KLAN

W każdym razie cieszy mnie, że Wac to syn Feliksa, wreszcie będzie miał chłopina coś swojego, a nie tylko wiecznie Monika mu wypomina, że nic nie ma i zapowiada mu, że go zostawi, jak będzie miała dość :) miło się zakończył odcinek.

Renata jest podobna do Mony Clark z "Gotowych na wszystko", tej na którą spadła awionetka.

Nareszcie Czesia wygarnęła Darkowi, co o nim myśli. Bardzo dobrze, że go zrównała z błotem. Należało mu się. Ten kretyn jeszcze po tym wszystkim całował Renatę. Cześka powinna się z nim rozejść. Dla mnie Czesia i Mariusz to idealna para. Smutne pożegnanie Beaty. Tyle nieprzyjemności ją spotkało, a przecież nie jest niczemu winna. Dziurman świetnie zagrał tę dzisiejszą scenę, takim grubym głosem, poważnym, aż się mrocznie zrobiło. Dobrze, że ten wątek się rozwija. Jedynie niepotrzebne sceny z Krzysztofem i Julią. Dla mnie oni mogą w ogóle odejść z serialu. No i na koniec zaskoczenie. Dobrze, że zrobili taki wątek, bo Feliks i Wacek naprawdę są do siebie podobni. :D

spróbowałam wyobrazić sobie, że jestem na miejscu Beaty, tzn. nie pamiętam w ogóle swojej przeszłości i wiecie co? ja i tak się dziwię, że ona tak długo została w Polsce. tzn. wyobraźcie sobie, że macie przyjemne, ułożone życie, kochającego, zamożnego faceta, którego wy też kochacie i którego jedyną wadą jest może zbyt pomarańczowa karnacja ;-) i nagle los rzuca Was pomiędzy OBCYCH dla Was ludzi: - jedyne osoby, która wydają się darzyć was sympatią to neurotyczna podstarzałą, zaborcza histeryczka i infantylna gimnazjalistka (akurat najsympatyczniejsza z całej tej bandy); reszta albo ma was w dupie, albo was nienawidzi: - nadęty, obojętny dziad, wielki byznesmen; - drugi nadęty, obojętny dziad, niby psycholog, ale papiery kupił chyba na Bazarze Różyckiego; - ulizany chamowaty buc; - ulizany chamowaty gówniarz. I cały czas pamiętajcie, ze dla was to są OBCY ludzi, z którymi nie łączy was ŻADNA WIĘŹ. Jak długo wytrzymalibyście w tym cyrku? bo ja chyba po 1 dniu już bym się zmyła z tej patologii

aha, a jeszcze jak bym się dowiedziała, że wyszłam kiedyś za mąż za tego ulizanego chamowatego buca, to chyba wolałabym nie odzyskać pamięci

Może ktoś zaspokoić moją ciekawość i napisać co stało się Jaśkowi, że się lima pod okiem dorobił? Ja Klanu już wieki nie oglądałam i nie wiem o co tam chodzi. Teraz tylko zajawki oglądam :D Wczoraj chciałam nadrobić, ale jak zobaczyłam ile odc. przede mną, to już na starcie mi sie odechciało. Potem net na Klanie zaczął wolno chodzić i stwierdziłam, że to znak i mam nie oglądać :P

Tego nie wiadomo. Jasiek twierdzi, że go napadła jakaś hołota i nic się nie stało. Rzecz jasna - kłamie. :) Wyście się zbuntowały i przestałyście oglądać Klan, a akurat w tym tygodniu były fajne odcinki. :D

Gwoli klanowych przejęzyczeń: kiedy Kinga i Mariusz zapraszali Michała i Zytę na świadków to Kinga powiedziała coś takiego:"chcielibyśmy, żebyście pojechali z nami, z małym do Zamościa (czy gdzie tam ma być ślub) na weekend NA kilka tygodni" :D Przewijałam aż kilka razy, bo nie umiałam uwierzyć jak długie weekendy mają w Klanie :D

akurat kilka to min 2 czyli tyle ile ma najkrotszy weekend. nie czepiajmy sie na sile.

weekend trwa 2 tyg? ja jeszcze takiego nie miałam! :)

Ale ona powiedziała chyba wtedy "w weekend"... Chodziło jej o to, że w weekend pojadą i wrócą za kilka tygodni... z resztą to było z 10 odcinków temu, co Ty oglądasz ? :D

Elmusko, dzięki :) To nie tak, że się zbuntowałam. Po prostu kłóciło mi się to ostatnio z pracą, a jak z niej wracałam, to nie chciało mi sie tego nadrabiać i tak do dziś powstało kilka ładnych odcinków i jeszcze bardziej mi się nie chce :P Ostatnie odc. jakie widziałam, to przygotowania do ślubu Bożenki i Miłosza i spoko się to ogląda.

