Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość gość
No właśnie, tym bardziej, że on sam żyje pewnie zupełnie inaczej niż "normalni" ludzie, dla ktorych niby jest serial i ktorych niby pokazuje, zwłaszcza jeśli chodzi o status majątkowy. Akcji z pedofilem nie pamietam, podobnie jak śmierci dziecka z winy Elki, a musiałam to ogladać... Chętnie obejrzałabym te pierwsze odcinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem oglądam klan i jest jedna rzecz, która niezmiernie mie irytuje , a mianowicie ubieranie bliźniaków, którzy nota bene wcale nie s podobni i fajnie, w takie same stroje wyglada to wręcz komicznie. Sama mam bliźniaki i nie wyobrażam sobie ich w wieku 10 czy 11 lat w takich samych strojach. Panowie lub pianie , którzy meczecie te biedne dzieciaki takim samym strojem, dajcie sobie spokój, bliźniaki ubierają sie inaczej bo są dwiema czy dwoma odrębnymi osobowościami, i wola byc spostrzeganie jako indywiwidualne osoby a nie jedna i to jeszcze tak samo ubrane, żal mi tych chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholizm Bogny akurat był jakoś pokazany, chodziła do AA i chowała w domu alkohol. Lecz teraz bardzo brakuje takich wątków. Niech pokażą prawdziwe problemy społeczne, narkotyki, alkohol, biedota zamiast głupiego wątku z drzewami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz na topie są inne tematy m.in. pedofilia wśród nauczycieli i księży, dzieciobójstwo, problem z identyfikacją seksualności, transeksualizm itp. Trudne tematy, ale można je pokazać mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie, to znaczy np. ja nie uważam, że fikcyjny serial koniecznie musi naśladować życie. 100% "życiowe" problemy są np. w "Trudnych Sprawach" i innych paradokumentalach, wolałabym żeby klan nie został ich odpowiednikiem, z tą różnicą, że granym przez zawodowych aktorów. Ale zgadzam się, że jak już poruszają jakiś temat, nawet oderwany od rzeczywistości, to niech go pokazują w sposób wiarygodny, tak żeby przyjemnie się na to patrzyło. Jeżeli taka jest wizja artystyczna twórców klanu, to ok, mogłabym oglądać, jak ciocia Stasia z Jeremiaszkiem wybierają się w podróż do Kazachstanu na wielbłądzie Tomku, a Krystyna, będąc w śpiączce, w zaświatach spotyka Ryśka pijącego koniaczek z zamordowanymi drzewami z Gondolierów, whatever. Tylko niech to będzie pokazane tak, żeby chciało się na to patrzeć. A jak jest i nierealnie i niestrawnie, to sory, ale podziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Pan Karpiński kiedyś umiał robić porządne odcinki "Klanu", to dlaczego teraz nie potrafi ? Może daje wolną rękę scenarzystom... chciałbym się dowiedzieć, co on sam twierdzi o idiotycznym wątku z drzewami, albo o misiu bliźniaków... Uważa je za interesujące ? Albo ten brak pomysłu na wątek z Beatą... Przecież jest tyle możliwości. Mogłaby odnowić się ta sprawa z Marczyńskim, przecież on był zamieszany w jej zaginięcie, jakiś wątek kryminalny i niebezpieczeństwo czyhające na Beatę, mogłaby znów związać się z Rafalskim, a Barbara mogłaby próbować ich rozdzielić, a tu brak pomysłu... wniosek taki, że Ci scenarzyści są po prostu słabi w swoim zawodzie. Jakiś czas temu mieli zatrudnić nowych scenarzystów, żeby przyciągnąć młodych widzów. Może to poszło w złą stronę i nowi scenarzyści okazali się właśnie tacy... Chciałbym usłyszeć jakieś wytłumaczenia, bo nie wierzę, że nagle scenarzyści stracili dobrą rękę do pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieki nie oglądałam Klanu, wieki nie czytałam tego forum. Dziś coś