymczasem Jacek zawozi ją do podwarszawskiego domu, który zamierza kupić. Stanisława źle się czuje po weselu, decyduje się wezwać pogotowie. Kamila spotyka się z Błażejem. Ku jej rozpaczy, chłopak zamierza związać się z inną dziewczyną, a ich znajomość traktuje po koleżeńsku. 1963 Jerzy i Elżbieta rozmawiają o Kamili. Miłka odwiedza Bognę, żeby przekazać jej ważną wiadomość: ze względu na rygory programu ochrony świadków musi jak najszybciej zmienić miejsce zamieszkania. Antek i Renata przyjmują zaproszenie na imieniny Elżbiety. Ola radzi Norbertowi, żeby zignorował zaczepki ojca. Proponuje też, żeby tymczasowo zamieszkał u niej, jeśli rodzice wyrażą na to zgodę. Surmaczowa proponuje Pączkowi, żeby na prośbę jej klientki zmodyfikował projekt sukni ślubnej. Ten jednak się oburza i nie zgadza na tak daleko idące poprawki. Ryszard stara się wyjaśnić Bożence okoliczności uwolnienia Niny z agencji towarzyskiej. Zapewnia, że nie chciał nikogo skrzywdzić. Marek wyznaje Agnieszce, że chce się z nią związać. Ona stara się to obrócić w żart, nie jest gotowa na podjęcie ostatecznej decyzji. Grażyna spotyka w klinice profesora. Dowiaduje się o śmierci jego żony. 1964 Grażyna jest zasmucona wiadomością o śmierci żony profesora Boguckiego. Ryszard stara się ją pocieszyć. Profesor Bogucki zaprasza Grażynę na obiad, serdecznie dziękując za trud i opiekę nad żoną. Paweł i Krystyna dyskutują o Norbercie. Zgadzają się, aby chłopak u nich zamieszkał. Agnieszka wypytuje Weronikę o brata. Ta twierdzi, że Marek jest niezwykle odpowiedzialny i uczciwy. Ostrzega jednak, że należy się z nim obchodzić bardzo delikatnie. Bogna jest coraz bardziej podminowana ostatnimi wydarzeniami. W czasie wizyty u Lubiczów poznaje Norberta i jego skomplikowaną rodzinną sytuację. Elżbieta dowiaduje się od wychowawczyni jej wnuków, że chłopcy nie byli dzisiaj w szkole. Na domiar złego ostatnio nikt z opiekunów nie pojawił się na wywiadówce. Elżbieta obiecuje, że zainteresuje się tą sprawą. Agnieszka postanawia zadzwonić do Marka i zaproponować mu randkę 1965 Norbert wciąż ma wrażenie, że jest w domu Pawła nieproszonym gościem. Okazuje się, że również Lubicz czuje się skrępowany nienaturalną dla niego sytuacją. Krystyna sugeruje mężowi, że Ola powinna się usamodzielnić i zamieszkać poza rodzinnym domem. Aga ma wątpliwości, czy słusznie zrobiła, zapraszając Marka na randkę. Ryszard niechętnie odnosi się do planowanego spotkania Grażyny i Boguckiego. Prosi żonę, by nie wspominała profesorowi o niedawnym wypadku. Krystyna wybiera się do Bogny. Jest zaniepokojona, bo w trakcie ostatniego spotkania znów wyczuła alkohol. Beata informuje Elżbietę o planach zamieszkania w Komorowie. Koziełło odwiedza Pawła w jego gabinecie. Namawia go do powrotu na kurs tańca, a także zwierza się z planów przejścia na emeryturę. Podczas obiadu Grażyna opowiada profesorowi, mimo prośby męża, o niedawnych wydarzeniach. Randka Agi z Markiem okazuje się bardzo udana. Ryszard pokazuje Grażynie list, w którym zostaje wezwany na komendę policji. Obawia się, że trafi do aresztu. 1966 Ryszard wybiera się na komendę policji. Niechętnie zgadza się, by towarzyszyła mu żona. Paweł i Krystyna dyskutują na temat sytuacji Bogny. Paweł jest przekonany, że Leszkowi nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Surmaczowa jest zaskoczona decyzją męża o przejściu na emeryturę. Błażej chciałby zaprosić do domu koleżankę. Przybrani rodzice nie mają nic przeciwko temu. Norbert zaprasza Olę do teatru, ta jednak ma inne plany na wieczór. Umówiła się z siostrą. Chłopak wciąż czuje się nieswojo w domu Lubaczów. Próbując się odwdzięczyć, ochoczo pomaga Krystynie w pracach domowych. Jerzy nie ma pomysłu na prezent imieninowy dla Elżbiety. Renata doradza mu, by opłacił jej weekend w SPA. W trakcie przesłuchania Ryszard dowiaduje się, że nie ma świadków zajścia w agencji. Sprawa musi być skierowana do sądu, ale Ryszard ma odpowiadać z wolnej stopy. Agnieszka, mimo udanej randki, boi się bliższego związku z Markiem. Ola doradza jej, żeby jednak spróbowała. Aga otrzymuje list od Mirona z prośbą o spotkanie. Elżbieta odbiera telefon z Hiszpanii, dowiaduje się, że Kamila trafiła do szpitala. 