rafffaaa Jeśli najkrótszy weekend ma co najmniej 2 tygodnie to przepraszam, że się czepiam. Podkreślam - tygodnie, a nie dni :P Poza tym nie czepiam się tylko mnie to rozśmieszyło, bo wiem, że to tzw. "czeski błąd" i chciała powiedzieć "za" a nie "na". Elmusko Tak mi się przypomniało, wiem, że to było wieki temu :D

Eeeeeee, kto dziś jeszcze szuka ogłoszeń po gazetach? W internecie są zdjęcia lokali, opisy i wszystko, co trzeba, a Bogna siedzi nad gazetą i scena wygląda, jakby ją kręcono 10 lat temu! Aż sobie zrobiłam skrina z urywkiem, jak Feli kojarzy fakty - chyba sobie to wrzucę na tapetę, bo napatrzeć się nie mogę! :D

Cały czas się zastanawiałam kogo mi przypomina właścicielka zakładu pogrzebowego i już wiem: Cruella De Mon ze 101 dalmatyńczyków!

zauploaduj tego screena gdzies, daj sie posmiac :D kurde jak by mooron zaznaczyla TYGODNI a nie NA to bym obczaił, a tak to i ja w tekście pisanym nie złapałem :) ale ok, miało być 'za' powiedzieli 'na'...alle liiipaaaa... :D no jaja, taka żenua :D wiecie co ja wam powiem, ten serial jest dla emerytów, i oni to peirdolą, że to nespójne,bez sensu i nie trzyma się życia. ale zaczyna mi się to na nowo podobać, bo to tak ewidentnie tendencyjne jest :D

proszę bardzo - Feli w momencie objawienia: http://img703.imageshack.us/img703/9594/cuno.jpg :D

siem nie otfiera złotęńka :D ale w sumie fajnie wymyslili i tez potwierdzam, podobni są do siebie skurczybyki :) tak na początku myslaem, że ten wac to będzie kolejny co będzie naszym klanowiczom pod górkę robił, a tu się fajnie potoczyło, że z felim od razu zaczęli trzymać sztamę :) tak przez ramię oglądaem ten dzisiejszy odcinek, ale widziałem jak oglądali albumy i zdjęcie felka z matką waca, ta kobita jakaś wmontowana w foto :D

hm.... a teraz? http://www.image-share.com/ijpg-2316-290.html

super!!! w ogóle ost najlepiej mi się oglada wątki z Moni i Felim;-) cala reszta jakby na siłe chyba to ost sezon Klanu? w koncu nic nie trwa wiecznie;-)

oprócz Mody na sukces :D Wodziliście nowego Ridża? :> Feli cudny!

czy nie dziwne,ze zdjecia przypadkowej dziewczyny Felego ( bylo pod spodem takie pojedyńcze) trzymala w swoim albumie ciotunia?

Dziś urodziny Pani Kotulanki, więc życzę jej oczywiście szybkiego powrotu do zdrowia i do Klanu, dużo ciepła, szczęścia i wytrwałości :)

Zdrowia dla Krysi, to chyba teraz najwazniejsze! Niech wraca do klanu! :)

skoro weekend i nie ma nowych odc. to wymieniajcie postaci, które były i zniknęły bez wieści :) 1. gdzie jest deptuła i jego żona? 2. daniel hivowiec 3. cieć (taki gruby buc) spod bloku ryśków 4. brodzikowa :D :P 5. edyta co kryśkę straszyła 6. vujkovićie :) 7. taka kolezanka olki, z dziwnym głosem i brwią

karlicy nie ma i chwała bogu!

Ja pytam, gdzie jest Koziełło i Anna Surmacz. Czy ona nie martwi się o swoją przyjaciółkę?

Koziełło ostatnim razem pojawił się chyba w poniedziałek w 2484 odcinku w pierwszej scenie, rozmawiał z Pawłem o stanie zdrowia Krystyny. Surmacz przez cały sezon jak na razie pojawiła się tylko raz i jak dowiedziała się o meningokokach Krystyny, pobiegła do Pawła i histeryzowała. Być może po tym jak widzowie narzekali na ich wątek z psami, ograniczyli mocno ich wątek.

no i dobrze, że nie ma Surmaczowej (Koziełłowej :P ), bo sceny z nią były coraz bardziej żenujące. Po utracie mowy i zaśpiewaniu Happy Birthday nie mogłam na nią patrzeć bez uczucia zażenowania :O

A pani Janeczka i wuj Stefan? Kiedyś często walkowali wątek Feminy organizacji w której udzielała się pani Janeczka.