tam nadrobiłam i zgadzam się w 100% z postami Wiktorii. W swoim ostatnim poście sprzed jakiegoś czasu pisałam, że wg mnie również scenarzyści kompletnie nie przygotowali się do tematu zaginięcia i osoby z zanikiem pamięci. Przykro się patrzy na to wszystko. W szczególności na ten żal do Beaty, podczas kiedy naturalną reakcją dla człowieka z odrobiną empatii jest ulga, że ktoś się odnalazł, że jest cały, że co najważniejsze - żyje. Scenarzyści zaś po raz kolejny w dośc widowiskowy sposób pokazują, że o codziennym życiu i naturalnych ludzkich odr****ch ludzkich nie widzą nic, albo nie umieją tego przenieść na ekran. Mam zaległości w odc. ale jakoś nie czuję potrzeby po to sięgać. Nadrobię chyba dopiero, jak nadejdzie zima stulecia i nie będzie sie można ruszyć z domu :) obecnie scenariusz ani nie porywa, ani nie wzrusza, ani już nawet nie śmieszy. Przykro sie patrzy na upadek Klanu, który jeszcze jakiś czas temu coś znaczył w ramówce TVP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serial różni się od paradokumentu sposobem ukazania problemu i metodami jego rozwiązywania. Tam zazwyczaj o wszystkim rozstrzyga ślepy los a nie ukierunkowane działania bohaterów. Trudno nie przeoczyć różnic w warstwie "literackiej". Póki co w "Klanie" nikt nie wyzywa nikogo od wałów ani cweli. Postaci nie są tak jednowymiarowe i żałośnie małostkowe. Nie popadają też z jednej skrajności w drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię żeby ktoś chciał poruszyć w "Klanie" temat transseksualizmu skoro nawet homoseksualne postaci zostały potraktowane po macoszemu. Zazwyczaj były to osoby przypadkowo pojawiające się w życiu głównych bohaterów, mające na nie destruktywny wpływ i budzące raczej pejoratywne skojarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o to, żeby Klan był paradokumentalny, ale żeby ukazywał teraźniejsze problemy. A co ukazuje ? Nielegalne ścinanie drzew, ok, mógł być taki mały wątek, ale to się ciągnie, jest nudne i długie, a Agnieszka zachowuje się jak wariatka. Poza tym ten problem był nadmiernie ukazywany już i nie jest taki ważny. W poprzednim sezonie męczyli nas Tropkiem, a zamiast tego, można było tyle ukazać. Przecież tyle ludzi ma teraz problemów. Homoseksualizm to również jest teraźniejszy problem i byłby to odważny krok, jakby w Klanie był taki wątek. Jedyne co ostatnio udało im się ukazać, to te meningokoki, bo to jest teraz ważne, sam jestem wysłany na szczepienie. Jeśli chodzi o Beatę, mnie zwaliła z nóg reakcja Jaśka. Te "Tak? A gdzie jest?" przejdzie niestety do historii i jest to porażka Klanu. Myślę, że w normalnej rodzinie powinno odbyć się jakieś spotkanie całej rodziny z Beatą. gdzie łzy szczęścia ? Jedynie Ela jest wiarygodnie pokazana zmartwioną matką. Zjechaliśmy Klan po całości, ale należało się. Jeszcze jedno. Od śmierci Ryśka właściwie nie ma żadnej większej akcji. Od czasu do czasu potrzebny jest jakiś żywszy wątek, taki jak kiedyś Rysiek w agencji towarzyskiej, gangsterzy u Chojnickich czy strzelanina z Leszkiem. Nie chcę, żeby był nadmiar tych wątków kryminalnych, jak teraz jest w M Jak Miłość, ale nie chcę też, żeby był ich brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku pojawił się homoseksualny szef Agnieszki z agencji reklamowej. Postać-zjawisko można by rzec bo jedyne co pamiętam to wielkie dziwy i zdezorientowanie ze strony wykształconego państwa doktorostwa na temat tego osobnika. Potem pojawiła się nachalna lesbijka, która ze wszystkich sił i wbrew zdrowemu rozsądkowi próbowała uwieść Monikę. Występowała