1967 Jerzy rezerwuje bilet na lot do Madrytu. Nie zamierza jednak z powodu swojego wyjazdu odwoływać spotkania towarzyskiego związanego z imieninami Elżbiety. Uważa, że żonie potrzebna jest odrobina rozrywki. Na imprezie Eugeniusz i Małgorzata opowiadają zebranym o swojej wyprawie do Indii. Agnieszka wybiera się na widzenie z Mironem. Jej były partner informuje ją, że za zgodą władz więzienia podjął studia. Po odsiadce zamierza rozpocząć nowe uczciwe życie. Pragnie w ten sposób zasłużyć sobie w przyszłości na szacunek córki i możliwość spotkań z nią. Gabriela nie jest w stanie skoncentrować się na pracy. Zapomina przekazać Monice ważną sprawę służbową. Na jej stan wpływają złe relacje z córką. Tym razem nie może zaakceptować wyjazdu Agaty do Berlina, nie podoba się jej, że córka zamierza związać się z Hansem. Pawła drażni obecność Norberta w domu. Irytuje go również gotowość chłopaka do pomocy w domowych obowiązkach. Krystyna ulega namowom męża i udaje się wraz z nim na kurs tańca. Dochodzi tam do nieoczekiwanego spotkania z Łucją. Obie panie są wyraźnie speszone. W drodze powrotnej do domu Krystyna wyjawia Pawłowi, że zna Łucję, która jest jej winna pieniądze. Grażynę odwiedza w El - Medzie wdowa po zmarłym ochroniarzu. Oświadcza, że zrobi wszystko, by Ryszard poniósł zasłużoną karę za śmierć jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izohelia
"Stanisława źle się czuje po weselu, decyduje się wezwać pogotowie" he he he - faktycznie - zaorali tą biedną Stasię :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka
a mowilysmy, ze ja zaoraja ;o......................:P bidula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wykrakałyście :P a może za dużo alkoholu, z Bogną do jakiegoś samogonu sie dorwią ;) albo przeje sie kołaczem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie tez sie wydaje ze kiedys
byl watek o tym ze oni Stasi placa.. tyle ze:P czepiacie sie tego a przeciez wiele "babc" chce pomagac.. sama mam babcie ktora jak przyjdzie do nas na troche to nie mozna jej od garow czy od scierki oderwac.. i chociaz sie tlumaczy babci ze nie moze, nie powinna to ona i tak swoje. a ciocia stasia to wlasnie taka "babcia" lubiczow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miron chce się
wybielić:), ale bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
No coś tam nie tak dawno mówili, że jej płacą, tzn Pani Stasi...Mam swoje lata, ale sprawna babka jeszcze, nie tak jak Pani Stenia, to aż nie humanitarne było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka
klano-fanka akurat nie pamietam takiej sceny,nie przypuszczalam ze Pawelek umie podskoczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stkpdg
Na 100% była taka rozmowa pomiędzy Elą a ciocią Stasią odnośnie płacenia jej za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętacie jaki kiedyś Pawełek małomówny był? Myślę, ze on potrzebuje więcej czasu żeby się rozkręcić, a jeśli plotki o atmosferze na planie jaką wprowadzja Kotulanka i Stockinger sa prawdziwe, to nie ma co się dziwić, ze dziecko ( bo choć to „aktor to jednak jeszcze dziecko) jest takie cichutkie i spokojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie takie dziecko pasuje do scenariusza , grzeczne nie klopotliwe , nie trzeba dla niego kwesti wymyślać i mniej z nim roboty , wystarczy mu kredki dac i po sprawie. A pamiętacie Jasia jak był mały ? to dopiero był "rozrabiaka" słowem sie nie odzywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra komedia z jacusiem
dziś oglądnęłam(wczoraj nie) i śmiech od początku. nie ma co uwielbiam klan, dobra komedia to jest w zasadzie:) Pierwsze dwa słowa na początku; M: Dziękuję J: Dziękuję później rozmowa beaty z Jackiem i jego moralizatorskie gadanie pouczanie, w stylu że michał się nigdy nie ustatkuje bla bla bla a sam sto razy gorszy od niego bo beatę co chwila zdradzał, raz jakas Barbara, potem Karolinka młoda, Donata nie wiem kto jeszce, może kogoś ominęłam? a Michał przynajmneij wolny był to mógł się bzykać z kim chce jak i on i jego partnerki mają na to ochotę, przynajmniej nie zdradza i nie umoralnia później innych(mimo że za Michałem nie przepadam, wolałam go jak grał go Wieczorkowski) tylko chodzi mi o zachowanie - a tu Jacuś świętego udaje:D i chciałam się zapytać, o co sie pokłócił M z Zytą?? co się takiego stało? bo dziś wywnioskowałam tyle ze chyba poszedł na piwo z kolegami? to jeśli o to chodzi tak jak kiedyś to stw. że Zyta jest walnięta:P Nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto mi zabroni raz na ruski rok wyjść ze znajomymi na piwo:D no bez przesady, uciekłabym na jego miejscu. Takie pierdoły w serialu pokazują i się dziwić później, że młodzi się żenić nie chcą(bo ludzie po naoglądaniu się takich głupot mają wyobrażenie że ślub to więzienie, że nawet ze znajomymi się nie można spotkać itp - sama beata tak to dziwnie powiedziala, ze "no to twój wybór czy chcesz się żenić czy nie" w sensie że w życiu już się ze znajomymi nie będzie mógł spotkać przy piwie, bo coś za coś, no kurcze rozumiałabym jakby imprezował dzień w dzień, ale tutaj to już gruba przesada).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×