też jej dawna kochanka, projektantka, która w akcie zemsty postanowiła zniszczyć rozwijającą się karierę Moniki. Na koniec narzeczony siostry faceta Agi. Chłopak który okazał się gejem i oszustem w jednym czyli klanowy standard. Podążając tokiem myślenia twórców serialu zastanawiam się jak odległa od świata Lubiczów i zepsuta zarazem musiałaby być postać transseksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja może podsumuję powyższą dyskusję :) W klanowym scenariuszu , co się polepszy, to się spiepszy... bo scenarzyści niestety mają tendencje do rozbudowywania bezsensownych i nudnych wątków. Kalecząc i psując jednocześnie fajne pomysły i tematy , które czasem udaje im się wykreować. Zatrudniliby młodych , kreatywnych ludzi do pisania scenariusza, to byłoby lepiej, ale nie. To nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci młodzi i kreatywni ludzie pojawili się jesienią zeszłego roku i wykreowali Arkadiusza i cyrkowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, tak was czytam i trochę nie rozumiem. Bo zaraz, zaraz, ale czy Klan w swoich początkach i założeniach zarazem był serialem o typowych problemach typowej polskiej rodziny? No chyba nie, więc nie wiem dlaczego tyle osób nagle tego oczekuje. Mało tego, być jedną z przyczyn jego upadku jest to, że teraz właśnie zdąża w tym kierunku. Klan był telenowelą o rodzinie, ale nie z tzw. "średniej krajowej", tylko o rodzinie z wyższych sfer. Dworek, potomkowie szlachty, wykształceni, dosyć zamożni, kulturalni rodzice i tak samo większość ich dzieci. Może obecnie Lubiczom bliżej do tej przeciętnej rodziny, ale w 1997 roku, kiedy startował Klan przeciętna polska rodzina mogła pomarzyć o domu z ogrodem (patrz Sadyba, czy dom Pawła i Krystyny) czy nawet dużym własnym mieszkaniu, własnym małym biznesie (apteka, wszystkie biznesy Moniki, czy duży kaliber - El-Med) i wieeeelu innych rzeczach będących udziałem Lubiczów. W ogóle rodzina Lubiczów to był raczej taki Polish Dream, a nie żadne realia. Owszem, przydarzały im się różne perypetie, które mogły się przydarzyć przeciętnemu Polakowi, ale też bez przesady. Na przykład: 1. Czy typowa polska kobieta zostaje zgwałcona w wieku 15 lat przez kolegów brata, traci pamięć, wyprowadza się do stanów, jej mąż okazuje się tyranem i członkiem sekty, uprowadza ich syna i zaraża go HIV (można powiedzieć "OK, ale HIV to był problem społeczny", zgoda! ale czy typowy polski nosiciel wirusa HIV zaraził się nim podczas uprowadzenia przez amerykańską sektę, której guru był jego własny ojciec? halo...). Następnie morduje męża, odbija syna, wraca do Polski i zostaje odnoszącą sukcesy bizneswoman.Czy ktokolwiek ma wśród rodziny czy znajomych takową osobę? Ba, czy ktokolwiek o takiej osobie słyszał? Proste - normalka, nie? 2. Czy typowa polska rodzina to lekarz-chirurg i matka-wykładowca uniwersytecki + 2 córki uczęszczające do renomowanych szkół, mieszkający w domu jednorodzinnym w eleganckiej dzielnicy Warszawy, których jedynym problemem jest to, ze córka przykuwa się do drzew gdzieśtam. No, zapomniałabym, jest jeszcze brat pani profesor - Leszek mafiozo, świadek koronny, etc. Typowy polski wujek. 3. Czy typowa polka po porzuceniu przez narzeczonego (odbitego przez własną siostrę) zostaje siostrą zakonną opiekująca się trędowatymi w Rwandzie, gdzie zostaje porwana przez terrorystów, a dalsze jej życie to również pasmo miłosierdzia? 4. Czy typowe polskie małżenstwo to może Elżbieta i Jerzy? Mieszkają w zabytkowym dworze z rodzicami, mają dwójkę dorosłych dzieci, syn jest wschodzącą gwiazdą futbolu. Zdradzają się na prawo i lewo, bez przerwy od siebie odchodzą, wracają, rozwodzą się, biorą ponowny ślub. W międzyczasie syn zostaje kaleką, cudownie zdrowieje, traci pamięć, odzyskuje. Córka zachodzi w ciąże z żonatym, ale perspektywa samotnej matki to nie dla niej, bo cały czas kocha ją kolega ze studiów - odnoszący sukcesy (także za granicą) bankowiec, na luzaku kończy studia, ratuje dziecko ze szpon śmierci, a w końcu się pobierają z tym eleganckim panem bankowcem. Standardzik. 5. To może Rysiek i Grażyna? Niby biedni, ale czy aż tak bardzo? Mają spore mieszkanie, w którym mieszkają tylko we 2. Później kupują większe. Nie mogą mieć dzieci - problem społeczny. Tylko że później w ciągu 2 lat dorabiają się trójki: jedno po koleżance, jedno z domu dziecka i jedno własne. Jak czegoś nie mają, to zaraz wygrają. Mogłabym tak pisać i pisać, ale chyba z grubsza widzicie o co mi chodzi? Ale ludzie chcieli to oglądać, bo po pierwsze coś się działo, po drugie Lubicze im skrycie imponowali. Ludzie chcieli to oglądać, chcieli tam być. To trochę taka polska dynastia. Można powiedzieć Dynastia na miarę czasów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba pisząca wyżej ma po części rację, że nie był i nie jest to serial o typowej polskiej rodzinie, żadna typowa polska rodzina nie przeżywa naraz tylu rozstań, rozwodów, romansów, chorób, adopcji, porachunków gangsterskich, nie ratuje prostytutek z opresji i nie dziedziczy domów, więc jak tego by nie było, nie byłoby co oglądać :)Tak jak w każdym serialu, po prostu ma coś się dziać. Kto by oglądał normalną "typową" polską rodzinę, gdzie dzieci co dzień idą do szkoły, potem odrabiają lekcje, w domu gotuje się obiad i tak co dzień, a zmartwieniem jest kredyt na mieszkanie i umowa śmieciowa. Nie oczekuję, że Klan będzie idealnie przystawał do rzeczywistości, ale wiecie, czego mi brak? Oni są wyprani z uczuć. Zero emocji. Zamiast pokazać ich rozterki, radość, smutek, itp., zapychają te 20 minut historiami typu misiek, kiedy to z zażenowaniem patrzę i nie wiem, o co chodzi. I ma rację, ten kto mnie pyta z rozbawieniem: ty na serio to oglądasz? (chociaż się tym nie chwalę :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, gość powyżej ma swoje racje i nie chodzi o to, żeby Klan był serialem paradokumentalnym. Po prostu te wątki są takie głupie i zupełnie niepotrzebne, nic nie przedstawiają. Gdyby powstały jakieś wątki z problemem społecznym, przynajmniej byłoby jakieś zainteresowanie. Nie mniej brakuje w Klanie akcji, tak jak wspomniałem wcześniej typu Rysiek w agencji czy gangsterzy na sadybie. Co myśli sobie widz, oglądając głupi wątek z drzewami i misiem? No właśnie. To nie jest ani ciekawe, ani śmieszne, ani budzące emocje. Takie gadanie o d***e Marynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak Was podczytuje i widze ,ze najwiekszy problem to Aga i walka z drzewami..a o ile mnie pamiec nie myli to ona zawsze byla proekologiczna i w mlodosci sie nawet przykuwala do drzew...akurat mi ten watek sie podoba bo latwiej jest drzewo wyciac niz zasadzic i czekac kilkanascie lat by wyroslo nowe,mnie ten watek interesuje bo swiadczy o tym ze ona nie tylko nie zatracila swej mlodzieczej pasji ale robi cos by nam wszystkim zylo sie zdrowiej tak tak zdrowiej bo rosliny nie umieja sie bronic i milo ze jest ktos kto troszczy sie o to... Co do misia he he to chyba pomysl zaczerpniety z reklamy pewnego portalu gdzie mozna wszystko sprzedac.... Tak naprawde to smutne bylo przyjecie Beaty przez rodzine ,wezyscy byli obrazeni ze sie odnalazla... Co do Tropka dziwie sie ze Surmaczowa skoro tak pokochala psy nie ogla wziac sobie pieska np ze schroniska....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem, że wystarcza mi czytanie waszego forum. Na oglądanie Klanu szkoda mi czasu i widzę, że nic nie tracę... A co do zamożności Lubiczów to się nie zgodzę :P Paweł i Krystyna jak na "bogatych" to mało kupują. Ten dom w Topolinie kilka lat temu? Powinni mieć odłożone kilka dużych baniek na koncie. A Olka gnieździ się w ciasnym mieszkaniu, coś tu nie gra :P Pawełek też nie ma nic lepiej niż biedniejsi równieśnicy. Te marne lekcje karate czy co to było, większość na to chodzi. Powinien chodzić na angielski, francuski, grę na organach, jazdę konną itp. Michał z ZYtą żyją całkiem jak biedota jakaś. Nawet niani nie mają, żebrzą po rodzinie o pomoc (rodzice, Kamila itp). Knorasy nigdzie nie wyjeżdżają. Powinni być 2 razy w roku na wczasach za granicą a tu nic. Nawet Monika w swoim wypasionym mieszkaniu poza pięknymi meblami i drogimi ciuchami nic nie ma. Ciekawsze życie niż oni prowadzą moi znajomi, sąsiedzi itd. Klanowe postaci są oderwane od rzeczywistości, od aktualnych problemów. Dlatego wymyślają sobie sztuczne np drzewa. Nie znam kobiety z małym dzieckiem, która nie miałaby z nim żadnych problemów, zwłaszcza samotna. Niech się chociaż zajmie zdrowiem Zosi, jak na nic innego jej nie stać. Każdy widzi gołym okiem, że mała ma nadwagę, warto byłoby zaliczyć parę wizyt u dietetyka, pokazać jak ZOsia uprawia sport, chodzi na dodatkowe zajęcia (basen, taniec itp), biega z Agą po parku... Dziecko jest miłe, fajnie się ją ogląda, niech ma więcej scen a nie jakieś drzewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebonie
"A co do zamożności Lubiczów to się nie zgodzę jezyk.gif" Ja rozumiem, ze czytanie ze zrozumieniem to trudna sztuka, ale tu jak wół było napisane: "Może obecnie Lubiczom BLIŻEJ do tej przeciętnej rodziny, ale w 1997 roku, kiedy startował Klan przeciętna polska rodzina mogła pomarzyć...". Więc zanim rozpocznie się polemikę, może warto dwa razy pomyśleć :-P Z resztą tu nie chodziło tylko o standardy materialne, ale też (może głównie) poziom intelektualny / kulturalny tej rodziny, którym niestety serialowi Lubiczne zawsze przewyższali i mimo wszytko nadal przewyższają przeciętnego Polaka. Gość powyżej pisząc o tym, co Lubicze powinni robić ze swoją kasą ma na myśli styl życia typowych nowobogackich buraków :-D Jak widać dla niektórych wyznacznikiem poziomu nadal są wakacje zagramaniczne najlepiej w Egipcie (tydzień na klopie, a później smażyd***e w zamkniętym ośrodku ramie w ramie z bandą spoconych spasionych niemieckich emerytów z najniższej klasy społecznejj, 2 kursy na wielbłądzie i piramida przez lornetkę, a co! niech sąsiadka zazdrości), złote klamki, dzieci uczące się 5 języków obcych od kołyski - najlepiej od niani, wory ciuchów z sieciówek, itp. :-P Mam dla Ciebie propozycję serialu przystającego do Twojego wyobrażenia o zamożnej rodzinie - "Tygrysy Europy" powinny CIę zaspokoić :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebonie- nie oglądam ani Klanu, ani innego badziewia :P Klan oglądałam wieki tamu, pisałam tu zresztą o tym aż do zmiany aktora (WIeczorkowskiego) potem już nie, Czytam forum i stąd mam wiedzę co do wątków. Nie miałam na myśli wczasów w Egipcie, tam to mogliby polecieć co najwyżej Czesia z Darkiem :D Osoby które znam wybierają wycieczki np. do Chin, Nepalu, Indii, Brazylii, Nowej Zelandii. Doktorostwo jakoś obyte w świecie nie jest :P A specjalnego poziomu u nich nie widzę. Bo jeżeli masz na myśli ten koniaczek to gratuluję intelektu :D :P Reprezentujesz poziom tej szmiry, czego się spodziewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebonie
Jeśli dla Ciebie "Tygrysy Europy" to szmira z jednej półki z Klanem, to nie mam więcej pytań, haha. Może jednak się przekonasz? http://www.youtube.com/watch?v=JE4WSI7If1c :-P Proszę, pierwszy odcinek a masz wczasy zagraniczne, służbę, "piękny" dom, "piękny" samochód, "piękne" stroje, dzieci mówiące w językach obcych, no full wypas. Wyobraź sobie, że Nowakowie to Paweł z Krystyną, ich służbę też sobie jakoś obsadź postaciami klanowymi i enjoy! Wreszcie poziom, jakiego oczekujesz :-P Ale z kim ja dyskutuje...z kimś kto uparcie poziom intelektualny i "obycie w świecie" utożsamia z ilością odbytych wycieczek zagranicznych. Z kimś, kto uważa, że posiadanie kasy = wydawanie kasy, a "odkładanie na konto" przedstawił jako żenującą przywarę. Twoi znajomi snobują się na wycieczki do krajów III świata, pozazdrościć. Niech dobrze obserwują tamtejsze warunków życia, przyda im się ta wiedza jak przyjdzie 100-złotowa emeryturka, na koncie pustki, a na ręcznie robione przez Aborygenów pamiątki z podróży popyt raczej niewielki. No, może wtedy moi znajomi się zlitują i rzucą jakiś grosz do kapelusza :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha dobre :D :D :D Jakoś się nie martwię ani o moich znajomych ani o siebie :P Nie oceniam czyjejś kieszeni po wycieczkach itp ale na pewno jest to pewien element ich SZAREGO BYTU. Są też inne rzeczy, które się rzucają w oczy, nie będę pisać, bo Ty jako przedstawiciel plebsu i tak nie zrozumiesz :P Na temat snobizmu lepiej się nie wypowiadaj, najpierw sprawdź w słowniku znaczenie tego słowa :P O sobie celowo nie piszę, żeby nie było, więc daruj sobie komentarze na temat mojej osoby. Nic ci do tego, ciekawska hieno żerująca na czyichś problemach. Lubisz podglądać innych, prawda? Poczytaj sobie jeszcze (oprócz słownika) psychologię podglądaczy. Myślisz, że uda ci się dowartościować na tym marnym forum? Cóż, muszę cię zmartwić, źle trafiłaś. Klan też nie jest najlepszym lekarstwem. Dobry psycholog powinien pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Otóż te ciągnięte na siłę "zaginięcia", to jakaś dziecinada. Przecież w serialu są postaci, a nie aktorzy. Więc zamiast bawić się w przebieranie św.Mikołaja, powinno się publicznie ogłosić, że aktor rezygnuje z występowania, i w jego miejsce "wskakuje" inny/tu nazwisko/. Oczywiście, że garstka malkontentów podniesie larum, ale po kilku odcinkach wszyscy się przyzwyczają. Nie byłoby wtedy tego kretyństwa, jakie mamy obecnie. Ciekawa byłaby też wymiana. Np bliźniaków zastąpiłyby bliźniaczki, a gdyby jeszcze miały intelekt wiewiórek, to ubaw byłby przedni. A że nie byłoby ciągłości? to cóż. Teraz jest lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebonie
Uuuu, ktoś się zdenerwował. Znaczy - celny strzał, cieszę się. O ja biedna, na szczęście jest internet, gdzie mogę do woli poobcować z elytą intelektualną. 1. "Nie oceniam czyjejś kieszeni po wycieczkach..." 2. i dalej "...Ty jako przedstawiciel plebsu..." 3. "ciekawska hieno żerująca na czyichś problemach" 4. "Lubisz podglądać innych" 5. "Dobry psycholog powinien pomóc". I kto tu się próbuje dowartościować? :-) Może i O SOBIE nie piszesz, ale wszystko CO piszesz świadczy o Twojej osobie dość jednoznacznie. Piękną laurkę wystawiłeś sobie gościu tym wpisem, nie ma co. Chciałeś chyba mnie obrazić tą śmieszną tyradą, ale obraziłeś tylko i wyłącznie siebie. Skończyły się argumenty (właściwie nigdy ich nie było, bo już pierwsza Twoja odpowiedź była efektem braku umiejętności rozumienia czytanego tekstu), to zaczęły się wyzwiska. I Ty myślisz, że jak napiszesz, że Twoi znajomi jeżdżą "na safari strzelać w słonia", to wystarczy żeby ktokolwiek po przeczytaniu Twoich rynsztokowych postów Ci uwierzył, że reprezentujesz "wyższe sfery"? No chyba, że to właśnie "wyższe sfery" a'la wspomniani Nowakowie. Poniższa wizja Klanu (nawet golf i imie się zgadza) z dedykacją dla Ciebie: "... na Służewcu trzymam konia, na safari strzelam w słonia, basen kryty, kilka bryk, trochę golfa, mody krzyk, buty, krawat od Versace, mistrza obraz - za to płacę. Nudzi mnie to i nie bawi, nawet wrzask w ogrodzie pawi też mnie nudzi i nie bawi, bo nie wrócą tamte dni! Zigaretten nach Berlin, zblatowany celnik śpi (to nie wróci już), Kryśka swym maluchem mknie, szmuglujemy jak we śnie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebonie- ha ha dobrze, że masz chociaż odrobinę poczucia humoru :D WIesz co? Mnie nie interesują przepychanki z bazaru rodem. Po co zresztą zaśmiecać wątek? Ja napisałam swoje zdanie jak wszyscy inni i tyle. Co tu mają do rzeczy moi czy twoi znajomi? Będę tu zaglądać i tak. I pisać. Czy się to tobie podoba czy nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebonie
A zatem rozejm :-) Przyjmijmy, że świat jest piękny, bo ludzie są różni i każdy ma prawo robić ze swoimi pieniędzmi, co mu się żywnie podoba. A tak btw. to do "Zigaretten nach Berlin" w początkach klanu najbardziej pasował mi Jureczek, był takim cwanym "biznesmenem", że nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, że po transformacji ustrojowej handlował na bazarze z łóżka polowego :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jurek chciał przerabiać aptekę Eli poszerzając asortyment i przyniósł tekturowe standy z wizerunkiem roznegliżowanej modelki, które były reklamową jakiegoś cudownego specyfiku na urodę. Oczywiście Elżunia zaczęła jęczeć gdy tylko zobaczyła tą panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się zgodzę co do tego, że doktorostwo żyje skromnie, nie chodzi mi o to, że powinni zachowywać się jak "nowobogackie buraki", ale jednak trudno mi wyobrazić sobie chirurga plastycznego z własną kliniką mieszkajacego w dosć nieciekawym domu, jeżdżącego nieciekawym samochodem. Jakieś luksusy powinni wg mnie pokazać, a jedynym co poza domem w Topolinie przychodzi mi do głowy, jest wanna z hydromasżem, którą kupili jakiś czas temu i musieli ją wsadzać przez dach :D Ale wydaje mi się, że polskich twórców seriali może nie stać np. na wynajmowanie lepszego domu. Tak jak w Rodzinie zastępczej razi mnie, że niby Jędrulowie tacy bogaci, a wiecej gadają o tym bogactwie niż je widać, dom przeciętny, Alutka ubrana w łachy, biżuteria widać że nie jakaś droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tą wannę mieli kupić jak koniakowa w ciąży była ale w końcu chyba nie kupili. Poza tym cały czas sponsorują swoje córki. Agnieszce kupili mieszkanie na Olke też łożą więc mają na co wydawać swoje miliony! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebonie
Tak z czystej ciekawości - jak powinien wyglądać wg was ten "luksus" i dom Lubiczów czy Jędrulów? :-> Serio pytam, bo zaczynam zauważać, że chyba życie "na obczyźnie" oderwało mnie trochę od nadwiślańskiej rzeczywistości i postrzegania pewnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×